Skocz do zawartości

da się to naprawić ??


dubiszm
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

oczywiście kolego masz do tego prawo, ciekaw jednak jestem co by było gdyby to tobie się przytrafił taki uszczerbek? Wyłożyłbyś 5tyś na nową ramę, plus robocizna? Tak szczerze.

8.96s 1/4mili GSX-R K1 1000 TURBO/NITRO
SPEEDBIKE.PL TURBO TAKŻE W TWOIM MOTOCYKLU!

SERWIS MOTOCYKLI- WARSZAWA, HAMOWNIA - STROJENIE

https://www.facebook.com/bados84/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nigdy nie zdecydowałbym się na spawanie tak wbrew pozorom kluczowego elementu motocykla.

Kolega przerabiał podobną sytuację w zx6. Z tym ,że uszkodzenie nie było tak poważne jak na tym foto.

Po profesjonalnym spawaniu w zakładzie zapłacił 300 czy 400zł. Wszystko wydawało się ładnie pięknie a spaw pod obciążeniem nogi a czasami całego ciała i pod wpływem wibracji zaczął pękać , nie było tego widać gołym okiem.

I przy próbie postawienia stojącej gumy, podnóżek nie wytrzymał, stracił równowage i gleba. Dobrze ,że przy małej prędkości... a co by było gdyby to było 150... czy więcej.

 

Odradzam takie spawanie, prędzej czy później i tak się rozpadnie a konsekwencję mogą być straszne.

 

zgadzam sie z konsekwencjami mogą być straszne pod warunkiem ze paprok to spawal w krakowie zdajsie na rybitwach jest fajny warsztat ale nie pamietam ulicy jak skontaktuje sie z kumplami to jutro dam znac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a kolego dorzucisz nam do nowych motocykli z wielkich miast?? jak tak to sie lapie na to:) a jesli chodzi o spawanie to kazdy z was ma troche racji. zespawac da sie wszystko, mozna to zrobic dobrze a mozna i spier*olic. jesli spaw wyglada bardzo podobnie do tych wykonanych na ramie w fabryce wiec jest 99% ze on nie pusci. napisal ktos w tym poscie ze jest to na malym elemencie i trzeba by ocenic naprezenia jakie tam wystapia bo sam spaw nie pusci ale puscic moze obok spawow - swieta racja

aha sprawdzic spaw czy jest zrobiony prawidlowo da sie tylko po przeswietleniu RTG badz na probce pod mikroskopem (ale nie robi sie tego w takich przypadkach) ja bym pojechal do zakladu co kolega dal tutaj linka i ich poprosil o pomoc - najpewniejsze, albo do jakiegos warsztatu gdzie sie zajmuja profesjonalnie spawaniem i mysle ze nie ma sensu szukac ze gdzies zespawaja za 50 zl taniej;))

pozdrawiam

 

sorki za dlugo posta pisalem a zapomnialem zacytowac slow "AIVARSA" - sorki

Edytowane przez mauy86
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście kolego masz do tego prawo, ciekaw jednak jestem co by było gdyby to tobie się przytrafił taki uszczerbek? Wyłożyłbyś 5tyś na nową ramę, plus robocizna? Tak szczerze.

 

A kto powiedział że musisz wykładać kasę na ramę i robociznę? pomyśl czasami to nie boli.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I przy próbie postawienia stojącej gumy, podnóżek nie wytrzymał, stracił równowage i gleba. Dobrze ,że przy małej prędkości... a co by było gdyby to było 150... czy więcej.

 

Kiedy podnozek przenosi wieksze obciazenia- jak wstajesz na gume, czy podczas jazdy na wprost?

 

Nie popadajmy w jakas chora paranoje. Niech zalozyciel tematu znajdzie jakiegos dobrego, sprawdzonego spawacza i po problemie. W ogole to o czym te egzystencjalne rozkminy?

 

pozdro :buttrock:

 

a kolego dorzucisz nam do nowych motocykli z wielkich miast?? jak tak to sie lapie na to:)

 

A to Ty myslisz, ze ja to tak na serio, taaaaa...?

Edytowane przez Aivars
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to Ty myslisz, ze ja to tak na serio, taaaaa...?

 

w takim razie chyba zle odebralem Twoja wypowiedz - sorka:)))

 

PS; kurde nie wiem czemu nie zacytowalo

Edytowane przez mauy86
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy podnozek przenosi wieksze obciazenia- jak wstajesz na gume, czy podczas jazdy na wprost?

 

Nie popadajmy w jakas chora paranoje. Niech zalozyciel tematu znajdzie jakiegos dobrego, sprawdzonego spawacza i po problemie. W ogole to o czym te egzystencjalne rozkminy?

 

pozdro :buttrock:

 

Bo przy stojącej gumie cały ciężar ciała przenoszony zostaje na podnóżki. A nie jak przy normalnej jeździe ciężar samej nogi.

Wydaje się banalne ale dość często zachodzi potrzeba stawania na podnóżkach i napewno nikt nie chciałby ,żeby owy podnóżek się urwał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sie przygladam tej rozmowie i nie wiem o co klutnie. Zostaly przedstawione sposoby naprawy i zainteresowany sobie juz wybierze co bedzie uwazal za stosowne.

