Batman Opublikowano 23 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2008 A jak ci nie wypali to nadal polecam buteleczkę po oleju do piły łańcuchowej (100ml) http://www.moto-batman.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pikus91 Opublikowano 24 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2008 Ale masz problem czy podetrzec sobie dupe papierem z kaczor czy jakims lepszym. Normalnie ladujesz w plecak i jazda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slo_mo Opublikowano 25 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2008 Wyjścia są dwa:1. pojemnik przewożony przez kierownika2. pojemnik przyczepiony do motocykla 1. Idealnie sprawdzi się jedynie plecak. Upychanie butelek po kieszeniach może się skończyć nieprzyjemną niespodzianką w przypadku gleby - nie dość że można się ubrudzić to i pojemnik może nas uszkodzić. 2. W prawie każdym motocyklu jest trochę wolnego miejsca pod plastkiem koło akumulatora - często oryginalnie siedzą tam klucze. Miejsca jest dosyć żeby upchnąć tam mały pojemnik/czi z olejem. Można zainwestować też w pająka i zamocować pojemnik na części tylnego siedzenia lub bagażniku - u mnie w okolicy dużo osób przewozi olej właśnie w taki sposób. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grebur Opublikowano 25 Sierpnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2008 Ale masz problem czy podetrzec sobie dupe papierem z kaczor czy jakims lepszym. Normalnie ladujesz w plecak i jazda.moze ty sie ludzi pytasz jakim papierem podetrzeć dupe, ale ja nie ... musialbym sie zniżyć do twojego poziomu :icon_mrgreen: dzieki wszystkim za sensowne odpowiedzi ... To tu, gdzie się błękit splata z betonem..http://bikepics.com/members/grebur/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michoa Opublikowano 27 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2008 Normalnie ladujesz w plecak i jazda. nie miałeś nigdy normalnego wycieku z butelki ?? bo ja miałem i normalna kiełbasa z mixolem mi nie smakowała w żaden sposób :D ani mocniej dopieczona ani słabiej :D nie wiem czemu ale dużo butelek ma tak że jak np nalejesz oleju i zakręcisz to ten olej wycieka nie wiem może stąd że gwint był zaolejony po nalewaniu czy coś ale ja już przezornie zawsze ładuje w 2-3 foliówki i radze to robić bo i tak zawsze jak wyciągam cały pojemnik jest tłusty nie wiem jakim cudem..........walka trwa dalej finał jest taki że staram sie zalewać rzadko ale dużo żeby nie wozić tego cholernego oleju (albo np jade na stacje zrobie mieszanke w butelce wleje potem w domu umyje łapy i w trase... "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku http://miszczua.cba.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Litrus Opublikowano 27 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2008 Jesli masz taki problem to wepnij dozownik i juz.Przez 5 lat jezdzilem z buteleczkami i innymi bajerami.I teraz mam dozownik.Jesli wszystko z nim ok, moze zostac.Przynajmniej juz sie nie brudze. Przydatne jak jade do ludzi :icon_rolleyes: lub do szkoly:))Sam uzywalem buteleczki po oleju 100ml i 200ml ze Statoila chyba.Na mocz tez przerabialem ale jednak cieklo z tego.Wiecznie bylo "tłusto" tam, gdzie chowalem olej :icon_rolleyes:Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GRAND Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2008 wepnij dozownik,nie baw się w buteleczki,bo przy jeździe ci się buteleczka rozwali i jak bedziesz chcial dolac oleju do mieszanki to bedziesz musial skrobac z butelki;p Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slo_mo Opublikowano 3 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2008 Chyba najprościej, po odłączeniu dozownika, będzie jednak zostawić ori pojemnik z olejem, a na jego dole dorobić sobie mały kranik. Przy tankowaniu wystarczy tylko mieć pod ręką jakiś pojemnik do którego spuści się trochę oleju z dozownika i zrobić mieszankę.Jeżeli chodzi o mnie to jeźdzę ze sprawnym dozownikiem i nie zamierzam go odłączać - grunt to dobry serwis :icon_twisted: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sidi Opublikowano 5 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2008 Chyba najprościej, po odłączeniu dozownika, będzie jednak zostawić ori pojemnik z olejem, a na jego dole dorobić sobie mały kranik. Przy tankowaniu wystarczy tylko mieć pod ręką jakiś pojemnik do którego spuści się trochę oleju z dozownika i zrobić mieszankę.Jeżeli chodzi o mnie to jeźdzę ze sprawnym dozownikiem i nie zamierzam go odłączać - grunt to dobry serwis :bigrazz: jak ci przestanie działać to teżbedzie dobry serwisJa dozownik wyjebałęm z tego wzgledu ze latam na gumie i może nie podawać oleju , a itak gdybym jeździl preclowo to bym go wyjebał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rozek Opublikowano 16 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2008 Nie jezdzijcie swoimi maszynami bo moga sie popsuc i co wtedy ? :buttrock: Temat wisi juz wystarczajaco, zamykam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi