Skocz do zawartości

czy jest możliwy zakup śmiesznie małego kawałka gruntu(kawałka czyjeś działki) ??


michoa
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

witam

zakładam sytuacje hipotetyczną mam kolege który ma wielką działkę budowlaną (obecnie na niej stoi garaż ale jest budowlana)i chce od niego odkupić śmiesznie mały kawałek ziemi np 20mkw(takie pole 4x5m) i teraz jest to prawnie wykonalne ??on osobiście sie zgadza natomiast co na to urzędy itp ??jeśli sie da to jak wygląda procedura gdzie z czym i do kogo iść ??wiem że moge sie dogadać że słuchaj ziom stawiam se tu bude i tyle, ale ludzie zmienni są ja chciałbym mieć prawny dokument że jestem posiadaczem tego kawałka pola

 

wiem że pytanie może wydać sie idiotyczne bo po co komu 25mkw ale prosiłbym nie filozofować i śmiać sie we własnym zakresie ja poważnie pytam bo potrzebuje sobie szope na komorki gdzieś postawić i chce mieć na swoim a kumpel ma kawał działki w spadku i tak nic z nim nie robi(nie chce sie bawić w jakieś wynajmy dzierżawy czy coś po prostu chciałbym być na swoim a nie stać mnie na 30 hektarową działke budowlaną po to żeby sobie na środku drewnianą szope 2x3 postawić :D ) ........nie wiem jak sytuacja wygląda z kosztami jakiś notariusz jest chyba potrzebny i nie wiem czy koszta urzędowe nie sprawią że bardziej opłaci mi sie kupić 20hektarów pola dlatego pytam....

 

z góry dzięki za potwierdzone info i poważne podejście do sprawy

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na niskie koszty nie licz. wg. mojego stanu wiedzy należałoby najpierw wydzielić działkę m.in. wykonując cały dokładny obmiar przez uprawnionego geodetę, potem założyć oddzielną księgę wieczystą, i dopiero tak przygotowany grunt sprzedać, oczywiście operacje na kw wykonując przez notariusza. podejrzewam, że cena tych manewrów znacznie przekroczy wartość Twoich 20m2...

a, jeśli się mylę, to niech ktoś z łaski swojej poprawi ;)

 

IMHO lepsza byłaby długoterminowa umowa dzierżawy/ najmu; umowy terminowe mają to do siebie, że można je rozwiązać jedynie na warunkach w nich określonych, ergo kolega nie miałby prawa w dowolnej chwili kazać Ci zabrać zabawek i spadać na drzewo

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bym nie szedł w kierunku podziału działki, bo to po pierwsze kłopot i koszty, po drugie nie wiadomo czy miejscowy plan zagosp. przestrzennego pozwala na wydzielenie takiej małej działeczki a po 3 to wydzielony kawałek musi mieć dostęp do drogi publicznej, więc jak bezpośrednio do takowej nie przylega to jeszcze służebność drogowa itd itp.

 

A teraz jak to rozwiązać. Kupujesz od kolesia udział w jego dotychczasowej nieruchomości. Powiedzmy, że on ma 100 m.kw, a Ty potrzebujesz 20 m.kw to kupujesz 1/5. Nie można kupić konkretnych metrów tylko tzw. idealny ułamek, czyli na przykładzie 1/5 w całości. Oprócz tej transakcji robicie sobie od razu tzw. podział quod usum (do używania) nieruchomości, gdzie określacie kto w jakiej części będzie korzystał ze wspólnej już nieruchomości. W konsekwencji notariusz Ciebie zawnioskuje o wpis jako współwłaściciela w tym ułamku i dodatkowo do działu III kw zawnioskuje wpis tego podziału do używania. I problem szybko rozwiązany. Koszt może być całkiem do zniesienia, chyba że liczysz na - za piwo - to może być ciężko.

Pozdrawiam i powidzenia

 

Co do dzierżawy, to jednak zawsze jesteś "nikim" na nieruchomości. Poza tym można się "postarać" i wywalić dzierżawcę. Jeśli już to przynajmniej warto ujawnić prawa z dzierżawy w dziale III kw dla nieruchomości.

