Skocz do zawartości

nasze chinczyki


motocyklista 45
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ten starszy pan którego zresztą miałem możliwość i przyjemność poznać osobiście na spotkaniu Wigilijnym wie o czym rozmawiamy i lubi jazdę motocyklem i naprawdę nie ważne jakim!.Jest już w takim wieku że wie bardzo dobrze na co może się porwać i naprawdę nie imponują mu ogromne , ciężkie i szybkie motocykle, wie również że mniejszym motocyklem też można objechać świata, że pozdrawia -bo tak go wychowano aby zawsze być grzecznym na ile jest to możliwe.On nie spytał Was dlaczego jeździcie takimi motocyklami a nie najnowszej generacji BMW czy R1 ponieważ dla niego jak i dla mnie nie jest to ważne.On ma Chiński motocykl i to mu wystarcza i takich jak On jest bardzo wielu ale nie zauważyłem aby ktokolwiek zaatakował Was na forum o motocykle jakie posiadacie nie wspomnę w tak niewybredny sposób jak choć by z tym spuszczaniem pieniędzy do kibla.

Apeluje o pokorę Panowie bo już niedługo i Wy będziecie mieli po pięćdziesiąt lat a może życie zmusi Was do kupienia jednak tańszego sprzętu/chociaż nie życzę Wam tego/ aby kontynuować swoją pasje jazdy motocyklem jeżeli takową macie? a nie może przypadkiem typowy szpan co :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest tak źle z tym rynkiem wtórnym i nawet udało się w zeszłym roku sprzedać parę sztuk pozostawionych w komis.Straty oscylują w granicach 500-2000 zł.Niby to jest dość dużo procentowo ale jako wielkość gotówkowa to nie jest tak dużo ponieważ japoński sprzęt po roku traci w granicach 2- 3 tyś.Analizując taka sytuację łatwiej jest się przesiąść na sprzęt wyższej jakości jak i spokojnie można poświęcić dwuletni chiński motocykl.Chiński sprzęt firmowany przez Romet Motor ma gwarancję dwuletnią i roczny prawo do bezpłatnego transportu w przypadku awarii 25+ km co pozwala na spokojne objeżdżanie go bez stresu że jeszcze się nie nacieszyłem a już gwarancja się kończy. :biggrin:

 

majkelpl masz niby rację ale to jest ryzyko rozpoczynania przygody z motocyklem od niskiej pojemności i w zasadzie dotyczy każdej marki.

Edytowane przez FILIUS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]to jest ryzyko rozpoczynania przygody z motocyklem od niskiej pojemności i w zasadzie dotyczy każdej marki.

 

No nie koniecznie, bo kupujac yaponcki maly motocykl, tylko na sezon "do nauki jazdy", przy odsprzedazy nie tracisz duzo bo kupuje go kolejny poczatkujacy motocyklista :crossy:

I tak moze byc do czasu az komus taka yaponska 250 wystarczy i zostawi ja sobie "do konca" :buttrock:

A co z chinczykiem ? Nie sadze aby ktos zostal przy nim jako ostatecznym motocyklu :icon_mrgreen:

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak mogę podciągnąć regulator łańcucha rozrządu w 125 chińskich ponieważ nie mogę sobie z tym poradzić?śruba już nie idzie dalej.

Przepraszam że pytam tutaj ponieważ nie chcę zakładać nowego tematu w dziale mechanika.Myślę że moderator mi wybaczy.

Chodzi o napinacz łańcucszka? Nie wiem jak jest w 125 ale w 250 napinacz ustawia się samoczynnie, można co najwyżej delikatnie puknąć czymś miękkim po klinie i łańcuszek naszpanuje się odrobinę bardziej.

Zamieść jakąś fotkę dla rozjaśnienia sprawy.

 

P.S.

Majkelpl aleś chłopie zarósł na tym awatarze :icon_mrgreen:

Edytowane przez Luca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luca, Filius zadał pytanie retoryczne, skierowane konkretnie do kogoś. Sam doskonale wie jak to zrobic.

