Skocz do zawartości

pytanie do Pipcyka :)


zbyhu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Czolem!

 

Pipcyk, kieruje to pytanko do Ciebie, bo wiem, ze masz bardzo duza wiedze, a nie chce juz meczyc 4umowiczow moimi klopotami. Bo sam juz mam dosc ciaglego pytania...

Juz do glowy dostaje.

Otoz dzisiaj pierwszy raz WSKa odpalila mi na tym cylindrze z wyszlifowanymi kanalami. Co prawda w garku tym nie robilem szlifa, bo byl w miare dobry, bez progu i nominalny, ale dalem nowe pierscionki.

Motor odpalil chetnie, od pierwszego kopa. Ale niestety dalej jest slaby. Jak dodaje gazu i puszczam sprzeglo to sie dlawi.

Czyli to nie kanaly dolotowe. Bo teraz ma wyszlifowane, a dziala tak jak na tych pozatykanych.

Ale jak nie kanaly, to co??

Moze na cos wpadniesz juz teraz, ale chyba najlepszym pomyslem bedzie jak nakrece filmik aparatem cyfrowym i poogladasz jak sie motor zachowuje. Moze na tej podstawie bedziesz w stanie okreslic co go boli.

Ale zanim to zrobie - jak myslisz, za co mam sie chwycic dalej, zeby odszukac przyczyne slabowitosci?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbyhu mam pomysł, jak zima letko puści to ci zrobimy nalot na garaż i ponaprawiamy wszystko łącznie z kosiarką :buttrock: przynajmniej ja się deklaruję. Ino ze dwie kraty browca załatw bo inaczej dedukcja ciężko idzie.

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czolem!

 

Darek: dzieki. Da sie zorganizowac :).

Jak przyjedziecie do Plawniowic (tj. Rybnika :buttrock: ) to przyjade na WSK i mozemy ja rozmontowac na atomy. Bylebym mial jak wrocic do domq :D.

To bedzie wyzwanie zlotu - sprawic, by oporna materia zaczela dzialac jak powinna :(.

 

Co do kanalow. Na pewno nie wyszlifowalem ich za bardzo. Wygladzilem tylko ich powierzchnie (do tego nie do konca, bo kanaly w WSK sa w glebi mocno zakrzywione i tam niczym nie moglem sie dostac). Zreszta dawalem fotke tych kanalow gdzies na 4um, to mozna sobie zobaczyc...

 

Ale teraz, skoro to co juz zrobilem nic nie dalo, mam dalej plan taki:

Jeszcze raz zrobie wszystko jak ksiazka kaze. Jak mi powie, ze przed odpaleniem mam odprawic msze i zlozyc ofiare, to to zrobie :D.

Kolejno - kupie lub pozycze przyzad do ustawiania zaplonu i ustawie go co do setnej milimetra (przerwa na przerywaczu, GPZ, odstep elektrod w swiecy).

Potem ustawie gaznik tak jak mi kaza. Zatankuje caly bak i bede krecil. Oni pisza, ze co kazde pol obrotu srub regulacyjnych trzeba poczekac na ustalenie sie warunkow pracy silnika. Tak bede robil. I jak to nic nie da, to...

Jesli nie rozwale motocykla, to znowu pewno chwyce sie byle g**na i bede szukal dalej. Przypuszczalnie zas bede bawil sie z ladowaniem akumulatora :D. Bo ktos mowil, ze brak ladowania moze powodowac slabowitosc silnika... Albo dam garniec do szlifu i wymienie caly zestaw (tlok, pierscienie, sworzen ec).

Nic, teraz ide posmigac na ZMtce :D.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbyhu > nie zastanawiałeś się nad tłokiem :?:

Domyślam się, że razem z tym lipnym cylindrem miałeś też jakiś tłok... Skoro cylinder był lipny to dlaczego tłok miałby być dobry :?:

Może ma inne wymiary niż powinien (wysokość i kształt denka, płaszcz) i są nieprawidłowe kąty otwarcia / zamknięcia okien :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbyhu wrescie pomyslałes o zapłonie :buttrock: przeciez dobrze ustawiony zapłon to juz połowa sukcesu jezeli masz kopresje nic ci nigdzie nie ucieka-komresja dobrze wyregulujesz gaźnik to powino byc gitessss :)

 

ja w swoim wiesku musze ustawaic zapłon przestawiajac krzywke 8O bo inaczej sie nie da :roll:

 

pozdro

 

Gościu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czolem!