Edytowane przez Mor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękuje za wyczerpujące wypowiedzi czyli kupno raczej odpada

 

A teraz jak to rozwiązać. Kupujesz od kolesia udział w jego dotychczasowej nieruchomości. Powiedzmy, że on ma 100 m.kw, a Ty potrzebujesz 20 m.kw to kupujesz 1/5. Nie można kupić konkretnych metrów tylko tzw. idealny ułamek, czyli na przykładzie 1/5 w całości. Oprócz tej transakcji robicie sobie od razu tzw. podział quod usum (do używania) nieruchomości, gdzie określacie kto w jakiej części będzie korzystał ze wspólnej już nieruchomości. W konsekwencji notariusz Ciebie zawnioskuje o wpis jako współwłaściciela w tym ułamku i dodatkowo do działu III kw zawnioskuje wpis tego podziału do używania. I problem szybko rozwiązany. Koszt może być całkiem do zniesienia, chyba że liczysz na - za piwo - to może być ciężko.

 

kilka pytań

1. W takim układzie jest fizyczna możliwośc żeby mnie z tej 1/5 wykopał ??(pomijając oczywiście metody z amerykańskich filmów typu fałszowanie dokumentów mafie i takie tam bzdury science fiction :D ) np jak sprzedaje działkę to rozumiem sprzedaje tylko swoje 4/5 a do moich nie ma żadnych praw ??

2.mógłbyś tak plus minus nakreślić mi koszta samej biurokracji pomijając koszta ziemi ??

 

IMHO lepsza byłaby długoterminowa umowa dzierżawy/ najmu; umowy terminowe mają to do siebie, że można je rozwiązać jedynie na warunkach w nich określonych, ergo kolega nie miałby prawa w dowolnej chwili kazać Ci zabrać zabawek i spadać na drzewo

 

no ale zawsze jeśli np umowa jest na rok i mamy listopad a kolega strzeli focha koniec umowy w grudniu to możesz sie już zaczynać pakować nie zawsze będzie dokąd zabawki zabrać .........

 

pozatym umowe dzierżawy najmu można podpisać na kawałek pola bez żadnego zabudowania ??

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co mi wiadomo, to poza dostępem do drogi, zakładając, że chcesz na tym kawałku coś zbudować, to z każdej strony musisz mieć 4 metry twojej działki. Ale pewien nie jestem.

Natomiast jeśli chodzi o koszty, to właśnie jutro jadę do notariusza w celu nabycia nieruchomości.

jest to inna sprawa niż Twoja, ale pewne rzeczy robi się tak samo.

Najpierw jest konieczność dokonania podziału działki. Przy prostej działce (foremnej) geodeta bieże od 1800-2500zł, Następnie wizyta u notariasza (tu w zależności od miasta ceny są bardzo rózne) ale samej prowizji moja notariusz bierze 1100zł+reszta kosztów w zależności od wartości nieruchomości (kolejny 1000). I na sam koniec projekt (cenę sprawdź w necie) + pozwolenie na budowę. Po drodze rózne wnioski i świstki (po kilkadziesiąt zł kazdy) No i skarbowy (podatek od czynności cywilno-prawnych tzw. podatek od wzbogacenia)

Więc jak widzisz, nie jest to wcale takie różowe i u mnie trwało 8 miesięcy.

 

Wiem, że napisałem trochę chaotycznie, ale nie ma tu żadnych sztywnych ram i różne kwoty na koniec mogą wyjść.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy bodajże jak się to nazywa "budowli nietrwałej" (czyli blaszaku, szopie, itp. nie ma potrzeby tworzenia projektu i uzyskiwania pozwolenia na budowę. tak coś pamiętam z rozmów o naszych podręcznych magazynkach na podwórku... tylko zgłoszenie do gminy, w celu odprowadzenia podatku (tfu, złodziejski kraj :/ )

BTW umowy długoterminowej myślałem raczej o 5-10 latach, niż roku ;)

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z każdej strony musisz mieć 4 metry twojej działki.

