Bimbak Opublikowano 16 Lipca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2008 Rozrząd wymieniony i jako że mam chwilę czasu to chyba nikt się nie obrazi jak podzielę się moimi wrażeniami z tego zabiegu.Ogólnie nie było tak lekko jak mi się wydawało :P i trochę naprzeklinałem przy robocie.Łańcuch mimo rad kilku forumowiczów kupiłem niezakuty DID'a i zakuwałem go na silniku. Napinacz wymieniłem na ten 6-ej generacji znany wszem i wobec pod oznaczeniem 14520-MBW-J23. Pewnym problemem okazał się przedni ślizg łańcucha (od strony chłodnicy). Stwierdziłem że najlepiej go zsunąć z mocowania - inaczej musiałbym mocno obracać wałem korbowym i wydechowym by przeciągnąć łańcuch od strony chłodnicy. Nie będę się rozpisywał ale wymagało to trochę gięcia i ciągnięcia - oczywiście wszystko bez szkody dla ślizgu. Odpowiednie ustawienie znaków na wałkach okazało nie tak strasznie - naprawdę ciężko się pomylić mając manuala.Samo zakucie łańcucha było troszkę stresujące bo świadomość że upuszczenie zakuwki może wiązać się z perspektywą rozbierania silnika na czynniki pierwsze skutecznie wprowadzała moje ręce w drżenie .. ale obeszło się bez najgorszego :biggrin:.Potem 500 razy sprawdzanie znaków, obracanie dla pewności wałem czy aby na pewno jest ok i czy nic się nie spotka no i składanie moto do kupy. Cebra odpaliła prawie na dotyk :biggrin: ... po małych problemach ze szczelnością uszczelki pokrywy zaworów - wynik pośpiesznego składania motocykla i niedokładnego założenia uszczelki. Była to jedna z trudniejszych "napraw" jakie wykonywałem samemu ale ... nie taki diabeł straszny... Przepraszam za trochę chaotyczną wypowiedź. Jeśli komuś zależy by opisać to krok po kroku to walić na PW. Mało cierpliwym i niemającym pojęcia o mechanice nie polecam robić tego samemu. Błędy mogą drogo kosztować. Pozdrawiam Cytuj http://bikepics.com/members/chudy/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 16 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2008 O ile pamiętam akurat w F4 można zamontować łańcuszek w całości (oczywiście bez rozbierania silnika, koła są z boku wału). Pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bimbak Opublikowano 16 Lipca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2008 tak można, ale trzeba by zdjąć oba wałki rozrządu. Trochę mnie to szczerze mówiąc odstraszyło, ale teraz myślę że niepotrzebnie. Cytuj http://bikepics.com/members/chudy/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tuzmen Opublikowano 17 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2008 tak można, ale trzeba by zdjąć oba wałki rozrządu. Trochę mnie to szczerze mówiąc odstraszyło, ale teraz myślę że niepotrzebnie. Nie trzeba odkręcać wałków, wystarczy odkręcić zębatki od wałka i wtedy po gimnastyce założyć łańcuch Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LORD VADER Opublikowano 17 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2008 Nie trzeba odkręcać wałków, wystarczy odkręcić zębatki od wałka i wtedy po gimnastyce założyć łańcuchhmm , w F3 tak se ne da.Musiałem poluzować wałki.No chyba ze mie pamięc zawodzi :cool: Mysle ze w F4 jest podobnie ale ręki se uciac nie dam.Do manuela nie zajrze bom nietrzezwy. Cytuj Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 17 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2008 I w ten sposób Bimbak zaoszczędził 240 zeta lecz zapomniał napisać ile godzin zajęła mu ta rzekomo prosta czynność i czy było warto robić to samemu ?Mając dobrze płatną pracę zarobił by wiele więcej w tym samym czasie i co najważniejsze oraz bezcenne zaoszczędził by sporo nerwów ale miłość do motocykla rządzi się innymi prawami. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buła Opublikowano 18 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2008 (edytowane) I w ten sposób Bimbak zaoszczędził 240 zeta lecz zapomniał napisać ile godzin zajęła mu ta rzekomo prosta czynność i czy było warto robić to samemu ?Mając dobrze płatną pracę zarobił by wiele więcej w tym samym czasie i co najważniejsze oraz bezcenne zaoszczędził by sporo nerwów ale miłość do motocykla rządzi się innymi prawami.witam,wyczuwam złosliwosc,co z tego ile mu to zajeło i czy było warto,ja tez sobie ostatnio zmianiałem nie rorzad ale sprzegło w mojej VFR,i zajeło mi to niedurzo czasu i zaoszczedziłem,ale oprócz tego zawsze sie czegos naucze,a to sie przyda bo swoja VFR chce serwisowac sam bo jak ja oddałem na serwis to pozniej tego załowałem i jakos nie spieszy mi sie do serwisu.moze nie dla wszystkich licza sie pieniadze ale to ze mozna samemu zrobic cos dla swojego motorka. Edytowane 18 Lipca 2008 przez Buła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.