Browarny Opublikowano 14 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2008 Nie chce wyjść na jakiegoś rasistę czy innego ...foba broń Boże, ale jest kolosalna różnica pomiędzy prywatnym zakupem od rodowitego Niemca, a zakupem od handlarza, zwłaszcza Turka czy Rosjanina. Niestety żeby kupić prywatnie i sammemu pozałatwiać papiery, trzeba znać język i trochę przepisów. Można też poprosić sprzedającego, żeby załatwił tablice wyjazdowe. Cytuj SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajc Opublikowano 14 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2008 Nie chce wyjść na jakiegoś rasistę czy innego ...foba broń Boże, ale jest kolosalna różnica pomiędzy prywatnym zakupem od rodowitego Niemca, a zakupem od handlarza, zwłaszcza Turka czy Rosjanina. Niestety żeby kupić prywatnie i sammemu pozałatwiać papiery, trzeba znać język i trochę przepisów. Można też poprosić sprzedającego, żeby załatwił tablice wyjazdowe.Albo przywiezc na lawecie, tudziez przykrecic cokolwiek do zderzaka-oba systemy przetestowane :wink: Przynajmniej nie trzeba zalatwiac nic w urzedach, no i taniej wychodzi :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 14 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2008 (edytowane) Albo przywiezc na lawecie, tudziez przykrecic cokolwiek do zderzaka-oba systemy przetestowane :wink: Przynajmniej nie trzeba zalatwiac nic w urzedach, no i taniej wychodzi :icon_mrgreen: Tylko trzeba mieć tą lawetę a ta kosztuje 1 zł lub 1,20 zł za kilometr. Słyszałem też, że wynajęcie lawety kosztuje w granicach 100 złotych doba, a najlepiej mieć znajomego, który pożyczy i szorujesz za ropę :wink: Edytowane 14 Sierpnia 2008 przez Vector Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 14 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2008 Ja pojechałem autokarem co mnie kosztowało coś ok. 200 zł . Koszty rejestracyjne w Niemczech ok. 100 euro. Trzeba przekalkulować czy laweta wyjdzie taniej.Wracałem kupionym autem więc teoretycznie jeszcze trzeba paliwo "powrotne" doliczyć. Cytuj SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yool Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Najlepiej kupić z prywatnego ogłoszenia lub z salonu który prowadzi sprzedaż używanych. Ja kupiłem w salonie. Wszystko ładnie zapłaciłem zaliczkę za dwa dni przyszedłem auto było już zarejestrowane na tablicach wywozowych wymyte wypolerowane i po przeglądzie. Turek czy Rusek z komisu za 10 ojro załatwi Ci tablice wywozowe, ostoi swoje w urzędzie i nawet "profesjonalnie" przymocuje drutem do zderzaka, przetestowane. Nie chce wyjść na jakiegoś rasistę czy innego ...foba broń Boże, ale jest kolosalna różnica pomiędzy prywatnym zakupem od rodowitego Niemca, a zakupem od handlarza, zwłaszcza Turka czy Rosjanina. Niestety żeby kupić prywatnie i sammemu pozałatwiać papiery, trzeba znać język i trochę przepisów. Można też poprosić sprzedającego, żeby załatwił tablice wyjazdowe. Z tym językiem to wystarczy podstawowa znajomość ruskiego i dobry język migowy. :bigrazz: Ale żeby kupić od Niemca to trzeba choćby podstawy niemieckiego znać żeby być bardziej wiarygodnym. Z Turkiem czy Ruskiem idzie zawsze się potargować czy dogadać ( pozamieniać koła na lepsze nawet) a Niemiec jak się uprze to nic z ceny nie zbijesz.Auto od Niemca jest zwykle przynajmniej czyste i pachnące i w dobrym stanie technicznym i u Ruskich i Turków to jest czysta loteria i trzeba się zdać na swój osąd. Tyle z moich prywatnych obserwacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 19 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2008 Na dzień dzisiejszy chcę powiedzieć jeszcze, że nawet w "niemieckich" komisach oszukują co do bezwypadkowości samochodów - sprawdzone - właścicielem jest chyba jakiś polak... Adam Scholtysik. Najpierw zadzwonił mój kolega jako, że z Polski chcemy przyjechać po samochód, okazało się, że bezwypadkowy wszystko super git, gra muzyka. Ale postanowiliśmy zadzwonić do mojego wujka do niemiec, żeby zadzwonił, ale tym razem jako niemiec... Okazało się, że samochód w 2006 roku był rozbity i miał wymienione zawieszenie... No comment. Oto link do stronki tego komisu - w pzyszłości radzę po prostu uważać. http://home.mobile.de/autoscholt Teraz jeszcze lepszy numer - kolega chce kupić sobie też autko więc znaleźliśmy ogłoszenie: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C6092599 Cena podejrzanie niska, dzwoniąc dowiedzieliśmy się, że samochód był porysowany i zostało pomalowane prawe nadkole oraz drzwi (które nie były wymienione). Ogólnie igła, perfekcyjny i przyejżdżać... SAMOCHÓD PO KONKRETNYM DACHOWANIU. A o tym, że już w krew wszystkim handlarzom wchodzi zaznaczanie opcji BEZWYPADKOWY to już nawet nie wspomnę :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 19 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2008 Ludzie, czytajcie ze zerozumieniem... Niważne że auto jest perzywiezione z Niemiec, ważne KTO sprzedaje.Nie łakomcie się na niskie ceny, bo najważniejsza jest zasada: NIKT w Niemczech nie sprzeda tanio porządnego auta. Nie w tym rzecz żeby się dogadać i zbić cenę ale o to żeby dostać DOBRE auto, wtedy warto zapłacić więcej. To co stoi w większości niemieckich komisów na ogół nie nadaje się do niczego, a jak jest dobre to kosztuje kupę kasy. Cytuj SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 19 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2008 Ludzie, czytajcie ze zerozumieniem... Niważne że auto jest perzywiezione z Niemiec, ważne KTO sprzedaje.Nie łakomcie się na niskie ceny, bo najważniejsza jest zasada: NIKT w Niemczech nie sprzeda tanio porządnego auta. Nie w tym rzecz żeby się dogadać i zbić cenę ale o to żeby dostać DOBRE auto, wtedy warto zapłacić więcej. To co stoi w większości niemieckich komisów na ogół nie nadaje się do niczego, a jak jest dobre to kosztuje kupę kasy. Racja, racja tylko, że moje auto po które miałem jechać wcale nie było tanie, tańsze a było w cenie większej niż u nas w kraju można kupić. Chodzi o samo oszustwo... A co do samochodów z niemiec to oczywiście, że dobre auta z niemiec są droższe niż u nas w kraju. Dla przykładu za starą Astrę z rocznka 98, 99 lub max 2000 trzeba zapłacić w granicach 6 tys euro... Ale wydaje mi się, że jednak są warte tej ceny NIE kombinowane samochody... Niemcy czasami nawet w ogłoszeniach zaznaczają, że samochód był uszkodzony itd. Ogólnie prywatnie kupiona auto to jedno z najbardziej pewnych źródeł a nie ścierwa opanowane przez rusków, jugoli i innych wariacji na temat rasy z przodującymi wałkoniami - polakami :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
na koło Opublikowano 20 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2008 Racja, racja tylko, że moje auto po które miałem jechać wcale nie było tanie, tańsze a było w cenie większej niż u nas w kraju można kupić. Chodzi o samo oszustwo... A co do samochodów z niemiec to oczywiście, że dobre auta z niemiec są droższe niż u nas w kraju. Dla przykładu za starą Astrę z rocznka 98, 99 lub max 2000 trzeba zapłacić w granicach 6 tys euro... Ale wydaje mi się, że jednak są warte tej ceny NIE kombinowane samochody... Niemcy czasami nawet w ogłoszeniach zaznaczają, że samochód był uszkodzony itd. Ogólnie prywatnie kupiona auto to jedno z najbardziej pewnych źródeł a nie ścierwa opanowane przez rusków, jugoli i innych wariacji na temat rasy z przodującymi wałkoniami - polakami :PJak bym miał dać tyle za taką astrę to chyba bym wolał od smolucha za 3 tyś, euro :biggrin: .ALe wydaje mi się, że z tą ceną to chyba trochę przesadzone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 20 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2008 Jak bym miał dać tyle za taką astrę to chyba bym wolał od smolucha za 3 tyś, euro :) .ALe wydaje mi się, że z tą ceną to chyba trochę przesadzone. Wszystko do sprawdzenia pod podanymi niżej dwoma adresami: www.mobile.de www.autoscout.de Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 20 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2008 na mobilach są sami handlarze.Autoscout jest ok, najlepiej wybrać opcję privatverkauf (czy jakoś tak) i wtedy komisy i handlarze są odsiani. Cytuj SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 20 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2008 na mobilach są sami handlarze.Autoscout jest ok, najlepiej wybrać opcję privatverkauf (czy jakoś tak) i wtedy komisy i handlarze są odsiani. Nie tylko handlarze :) Na mobile też jest taka opcja a i dużo więcej ogłoszeń jest niż na autoscout. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maq Opublikowano 29 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2008 Na zachód od Łaby ludzie nauczyli się liczyc pieniądze 50-60 lat wcześniej niż w Polsce. Więc jeśli chcemy kupic auto, które średnio powinno kosztowac 10000ojro, a w ogłoszeniu jest sprzęt za 7500 to ja zgaduję, że właściciel dostał 2500 odszkodowania. Nie istotne za co. A w Polsce też można dobre auta kupic. Nie tanie, ale dobre. Jeszcze jedna historia mi się przypomniała. Sto lat temu kupiłem sobie 3 letniego golf'a III. 99% 3-letnich golfów miał wtedy przebieg (?) 