Skocz do zawartości

UWAGA NA PSEUDO KIEROWCÓW


BORSUKLES
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Na innym forum wypowiadał się jakiś pie*****ny "ekolog", że nasze motocykle są za głośne :lol: . Wystarczy pojeździć (albo poczytać), żeby zrozumieć dlaczego wydłubujemy wydechy i zakładamy dodatkowe lampy. Sam mam halogen symetryczny, który wali po gałach, ale na przeglądzie rejestracyjnym koleś tylko pokiwał głową i stwierdził: ciebie to przynajmniej widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi też się zdażyło, po czym przykleiłem się za kolesiem i jechałem na długich celując mu ciągle w lusterko wsteczne ... niech ma.

 

Tylko w takich przypadkach (celowo nie piszę wypadkach :D ) trzeba uważąć, czy:

-koleś się nie zdenerwuje i nie da po heblach.

-czy w środku nie siedzi dwumetrowy cham z łomem, albo bydlę bez szyi.

-czy kolo w ogóle używa lusterek. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
Gość misiobaran

WITAM.

Panowie to jeszcze nic.

Jestem w Warszawie, dojeżdżam właśnie do Ronda Jazdy Polskiej, a tu od strony Wisły jedzie kobitka nowiutką Landcruizą i wpierdziela się na rondo pod prąd.

Stanąłem i myślę "film pewnie kręcą, albo ukryta kamera", ale środek dnia ruch jak diabli niemożliwe, o mały włos nie zmiażdżyła trzech gości swoją malusieńką Toyotką.

Ruch zatrzymany wszyscy wysiadają i sie na kobicinę drą, a ona wysiada i mówi że "przeprasza, ale dawno nie jeździła'',.......myślałem że padnę ze śmiechu.

Wszystko skończyło się bezkolizyjnie, ale co mogło się stać to chyba nikomu nie muszę tłumaczyć.

 

UWAŻAJMY !!!!![/i]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WITAM.

Panowie to jeszcze nic.

Jestem w Warszawie, dojeżdżam właśnie do Ronda Jazdy Polskiej, a tu od strony Wisły jedzie kobitka nowiutką Landcruizą i wpierdziela się na rondo pod prąd.

Stanąłem i myślę "film pewnie kręcą, albo ukryta kamera", ale środek dnia ruch jak diabli niemożliwe, o mały włos nie zmiażdżyła trzech gości swoją malusieńką Toyotką.

Ruch zatrzymany wszyscy wysiadają i sie na kobicinę drą, a ona wysiada i mówi że "przeprasza, ale dawno nie jeździła'',.......myślałem że padnę ze śmiechu.

Wszystko skończyło się bezkolizyjnie, ale co mogło się stać to chyba nikomu nie muszę tłumaczyć.

 

UWAŻAJMY !!!!![/i]

 

 

 

 

hehe czyzby blondi???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm Nie chce być posądzony o dyskryminacje kobiet ale nie lubię bab za kółkiem ( co innego na motorze )

Raz wyprzedzam kobiete (motorkiem co max speed to 56 km/h) na drodze o 2 pasach ruchu.....jechała bodajze około 40 km/h piękna młoda blondynka.....wyprzedzam a kobitka se zjeżdza na mój pas....trąbie a ta nic nie patrzy w lusterka dre się....nic obie ręce na kierownicy szlug w mordzie nawet głowy nie obrócila w moim kierunku.....Zwolniłem zjechała na mój pas jedzie około 40 km/h ja powoli klnę na wszystko.....no nic :-) ostatnie poty z motoru 50 km/h wyprzedzam a ta wredna ci*** przez okno wyrzuca kiepa prosto w moim kierunku siła wiatru gna go na mnie, a ja nie wiedziałęm co to, znów zwalniam i klne w niebogłosy........i teraz najlepsze nie wiem czy śmiac czy płakać mam..........Stajemy na światłach podjeżdam pod jej drzwi i pukam aby otworzyła szybe...a TA bum na czerwonym swietle jedzie......Takich sytuacji z kobietami zdarzyło mi się jescze kilka.....

 

Zmieniajać temat zdarzyły się WAM podobne sytuacje z kobietami....