 

Mam juz te filmiki. W zasadzie jeden pokazuje najlepiej o co chodzi. No, moze dwa :buttrock:.

Pierwszy ma 2mb, drugi 4mb. Jeszcze nie mam ich gdzie umiescic w necie...

Jak tylko znajde gdzies miejsca troche to zapodam.

Pozdrawiam

 

DOPISANE:

Zmniejszylem filmika i teraz zajmuje 0,5 mb. Skladanka z dwoch plikow. Slabsza jakosc, ale wazny jest w sumie dzwiek.

Moge wyslac na maila, jesli ktos by chcial...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Zbychu.

Na wstępnie bez przesady, jest tu kupę mądrych ludzi, ja tu tylko jestem sprzątaczką :buttrock:

Ok. wiesz jak trudno jest diagnozować na odległość, nawet po obejrzeniu filmiku.

Przedmówcy już i tak wiele powiedzieli.

A wiec sprawa tłoka, może mieć on rzeczywiście nie takie wymiary jak trzeba, rozumiem że to środek tymczasowy.

Sprawa także dotarcia się pierścieni. Na początek motocykl będzie trochę słabszy zanim się dotrze.

Tłok jeżeli będzie miał zwiększone luzy pomiędzy ścianką cylindra , będzie się kołysał co także będzie powodowało straty.

Sprawa następna czy podczas polerowania tych kanałów nie przeszlifowałeś przy okazji powierzchni uszczelniającej, i gdzieś może się dostawać lewe powietrze.

Zapłon to następna sprawa. Nie pamiętam ile ma być w WSK 175 , 2.5, czy 2.7 mm przed GMP. Odstęp styków przerywacza 0,35

0,45 mm

Jeszcze jedno mi się nasuwa- sprawa czystości wydechu. Sprawdź jego drożność bo to bardzo ważna sprawa. W tłumiku WSK są demontowane tylko dwa wkłady w postaci rurek z przegrodami. Jedna wchodzi w drugą. Wyciągnij je i sprawdź drożność kanałów, ewentualnie możesz nie wsadzać tej cieńszej , motocykl będzie trochę głośniejszy, natomiast dynamika znacznie się poprawia.

 

To są pomysły które mi się zasunęły w pierwszej chwili.

Mogą być jeszcze inne sprawy, typu simmeringi na wale, lub jeszcze cos innego.

Zbytu, wytrzymaj jeszcze trochę niedługo zrobi się ciepło, to cię odwiedzę. Może na miejscu coś więcej wymyśle. Poza tym mam trochę gratów z MZ 250 dla ciebie, dwa cylindry, boczny dekiel, przełączniki z kierownicy, i inne duperele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czolem!

 

Pipcyk :buttrock:

Wielkie dzieki za wszystko :). Rozumiem, ze filmik juz do Ciebie dotarl?

To spiesze powiedziec, ze ledwo co wyproznilem wydech. Ten filmik jest zrobiony juz bez tej rurki z tlumika. Jak pierwszy raz motor bez niej odpalilem, to wydmuchalo mi nagar ze srodka i tyle. Motor dalej jezdzil tak samo (jeszcze na starym garnku). Teraz na nowym tez jest slaby jak wczesniej, a wydech dalej pusty. Inna sprawa, ze wydech przy koncowce strasznie poci sie niedopalonym olejem...

 

Tak, ten cylinder to zalozylem tak na probe. Chcialem zobaczyc, czy to moze te kanaly w starym garnku tak mnie urzadzily. Ale wyglada na to, ze jednak chyba nie... Ale i tak zastanawiam sie powaznie nad szlifem i wymiana calego zestawu...

 

Ja jeszcze zanim znowu zaczne kroic motor sprobuje najpierw usunac swoj wynalazek, bo ojciec mi powiedzial, ze motor sie zachowuje, jakby nie mial powietrza. A ja zalozylem jakis przerobiony filtr samochodowy powietrza do tego motorka. Jak tylko troche zima odpusci, to zaraz wyproznie puszke i zobacze jak motor bedzie smigal bez filtra.

Jak to nic nie da, to juz znowu poszukam innej przyczyny :D.

Nie ma buta, w koncu znajde powod.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po obejżeniu filmu pierwsze co mi wpadło do głowy to zawalony wydech, ale przecież pisałeś, że na drugim cylindrze chodzi dobrze. Czyli simmeringi, zapłon, wydech odpadają.

