boszat Opublikowano 3 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2009 (edytowane) Witam . Po małym szlifie postanowiłem pomalować niektóre części od moto na czarny mat , po krótkim okresie czasu stwierdziłem , że nie była to trafna decyzja ... Elementy bardzo ciężko się czyści i są bardzo mocno podatne na zarysowania i inne takiego tupu rzeczy nie mówiąc już o tym jak by skapnęła mi tam choćby kropelka benzyny lub rozpuszczalnika ;/ No i teraz moje pytanko czy żeby położyć na to czarny lakier muszę zdzierać ten mat czy mogę położyć czarny lakier bezpośrednio na mat i czy dam rade zrobić to sam czy lepeij dać do jakiegoś lakiernika ( nie chce robić tego spray'em , mam w domu jakiś sprzęt ...). pzdr A może macie jakieś sposoby na czyszczenie matu ? Edytowane 3 Lutego 2009 przez boszat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aivars Opublikowano 4 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2009 A jakie to masz czesci do malowania? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
boszat Opublikowano 4 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2009 (edytowane) Zadupek , boczki na zbiornik i przedni błotnik ... Edytowane 4 Lutego 2009 przez boszat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sq9jkt Opublikowano 4 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2009 Witam Kolego narobiłeś się i nic z tego niemasz! Pewnie malowałeś to sprayem i dlatego to się rozpuszcza od bęzyny i rysuje, musisz to zmyć rozpuszczalnikiem jeśli są to elemęty metalowe i nie będą wchodziły w reakcje z nitro, dopiero jak się pozbędziesz tego dziadostwa to wyszpachluj ubytki szpachlą wykończeniową jeśli są małe a jeśli duże to kup szpachle aluminiową i pomaluj podkładem akrylowym z utwardzaczem o oznaczeniu HS takim którym się maluje katamarany i nie w spreyu tylko na pistolet , jak wyschnie to wyczyść wszystko dokładnie papierem wodnym zaczynając od 400 a puźniej 800, odtłuść zmywaczem antysylikonowym , jak niemasz to bęzyną estrakcyjną i pomaluj na jaki tylko kolor chcesz pamiętając że trzeba lakier samochodowy o oznaczeniu twardości HS, jeśli metalik czy perła to najpierw bazą a puźniej bezbarwnym oczywiście HS kładzenie bezbarwnego na baze powinno być w odstępie 30-60 min nie więcej i nie mniej bo albo wyjdą ci cienie na bazie jak niedoschnie albo będzie złuszczał się bezbarwny, nie wolno też matowić bazy papierem!! Pozdrawiam i powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
boszat Opublikowano 4 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2009 (edytowane) Malował mi to lakiernik , nie wiem czym ale chyba spray'em raczej nie ... A możne da rade polakierować te matowe ( szorstkie ) elementy samym bezbarwnym lakierem takim jak tam pisałeś ... a jak bym sam robił to czym to zmyć , elementy są plastikowe ? Edytowane 4 Lutego 2009 przez boszat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wayne2up Opublikowano 4 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2009 Witam . Po małym szlifie postanowiłem pomalować niektóre części od moto na czarny mat , po krótkim okresie czasu stwierdziłem , że nie była to trafna decyzja ... Elementy bardzo ciężko się czyści i są bardzo mocno podatne na zarysowania i inne takiego tupu rzeczy nie mówiąc już o tym jak by skapnęła mi tam choćby kropelka benzyny lub rozpuszczalnika ;/........). pzdr A może macie jakieś sposoby na czyszczenie matu ? NO dokladnie jest tak jak mowisz, mat jest piekny, mialem caly moto w macie ( srebrny , a raczej wygladal na szary mat), super sie prezentuje, a czarny to dopiero, no ale kazde drobne rysniecie bedzie znac, ciezko rowniez zmyc jakies ubrudzenia, no ale sie da, chyba ze jakis ole czy smar to juz moze byc problem, jezeli chcesz miec dobrze zrobione to zrob tak jak pisze kolega, a jak byle jak to mozesz ominac nakladanie szpachli, no chyba ze sa jakies ubytki, zmatowac czlosc i psiknac, ale mosisz wziac pod uwage, ze w miejscach w ktorych beda jakis glebsze rysy nowa warstwa gdy dojdzie tam z rozpuszczalnikiem doprowadzi do odchodzenia od powiezchni warstwy wczesniej nalozonej, adatego stosuje sie podklad akrylowy. zycze udanej renowacji :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piter 