Skocz do zawartości

Następna, która nie zauważyła


kvos
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Po prostu przynajmniej w mieście należy jeździć tak jak przepisy mówią dlatego że kierowcy puszek tak zakładają i stąd te wymuszenia-nic na to nie poradzimy niestety. 200% skupienia i może się uda dożyc następnego sezonu :eek:

Naprawdę? Ja jestem kierowcą puszki i jestem baaardzo daleki od zakładania, że inni użytkownicy dróg stosują się do przepisów :D Przeczy temu każda minuta spędzona na miejskich (np. warszawskich) drogach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmmm przyjżałem się filmikowi i zauważam kilka rzeczy

facetka jechała pod ostre światło co utrudnia widoczność

motocyklista bez świateł..... 19 sekunda

auto nie zmieniło pasa nagle tylko się zatrzymało wcześniej i sam skręt odbył się spokojnie....

 

moim zdaniem pomimo że motocyklista jest na prawie to dał ewidentnie 4liter brakiem przewidywania....

tak myślę ale możecie się ze mną nie zgodzić....

 

Gwoli ścisłości.... Miał światła. Dalej... Argument z oślepiającym słońcem też cienki, bo kto wykonuje taki manewr nie widząc czy coś jedzie? Nie broń sprawcy wypadku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwoli ścisłości.... Miał światła. Dalej... Argument z oślepiającym słońcem też cienki, bo kto wykonuje taki manewr nie widząc czy coś jedzie? Nie broń sprawcy wypadku

absolutnie nie bronie.... zauważam tylko prawidłowości w ruchu miejskim.... gdzie miał światła???? mówisz o tym refleksie od otoczenia??????? a oślepiające słońce.... poczekam jak tego doświadczysz... miałem wątpliwą przyjemność być oślepionym i omal nie zaliczyłem katafalku, puszka w cieniu drzew, a mi w oczy słoneczko.... flaszka temu co widzi co się w cieniu dzieje ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No moim zdaniem miał światła, jakieś słabe one ale miał. Poza tym nie napisałem swojego posta tylko po to, żeby Ci zaprzeczyć i nie chcę się kłócić, bo żeby przekonać się czy babka nie miała szans go zauważyć, to właściwie trzeba by było siedzieć z nią jako pasażer. Tak czy siak naganne zachowanie, po zdarzeniu ze strony sprawcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w dzień zawsze jeźdźę na długich światłach szczególnie w mieście . :biggrin:

 

Jak to mawia mój wujek - "Ja to bym tych wszystkich jeżdżących na motocyklach z długimi śwatłami za jaja powywieszał. Świecą tylko po oczach!" :icon_razz:

P.S. Ja też na długich ;)

Edytowane przez Leszczu86
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co jak co ale każdy chyba przyzna ze przeciętny facet jezdzi lepiej niż przecietna kobieta to po 1 ;) po 2 chyba każdy już miał jakieś takie bądz podobne przeżycia i ciągle to samo bo nie widziałem/ałam bo pojawił sie tak szybko ... jade sobie spokojnie po miejsce baba mi wyskakuje cieniasem i jeszcze coś sie bulwersi ze trabiłem na nia i jej facki sprzedawałem ledwo uciekłem zeby jej sie w dupe nie wbić pewnie ów pani sie spieszyło ... mi to aż żal takich "kierowców" ale co zrobic może za pare lat motory będa wychodziły w malowaniach tylko i wyłącznie jaskrawych/odblaskowych ... I puzniej tylko wina jest po stronie motocyklisty bo wszyscy twierdza ze musiał zapie**ala* odrazu... ehh ŻAL !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnosnie chamstwa. Nie wiem, czy bylo o tym pisane na forum, pozwolcie, ze zacytuje jednego z uzytkownikow forum śląskiego

