Skocz do zawartości

"Road rage" - policjant mnie poparł!


Buber
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.!

 

Na świeżo - jadę sobie do pracki, skrzyżowanie co go mijam codziennie min.2 razy i oczywiście gościu tylko zamarkował zatrzymanie na stopie i jedzie ta puszką. Na ogół nie ufam nikomu, więc miałem sporo zapasu, spokojnie do niego podjeżdżam, zatrąbiłem i postukałem się w kask - dając do zrozumienia że tak się nie robi. Na co dziadek się bardzo podniecił (bo to dziadek był) i zaczął mnie od róznych tam samobójców wyzywać. Ja mu na to że to on powinien uważać, i niech się uspokoi, bo jeszcze mu się coś stanie (wierzę w swoje rękawice i kurtkę :wink: ). No to dziadek się zatrzymuje, otwiera drzwi (a że stanąłem obok niego to daleko nie miał i się rzuca z rękami, aż w końcu mnie popchnął wystarczjąco silno, że moto nie utrzymałem i położyłem. Klamka od sprzęgła - gdynk!

No to już nie wytrzymałem (bo dziadek juz z powrotem w środku) i szybkim ruchem ręki skubnąłem co mogłem - okulary (:)) więc nie mógł odjechać.

I akurat, jak podniosłem moto, moje szczęście, jedzie radiowóz. Dziadek wrzask - panie, wariat motocyklista..... itd. na co policjant - skąd pan jechał? z podporządkowanej. Skąd motocykl? Z głównej. Chce pan mandat za wymuszenie pierwszeństwa na miejscu czy kredytowy? Dziadkowi szczęka opadła, a ja banan....

Mówię - nie będę się kłócił i spierał, 70zł za klamkę (górką, żebym stratny nie był) i mogę jechać. A jak dziadek chce się kłócić, to mamy napaść fizyczną i uszkodzenie mienia.

Dziadek pobełtał troszkę, i próbuje zajrzeć policjantowi, żeby moje nazwisko spisać - ja na to że jest ochrona danych osobowych i moje dane mu się nie należą. Dziadek że sobie znajdzie po tablicy - ja na to że tak znalezione dane są nielegalne (bo legalnie nie może tych danych wyjąć) i nic mi zrobić nie może a wręcz przeciwnie.

 

Koniec końców dostałem szmal, dziadek usłyszał żeby się uspokoił, policjant nas spisał, ja wziąłem jego numer służbowy i pojechałem do roboty się uspokajać.

 

Morał - choć puszkarze nasz widzą jako samobójców wariatów, to policja (może tylko u mnie, może ten policjant normalny był?) jednak czasem patrzy obiektywnie na sytuację. Jest nadzieja!!

 

I tym optymistycznym akcentem.... :flesje:

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak - wnerwiony byłem, ale miałem świadomość, że jak długo gościa nie dotknę to mi nikt nie podskoczy - z puntku widzenia formalności facet mnie napadł fizycznie a ja, niewinny baranek... ;)

A poza tym (wg. mnie) argument siły to oznaka braku racji i de facto słabości.... Więc się powstrzymałem. Widok miny dziadka jak policjan zaproponował mandat - bezcenne..... ;)

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z puntku widzenia formalności facet mnie napadł fizycznie a ja, niewinny baranek...

i co ci to dało? do sądu z tym pójdziesz? a oprócz klamki napewno nic się nie stało (jakieś ryski)?

akurat ja nigdy nie miałem takiej przygody, żeby ktoś wyszedł z samochodu i skakał do mnie, ale samo wyjście z samochodu do Ciebie to już ... napaść. (przynajmiej tak to traktują jak w dwóch autach się kłócą i jeden wychodzi i maltretuje samochód/kierowcę z drugiego pojazdu) A Ty się tylko bronisz ;) - a jak bym moto położył, to bym gnoja zakatował kaskiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano tyle się stało że trzeba tępić buractwo na drogach, mi w sobotę starszy Pan w Tico zjechał z pobocz na środek dwupasmówki :evil: no nie na jeden z pasów żebym go mógł ominąć jechałem akurat samochodem, tylko na środek jak zacząłem trąbić to mi fuckera pokazał, świat się kończy :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość marcpol

