Skocz do zawartości

Jak pozbyć się tego "gdynk"?


Rekomendowane odpowiedzi

wolne obroty silnika też maja duzy wpływ. Jesli moto ma ustawione np.1200-1300rpm na wolnych do gdynk bedzie konkretny. Jesli sa bardzo niskie obroty tak jak miałem w GS500E to bieg wchodzi z lekkim kliknięciem. Z kolei za niskie obroty tez przeszkadzaja przy wrzucaniu biegu. Mam to w Harley`u - oborty ustawione na 1k RPM lub niżej to bieg "klei się' a po chwili dopiero wchodzi, trudno wrzucic na luz na postoju itp. A z kolei jak mam 1100-1200 jak zaleca producent to jest wyraźny gdynk a na piachu czy luźnej nawierzchni przy wrzucaniu biegu tylne koło obróci sie trochę bo sprzęgło sklejone. Ale to się dzieje w HD który nie podlega prawom fizyki XXI wieku. Duze i cięzkie elementy wirują w skrzyni biegów, do tego sprzęgło nie najnowszej konstrukcji i potęzny moment obrotowy sprawiają takie efekty. Ale spoko głowa, Baker Transmission wprowadza nowe skrzynie 7-biegowe do HD i podobno wszelkie efekty dzwiękowe zostały wyeliminowane w tym projekcie. :biggrin:

 

 

a jesli chodzi o nadjezdzające pojazdy z tyłu to nalezy obserwować lusterka długo przed zatrzymaniem na siwatłach. Gdy już stoisz ws miejscu to małe szanse że dasz radę uciec przed pędzącą cięzarówką. Ja mam taki nawyk ze w momencie nacisniecia hamulca jedocześnie patrze w lusterko aby sprawdzic czy jakis kierowca za mną nie śpi podczas jazdy. Kilka razy udało mnie się uciec z opresji w ten sposób - jadę, widze czerwone więc deptam heble, lukam w lustro i....widze ze kolo nie zwalnia, wtedy wypatruję optymalnej drogi przelotu/ucieczki jak bedzie potrzeba. Albo się zatrzyma albo nie, warto sie przygotować.

Raz miałem tez tak ze juz dohamowywałem ok.30kmh i nagle słyszę pisk z tyłu...lukam w lustro i widzę jakaś osobówka nadciaga na mój tył, odpuscilem heble, bieg był odpowiedni (redukcja przed zatrzymaniem) luknałem tylko na przejscie dla pieszych i na szczescie było puste więc przeleciałem zatrzymując się przed linia skrzyżowania, samochód za mna zatrzymał sie w połowie szerokości przejscia więc nie miałbym szans.

Z kolei kolega, tez kurier moto niestety nie obserwuje lusterek i stało się że KOBIETA :biggrin: wjechała w niego. Miał Hondę CBF500 i po uderzeniu tylne koło zostało zgniecione i dotkneło tyłu bloku silnika w motocyklu. Wahacz miał postać harmonijki. Na szczescie nic wielkiego nie stało się koledze poza urazem psychicznym i od tego dnia zawsze patrzy w lustra. A z kasy z ubezp. moto i zdrowotnego kupił nową CBF500 więc nie narzeka zbytnio. :buttrock:

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ważne, że siła jest zbyt mała aby uszkodzić skrzynię.
Jasne, że siła (będąca wypadkową bezwładności wolnych obrotów silnika i 'zlepienia' tarcz sprzęgłowych) jest zbyt mała do uszkodzenia zębów sprzęgających (to takie 3 chyba zwykle) koła zębatego, które chwilę potem przenoszą pełną moc silnika podczas 'dawania na gumę' :biggrin: (lub też palenia wspomnianej).

Absolutnie nie masz się czym martwić (jeśli oczywiście olej, tarcze i 'naciąg' sprzęgła OK), a 'gdynk' polubić powinieneś, bo warto :buttrock:

Edytowane przez Miras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nom. Da się to polubić ale nie da się niezauważyc tego gdynka. :biggrin: U mnie czasem jest tak - stoje na siwatłach, sprzęgło- gdynk-przegazówka-odjazd..... bardzo kozacko to wygląda z perspektywy zwyklego przechodnia. :icon_mrgreen: :banghead:

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ja mam marne pojęcie, ale u mnie CZASAMI pomaga odpowiednie położenie stopy na stopce od biegów. Mianowicie wrzucając bieg kiedy mam tylko małą część stopy (praktycznie duży palec) na stopce od biegów powoduje "gdynka". Kiedy z kolei postawi się możliwie największą część stopy i wywrze się lekki nacisk na stopke przed prawidłowym wciśnięciem, wtedy gdynk bardzo, ale to bardzo się minimalizuje.

 

Trudno mi to trochę opisać (tymbardziej że wkręciło mi się słowo "stopka od zmiany biegów" :):D:D)

Edytowane przez z750.addicted
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ja mam marne pojęcie, ale u mnie CZASAMI pomaga odpowiednie położenie stopy na stopce od biegów. Mianowicie wrzucając bieg kiedy mam tylko małą część stopy (praktycznie duży palec) na stopce od biegów powoduje "gdynka". Kiedy z kolei postawi się możliwie największą część stopy i wywrze się lekki nacisk na stopke przed prawidłowym wciśnięciem, wtedy gdynk bardzo, ale to bardzo się minimalizuje.

