Skocz do zawartości

Wypadek erłanem


HunterM
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dlaczego skończyło się w ten a nie inny sposób?

Jaki błąd(błędy) doprowadziły do tego?

Czy miał jakąś możliwość uniknięcia zderzenia?

Każdy kto czytał Motocyklistę Doskonałego wie że to klasyczny pech w "strefie NIE ! NIE !"

Błędy:

1. Za duża prędkość przy wchodzeniu w zakręt.

2. Złe okno wlotowe - miejsce wejścia w zakręt.

3. Zbyt wczesne wejście w zakręt, przez co zakręt zaskoczył kierowcę swoją długością.

Jednym słowem zła technika. Nie widząc całego zakrętu motocyklista założył że jego szczyt będzie dużo wcześniej.

Pewnie każdy z nas popełnił kiedyś taki błąd, tyle że on miał pecha bo akurat była tam ciężarówka.

 

Już po wejściu w zakręt był skazany na przekroczenie linii środkowej, nie mógł nic zrobić poza modlitwą żeby nie było tam ciężarówki.

Edytowane przez DEAD
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Pewnie każdy z nas popełnił kiedyś taki błąd, tyle że on miał pecha bo akurat była tam ciężarówka.

 

Prawdziwe słowa...tylko on miał pecha.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem nie byl. zgubila go panika

Dokladnie-wedlug mnie wszedl w zakret ok. Srodkiem pasa-czyli najbezpieczniej,bo ustrzega to przed scinajacymi zakret z naprzeciwka a przy tym daje widocznosc na to co dzieje sie w zakrecie. Kolego Monter-wchodzenie w zakret na drogach od wewnetrznej to najgorsze z mozliwych rozwiazan-ne widzisz kompletnie nic co dzieje sie na szczycie zakretu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie-wedlug mnie wszedl w zakret ok. Srodkiem pasa-czyli najbezpieczniej,bo ustrzega to przed scinajacymi zakret z naprzeciwka a przy tym daje widocznosc na to co dzieje sie w zakrecie. Kolego Monter-wchodzenie w zakret na drogach od wewnetrznej to najgorsze z mozliwych rozwiazan-ne widzisz kompletnie nic co dzieje sie na szczycie zakretu...

Zajc nie zatrybiłeś a ja może niedokładnie określiłem. Wewnętrzna przy osi jezdni-zewnętrzna przy krawędzi.

W miejscu ścinania przez każdego zakrętu ty też go "ścinasz" (prostujesz) więc jesteś przy krawędzi, a zabierasz do zakrętu od osi (mojej wewnętrznej) przecież przed winklem.

Ale prawdę prawi kolega. I chyba już wiadomo o co chodzi. I wiadomo,że widoczność w zakrecie, plamy oleju, piasek i takie tam ale moze nie wdawajmy się już w niuanse bo z tematu Wypadek erłan zrobi się temat technika jazdy..a to już istnieje na forum.

Edytowane przez monter75

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajc nie zatrybiłeś a ja może niedokładnie określiłem. Wewnętrzna przy osi jezdni-zewnętrzna przy krawędzi.

W miejscu ścinania przez każdego zakrętu ty też go "ścinasz" (prostujesz) więc jesteś przy krawędzi, a zabierasz do zakrętu od osi (mojej wewnętrznej) przecież przed winklem.

Ale prawdę prawi kolega. I chyba już wiadomo o co chodzi. I wiadomo,że widoczność w zakrecie, plamy oleju, piasek i takie tam ale moze nie wdawajmy się już w niuanse bo z tematu Wypadek erłan zrobi się temat technika jazdy..a to już istnieje na forum.

hehe-Twoje nazewnicto lekko pokrecone jest :P Zawsze zewnetrzna byla zewnatrzna a wewnetrzna wewnetrzna-u Ciebie jest wszystko na odwrot :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gość sie poprostu ze*rał w momencie gdy dostrzegł cięzarówke i potem nastąpiło "namierzanie celu" strach go sparalizował i wtedy gdy miał bardziej zacieśnić zakręt to on poprostu nie zrobił nic a pozniej na poprawki nie było czasu!

w poprzednim sezonie zamysłiłem sie w zakręcie(na wprost stał taki zabytkowy młyn na którego kątem oka spojrzałem) i jak znowu wzrok wrócił na jezdnie to zkumałem że mnie wynosi na zewnętrzną zakrętu na którego środku stał znak drogowy-wszystko robiłem OK(tak mi sie wydaje) do momentu gdy nie spojrzałem na ten znak-dalej to już wyglądało tak jakby ten znak był magnesem i mnie normalnie przyciągał-całe doświadczenie sie rozpłyneło gdzieś w powietrzu a jak ten gamoń centralnie pierdzielłem w ten znak! kumpel jak jechał za mną to mówił że wyglądało to jakbym specialnie chciał go strącić :)

Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gość wszedł za szybko w zakręt, czego dowodem jest dzwon... za szybko, jak na siebie/sytuacje, jak kto woli.

wydaje mi się jednak, że gdyby próbował utrzymać tor jazdy (ewentualnie złożyć się odrobinę bardziej) bez hamowania, to miał szansę wyjść cało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem, że to łatwo powiedzieć, powinien jechać dalej tak, jakby tej ciężarówki nie było-udać że jej nie widzi. Reszta jest wg. mnie (ponieważ sam robiłem podobne błędy) skutkiem rozproszenia uwagi, wlepienia wzroku w ciężarówkę.

8.96s 1/4mili GSX-R K1 1000 TURBO/NITRO
SPEEDBIKE.PL TURBO TAKŻE W TWOIM MOTOCYKLU!

SERWIS MOTOCYKLI- WARSZAWA, HAMOWNIA - STROJENIE

https://www.facebook.com/bados84/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak widac nawet na pierdopedzie 600cc mozna z siebie zrobic marmolade:

http://www.youtube.com/watch?v=uHa_xyYuCdU

ja jestem zwolennikiem litrow , bo niedoboru mocy nietrzeba nadrabiac brawura :lapad:

 

Ten filmik był juzomawiany na forum. Wygląda jak by w szczycie zakrętu przeliczył się i dodał gazu. Jakie przyniosło to skutki widać na filmie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziwne ze nie uciekal na pobocze. dla mnie to najbardziej naturalny odruch i juz nie raz tak dupe uratowalem. wiadomo ze na poboczu roznie moze byc ale zawsze wieksze szanse niz przy spotkaniu z samochodem a z ciezarowka to juz napewno

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doskonała analiza, miałem podobne spostrzeżenia. Czy w związku z tym z góry można założyć, że to musiało się skończyć w ten sposób?

Mam jeszcze pytanie - czy uratowałoby go zastosowanie przeciwskrętu? Czy było to w ogóle możliwe? Czy realna była próba zmniejszenia promienia łuku w tym przypadku, czy też siła odśrodkowa nie pozwalała na to.

I jeszcze jedno. Czy wchodziło w grę położenie motocykla, czy to mogłoby zmienić przebieg wydarzeń i uratować życie kierującego?

Pozdrawiam - Zbyszek :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...