 

Jezeli nie masz okien to 3 m od strony okna 4 m

 

Nie wiem w jakiej cenie jest w Twoich okolicach m2 ale wziolbym w kazdym razie nieco wiecej, gdy zliczysz geodete, Notariusza to podejrzewam, ze zakniesz sie w 1500pln. + ziemia

 

:crossy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

 

Dobre tam ceny notariusza ktoś podał, ciekawe jak je wyliczył i od czego, pewnie od ceny swojej nieruchomości i podaje jako pewnik. A tak się składa, że ja też jestem notariuszem, to jednak chyba nie biorę zawsze 1000 zł "prowizji" od czegokolwiek, bo w zasadzie ceny zaczynają się od 6 zł netto za np. poświadczenie strony dokumentu za zgodność z oryginałem do pi razy oko 13 tys netto przy kosmicznych wartościach, no jakbym tą stocznię Gdynia z kopytami "sprzedał".

 

U ciebie, jeśli cena nie przekroczy 3000 zł za nieruchomość to koszt notariusza 100zł (ewentualnie 300zł, jak ktoś doliczy za wniosek wieczystoksięgowy) netto. Do tego podatek 2% od wartości rynkowej kupowanej nieruchomości (nie mylić z ceną, wartość określi urząd skarbowy jeśli uzna że cena nie odpowiada tej wartości i dowali odsetki ustawowe + ewentualna odpowiedzialność z art. 56 k.k.s.). I na koniec 100zł dla sądu za wpis do księgi wieczystej własności (nabycie udziału 1/2 lub mniej - 100zł). Może być jeszcze 150zł za wpis roszczeń z tego podziału do używania do księgi wieczystej - też dla sądu. Na koniec jeszcze ze 100 brutto za wypisy aktu notarialnego, które notariusz musi zrobić w kilku kopiach i porozsyłać do sądu, geodezji, gminy, urzędu skarbowego i dla stron umowy.

 

 

Co do pytania o wielkość kupowanego udziału w nieruchomości, to możesz sobie kupić 1/1 000 000.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra już mniej więcej mam to nakreślone zostanie tylko kwestia ceny samej ziemi (widze rozrzut jest masakryczny od 20 zł do ponad 1000 za mkw :D )

 

teraz odnośnie samej budy na mojej działce

1.czyli rozumiem cokolwiek nie postawie na terenie działki to nie może idealnie przylegać do granicy (zamiast płotu ściana powiedzmy) ??muszą być te 3m zachowane nawet przy szopie ??

2.pod budynek nietrwały zalicza się rozumiem tylko coś z drewna czy blacha a gdybym chciał skłepać coś z cegieł nawet bez mediów(wody i prądu) i okien to rozumiem że musiałbym mieć pozwolenie budowlane akceptacje planów itp ??

3.rozumiem że przy drewniaku nic nikomu nie musze zgłaszać tylko buduje i tyle ?? czy jakiś wpis do ksiąg wieczystych musze robić czy coś ??

 

i jeszcze jedno jak już nabede taki kawałek pola to rozumiem że rocznie będe płacił tylko podatek gruntowy(zakładając że nie mam mediów) tak ??ile to mniej więcej wynosi rocznie przy polu o rozmiarze nie przekraczającym 50mkw ?? koło 100 zł czy więcej ??

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na budowę wolnostojących parterowych budynków gospodarczych, wiat i altan oraz przydomowych oranżerii (ogrodów zimowych) wymagane jest jedynie zgłoszenie - jeżeli powierzchnia zabudowy nie przekracza 25 m2 i będą tylko 2 obiekty na każde 500 m2 działki. Zgłaszasz przed budową, musisz sam narysować szkic orientacyjny gdzie to na działce ma być. Jak nie ma sprzeciwu to budujesz.

 

Nie ujawniasz w księdze wieczystej tego "chlewika" więc 60 zł na wpis w kieszeni i nie musisz wypełniać wniosków (no i oczywiście koszty geodety i wypisu i wyrysu w kieszeni - a to już koszt niemały).