 

z pozdrowieniami BORSUKLES

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w takiej sytuacji nie pukam w okno tylko w drzwi i nie ręką tylko butem, jest większe prawdopodobeiństwo że usłyszy.

 

A jeśli by ktoś strzelił we mnie szlugiem podczas jazdy to zaprawdę powiadam Wam zeżarłby go spowrotem.

 

Wyjątkowo nie lubię kiedy ktoś się wrednie zachowuje wobec mnie. Robie się wtedy 10 razy bardziej chamski od niego. To chyba jedyny sposób by nauczyć co niektórych szacunku do motocyklisty.

 

Zajedzie debil jeden z drugim drogę i w wyniku swojej niefrasobliwości będzie miał wgniecenie na którymś z elementów, podczas gdy któryś z nas może stracić życie lub co gorsza spędzić resztę życia na wózku. Dlatego uważam, że powinni Nas się przede wszystkim BAĆ , bo to chyba jedyny sposób zapewnienia sobie minimum bezpieczeństwa. Wcale mi nie zależy na tym czy jakiś baran w kapeluszu mnie lubi czy nie. On ma wiedzieć, że nie wolno mu zajechać mi drogi bo natychmiast zostanie za to okrutnie skarcony. Założe się, że ci co mieli już ze mną bliskie spotkania trzeciego stopnia nie wymuszą pierwszeństwa żadnemu motocykliście. Nie ma u nas niestety takiego poszanowania drugiego uczestnika drogi jak to jest w dowolnym kraju Europy, stąd trzeba sięgać po takie środki a nie inne.

 

Wiem, że jest to brutalne i niegodne zachowanie, ale cóż robić??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz Michal racje!Z reguly ci co nam zajezdzaja droge i robia rozne inne dziwne rzeczy to zwykle dupki, ktorzy o jezdzie maja takie pojecie jakie ja o gwiazdach czyli zadne.Z drugiej strony to winna wychowania spoleczenstwa.Brak informacji o motocyklach i motocyklistach powoduje zwykla nieswiadomosc wsrod ludzi.Jedni zatrzymali sie na poziomie WSKi sasiada (bardzo fajny motocykl i bynajmniej go nie krytykuje), inni to wszystkie rozumy pozjadali i mysla ze ich katamaran jest najszybszy i jak jedzie 100 to juz go nic nie ruszy, a jeszcze inni mysla ze motocykle sa tylko za granica albo na torach(moze przesadzilem).Nie bede juz wspominal o wizerunku nas- ludzi ktorzy jezdza: mordercy, chamy i gwalciciele.Ale moze tak i lepiej-przynajmniej moze dluzej przetrwamy na polskich drogach.

Co myslicie o wizerunku "POLSKIEGO MOTOCYKLISTY"???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmieniajać temat zdarzyły się WAM podobne sytuacje z kobietami....

 

z pozdrowieniami BORSUKLES

 

Raz widziałem zabawną sytuacje. Dojeżdżam do ronda mogilskiego w Krakowie patrzę, babka w samochodzie z przyczepką a na przyczepce jakieś materiały budowlane. Przyczepka dowalona na maksa. Koło przyczepki wpadło w jakąś dziurę ( nie trudno spotkać w naszych pięknych drogach) i po prostu odpadło. Babka wyskoczyła z samochodu , chwyciła się za głowę. Ludzie trąbią jak cholera bo korek a baba z przyczepką zastawiła dwa pasy. Babka znalazła koło rzuciła na przyczepkę , wsiadła do auta i rura- pojechała bez koła 8O . Ludzie zgłupieli , nawet przestali trąbić, a babka razem z przyczepką z snopach iskier opuściła rondo. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak czytam takie rzeczy(babka+przyczepka) to nie wiem czy mam się śmiać,czy płakać.Bo sytuacja popieprzona,i nikomu nie zyczę spotkania z taką ciumrą,ale jak to przeczytałem to się brechtać zacząłem.Głupota ludzka nie zna granic......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Borsukles zgadzam sie z toba z babami za kierownica .Jechal;em raz z ciotka fitem tempra za nami jechali starzy Audi 100 i pruli 150km/h i traktor wyjezdzal z zakretu w polu i bym sie wlepil w silnik tego Ursusa>mimo ze to by byla wina faceta to i tak nie lubie od tamtad ejzdzic z kobietami za kierownica

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...