Położenie stopy na 'stopce' raczej niewielkie ma znaczenie... no chyba, że zbliżając stopę do silnika tłumisz efekt akustyhczny 'gdynka'. Odgłos ten powodowany jest przez zazębiające się tryby (z których jeden wiruje, bo jest połączony ze sklejoną tarczą sprzęgłową), a sposób nacisku na dźwignię zmiany biegów nie ma na to wpływu. Od 'stopki' biegów do kół zębatych spora droga i kilka elementów po drodze jest, więc jak byś jej nie cisnął, to nie masz wpływu na to, co stanie się dalej. 'Stopka' od biegów często (ale nie zawsze) połączona jest przez cięgło z ośką elemantu, który odpowiada za sekwencję zmiany biegów, ten współbracuje z bębnem, bęben z wybierakami, a te dopiero z zębatkami. Elementów pośredniczących jest zbyt wiele, by Twój sposób (kąt) nacisku mógł mieć znaczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dźwięk zapinanej jedynki najbardziej intensywny jest zawsze z rana, więc przed każdym odpaleniem wrzucam jedynkę i dwa ruchy do przodu, dwa do tyłu, później luzik, rozgrzanie silnika i przy wrzucaniu jedynki brak kłujących serce odgłosów.

 

Ktoś wyżej napisał, że stojąc na światłach można szybko wrzucić 1'kę - no niestety, nie zawsze. Czasami trzeba delikatnie ruszyć motocyklem do tyłu, i dopiero wtedy bieg wskoczy. Ja nigdy nie wrzucam na luz dojeżdżając do stojących puszek, czasem sygnalizacja wali w chu*a jak zorro w siódmym odcinku; wtedy motocykl bez zapiętego biegu między sznurem puszek nie jest wymarzonym miejscem dla naszych genów pełnych chęci przetrwania. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Tak po 30-tce zaczyna.

Pewnie brak wprawy...

 

albo nadmierna eksploatacja. HIHI

 

A tak serio, to prawda jest taka, jak już wyżej Kolega pisał. Wrzut biegu na zapalającym się pomarańczu może uratować kogoś przed zjeżdżającymi z krzyżówki na czerwonym (oni są w pełnym biegu, i najczęściej jeszcze cisną na maksa dojeżdżając ze swojej strony aby się zmieścić). Skutki takiego spotkania są marne, nie tylko dla moto. Kiedyś widziałem taki przejazd obok mnie w Garwolinie (ale to juz historia).

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Bez "gdynka" to nie ruszanie. Ta tam się staram przed wrzuceniem jedynki trochę popompować sprzęgłem na włączonym silniku (wyobrażam sobie, że się sprzęgło trochę rozklei), a sam bieg wrzucać bardzo dynamicznie, nie mocno ale szybko (wtedy jest 'gdynk' a nie 'hhhhrrrrrrrrr.. gdynk').

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

mam nadzieje ze nawiazuje do tematu jezeli nie to sorry za ot

 

a jezeli robi gdynk na 2 biegu ale tylko i wylacznie jak dam troche po obrotach na 1??? jezeli rusze i przelacze tak jakos w okolicy 2k obr. to wchodzi cichutko i reszta tez juz normalnie

hmm czyzby zmiana okladzin w sprzegle sie szykowala

 

pozdrawiam

Edytowane przez raduch85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam nadzieje ze nawiazuje do tematu jezeli nie to sorry za ot

 

a jezeli robi gdynk na 2 biegu ale tylko i wylacznie jak dam troche po obrotach na 1??? jezeli rusze i przelacze tak jakos w okolicy 2k obr. to wchodzi cichutko i reszta tez juz normalnie

hmm czyzby zmiana okladzin w sprzegle sie szykowala

 

pozdrawiam

Mam tak samo z dwójką, jak pociągnę na jedynce to zawsze wchodzi mniej lub bardziej głośno.

Może Yamahy tak mają...

Edytowane przez ptaq_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak, w ybr 250, w gs 500 oraz w ogarze 900 tez zawsze byl trzask i szarpniecie. natomiast w romecie z150 mila niespodzianka, az 1szego dnia po zakupie przy 1szej jazdzie pomyslalem 'zajebiscie, juz zje*ana skrzynia biegow'. mianowicie przy wrzucaniu jedynki nie ma NAJMNIEJSZEGO trzasku, ani najmniejszego szarpnciecia. o tym ze bieg zalapal informuje mnie tylko wyswietlacz. wsrod wielu minusow tego 'moto' skrzynia pracuje bardzo kulturalnie. nie wiem czego to zaslugo bo przeciez trzask i podryw jest nawet w markowych, japonskich moto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A prawidłowe jest to, że skrzynia robi "gdynk" na 1, 3 biegu, a na drugim czasami w Bandicie o przebiegu 3000km? Czy to wina "nowości", coś jest spier*** czy może bez preloadingu tak będzie? :) Sprzęgło hydrauliczne.

Pozdro

PS. Co do zostawiania sprzęta na jedynce na światłach, to np. Suzuki w instrukcji obługi motocykla zaleca takie działanie właśnie ze wględu na niebezpieczeństwa w ruchu drogowym...Ale sprzęgło ważniejsze jest ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...