60-70 tys.km. A ja kupiłem sobie takiego z przebiegiem 120 tys.km. Bo mi właściciel wydał się wiarygodny. To był właściciel, nie handlarz. Pojeździłem tym autem 2-3 lata i wymyśliłem, że go sprzedam. Przebieg sięgał wtedy 350 tys.km (BTW: golf III tdi 350tys.km. robi bez pierdnięcia, tylko standardowe przeglądy). Nie było wtedy allegro, także jeździłem z nim na giełdę...... Ile było narzekań, że przebieg duży i najlepiej jakbym auto gratis oddał. Aż w końcu znalazł się kupiec..... Mamy dom w Nowym Sączu, niedługo później byłem tam na giełdzie żeby wiertła sobie dokupic, a tu deja-vu. Ja tym autem ponad 200tys.km. zrobiłem więc byłem w stanie go w 1000% procentach rozpoznac. I rozpoznałem. Książka przeglądów zaginęła, rachunki z ASO zaginęły, a przebieg cudownie obniżył się do standardowych 110 tys. km. Kopani w odbyt handlarze marzeniami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ernestZL Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2008 no kupic teraz dobre auto to jakas masakra! ja swoje A3 szukałem 8 miesięcy!!! obejzałem z 20 aut w polsce i pojechałem do niemiec-tam na miejscu tez niezła masakra-wszystko taki szrot ze szok, to co nadawało sie do kupienia to drozsze od krajowych srednio o 5-7 tys-co przy sumie jakią miałęm na wydanie 28tys robi kolosalną róznice-wiec zacisłem zęby i wróciłem do domu bez auta!pare dni temu znalazlem na otomoto goscia z pod Wrocławia co miał pare aut i jak mówił przez tel wszystkie sa w stanie idealnym! pojechałem(obiecywałem sobie ze to juz ostatni raz) i po 5 minutach juz wiedziałem ze to auto jest moje-zaden element nie malowany, czysciutki w srodku, nie wytłuczony poprostu idealny-rok 2003 przebieg 120tys z oryginalną ksiązeczką serwisową-przebieg sprawdzony w ASO w audi! reszta aut jaką miał tez w stanie idealnym-pasat z 2003 był jak nowy! mozna kupic dobre auto w polsce ale trzeba miec naprawde duzo szcześcia. Cytuj Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janciownik Opublikowano 2 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2008 Ja szukałem konkretnie jednwgo samochodu - VW Golf lub Bora, w benzynie - wszędzie gdzie się da. Dlaczego ??mój tok myślenie mniej więcej przedstawiał się tak: 1) - VW jako jedna z nielicznych firm prowadzi ewidencję elektroniczna samochodów - więc ma to być VW z krajów gdzie w systemie ELSA jest prowadzona pełna historia samochodu. w praktyce nawet nie oglądałem auta - tylko telefonicznie/mejlowo VIN i do VW sprawdzić historię - sprawdzone okolo 150 aut z allegro i komisów,około 20 miało szczątkową historię. 2) jak już trafiłem takie auto co miało maks 1 rok (tylko ostatni) braku historii - do stacji dealerskiej na przegląd - czyli podpiecie pod komputer, zbieżności, grubość lakieru, geometria - generalnie serdeczni znajomi z VW prześwietlali tak auto że handlarz wymiękał :bigrazz: w ten sposób odpadło mi jakies 3-4 auta - najprawdopodobniej kupione mocno rozbite, ale właśnie z pełna historią.- tez trzeba uważać szukałem auta ponad pól roku, trafiłem na bore z 99 roku - starsza niż chciałem kupić - przebieg 106 tysięcy, 1 właściciel, serwisowana, niestety historia kończyła sie pod koniec 2006 roku - wtedy przebieg 75 tys.zgadzał sie fakt 1 właściciela - ta sama osoba sprzedawała co odebrała w salonie w 99 rokuzrobilismy odczyt przebiegu z pamięci silnika, zczytalismy wszystkie błędy - handlarz był w wielkim szoku ile w idealnym aucie może być usterek - pęknięta szyba przednia, uszkodzona lambda, ogrzewanie prawego lusterka, oraz kilka błedów typu "niewiarygodny sygnał" np z klaksonu czy guzika od szyb.znaleźlismy kartke o wymianie oleju przy 100 tys pln w jakimś serwisie citroena - internet, kogoś co gada po niemiecku, telefon, 20 minut przyjemnej rozmowy - w ich lokalnym komputrze potwierdzone że było takie auto, własciciel i przebieg się zgadzałojeszcze na koniec grubość lakieru, geometria, test akumulatora, wydruk napraw z całego żywota samochodu - .... i po tak cięzkiej walce kupiłem auto które faktycznie jest idealne,niestety po tym co oglądałem, zakup samochodu naprawde fajnego na lata to miesiace poszukiwan (albo szczescie) i przeswietlenie samochodu "na wylot"jak handlarz zobaczyl liste usterek, i dowiedział sie że szyba to nie 200 pln tylko 680, spuścil z ceny, i powiedzial ze od 15 lat nie mial tak upierdliwego i pojebanego klienta ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.