No jak widać po Świętach ciężko mi właściwie zatrybić :banghead:

Edytowane przez Luca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest tak źle z tym rynkiem wtórnym i nawet udało się w zeszłym roku sprzedać parę sztuk pozostawionych w komis.Straty oscylują w granicach 500-2000 zł.Niby to jest dość dużo procentowo ale jako wielkość gotówkowa to nie jest tak dużo ponieważ japoński sprzęt po roku traci w granicach 2- 3 tyś.Analizując taka sytuację łatwiej jest się przesiąść na sprzęt wyższej jakości jak i spokojnie można poświęcić dwuletni chiński motocykl.Chiński sprzęt firmowany przez Romet Motor ma gwarancję dwuletnią i roczny prawo do bezpłatnego transportu w przypadku awarii 25+ km co pozwala na spokojne objeżdżanie go bez stresu że jeszcze się nie nacieszyłem a już gwarancja się kończy. :biggrin:

 

majkelpl masz niby rację ale to jest ryzyko rozpoczynania przygody z motocyklem od niskiej pojemności i w zasadzie dotyczy każdej marki.

Witam z przyjemnoscia anie FILUS,nie mialem okazji osobiscie wiec ta droga zycze DoSiego Roku.Dziekuje za wsparcia mnie na tym formow,pozdrawiam do zobaczenia :crossy: :lalag: :icon_biggrin: sorki mialo byc Panie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za życzenia i wzajemnie :icon_biggrin: przypominam ze przy najbliższej okazji przelotka do Proszowic na kawę :crossy:

może by przynajmniej tu bez tego Pana/?

Wiem i pamietam jest to spotkanie jak w banku no moze nie rosyjskim ha ha, dobrze jestem Mikolaj i tak prosze sie do mnie zwracac , bedzie mi milo,dziekujei jak mowilem mysle o tym motorku 800 jak rozmawialismy na oplatku. szkoda zes musial tak szybko odejsc,sprawy motorkow nabieraly rumiencow.Pozdrawiam :crossy: :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem i pamietam jest to spotkanie jak w banku no moze nie rosyjskim ha ha, dobrze jestem Mikolaj i tak prosze sie do mnie zwracac , bedzie mi milo,dziekujei jak mowilem mysle o tym motorku 800 jak rozmawialismy na oplatku. szkoda zes musial tak szybko odejsc,sprawy motorkow nabieraly rumiencow.Pozdrawiam :crossy: :smile:

 

Mikołaj a co zrobisz ze swoim 250 ?czy wstawiasz go do Pawła?Byłem dzisiaj w Moto Trip i widzę że zaczynają się kręcić potencjalni kupcy.

Teraz jest czas aby go podpicować i próbować sprzedać.Ciekawa sytuacja ale V250 które zapuszczał już korzenie poszedł.

Coraz więcej osób interesuje się Romet/em/. :clap:

Zapomniałem! Sew to moje imię które funkcjonuje w Krakowie.

Edytowane przez FILIUS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mikołaj a co zrobisz ze swoim 250 ?czy wstawiasz go do Pawła?Byłem dzisiaj w Moto Trip i widzę że zaczynają się kręcić potencjalni kupcy.

Teraz jest czas aby go podpicować i próbować sprzedać.Ciekawa sytuacja ale V250 które zapuszczał już korzenie poszedł.

Coraz więcej osób interesuje się Romet/em/. :clap:

Zapomniałem! Sew to moje imię które funkcjonuje w Krakowie.

 

ja tam kupilem malego uzywanego jinluna (na poczatek

- o ktorym nie wiedzialem czy bedzie jednoczsnie koncem)

licze na to ze strace na tym mniej niz na japonii ; )

- biorac po uwage powyzsze rynek pokaze ...

- a koncem na pewno juz wiem ze nie bedzie : )

pozdrawiam

p.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...