Buber to normalna rzecz, policjant po prostu postępował zgodnie z prawem i robienie z tego sensacji wskazuje na to, że w Polsce jest coraz gorzej. Równie dobrze można zakładać tematy "dzisiaj mnie nie okradli" itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buber, jak Cię znam, skoro okulary mu skubnąłeś, to musiał Cię zdrowo wnerwic! :evil:

Kto nie zna Bubera, oświadczam, że to człowiek niemal bez nerw, więc można powiedziec, że ostro zaszalał z dziadem. Inny by mu chyba pół puszki zdążył roznieśc. :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluje opanowania sytuacji. Ja znając życie trzepałbym tego dziadka zanim by wysiadł z samochodu. :banghead:

 

 

PS. Zauważyliście że coraz więcej spotykamy pozytywnych działań ze strony policji? Czyżby nowe procedury?

:evil:

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buber to normalna rzecz, policjant po prostu postępował zgodnie z prawem i robienie z tego sensacji wskazuje na to, że w Polsce jest coraz gorzej. Równie dobrze można zakładać tematy "dzisiaj mnie nie okradli" itp

Może i normalna, ale... od dłuzszego czasu czytuję posty jakto źle nas traktują, mandaty, itp.. a ja ostatnio (ostatnie 5-6 lat?) ANI RAZU nie rozmawiałem z policją, więc byłem miło zaskoczony. Bo obraz policji i generalnie tego jak nas traktują, na forum, nie jest najlepszy.

 

Buber, jak Cię znam, skoro okulary mu skubnąłeś, to musiał Cię zdrowo wnerwic! :crossy:

Kto nie zna Bubera, oświadczam, że to człowiek niemal bez nerw, więc można powiedziec, że ostro zaszalał z dziadem. Inny by mu chyba pół puszki zdążył roznieśc. :evil:

Ahem... zaczerwieniłem się.... :banghead: To prawda, spokojny facet jestem. I nauczka dla mnie - pierdzielę, nie trąbię, nie stukam w kask, na przyszłośc zakończę manewr omijania i tyle. Mój spokój jest co najmniej tyle wart.

 

w naszych skromnych Endurowych progach takich gagatków traktuje się o to takim ciekawym wyposażeniem butów ...

Coś w tym jest - od pewnego czasu mam dużą ochotę crossem po torze spróbować..... Ale - jako zadeklarowany ateista, się staram miłowac bliźniego - choć to trudne czasem....

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję opanowania ! Też jestem spokojny człowiek ale nie wiem czy bym w tej sytuacji nie wyszedł z siebie i nie stanął obok... I już nie byłbym sobą... :banghead:

 

Przez to że panują takie stereotypy, że każdy motocyklista to wariat, to uważam że trafiłeś na normalnego myślącego człowieka/Policjanta...

Edytowane przez Engels
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.!

 

Chce pan mandat za wymuszenie pierwszeństwa na miejscu czy kredytowy? Dziadkowi szczęka opadła, a ja banan....

 

Fajna opowieść, moze więc na przyszłość równiez kilka Ci wydrukują, ale jedzie mi trochę ściemą. Po pierwsze jak coś wymyślasz, to sprawdź stan prawny i nie pisz bzdur. Nie połaci się mandatów na miejscu od wielu już lat (jedynie cudzoziemcy płacą na miejscu). Widzisz, taki drobiazg i wiemy, żeś bajkopisarz, a że reszta nie wyłapała, cóż, widać prawo o rucho drogowym znaja z opowieści, albo piszą z wygnania z Irlandii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...