kornol Opublikowano 22 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2008 niom, możliwe że go wyprostowało przy hamowaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DEAD Opublikowano 22 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2008 (edytowane) Dlaczego skończyło się w ten a nie inny sposób? Jaki błąd(błędy) doprowadziły do tego? Czy miał jakąś możliwość uniknięcia zderzenia? Każdy kto czytał Motocyklistę Doskonałego wie że to klasyczny pech w "strefie NIE ! NIE !" Błędy: 1. Za duża prędkość przy wchodzeniu w zakręt. 2. Złe okno wlotowe - miejsce wejścia w zakręt. 3. Zbyt wczesne wejście w zakręt, przez co zakręt zaskoczył kierowcę swoją długością. Jednym słowem zła technika. Nie widząc całego zakrętu motocyklista założył że jego szczyt będzie dużo wcześniej. Pewnie każdy z nas popełnił kiedyś taki błąd, tyle że on miał pecha bo akurat była tam ciężarówka. Już po wejściu w zakręt był skazany na przekroczenie linii środkowej, nie mógł nic zrobić poza modlitwą żeby nie było tam ciężarówki. Edytowane 22 Grudnia 2008 przez DEAD Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziuT Opublikowano 22 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2008 Już po wejściu w zakręt był skazany na przekroczenie linii środkowej, moim zdaniem nie byl. zgubila go panika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 22 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2008 Pewnie każdy z nas popełnił kiedyś taki błąd, tyle że on miał pecha bo akurat była tam ciężarówka. Prawdziwe słowa...tylko on miał pecha. Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajc Opublikowano 22 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2008 moim zdaniem nie byl. zgubila go panika Dokladnie-wedlug mnie wszedl w zakret ok. Srodkiem pasa-czyli najbezpieczniej,bo ustrzega to przed scinajacymi zakret z naprzeciwka a przy tym daje widocznosc na to co dzieje sie w zakrecie. Kolego Monter-wchodzenie w zakret na drogach od wewnetrznej to najgorsze z mozliwych rozwiazan-ne widzisz kompletnie nic co dzieje sie na szczycie zakretu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 22 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2008 (edytowane) Dokladnie-wedlug mnie wszedl w zakret ok. Srodkiem pasa-czyli najbezpieczniej,bo ustrzega to przed scinajacymi zakret z naprzeciwka a przy tym daje widocznosc na to co dzieje sie w zakrecie. Kolego Monter-wchodzenie w zakret na drogach od wewnetrznej to najgorsze z mozliwych rozwiazan-ne widzisz kompletnie nic co dzieje sie na szczycie zakretu... Zajc nie zatrybiłeś a ja może niedokładnie określiłem. Wewnętrzna przy osi jezdni-zewnętrzna przy krawędzi. W miejscu ścinania przez każdego zakrętu ty też go "ścinasz" (prostujesz) więc jesteś przy krawędzi, a zabierasz do zakrętu od osi (mojej wewnętrznej) przecież przed winklem. Ale prawdę prawi kolega. I chyba już wiadomo o co chodzi. I wiadomo,że widoczność w zakrecie, plamy oleju, piasek i takie tam ale moze nie wdawajmy się już w niuanse bo z tematu Wypadek erłan zrobi się temat technika jazdy..a to już istnieje na forum. Edytowane 22 Grudnia 2008 przez monter75 Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajc Opublikowano 22 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2008 Zajc nie zatrybiłeś a ja może niedokładnie określiłem. Wewnętrzna przy osi jezdni-zewnętrzna przy krawędzi. W miejscu ścinania przez każdego zakrętu ty też go "ścinasz" (prostujesz) więc jesteś przy krawędzi, a zabierasz do zakrętu od osi (mojej wewnętrznej) przecież przed winklem. Ale prawdę prawi kolega. I chyba już wiadomo o co chodzi. I wiadomo,że widoczność w zakrecie, plamy oleju, piasek i takie tam ale moze nie wdawajmy się już w niuanse bo z tematu Wypadek erłan zrobi się temat technika jazdy..a to już istnieje na forum. hehe-Twoje nazewnicto lekko pokrecone jest :P Zawsze zewnetrzna byla zewnatrzna a wewnetrzna wewnetrzna-u Ciebie jest wszystko na odwrot :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
