RaY Opublikowano 12 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2008 (edytowane) Sprawa wyglada tak. Jechalem z kobieta motocyklem kilka metrow i ona byla bez kasku.Zatrzymalem sie i podchodzi koles. Okazalo sie ze policajant. Bez munduru w cywilnym aucie. kRzyczal cos tam i przeklinal , mniejsza o to. Skierowal sprawe do sądu nie za jazde bez kasku a za "stworzenie zagrozenia". Twierdzil ze jechalem szyko ale nie wie ile bo brak kamery i radaru. Mam swiadkow, ktorzy moga stwierdzic ze jechalem "nie szybko". Przyznam sie tylko do jazdy bez kasku i z tego co wiem - "Kierowanie motocyklem lub motorowerem przewożącym pasażerów nieużywających hełmu ochronnego art. 45 ust. 2 pkt 3 - 100 zł " Co w takiej sytuacji moze zrobic sąd ? Edytowane 12 Października 2008 przez RaY Cytuj Motocykle to nie wszystko, ale bez nich wszystko jest niczym... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RaY Opublikowano 12 Października 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Października 2008 Trzeba było kopnąć go w dupę i poprosić grzecznie aby wypier......ał.A ty jesteś debeściak że się zatrzymałeś, ja bym po prostu odjechał.stalem na parkingu a on do mnie podszedl w cywilu... nie mialem pojecia zo to policjant. Cytuj Motocykle to nie wszystko, ale bez nich wszystko jest niczym... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karol1001 Opublikowano 12 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2008 Ooo :biggrin: Ray, pamiętam jak narzekałeś na niewygodę K4 :D Szóstka bardziej komfortowa? :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmi Opublikowano 13 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2008 (edytowane) Chyba może Ci tylko naskoczyć z tym kaskiem i tutaj mu nic nie zrobisz nawet jak masz świadków ponieważ sąd powie "policjant nie ma żadnej korzyści z zeznawania na niekorzyść obcej osoby". Z prędkością mów, że nie wiesz ile jechałeś, licznik nie jest homologowanym urządzeniem do pomiaru prędkości, nie przyznawaj ile wtedy jechałeś, powiedz, wezwij policjanta do przedstawienia namacalnego dowodu, oczywiście go nie ma. Wtedy poproś o wszelkie informacje gdzie można składać skargi ponieważ jechałeś na motocyklu, a policjant stworzył zagrożenie dla Ciebie, dla pasażera i dla osób postronnych zatrzymując Cię wtedy w sposób nieprzepisowy (wyskoczył zza samochodu?, wymachiwał rękoma, może nawet się nie wylegitymował przepisowo?) Edytowane 13 Października 2008 przez tmi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
żunio Opublikowano 13 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2008 Na jakiej podstawie skierował do sądu? Po pierwsze nie był na służbie po drugie nikt nie został poszkodowany po trzecie od karania za zagrożenia drogowe jest drogówka a nie jakiś krawężnik.Trafiłeś na jakiegoś służbistę i trzeba było go osrać tym bardziej jeżeli masz świadków.Skoro nie wie ile jechałeś to za Tobą przemawia domniemanie niewinności.Dla mnie sprawa wygrana tylko zrób to z głową i nie daj się sprowokować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trajka66 Opublikowano 13 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2008 A legitymacje służbową pokazał i sie przedstawił ? Jesli był po służbie to musiałby wezwać inny patrol który by miał choćby bloczek z mandatami i dostałbyś mandat jedynie za to ze pasażerka jechała bez kasku. Co do tego sądu to przeciez nie ma zadnych podstaw zeby skierować sprawe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RaY Opublikowano 13 Października 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Października 2008 A legitymacje służbową pokazał i sie przedstawił ? Jesli był po służbie to musiałby wezwać inny patrol który by miał choćby bloczek z mandatami i dostałbyś mandat jedynie za to ze pasażerka jechała bez kasku. Co do tego sądu to przeciez nie ma zadnych podstaw zeby skierować sprawe. Wylegitymowal się, dzwonil po patrol ale nie mogli przyjechac bo nie bylo w poblizu.... Nie jechal za mną stal na chodniki i patrzyl. A potem podszedl z pyskiem ze jak by nie byl policjant to by mi wrypal. Cytuj Motocykle to nie wszystko, ale bez nich wszystko jest niczym... