Skocz do zawartości

Wybór nakeda - trzy propozycje


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie

Jako że postanowiłem sprawić sobie pierwsze moto i rozpocząć przygodę z dwoma kółkami, proszę Was o rady.

Na wiosnę robię prawo jazdy i postanowiłem że moto musi spełniać następujące założenia:

- nowy (nie znam się na mechanice więc nie ryzykuje zakupu gniota)

- z ABS (jako początkujący obawiam się o własne i innych bezpieczeństwo)

- naked (taki i żadny inny:)

Postanpowiłem że zacznę wysoko od pojemności 600 bo przeglądając strony internetowe Hondy i Suzuki nie trafiłem na nic w pojemności 250-500. Czy naprawdę brak w ofercie takich motorów?

Na chwilę obecną mam trzy typy, ale zupełnie nie wiem który wybrać dlatego proszę o pomoc i wyrażenie Waszych opini

1. GSR 600 - piekny wygląd, ale boję się że moc trochę zbyt wysoka i czytałem o pękających ramach

2. Bandit 650A - dosyć wysoka cena (czy występuje z ABSem?) i również chyba za mocny, bynajmniej w mojej teorii

3. BBF600N - najbardziej atrakcyjna cena i trochę słabszy niż pozostałe, ale stylistyka trochę "trąci myszką"

Co byście mi doradzili. Nie jestem jakimś napalonym wariatem i ścigantem, więc nie będę zbyt mocno odkręcał manetki ale boje się mocy w okolicach 100KM bo zwyczajnie mam wrażenie że jak mi się ręka omsknie to nie zapanuje nad motorem.

A może macie inne typy które spełniają moje założenia. Linki mile widziane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po pierwsze - czytać, zanim się coś napisze

po drugie - jeszcze raz szukać i czytać

oba powyższe najlepiej w dziale odpowiednim do preferowanego typu motocykla. jestem przekonany, że wiadomości zgromadzonych w archiwum wystarczy jako odpowiedzi na ww. pytania

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak - zaraz cię zaczną namawiać na używany, i ja tez bym to polecił. Dlaczego? Nówka sztuka zaraz aż bramą traci ileś tam procent wartości. Jak sam piszesz, to twoje pierwsze moto, więc, ni obraź się, ale jeszcze nie wiesz co polubisz. A naprawdę zdarza się że ludzie myślą o ścigach a kończą na armaturze. Mam kumpla co właśnie zamienia CB1300 na VTXa.. :flesje:

No i nauka - mały szlif, parkingówa (wszyscy to mieliśmy) i leć i bul ciężka kasę za nówki części w salonie...

 

Z używanych (kilkuletnich, nikt nie mówi o trupach) masz wielki wybór CB500, ER5, XJ600(Nka), bandity, GS500, no jest tego od groma.

 

A jak masz kasę to jest jeszcze mały Monster. I CBF500, i suzia GSR, a na nowy rok Yamaha szykuje nowa XJtę.

 

Powodzenia w wyborze, ale... nówka na pierwszy moto to nie najlepsze wyjście

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na pierwsze moto kupiłem fazera 600 i też myślałem, że nie będę odkręcał :cool: jaaasssnneeeee :banghead:

 

Zanim zacząłem jeździć naczytałem się motocyklisty doskonałego, strategii ulicznych, forum. Wiedziałem, że należy uważać na strzałkach, czytałem o tym kilkanaście razy, i na drugi dzień po zakupie moto leżałem na lewym gmolu właśnie po lekkim hamowaniu na strzałce. Skończyło się na obtartym zadupku i bolącej nodze. Wniosek z tego, że nie bierz nowego bo szkoda kasy na części i malowanie. Jak się chcesz nauczyć jeździć to gleby są nieuniknione. Bierz w miarę świeżego bandziora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...