Skocz do zawartości

Luca

Forumowicze
  • Postów

    2447
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Luca

  1. Czy można wsadzić dętkę pod oponę bezdętkową? Jeździ może ktoś na takim patencie?
  2. Doczytałem, ale chodziło o sam proceder sprzedawania :bigrazz: Teraz ty nie doczytałeś, bo nici z podstawiania sprzęta pod dom bo kasa niestety pójdzie na cztery kółka a nie na twoje dwa :evil:
  3. Jak jadę do rodzinki w Bieszczady to wtedy odbijam trochę w bok i czasem zaglądam do Rometa. Jak coś będzie trzeba to mogę zapytać przy okazji. Równie dobrze możesz osobiście dzwonić do Rometa jak cos potrzebujesz bo wysyłkowo też sprzedają i jak mają na stanie daną część to nie ma problemu. Ładowarka jest świetna bo mam identyczną już rok czasu i faktycznie utrzymuje akumulator przez okres zimowy w idealnym stanie. Co do krótkofalówki to myślałem, że są dwie w zestawie a jest tylko jedna i nie kupiłem bo dwie trochę za drogo dla nie. Jedna niestety do niczego się nie przyda w rzeczywistości, bo mało prawdopodobne, że kogoś spotkasz w eterze na moto. Jak masz dwie to wtedy można dać drugą pasażerowi i spokojnie rozmawiasz podczas jazdy lub jak jedzie się w dwa motorki to też jest komunikacja. Jedna jest raczej po nic i jak już zainwestowałeś wypada dokupić drugą. P.S. Na naszej wyprawie Południową Stroną jak by każdy miał cos takiego to była by niezła jazda :crossy:
  4. Ważne, że czerpiesz przyjemnosć z jazdy a to kto wyprodukował to jest istotne tylko dla gapiów i tych co wszystko wiedzą najlepiej. Frajda jest a o to przecież chodzi :)
  5. Świece mam oryginalne i nawet nie wiem co to za świece bo tam nie zaglądam. Pracują dobrze to ich nie ruszam.
  6. Sprzedałeś motorek przeznaczony dla mnie :cool: Eeeeeee, no to baaardzo nieładnie :) A ja tak pieczołowicie zbiarałem na niego kasę :biggrin: Niestety i tak go nie kupię, bo kasa teraz pójdzie na większą puszkę bo mi sie rodzina powiększa no i muszę zainwestować w jakieś combi. Rodzina na pierwszym miejscu a przyjemności potem. Trzeba będzie znowu zacząć zbierać grosik do grosika na DS.
  7. Wyczyść lub wymień filtr powietrza, zmień świece, sprawdź, czy paliwo dochodzi do gaźnika, przeczyścić gaźnik też nie zaszkodzi. Słaby jest cały czas, czy dopiero jak napotka górkę?
  8. Na zwykłej. Nie rozpieszczam Jelonka bo i tak nie czuć różnicy, przynajmniej tak mi się wydaje. Raczej bym to nazwał rozdwojeniem wydechu, bo z dwóch garnków idzie do jednej rury a potem rozdzielane jest na dwa tłumiki. Taki zabieg jest chyba tylko dla poprawy wyglądu, no ale Chińczyki chyba nie zastanawiali się zbytnio, tylko kopiowali Virago tak jak leci, śrubka w śrubkę :eek:
  9. Zgadza się, taki kierowca stoi sobie w korku i chce sobie zobaczyć co tam się dzieje z przodu to zjedzie sobie całkowicie na prawo i w życi nie pomyśli, że coś może go chcieć z prawej strony w tym korku ominąć. Czy też zachce mu się siusiu bo już stoi godzinę i po prostu zjedzie na bok a my w tym czasie pach i przez dach. No i wina będzie motocyklisty oczywiście. Są też tacy co złośliwie zjeżdzają i trzeba brać poprawki na te wszystkie sytuacje jak już zdecydujemy się omijać korek z prawej strony. Ja to robię bardzo wolno z palcem na klaksonie i hamulcu w razie co. Świadomie łamiemy przepisy w ten sposób ale na pierwszym miejscu powinien być zdrowy rozsądek i jak największe zachowane bezpieczeństwo jak juz świadomie olewamy prawo.
  10. Nie wiekszym, niż 1/10 pojemności akumulatora i ładować aż się naładuje. Czym mniejszy prąd ładowania i dłużej, tym lepiej dla aku. P.S. Po dwóch tygodniach zimowania jak aku dobre to nic nie trzeba.
  11. A gotujecie na twardo, czy na miękko :biggrin: jak ktoś lubi goyować to niech sobie gotuje, jak tylko sam korpus gaźnika od MZ to nic mu nie będzie a zupa na gaźniku może być przepyszna a doznania bezcenne :) P.S. Wraca zmęczona żona z pracy. - cześć mężu - cześć żono - co tam gotujesz - zupkę - co za zupkę? - gaźnikową - a o jakim smaku, Yamaha, Honda może HD ? - nie, dzisiaj tylko MZ
  12. No i o to chodzi ... o to chodzi, żeby wszystko się kręciło :flesje: P.S. To czy kiedyś Pawel nie kupisz moto wyprodukowanego w Chinach to nie był bym taki pewien na twoim miejscu bo kto wie co będzie za 20lat :wink:
  13. Zapytaj zwykłego przechodnia czy widzi jakiś sens w tym, że wywaliłeś tyle kasy na swoje moto. Potem pomyśl trochę, poszerz swoje horyzonty i może cię olśni, że są ludzie dla których ma to sens. Nie koniecznie już musisz rozumieć powody jakie nimi kierują ale jak przyjmiesz do wiadomosci, że ktoś inny widzi w tym sens to już będzie dużo. Pozdrawiam