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dav!doV Opublikowano 13 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2008 niezly pies Cie zlapal...tak jak wyzej napisali, nie moze Ci wiele zaszkodzic gosciu, tym bardziej, ze masz swiadkow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waldas7 Opublikowano 13 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2008 A Ty gościowi wytocz sprawę za obrazę, zniewagę, szkody moralne itp. Masz wygrane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wr0na Opublikowano 13 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2008 jakby koleś był złośliwy to by Ci jeszcze dowalił z paragrafu za narażenie życia pasażerki :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Storm007 Opublikowano 13 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2008 Jak myslicie, komu sad uwierzy:policjantowi czy motocykliscie ktory lata "trzysta na gumie"? Zawsze sad przychyla sie do zdania policji mimo nie zliczonej ilosci swiadkow. Po za tym wozenie kogokolwiek na jakim kolwiek dystansie bez kasku to skrajna nie odpowiedzialnosc (zeby nie uzyc dosadnych slow) a co tam uzyje: to debilizm... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
foks Opublikowano 14 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2008 Nigdy nie zrozumiem typów co biorą dupeczkę na plecak bez kasku a sami jadą w swoim... Jak już chcesz kozaczyć to oddaj jej swój kask i wtedy ponoś konsekwencje jak Cię zatrzymają... albo jak się wyjebiesz. Dla mnie to teraz dyskusja akademicka... ps: a co będziesz miał za moto za 2 tygodnie? Wierne grono fanów nie może się doczekać co będzie w kolejnym odcinku WŚPR (Wyimaginowanego Świata Pana Raya :) ). Cytuj Kawasaki GPZ500S 1991 -> Honda CBR 600 F3 1998 -> Suzuki GSX-R 750 K7 -> Suzuki DRZ 400 SM K5 -> Triumph Street Triple R 2014 & Vespa ET4 125 2004 -> BMW R NineT 2017 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Glootik Opublikowano 18 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2008 (edytowane) A legitymacje służbową pokazał i sie przedstawił ? Jesli był po służbie to musiałby wezwać inny patrol który by miał choćby bloczek z mandatami i dostałbyś mandat jedynie za to ze pasażerka jechała bez kasku. Co do tego sądu to przeciez nie ma zadnych podstaw zeby skierować sprawe.niestety przepisy i procedury (które wcale nie muszą się nam podobac- mnie również) w tej materii są takie: policjant wcale nie musi być na służbie, żeby wlepić mandat, kiedy widzi wykroczenie...Nie musi też nosić przy sobie bloczka mandatowego ani wzywać patrolu...W razie takiej sytuacji, jak mówisz, policjant ma obowiązek się Tobie tylko wylegitymować, sporządzić notatkę służbową i wniosek o ukaranie do sądu grodzkiego...Jeśli było to kilka metrów, jak mówisz, (choć wątpię :biggrin: ) to inną sparwą jest kwestia nadgorliwości gliniarza... Inną kwestią jest też to, komu sąd uwierzy... :bigrazz: natomiast, co do:Nigdy nie zrozumiem typów co biorą dupeczkę na plecak bez kasku a sami jadą w swoim... Jak już chcesz kozaczyć to oddaj jej swój kask i wtedy ponoś konsekwencje jak Cię zatrzymają... albo jak się wyjebiesz.tu akurat foks ma świętą rację.... Edytowane 18 Października 2008 przez Agnich Cytuj ...Gott weiss ich will kein Engel sein... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziuT Opublikowano 18 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2008 Policjant wcale nie musi być na służbie, ...Sporządza wtedy notatkę służbową i wniosek o ukaranie do sądu grodzkiego...Inna sprawa to to, że Cię w ogóle zatrzymał... :notworthy: i to komu sąd uwierzy... :notworthy: dokladnie tak. kumpel tez zostal zatrzymany (i to nie na goracym uczynku) przez policjanta nie na sluzbie, do tego zostal brutalnie potraktowany, skuty i przycisniety do gleby. sad grodzki wymierzyl mu kare za popelnione wykroczenie a pierdolniety pies nie poniosl zadnych konsekwencji chociaz srodki jakich uzyl byly nieadekwatne do sytuacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Glootik Opublikowano 18 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2008 (...)chociaz srodki jakich uzyl byly nieadekwatne do sytuacji wiesz, często mundur podnosi (powiedziałabym zawyża) znacznie mniemanie o sobie, a to z kolei przekłada się na sytuacje, gdzie chce się pokazać "to ja tu jestem bogiem"... Cytuj ...Gott weiss ich will kein Engel sein... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.