Jeśli na drugim cylindrze chodzi dobrze to musi to być spowodowane cylindrem lub (i) tłokiem.

Musisz bardzo dokładnie porównać części z obu kompletów.

 

Przy cylindrze liczą się nie tylko rozmiar, kształt i rozmieszczenie okien, ale także kształt kanałów i kąt pod jakim wpływa mieszanka.

O ile kształt kanałów można modyfikować bez większych konsekwencji, o tyle ich kąt wpadania do cylindra nie powinien być zmieniany. Co do kształtu kanałów to ważne jest aby przekrój kanału ssącego miał możliwie jednakowe pole powierzchni w każdym miejscu, natomiast kanały przelotowe mogą się zwężać ku górze.

Sprawdź te kanały, porównaj je w obu cylindrach (myślę, że ocena "na oko" powinna wystarczyć, tymbardziej, że dokładny pomiar jest trudny).

Położenie i rozmiar okien należy zmierzyć (tu pomiar jest moim zdaniem konieczny, bo w grę wchodzą małe wartości).

 

Przy porównaniu tłoków zwróć uwagę, na to jak bardzo "wypukłe" jest denko, jak ukształtowany jest płaszcz tłoka i (bardzo ważne!!) wysokość sworznia.

 

Oprócz tego mogą być jeszcze takie wady cylindra jak nierówność powierzchni przylegania do głowicy, tudzież gaźnika lub bloku silnika, co może powodować utratę kompresji lub zasysanie lewego powietrza (to co pisał Pipcyk). Z góry założyłem, że wszystkie uszczelki są dobre i dobrze założone... :buttrock:

 

No i pozostaje ostatnia kwestia - może po prostu ten układ cylinder - tłok jest najzwyczajniej w świecie zużyty :?: :?: :roll:

 

Jak to było z tamtym starym układem ?? Na pewno działał idealnie ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czolem!

 

Seba: dzieki za porady :D.

A teraz odpowiedzi na Twoje pytania.

 

Po obejżeniu filmu pierwsze co mi wpadło do głowy to zawalony wydech, ale przecież pisałeś, że na drugim cylindrze chodzi dobrze. (...

Jeśli na drugim cylindrze chodzi dobrze to musi to być spowodowane cylindrem lub (i) tłokiem.

 

Nie wiem gdzie zasugerowalem to stwierdzenie, byc moze niezbyt jasno sie wyrazilem gdzies. Musze w kazdym razie sprostowac - motocykl zachowuje sie na obydwu cylindrach zadziwiajaco podobnie.

Moj pierwszy remont polegal na wymianie tloka, sworznia, pierscieni i pozostawieniu gladzi cylindra taka jaka byla. Cylinder nie wykazywal zadnych sladow zuzycia (prog, nierownosc powierzchni) i byl nominalny.

Na tak wyremontowanym silniku przejechalem 1000 km - motor przez caly ten czas byl slaby.

Teraz ostatnio zalozylem (tymczasowo dla testu) na ten sam tlok ze zmienionymi pierscieniami inny cylinder, rowniez nominalny, ale z wyszlifowanymi kanalami dolotowymi.

Z nowym cylindrem motocykl zachowuje sie niemal identycnie jak na starym (przynajmniej przy ruszaniu, nie wiem jak jest z V-max, bo nie bylo mozliwosci sprawdzic w zimie). Mozna dodac, ze teraz motor na pewno nie jest dotarty...

 

Musisz bardzo dokładnie porównać części z obu kompletów.

 

Nie mierzylem nic dokladnie, ale wiem tyle, ze na pierwszym cylindrz, na ktorym mam zrobione 1000 km, glowica siedzi krzywo. Jej powierzchnia nie jest "rownolegla" do powierzchni ostatniego zebra cylindra. Widac to patrzac od strony okna wydechu na cylinder. Z lewej odleglosc zebra od glowicy jest wyraznie mniejsza od odleglosci po prawej.

Na drugim cylindrze glowica siedzi juz zdecydowanie lepiej. Przynajmniej na oko roznic takich juz nie widac.

No i oczywiscie cylindry te roznia sie znacznie ksztaltem kanalow dolotowych. Ale o tym juz pisalem.

Co do wymiarow okien, to musi to poczekac, az znowu zdemontuje cylinder z motocykla i bede mogl dokonac porownania.

 

Jak to było z tamtym starym układem ?? Na pewno działał idealnie ??