 

Wiata jest budowlą i jak ma ściany to niestety - minimalna odległość od granicy to 4 m (albo 3 m, jeśli w ścianie zwróconej ku granicy nie ma okien ani drzwi). Można go postawić bezpośrednio przy granicy na podobnych warunkach jak garaż (popatrz po necie, jak np. sąsiad też ma bliżej to i Ty możesz). Jeżeli wiata nie ma ścian to nie nie stosujesz przepisów w zakresie odległości budynków od granicy działki.

 

A tu można sobie popatrzeć jak i co: TU

 

Podatek od nieruchomości to sobie sprawdź u tego kumpla ile płaci za m.kw. musi mieć w chacie nakaz płatniczy (chyba, że ma na firmę to powinien wiedzieć, bo wtedy jest zobowiązany sam liczyć i wpłacać).

 

Bym zapomniał... Jest jeszcze obiekt nietrwały, ale jego trzeba przenosić co 120 dni, a jak się trafi sąsiad - kabel to może to być upierdliwe.

Edytowane przez Mor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cenę ziemi przeważnie wpisuje się tyle ile płaciliśmy (jeśli cena jest od 20 do 1000) to spokojnie te 50PLN można wpisać.

 

Ad.1. Można budować w granicy z tym że bez okien i musisz mieć do tego zgodę sąsiada. Czasami na budowle nie trwałe też (znajoma w zeszłym roku stawiała blaszany garaż na działce przy ogrodzeniu). Żeby było okno to musi być minimum 4metry (w zeszłym roku jak sprawdzałem było 5 metrów, ale widocznie coś się zmieniło).

 

Ad.2. Coś z fundamentem nie wchodzącym w ziemię na więcej niż (było 40cm) oraz można to rozebrać w każdej chwili. Przeważnie garaż blaszany, wiatę, jakiś budynek z drewna, (coś w stylu garażu z jednej strony bez ściany i bramy wjazdowej, mogło być murowane) ...

Tu polecam poszukać na stronach Muratora lub przepisów budowlanych bo ostatnio jakieś zmiany wprowadzili.

 

Ad.3. niestety nie wiem.

 

Podatek gruntowy zależny jest od gminy, rodzaju działki (rolna, budowlana...) czy stoi na niej jakiś budynek (wiata, budynek ... inne są stawki za różne zabudowy) najlepiej zadzwoń do Starostwa Powiatowego i tam uzyskasz informację o koszcie podatku.

 

W powiecie Piaseczyńskim (akurat tam mam działkę) opłata za 1500m,kw. wynosi 94PLN za rok. Ale jak już wspomniałem to sprawa indywidualna zależna od typu gruntu itd...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cenę ziemi przeważnie wpisuje się tyle ile płaciliśmy (jeśli cena jest od 20 do 1000) to spokojnie te 50PLN można wpisać.

 

Ciekawa interpretacja, zwłaszcza chodzi mi o interpretację tego przedziału cenowego. Nie wiem czy wiesz, ale US ma takie swoje tabelki dla każdego rejonu i po prostu porównuje, czy podana w umowie wartość (nie cena, bo tą sobie mogą ustalić inną od wartości) odpowiada tej z tabelki. Jak nie to wezwanie i podają ile jest ich zdaniem warta. Jak się nie zgadzasz - biegły. Pokrywasz koszty biegłego, jak różnica coś tam ponad 30%. Można poczytać w ustawie o podatku od czynności cywilnoprawnych.

 

 

 

 

Można budować w granicy z tym że bez okien i musisz mieć do tego zgodę sąsiada. Czasami na budowle nie trwałe też (znajoma w zeszłym roku stawiała blaszany garaż na działce przy ogrodzeniu).

 

Tu jest jedno ale, tzn. problemy interpretacyjne przy blaszakach na garaż. Bez zgody sąsiada i zgłoszenia można mieć odwiedziny smętnego pana z PINB i pałować się potem konkretnie. Temat przerobili w praktyce ludzie po drugiej stronie mojej ulicy, bo się o taki blaszak pokłócili. Skończyło się na karze i rozbiórce, ale każdy zrobi jak zechce.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Interpretacja przedziału cenowego (jak notariusz sprawdzi Tobie wartość gruntu i wpisze cenę w przedziale od - do to U.S. nie powinien się czepiać), ale oczywiście notariuszowi musi się chcieć sprawdzić - nie masz na to gwarancji niestety, nawet przy błędzie notariusza. Niestety Polska rzeczywistość.

