motocyklem przez USA

[KLAUDIUSZ]

Widzisz Majki, nie jest tak źle. Jeszcze nie zaczołeś załatwiać a już same problemy widzisz.

[tedi]

Nie ma takiej możliwości aby pójść do konsulatu i spytać się czy dostaniesz wizę.

Technicznie to wygląda tak.

Zbiera się grupa ludzi, ustalają trasę / dane te należy póżniej wpisać we wniosku wizowym/, dokonują wstępnej rezerwacji moto , ewentualnych rezerwacji hoteli. Następnie cała grupa razem ,sama lub poprzez jakieś biuro turystyczne sklada wnioski wizowe. Jeżeli nikt z grupy nie miał nigdy problemów na terenie

USA jest 99% szans na otrzymanie wizy.

[Unix]

tez mi sie wydaje ze z wizami juz nie ma takich problemow... choc ja zadnej wizy nie potrzebuje :crossy: wiesz... USA tez chce zarabiac na turystyce, a Polska to juz nie taki biedny kraj bloku wschodniego tylko CZLONEK (hehe) UE.

 

ps/ fosfoor, jedziesz na virago 125 czy 250? domyslam sie ze predzej 250... hehe, hardkor. Jak Cie Harleyowcy pytaja po drodze jaka to ma pojemnosc to pewnie jak slysza 250 to mysla 2,5 Litra albo lepiej 250 cubic inches :buttrock:

Edytowane 25 Sierpnia 2008 przez Unix

[majkelpl]

No to troche mnie uspokoiliscie :bigrazz: :clap:

Teraz tylko zjazd do Polski, jakies wspolne spotkanie :biggrin: :P i ustalenie terminow :clap:

Edytowane 25 Sierpnia 2008 przez majkelpl

[trzykawki]

coś nam kolega zamilknął, czyzby klimaty frisco go zwyciężyły... ?

[trzykawki]

i już nadaje, fajnie pisze wiec mam mały niedosyt

[dareksv]

powodzenia!

 

czekamy na szczegóły i foty z wyprawy, która dla wielu jest podróżą marzeń

pozdrawiam [email protected]

 

Witam,

wlasnie odbywam podroz przez Stany Zjednoczone. Moto kupilem tu na miejscu i po rundzie dookola USA, chce je zabrac do Polski. Jestem juz 7 dzien w drodze, zrobilem 1400 mil. Wystartowqalem z Poludniowej Dakoty, dzis dojechalem do Salt Lake City. Jakby ktos chcial sie czegos dowiedziec, bede staral sie informowac na biezaco. Fotki i relacje wrzucam tez na bloga: www.motostany.blogspot.com - narazie niewiele, ale w miare mozliwosci bede wrzucal wiecej opisow i zdjec.

[PeterS]

wykupujesz dwutygodniowa wycieczke ( ? ), lecisz samolotem do usa i .... dostajesz od nich na dwa tygodnie Hadecie bez limitu paliwa i smigasz po: Route 66 i roznych klimatycznym miejscach.

Kupujac taka wycieczke, tu w UK, place 2000 funtow z przelotem w te i nazad :)

Chyba ciekawa opcja, czy mógłbys rozwinąć tę mysl? Co, gdzie, jak, i dlaczego tak drogo :biggrin:

Może jakiś link, namiary w internecie...?

[joniec]

Ja też bym był chętny. Jeśli tylko ktoś ma jakieś informację to niech wrzuca cokolwiek byle się przydało. Było by fajnie przelecieć się drogą 66 Pozdrawiam

[majkelpl]

Chyba ciekawa opcja, czy mógłbys rozwinąć tę mysl? Co, gdzie, jak, i dlaczego tak drogo :cool:

Może jakiś link, namiary w internecie...?

 

Sorry ze dopiero teraz ..... :bigrazz:

W kazdej gazecie motocyklowej w UK masz taka oferte wycieczki dla "leniwych " angoli.

Pewnie moznaby zalatwic tak ze jedziemy z Polski i juz na miejscu przejmujemy Hadecje i smigamy. :biggrin:

Problem w tym ze jak zadzwonisz i wplacisz zaliczke i bedziesz caly happy, to .... moze Cie udupic ambasada USA :icon_biggrin:

[KLAUDIUSZ]

Sądze że wykazując w Ambasadzie USA że masz taką wycieczke zarezerwowaną itd. nie odmówią wizy. Zresztą teraz większość wraca z USA niż emigruje więc troszke sie pozmieniało. Ostatnio mój kumpel wymyślił że poleci do USA do kolegi, poszedł do Ambasady, powiedział że chce lecieć na 14 dni i że ma bilet wykupiony na 18 Września i dostał bez problemu :wink:

[PeterS]

W kazdej gazecie motocyklowej w UK masz taka oferte wycieczki dla "leniwych " angoli.

Pewnie moznaby zalatwic tak ze jedziemy z Polski i juz na miejscu przejmujemy Hadecje i smigamy. :wink:

Nienajgorsza opcja, pewnie tańsza niż tachanie moto do USA i z powrotem, ale nie wiem czy 2 tyg. wystarczy by poczuć klimat i coś zobaczyć. To wszystko i tak dywagacje z mojej strony, bo w tym i chyba następnym roku nie dam rady pojechać :icon_mrgreen: , ale jestem żywo zainteresowany tematem+fajnie gdyby ktoś przetarł szlaki na dziki zachód :wink:

[slo_mo]

Ja wycieczkę objazdową po US planuję już od małolata - od zawsze fascynowało mnie pokonanie Route 66 na HD :wink:

Z realizacją mojego marzenia muszę poczekać, bo na chwilę obecną trzeba wychowywać córę. Za kilka lat jednak nie ma to tamto - pakujemy się i z moją piękniejszą połową wyruszamy na szlak w US!

[majkelpl]

Nienajgorsza opcja, pewnie tańsza niż tachanie moto do USA i z powrotem, ale nie wiem czy 2 tyg. wystarczy by poczuć klimat i coś zobaczyć.

 

Tak jak napisalem .... jest to opcja dla Angoli co im sie dup nie chce ruszac.

Wykupuja "wycieczke", placa kase, dostaja motocykle i jada.

Mysle ze jest to i tak lepsze niz jechac w ciemno i kombiowac kto Ci wypozyczy motocykl na 3-4 tygodnie.

Mozna zreszta sie umowic z taka firma ze chcemy miec sprzety na 3 tygodnie a nie na dwa :biggrin:

Kwestia dogadania sie ....

Edytowane 18 Września 2008 przez majkelpl

[VIKI]

wykupujesz dwutygodniowa wycieczke ( ? ), lecisz samolotem do usa i .... dostajesz od nich na dwa tygodnie Hadecie bez limitu paliwa i smigasz po: Route 66 i roznych klimatycznym miejscach.

Na forum byl zalozony temat o tym aby takie cus zorganizowac.

Kupujac taka wycieczke, tu w UK, place 2000 funtow z przelotem w te i nazad :clap:

 

 

Tutaj macie trochę info-harry

ciekawe ceny mamy w porównaniu do angoli, moze inny program????

oczywiście teeeeeeż bym chciał..