23 czerwca2008 roku jechałem sobie drogą 925 na terenie rudy śląskiej i gdy przejeżdżałem wiaduktem nad autostradą A4 to z zjazdu z tej autostrady od Gliwic wyjechał mi facet Fiatem sieną na czerwonym, i stało się. Nie dałem rady wyhamować i walnołem w niego z prędkością ok 20 km/h. Na skutek tego ja miałem złamane 3 kości śródstopia, a kumpel którego wiozłem miał uszkodzony kręgosłup , szytą kostkę i cały był poodzierany(brak kombinezonu). No i mnie jako że jestem motocyklistą obligatoryjnie oskarżono o spowodowanie tego wypadku. Chodzi o leczenie kumpla że trwało ponad tydzień. To jest ścigane z urzędu. Najlepszy hit jednak polega na tym że oskarżenie powstało na skutek opini biegłego którą on wystawił na podstawie zeznań świadkó których nie przesłuchiwał. Ale nawet jeśli, to i tak by było że na moją korzyść świadczy moje zeznanie i kumpla , czyli dwóch osób. Na korzyśc faceta ze Fiata tylko on sam, bo żona z którą jechał spała(na szczęście). Tylko że na korzyśc faceta ze fiata zeznał gość który wjechał na to skrzyżowanie przed nim - jakieś 5,6 sekund. Ciekawe w takim razie skąd on wiedział jakie światło miał na sygnalizatorze samochód jadący za nim ? Adwokat którego wynajołem (3,5tyś) powiedział że linie obrony oprzemy na podstawie podważenia opini biegłego bo jest niespójna , nielogiczna i prawnie NIEDOPUSZCALNA. Zapytacie dlaczego ? Ano dlatego że biegły ma wydawać swoją opinię na podstawie oględzin miejsca wypadku, zdjęć, pomiarów itp. Nie może się posiłkować zeznaniami świadków - to jest wyłączna rola sądu. Ale najlepsze to teraz wam napiszę - i to wielkimi literami by podkreślić jak u nas działają służby publiczne. Najpierw policja. NIE ODEZWALI SIĘ DO MNIE ANI SŁOWEM, NIE ZAPYTALI CZY MI COŚ JEST(A LEDWO STAŁEM NA TEJ ZŁAMANEJ NODZE), ZMIERZYLI TRZEŹWOŚĆ I DRZWI RADIOWOZU SIĘ ZAMKŁY - I TYLE ICH WIDZIAŁEM. JEDEN Z NICH PRZECHODZĄC OBOK MNIE POWIEDZIAŁ MI "ŻE MAM PRZEWALONE ZA TO CO ZROBIŁEM". NA PYTANIE DLACZEGO TWIERDZI ŻE TO JA JESTEM SPRAWCĄ POWIEDZIAŁ ŻE NA PODSTAWIE ZEZNAŃ ŚWIADKÓW Z TYCH DWÓCH SAMOCHODÓW. JAK JA MU POWIEDZIAŁEM ŻE ALE PRZECIEŻ MNIE NIE WYSŁUCHAŁ TO OŚWIADCZYŁ ŻE NIE MUSI , ŻE TAMTE NIEFORMALNE JESZCE ZEZNANIA MU WYSTARCZA. WIDZIELISCIE KIEDYŚ TAKIE GNOJSTWO I TENDENCYJNOŚĆ ? A TERAZ CHŁPCY Z POGOTOWIA. NIE MA W SŁOWNICTWIE POLSKIM SŁOWA KTÓRE UMIAŁO BY WYRAZIĆ ICH POSTAWĘ. NIBY PRZYJECHALI DO WYPADKU. KUMPLA OBEJRZELI, ZABRALI NA NOSZE I O D J E C H A L I. DO MNIE NAWET NIE PODESZLI BY ZAPYTAĆ CZY MI JEST POTRZEBNA JAKAŚ POMOC, CZY MOŻE WYSŁAC DRUGĄ KARETKĘ ITD. NIC - PO PROSTU NIC. I w ten sposób zostałem sobie sam na skrzyżowaniu pozostawiony i nie ruszany przez nikogo. No i pytanie. Czy to nie jest uprzedzenie do motocyklistów ? Ciekawe jaką postawę przyjmie sąd. Jeszce słów kilka o przebiegu wypadku. Mnie od tej sieny odbiło i rzuciło na poprzedzający samochód i tam nas z kumplem do niego przygniotło i dlatego pomimo małej prędkości są takie duże obrażenia. A teraz ciekawostka. Facet z drugiego samochodu (Ford) zeznał że mnie widział jak wjechałem na czerwonym, ale jadąc z pełną prędkościa(słyszał ryk silnika)pomiędzy dwoma sznurami aut. Po pierwsze to miałem czyste pole position i jechałem pierwszy - tak więc pytanie- jakie on tam widział samochody ? Ale po drugie. widzielście , a może próbowaliście omijać stojące w korku samochody jadąc pomiędzy nimi no powiedzmy 100km/h. No bo o to chyba chodziło facetowi który powiedział że jechałem z pełną prędkościa. A pełna to tak w ogóle musiało by być ponad dwie paki. I takim bzdurom dał wiarę biegły. Po za tym biegły powiedział że na miejscu nie stwierdził śladów hamowania. To mnie juz całkowicie rozłozyło. Strażacy, moja kobieta, i jeszce kilka innych osób stwierdziło że musiałem ostro hamować bo to widać po tych czarnych wygiętych krechach na asfalcie.. Krechach na środku pasa , a nie na liniach przerywanych , a to świadczy że nikogo nie omijałem, bo gdybym jechał pomiędzy puszkami i tam potem hamował to te krechy były by gdzie indziej. No ale w piątek zobaczymy.

(w piątek chlopak ma proces, w ktorym jest oskarzonym..)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...