 

Napisałem że przy budowlach nie trwałych też (dotyczy również blaszaków - znajoma uzyskała taką zgodę).

 

A jeśli chodzi o podział gruntów to nie jest to niestety takie łatwe, nawet ostatnio czytałem o problemach po czasie, ponieważ czynność ta podlega opłacie (na konto Starostwa) która może być pobrana do 5-ciu lat od podziału wg wartości z dnia obliczenia. Czyli dzielisz dziś wartość ziemi to powiedzmy 10000PLN, a za 5 lat wartość będzie 60000PLN i od tej wartości płaci sprzedający. Czyli może się zdarzyć że dołoży do interesu.

Oczywiście to taki skrótowy opis.

(Nie pamiętam gdzie to przeczytałem, ale pamiętam że dotyczyło to podziału gruntów dużej działki na mniejsze i sprzedaży w gminie Tarczyn)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Interpretacja przedziału cenowego (jak notariusz sprawdzi Tobie wartość gruntu i wpisze cenę w przedziale od - do to U.S. nie powinien się czepiać), ale oczywiście notariuszowi musi się chcieć sprawdzić - nie masz na to gwarancji niestety, nawet przy błędzie notariusza. Niestety Polska rzeczywistość.

 

Napisałem że przy budowlach nie trwałych też (dotyczy również blaszaków - znajoma uzyskała taką zgodę).

 

A jeśli chodzi o podział gruntów to nie jest to niestety takie łatwe, nawet ostatnio czytałem o problemach po czasie, ponieważ czynność ta podlega opłacie (na konto Starostwa) która może być pobrana do 5-ciu lat od podziału wg wartości z dnia obliczenia. Czyli dzielisz dziś wartość ziemi to powiedzmy 10000PLN, a za 5 lat wartość będzie 60000PLN i od tej wartości płaci sprzedający. Czyli może się zdarzyć że dołoży do interesu.

Oczywiście to taki skrótowy opis.

(Nie pamiętam gdzie to przeczytałem, ale pamiętam że dotyczyło to podziału gruntów dużej działki na mniejsze i sprzedaży w gminie Tarczyn)

 

 

 

Co do tych 5 lat, to nie chodzi o podział a o zmianę przeznaczenia nieruchomości w miejscowym planie zagosp. przestrzennego, które było zapewne dokonane przy okazji podziału. Ktoś miał rolę podzielił na działki i sprzedał pod budowlankę. Jak się nie czyta ustawy o planowianiu i zagospodarowaniu przestrzennym to potem tak właśnie jest. A można najpierw zażądać decyzji ustalającej wysokość opłaty i nie ma potem niespodzianek.

 

 

 

A co do tego z notariuszem to piszesz nieprawdę!! Notariusz NIE MOŻE NIKOMU SPRAWDZAĆ CEN NIERUCHOMOŚCI. Sorry, ale niestety zobowiązuje go do tego prawo o notariacie, a każdy kto robi inaczej narusza swoje obowiązki. Poza tym ma zachować bezstronność, a jak sprawdza cenę, to podważa uzgodnienia stron. Poza tym gdzie niby botariusz ma tą cenę sprawdzić, przecież my nie mamy w notariacie innych możliwości jak sami ludzie, czyli poszperać sobie w ofertach biur pośrednictwa nieruchomościami. To tam najłatwiej się dowiedzieć o przeciętne ceny w okolicy.

A i jaki błąd notariusza? Że podałeś za niską cenę i dodali Ci podatek. No sorry, ale skoro chcesz wyje... Skarb Państwa na kasę a potem masz pretenseje do wszystkich w koło to śmieszne jest i tyle. Ja zawsze informuję klientów o tych możliwościach Naczelnika US i że muszą się z tym liczyć jeśli zaniżyli wartość.

Edytowane przez Mor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...