Skocz do zawartości

Dzisiejszy kumpla dzwon...


Sloniu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

ale to dziwne jest, był wątek "130 koni nie żyje" gdzie nasz forumowicz został ukarany za to że zakończył hamowanie na lewym pasie drogi uderzając w VW polo.

W tym wątku policja postepuje odwrotnie, nie karze uczestika ruchu pomimo nieuzasadnionej jazdy lewym pasem.

 

Swoją drogą, kolega nie widział że dzieciak na niego jedzie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chwila chwila po co zaraz "do sądu" to nie można tego inaczej rozwiązać? Niestety ale tak się nie postępuje, jeździsz z jakimś kolesiem w jeden ekipie i po sądach chcesz go targać? Niech się twój kumpel jakoś z nim dogada, albo z jego rodzicami.

 

Poza tym że go rodzice puścili (13 lat) na motorek który wyciąga 80 km/h? Przecież to samobójstwo dla takiego młodziaka, zwłaszcza jak nigdy niczym nie jeździł. Zamiast na ulice szpanować mógł się pouczyć jeździć na jakimś placu bo wychodzi na to że nie widział którym się hamuje albo zapomniał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą, kolega nie widział że dzieciak na niego jedzie ?

 

Może ten co stał przestraszył się, że ktoś na niego jedzie (albo strzała mu zgasła i nie zdążył odpalić), a ten co jechał przestraszył się, że na kogoś wpadnie.

Żaden nic nie zrobił i stąd wypadek :notworthy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) nie reagowali na to ze chlopaki powiedzieli ze gowniaz non stop maxem cisnal, sprawa pojdzie do sadu, jakie sa szanse na wygranie tego ? :flesje:

 

:crossy: ja tu jednak czegoś nie rozumiem. goście zabierają ze sobą kierowcę bez doświadczenia, a jadą tak, że ten chcąc się za nimi utrzymać musi cisnąć cały czas ile fabryka dała? przepraszam, ale zapytam: co za pie...ny debil tak jeździ w grupie i z żółtodziobem na dodatek?!

nie mówiąc już o legalności pojazdów, bo skoro tamten ciął 70-80kmh, to ci tak samo - a jak sądzę żaden nie posiada uprawnień na motocykl

kumpel powinien trzasnąć łbem o ścianę i przyjąć do wiadomości, że dostał nauczkę. raz na wozie, raz pod wozem - a na bakier z prawem będąc, ta druga opcja czasami po prostu boli :flesje:

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:biggrin: ja tu jednak czegoś nie rozumiem. goście zabierają ze sobą kierowcę bez doświadczenia, a jadą tak, że ten chcąc się za nimi utrzymać musi cisnąć cały czas ile fabryka dała? przepraszam, ale zapytam: co za pie...ny debil tak jeździ w grupie i z żółtodziobem na dodatek?!

nie mówiąc już o legalności pojazdów, bo skoro tamten ciął 70-80kmh, to ci tak samo - a jak sądzę żaden nie posiada uprawnień na motocykl

kumpel powinien trzasnąć łbem o ścianę i przyjąć do wiadomości, że dostał nauczkę. raz na wozie, raz pod wozem - a na bakier z prawem będąc, ta druga opcja czasami po prostu boli :biggrin:

jsz

 

Jazda w grupie 13-15 latków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozumiem ze ten swiezak , jechal za wami jakies 200 m i podczas gdy koles zawracal ( byl w poprzek lewego pasa ) ten swiezak zjechal z prawego pasa na lewy i zaparkowal w lewym boku twojego kumpla ?

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, ale o co właściwie chodzi założycielowi tematu?

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najezdzacie na mnie jak to ja bym to spowodowal, niewiem co to za koles, wiem tyle co sam pozniej widzialem i gadalem ze swiadkami, marcin po zawroceniu stal w miejscu w poprzek pasa a tamten dzieciak sie poprostu w niego wladowal, mimo ze go widzial od kilkudziesieciu metrow, jasne? :icon_rolleyes: jezdzili z nim pierwszy raz, podobno dzieciak nei radzil sobie nawet na rondzie - wjechal na kraweznik, bo nie wyrobil, sytuacja jak z bajki, fakt, ale niestety zdarzyla sie na serio ;/

Edytowane przez Sloniu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najezdzacie na mnie jak to ja bym to spowodowal, niewiem co to za koles, wiem tyle co sam pozniej widzialem i gadalem ze swiadkami, marcin po zawroceniu stal w miejscu w poprzek pasa a tamten dzieciak sie poprostu w niego wladowal, mimo ze go widzial od kilkudziesieciu metrow, jasne? :icon_rolleyes: jezdzili z nim pierwszy raz, podobno dzieciak nei radzil sobie nawet na rondzie - wjechal na kraweznik, bo nie wyrobil, sytuacja jak z bajki, fakt, ale niestety zdarzyla sie na serio ;/

No dobrze, ale co z tego? Co mamy zrobić? Nikt na Ciebie nie najeżdża. Pytam tylko jaki był cel założenia tego wątku.

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najezdzacie na mnie jak to ja bym to spowodowal, niewiem co to za koles, wiem tyle co sam pozniej widzialem i gadalem ze swiadkami, marcin po zawroceniu stal w miejscu w poprzek pasa a tamten dzieciak sie poprostu w niego wladowal, mimo ze go widzial od kilkudziesieciu metrow, jasne? :icon_rolleyes: jezdzili z nim pierwszy raz, podobno dzieciak nei radzil sobie nawet na rondzie - wjechal na kraweznik, bo nie wyrobil, sytuacja jak z bajki, fakt, ale niestety zdarzyla sie na serio ;/

 

 

tak jak przypuszczalem pojawiaja sie nowe watki- marcin po zawrocenieu stal w poprzek pasa- wczesniej bylo ze zawracal teraz juz zawrocil , bys moze ta akcja caly czas sie rozgrywa!!!! mozesz mi na pw wyslac nr dealera bo widze ze towar jest naprawde przedniej jakosci :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze, ale co z tego? Co mamy zrobić? Nikt na Ciebie nie najeżdża. Pytam tylko jaki był cel założenia tego wątku.

 

pozdr

Przeczytaj jeszcze raz pierwszy post :D. Pytaja sie czy ugraja cos w sadzie :D

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytaj jeszcze raz pierwszy post :D. Pytaja sie czy ugraja cos w sadzie :D

 

oczywiscie ze ugraja , tyle ze w cymbergaja jak zaczna tak gadac jak tu pisac to sedzie jebnie na plecy ze smiechu i umorzy to wszystko, jedynie co to za dragi moze im pajde ukroic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...