 

Wlasnie to, ze ten uklad dzialal bardzo slabo spowodowalo, ze wymienilem cylinder. Chcialem sprawdzic, czy wina lezy w kanalach dolotowych, bo w starym cylindrze sa one bardzo niedokladnie wykonane. Fotki tych kanalow juz dawalem na 4um...

 

Jeszcze raz dzieki za pomoc!

Pozdrawiam

 

DOPISANE:

Tutaj jest watek o kanalach dolotowych, w ktorym zamiescilem fotki kanalow :D.

http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.php?t=10898

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jej powierzchnia nie jest "rownolegla" do powierzchni ostatniego zebra cylindra. Widac to patrzac od strony okna wydechu na cylinder. Z lewej odleglosc zebra od glowicy jest wyraznie mniejsza od odleglosci po prawej.

Na drugim cylindrze glowica siedzi juz zdecydowanie lepiej.

Możliwe, że tuleja jest wprasowana trochę krzywo względem cylindra. Położenie głowicy powinno się automatycznie dopasować jeśli tylko głowica ma trochę luzu na szpilkach mocujących, a odchylenie nie jest duże.

Jeśli nie ma przedmuchów to nie przejmuj się krzywością!

 

motocykl zachowuje sie na obydwu cylindrach zadziwiajaco podobnie.

:D :oops:

Byłem przekonany, że na jednym garnku jest dobrze, a na jednym źle :D

W takiej sytuacji jest zupełnie odwrotnie niż pisałem, czyli układ cylinder-tłok trzeba zostawić w spokoju, a skupić się nad wszystkim "do okoła".

A tego niestety będzie sporo :|

Wydech już wykluczyłeś, więc pozostał układ zasilający, zapłonowy, simmeringi...

 

Pamiętaj, że nic nie dzieje się bez przyczyny! Musi być jakaś przyczyna nieprawidłowej pracy, a skoro jest to prędzej czy później musisz ją znaleźć :!:

 

Życzę wytrwałości :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czolem!

 

Najpierw wymontuje ten filtr powietrza i zobacze co to da. Jesli nic, to postaram sie jeszcze raz mega dokladnie poustawiac mieszanke i zaplon. Jak to nic tez nie da, to moze porobie cos kolo tego szlifu...

Na razie jest taki plan :D.

Dam znac, jak cos sie ruszy :D

Dzieki jeszcze raz!

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do filtra to ja jezdze bez jakos mi sie nie chce go zakładac; co moge powiedzec to to ze duzej róxnicy nie zauwazyłem co do zapłonu to powino byc 3.5mm przed GMP tak jeste w instrukcji :D

 

teraz czekam az bedzie ciepło aby sprawdzic czy zrobiłem biegi i czy siinik nabrał wigopru na 4 biegu :roll: :arrow: :?:

 

a powiedz mi jak wyglada swieca po dłuzszej jeździe na moto?

 

 

p.S tez prosze o ten filnik :D

 

[email protected]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję nie naprawiać sprzęta metodą prób i błędów tylko szukać usterek. Głowica powinna przylegać prosto, w przeciwnym przypadku oznacza to planowanie (niekoniecznie profesjonalnie wykonane). Gar musi mieć dobrą KOMPRESJĘ co można łatwo sprawdzić i to jest najważniejsze. Wymiary okien również można sprawdzić porównując z danymi katalogowymi (myślę że da się w necie wygrzebać skądś wymiary cylindra i okien do WSKi). Jeżeli te rzeczy są w porządku to znaczy że nikt nie robił jakiś cudnych przeróbek silnika i można konsekwentnie sprawdzać resztę i eliminować przyczyny. TYLKO TAK można dojść do usterki. Nie ma sensu rozważać kwestii wydechu, okien i innych, jeżeli NIE DASZ GŁOWY, że zapłon jest ustawiony prawidłowo i gaźnik nie jest poprzytykany lub rozregulowany. To są najczęstsze przyczyny drastycznego braku mocy. To czy kąt wpadania do cylindra jest taki czy siaki ma znaczenie drugorzędne. Znałem silniki tak zasyfione nagarem że jakiekolwiek kąty i wymiary diabli wzięli a mimo to chodziły i dopiero porównanie z czystym silnikiem dawało odczuć spadek mocy.

O jednej rzeczy trzeba pamiętać: zwykły dwusuw jest silnikiem bardzo prostym, łatwym do diagnozowania i donaprawy i to są jego największe zalety.

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...