 

Sory ale tego to juz wogole nie rozumie:

A kto powiedział że musisz wykładać kasę na ramę i robociznę? pomyśl czasami to nie boli.

 

Nie wiem moze nie umiem myslec ale skoro piszesz ze spawac nie mozna kasy na nowa rame i robote tez nie musi wykladac czyli co??

Bo mi przychodza tylko 2 opcje do glowy:

1. Zasponsorujesz koledze nowa rame i wymiane .

2. kolega ma moto sprzedac na czesci albo oddac na zlom.

 

Moje zdanie jest takie ze bym to prubowal naprawic przez spawanie. Lub jesli to by bylo niebardzo mozliwe to moze probowalbym dorobic jakis nowy uchwyt przykrecany czy cos. takie moje zdanie ale to na szczescie nie moj problem i decyzja nalezy do wlasciciela.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też nie jestem spawaczem, ale znam takiego co zrobi to za 200zł, u którego sam spawam jakieś pierdoły, i u którego ostatnio np widzialem ramę od 600RR (nie przyszło mi do głowy by zrobić zdjęcie), widzialem też jak efekty jego pracy- m. in spawaną ramę od GSXRa. Spawy są idealne, czasami nie do odróżnienia od oryginalnych.

 

Robi na bezwypadki? :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sie przygladam tej rozmowie i nie wiem o co klutnie. Zostaly przedstawione sposoby naprawy i zainteresowany sobie juz wybierze co bedzie uwazal za stosowne.

 

Sory ale tego to juz wogole nie rozumie:

Nie wiem moze nie umiem myslec ale skoro piszesz ze spawac nie mozna kasy na nowa rame i robote tez nie musi wykladac czyli co??

Bo mi przychodza tylko 2 opcje do glowy:

1. Zasponsorujesz koledze nowa rame i wymiane .

2. kolega ma moto sprzedac na czesci albo oddac na zlom.

 

Moje zdanie jest takie ze bym to prubowal naprawic przez spawanie. Lub jesli to by bylo niebardzo mozliwe to moze probowalbym dorobic jakis nowy uchwyt przykrecany czy cos. takie moje zdanie ale to na szczescie nie moj problem i decyzja nalezy do wlasciciela.

 

A jednak mam rację - czasami jednak boli.

Za krótko jesteś w branży kolego.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jako mechanik i customizer na codzien powiem wam tak mozna to pospawac ale w takiej firmie jak ja spawoe u kolesia daje mi przesiwtlenie spawu miedzynarodowe swiadectwo spawalicze i nie ma stresu a z piotrem sie zgadzam takie poprawki po fabryce to niezłe miny mozna zrobic tylko motocyklowi ,,aua,, kiedys wypełniał mi gosc szlif na ramie i co rama pekła jak dojrzały orzech rama w takim gsr jest z 3 róznych stopów wiec radze uwaznie z tematem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja polecam tą firme której link ktoś wcześniej wkleił-kumplowi z uczelni robili w ZX9 i naprawde rama daje juz 3 zezon-u kolegi była 1 rok(częste latanie na 1 kole) a teraz śmiga na niej gość ode mnie z rodziny juz 2 sezon i absolutnie zero problemów!

 

ja już widze jak kupujecie nowe ramy... 99% by szukało dobrego spawacza ale na forum to łatwiej jest powiedzieć-NOWA I BASTA!

 

Piotrze to w końcu jak z tą ramą? bo troche twój ostatni post mnie zbił z tropu :)

Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja polecam tą firme której link ktoś wcześniej wkleił-kumplowi z uczelni robili w ZX9 i naprawde rama daje juz 3 zezon-u kolegi była 1 rok(częste latanie na 1 kole) a teraz śmiga na niej gość ode mnie z rodziny juz 2 sezon i absolutnie zero problemów!

 

ja już widze jak kupujecie nowe ramy... 99% by szukało dobrego spawacza ale na forum to łatwiej jest powiedzieć-NOWA I BASTA!

 

Piotrze to w końcu jak z tą ramą? bo troche twój ostatni post mnie zbił z tropu :)

Mogę Ci to powiedzieć na ucho ale nie publicznie :biggrin:

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy temat:)) W sumie uwielbiam rzeczowe odpowiedzi Pana Piotra :D

Kiedys pierdyknął mi przy drobnym szlifie podnóżek z VFRy z 88 roku. I był nie lada problem. Pojechałem do doświadczonego gościa, ma znany warsztat, ma jakieś niby tam certyfikaty na spawanie i tak dalej. Obejrzał to dokładnie i powiedział, można zrobić, tak oczywiście i może nawet nic sie nie stanie. Ale nie chce się tego podejmować, bał się, wyłumaczył mi co i jak, że jest ryzyko. W sumie dał mi wykład z 15 minut:) I to dało mi do myślenia... zrobiłem ten podnóżek sam w domu, na 3 śrubach z kątownikiem. Ale trzymało mocno, no ale i tak ryzyko. To tak jak kiedyś pewien gość zakładał używane opony, przyjechał chłopaczek z używaną oponą, gośc mu założył, w czasie jazdy szczeliła mi opona i wypadek. JEgo matka przyszła do tego "fachmana" i był dym. Od tamtej pory gośc zakłada tylko nowe opony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...