1600 Opublikowano 4 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2009 Jeżeli warstwa lakieru czarny mat nie jest odporna na benzynę lub rozpuszczalnik to musisz ją bezwzględnie usunąć całkiem,a powierzchnię zapodkładować przed następną warstwą.W przeciwnym razie wszystko spuchnie przy nakładaniu kolejnej warstwy. Cytuj 2008Chorwacja 4530km 2009Chorwacja Czarnogóra 4480km 2010Czarnogóra Chorwacja 4550km 2010Czarnogóra Grecja 5100km2012Macedonia Albania 4600km 2013Włochy Sycylia 6000km 2014Czarnogóra Albania 4490km 2015 Rumunia Bułgaria.4750km 2016Serbia Czarnogóra 4550km2017 Dagestan 8500km2018 Toskania 4500 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
harder Opublikowano 5 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2009 A jeśli jest odporna na benzynę i rozpuszczalniki, nie ma żadnych ubytków, to wystarcz zmatować papierem 800 i dać do malowania samym klarem. pozdro :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
boszat Opublikowano 5 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2009 Niestety nie jest odporny na benzynę :/ Miałem kiedyś mat na zbiorniku i jak jakaś kropelka skapnęła na zbiornik od razu plama zostawała i na dało rady jej niczym zmyć ;/... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aivars Opublikowano 6 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2009 Zrob tak jak pisal ktos wczesniej. Nie jest to jakos mega duzo roboty, farba tez nieduzo Ci wyjdzie, a jesli masz sprzet i troche praktyki to sam dasz rade ;) Zastanawiam sie, czy nie powinienes malowac jakas farba z dodatkami uelastyczniajacymi powloke. W koncu to plastiki i lipa by byla gdyby farba zaczela pekac. pozdro! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
boszat Opublikowano 6 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2009 Mam taki zbiornik http://www.allegro.pl/item527437486_honda_cb_500_bak.html i chciałem resztę pomalować na ten kolor , dobrać farbę ale nie wiem ile i jakiej ? Jeżeli ktoś się orientuje będę wdzięczny ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milosz-RR Opublikowano 6 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2009 A pomyśl czy warto dla 150-200 zł robić i kombinować, i jak nie wyjdzie to robota x3 koszty i czas, wiec może lepiej sie z tym udać do kogoś kto się na tym trochę lepiej zna? Cytuj SUPPORT 18 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sq9jkt Opublikowano 6 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2009 Zamów sobie 200ml bazy i 300ml bezbarwnego z oznaczeniam HS jeśli będziesz chciał bazówką to pomalować a jeśli zwykłym akrylem to 300 ml HS i po bólu , podkład ok 200-300 ml HS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goral Opublikowano 19 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2009 (edytowane) mozna jescze sprobowac tego :zacznij od najmniejszego elementu , zmatuj delikatnie szara szmatka (dostaniesz w kazdym sklepie z lak.) i po obmyciu poloz delikatnie cienka warstewke ( najlepiej akryl - jak kolega wspomnial HS) , po jakiej pol godzince poloz druga cienka warstewke i po odparowaniu strzel normalna warstwe ( nie za gruba oczywiscie ) . zobaczysz co sie bedzie dzialo . jak wszystko ok , to zabieraj sie za kolejne elementy . aczkolwiek cholera wie czym to jest "pomalowane " - nie polakierowane Jeszcze tak sobie pomyslalem , ze sa specjalne preparaty , ktore oddzielaja poszczegolne warstwy np: bazy i mozna tego sprobowac . zmatowac , prysnac tym syfem , na to mozna walnac baze i pozniej znowu cienka warstewke klaru , po dluzszym czasie druga cienka i na koncu normalna . tylko faktycznie czy to warto ? chyba lepiej od razu pouzupelniac ubytki , zmatowac grubszym papierem , zapodkladowac i swiety spokoj Edytowane 19 Lutego 2009 przez goral Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 19 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2009 Jak obecny lakier niszczył się od benzy to na pewno nie było to dobry lakier. Jak wyżej - chcesz mieć dobrze zrobione to zedrzyj wszystko, pomaluj tak jak piszą koledzy. Jeśli elementy są metalowe to daj do piaskowania i do lakierowania proszkowego. Wtedy nic nie ruszy takiego lakieru. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.