  14. Wstępnie ustalilismy, że pierwszy tydzień sierpnia. Jak najbardziej zapraszamy :)
  15. Jak będzie sporo chińskich sprzętów to sobie przy okazji zrobimy jakieś małe spotkanko Klubu Chińskich Motocykli i jakichś chrzest dla nowych członków. Malowanie na żółto i wcinanie miski ryżu z musztardą albo cos się tam jeszcze wymyśli :bigrazz: Oczywiście żartuje sobie na całego :) P.S. A może wcale nie żartuje :icon_biggrin:
  16. Ano grozi ci, że to smarowidło nie wnika głęboko w ogniwka i w środku łańcuch pracuje na sucho. Najlepiej smaruj olejem przekładniowym, wtedy łańcuch wytrzymuje najdłużej. Eeeeee Panowie, robić fotki i wysyłać z opisem na stronę klubową :) , nie spac mi tam za kompem :wink: Pogoda się poprawi to ani tyle nie będziecie mieli czasu. :notworthy: Panowie i Panie oczywiście, omal bym zapomniał :notworthy:
  17. Ja bym nic nie wstawiał ale jak już coś chcesz to wstaw tylko te rurki o ile będą pasować. Najprawdopodobniej taki tylko mieli to ci wysłali i tak, że dostałeś go bez kilkumiesięcznego czekania. Teraz masz dwa wyjścia albo sobie pomalować albo odesłać :D Ile zapłaciłeś za ten błotnik?
  18. Jak chłopaki z Gdańska mogą to i ty możesz, tylko musisz dzień wcześniej wyjechać i gdzieś nocleg zaliczyć po drodze. Kawał drogi ale jak objedziesz to tym większą frajdę będziesz miał. :biggrin:
  19. Tym tropem idąc to lepszy był by zakaz poruszania się wszelkich pojazdów po drogach, wtedy było by znacznie najbezpieczniej. :smile: Mozna jeżdzić bezpiecznie ale najwyraźniej nie w naszym kraju.
  20. Conajmniej dziwne, nie patrzył przed siebie czy co :biggrin:
  21. Trochę się zagalopowałeś, porównywanie bezawaryjności między zapłonem iskrowym a elektronicznym to ogromna przepść i ma się nijak do bezawaryjnosci miedzy gaźnikiem a wtryskiem, która wiele nie odbiega jedno od drugiego. Poza tym zasilanie wtryskowe to nie tylko sama elektronika i nie tylko sam aparat wtryskowy. Bierz pod uwagę wszystkie elementy związane z zasilaniem wtryskowym. Technika idzie do przodu i ma swoje plusy i minusy co nie znaczy, że nie mozna być zwolennikiem jednego czy drugiego.
  22. :) :) :icon_mrgreen: Przecież napisał, że ma już zakuty to jak zepniesz ze starym bez rozkuwania nowego a potem co ma męczyć się z ponownym zakuwaniem w powietrzu?
  23. Ano dla mnie jest. Muszę kupić laptopa bo nie mam, kabelek i oprogramowanie. Do tego nauczyć się obsługiwać program, z czym chyba będzie najmniejszy problem. To jak mam już ponosić takie koszta to jak nigdy tego nie robię pojadę do serwisu by mi ustawili. Do tego zasilanie wtryskiem jest bardziej czułe na jakość benzyny i jest więcej pierdułek, które mogą się popsuć. Pompka paliwa, sonda lambda itp a gażnik to gażnik, złapie paprocha to nawet na trasie przy pomocy śrubokręta i klucza doprowadzasz go do stanu uzywalności. Nawet jak się coś stanie to, kicha i prycha ale do domu dojedziesz a wtryskowi nie ufam, potrafi odmówić posłuszeństwa ni stąd ni z owąt, bo np na stacji zatankowałeś badziewne paliwo. Może kiedyś zmienie zdanie ale na dzień dzisiejszy wolę gaźnik. Daj sobie chłopie spokój z tym moto, bo jak na samym początku sprawia takie kłopoty to jest duże prawdopodobieństwo, że zamiast się cieszyć jazdą spędzisz więcej czasu na pchaniu. Poszukaj inny egzemplarz albo lepiej kup Rometa. Ty to wylądujesz w wariatkowie zamiast łapać wiatr we włosy :icon_question:
  24. No smutne a ja tak lubie gażnikowce. :icon_rolleyes: Dlatego, że gaźnik będzie musiał być bardziej skomplikowany by utrzymać takie normy. Tańszy do zastosowania będzie wtrysk, przy którym precyzyjnie można ustawić podawanie paliwka. Nie będziesz już sobie mógł pokręcić śrubkami w garażu, czy zsynchronizować gaźniki itp. Będziesz tylko lał wachę i modlił się by ci wtrysk nie zaczął fiksować
  25. Eeee aż tak to nie przesadzajcie. W obu przypadkach mamy silniki spalinowe działające wg tej samej zasady. Różnica jest w rozwiązaniach konstrukcyjnych ale zjawiska występują te same, może tylko w róznym stopniu. Dobry, doświadczony mechanik samochodowy poradzi sobie w wielu przypadkach z problemami przy silnikach motocyklowych. Nie mówię, że zawsze i ze wszystkim bo nikt nie jest alfą i omegą. Tak samo i odwrotnie, mechanik motocyklowy puche też może naprawić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...