G3d Opublikowano 22 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2008 Lepszy 1000 temat o technice niz 120931238732 temat "niech mi teraz ktos powie ze 1000 lagodnie oddaje moc" i 29128937921 temat w stylu wrozka.pl "a gdyby jechal gs500 to by bylo ok". O technice nigdy za wiele :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ernestZL Opublikowano 22 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2008 gość sie poprostu ze*rał w momencie gdy dostrzegł cięzarówke i potem nastąpiło "namierzanie celu" strach go sparalizował i wtedy gdy miał bardziej zacieśnić zakręt to on poprostu nie zrobił nic a pozniej na poprawki nie było czasu! w poprzednim sezonie zamysłiłem sie w zakręcie(na wprost stał taki zabytkowy młyn na którego kątem oka spojrzałem) i jak znowu wzrok wrócił na jezdnie to zkumałem że mnie wynosi na zewnętrzną zakrętu na którego środku stał znak drogowy-wszystko robiłem OK(tak mi sie wydaje) do momentu gdy nie spojrzałem na ten znak-dalej to już wyglądało tak jakby ten znak był magnesem i mnie normalnie przyciągał-całe doświadczenie sie rozpłyneło gdzieś w powietrzu a jak ten gamoń centralnie pierdzielłem w ten znak! kumpel jak jechał za mną to mówił że wyglądało to jakbym specialnie chciał go strącić :) Cytuj Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fuoix Opublikowano 22 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2008 gość wszedł za szybko w zakręt, czego dowodem jest dzwon... za szybko, jak na siebie/sytuacje, jak kto woli. wydaje mi się jednak, że gdyby próbował utrzymać tor jazdy (ewentualnie złożyć się odrobinę bardziej) bez hamowania, to miał szansę wyjść cało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dwapro Opublikowano 22 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2008 niezły dzwon, jak dla mnie na filmie nic nie ma ciekawego oprócz szczątków człowieka i motocykla. ciało może się rozerwać i w aucie przy prędkości ponad 200. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baba_zanetti Opublikowano 22 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2008 wiem, że to łatwo powiedzieć, powinien jechać dalej tak, jakby tej ciężarówki nie było-udać że jej nie widzi. Reszta jest wg. mnie (ponieważ sam robiłem podobne błędy) skutkiem rozproszenia uwagi, wlepienia wzroku w ciężarówkę. Cytuj 8.96s 1/4mili GSX-R K1 1000 TURBO/NITROSPEEDBIKE.PL TURBO TAKŻE W TWOIM MOTOCYKLU!SERWIS MOTOCYKLI- WARSZAWA, HAMOWNIA - STROJENIEhttps://www.facebook.com/bados84/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 22 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2008 jak widac nawet na pierdopedzie 600cc mozna z siebie zrobic marmolade: http://www.youtube.com/watch?v=uHa_xyYuCdU ja jestem zwolennikiem litrow , bo niedoboru mocy nietrzeba nadrabiac brawura :lapad: Ten filmik był juzomawiany na forum. Wygląda jak by w szczycie zakrętu przeliczył się i dodał gazu. Jakie przyniosło to skutki widać na filmie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziuT Opublikowano 22 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2008 dziwne ze nie uciekal na pobocze. dla mnie to najbardziej naturalny odruch i juz nie raz tak dupe uratowalem. wiadomo ze na poboczu roznie moze byc ale zawsze wieksze szanse niz przy spotkaniu z samochodem a z ciezarowka to juz napewno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbig57 Opublikowano 22 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2008 Doskonała analiza, miałem podobne spostrzeżenia. Czy w związku z tym z góry można założyć, że to musiało się skończyć w ten sposób? Mam jeszcze pytanie - czy uratowałoby go zastosowanie przeciwskrętu? Czy było to w ogóle możliwe? Czy realna była próba zmniejszenia promienia łuku w tym przypadku, czy też siła odśrodkowa nie pozwalała na to. I jeszcze jedno. Czy wchodziło w grę położenie motocykla, czy to mogłoby zmienić przebieg wydarzeń i uratować życie kierującego? Pozdrawiam - Zbyszek :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.