Skocz do zawartości

popek

Forumowicze
  • Postów

    420
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez popek

  1. kiedys mialem jakis wzor na policzenie promili w stosunku do czasu picia, ilosci wypitego alkoholu i wagi pijacego. Jak poszukasz to na bank znajdziesz. Srednio przyjmuje sie ze 0.1 promila schodzi na 1h.
  2. rocznik 08.2001, jak go kupowalem to przebieg byl 21,700 km teraz jest 22,100 km http://img301.imageshack.us/my.php?image=zdjcie1rw5.jpg http://img205.imageshack.us/my.php?image=zdjcie7rt1.jpg http://img205.imageshack.us/my.php?image=zdjcie5wa3.jpg http://img140.imageshack.us/my.php?image=zdjcie6nc2.jpg pytanie jeszcze - ma ktos moze manuala albo cos ale po ANG, ja mam po niemiecku i w sumie nic z tego nie wiem
  3. hej...moge z powodzeniem powiedziec ze dołączylem do grona uzytkownikow fazera.... mialem dylemat miedzy SV650s, monsterem 600, i fazerem. Znajomy zadzwonil ze jest fazer w rewelacyjnym stanie itd. Pojechalem, zobaczylem, kupilem... moto miodzio.... na poczatku mialem straszne problemy z opanowanie - w koncu to moje pierwsze moto (dobrze ze bylem ledwo po kursie)...jak na niego wsiadlem i probowalem jechac to tak jak bym zaczynal uczyc sie chodzic, ale zeby bylo smiszniej to odrazu chodzic po linie... z czasem opanowalem w miare choc mam male problemy przy ruszaniu z wyczuciem gazu. w ogole musze dojsc do siebie bo jak po moto kupilem w lubinie to potem walilem 100km do znajomych na swiezym moto zeby przenocowac, a na drugi dzien 300km do domu. Prawie zaliczylem glebe parkingowa (prawie bo w ostatniej chwili wsadzilem noge pod moto i nie gleblo calkiem na ziemie), raz na zakrecie najechalem przednim kolem na kamien albo dziure i troche mna rzucilo. Ogolnie moje glowne odczucie to masakra jest na przelotowych drogach miedzy wsiami - takie podmuchy wiatru ze trzeba sie mocno trzymac kierownicy, a na autostradzie to juz w ogole o wyprzedzaniu tirow nie wspominajac. Jak polozylem sie na baku to juz mniej dmuchalo. przy okazji kilka pytan. 1. fazer ma kranik rezerwy ? - bo sie przygladalem i jakos wyczaic go nie moglem. 2. wskaznik paliwa to za szybko pokazuje ze empty czy za pozno. W sumie zalalem go do pelna prawie na 200km przed domem, a juz jakies 20km przed zapalila mi sie rezerwa (normalnie w okolicach 60-80, a na autobanie jechalem w okolicach 110-120, raz przycislem 160 ale mialem stracha i zwolnilem - jeszcze nie czuje go jak trzeba, wszystko przyjdzie z czasem) 3. ... reszta pytan przyjdzie z czasem w miare uzytkowania.
  4. .... a ja dalej swoje :P na co zwracac uwage przy ogledzinach fazera - chodzi mi glownie o to - po jakich elementach poznac czy moto rzeczywiscie ma niski przebieg. sory ze tak wcinam sie w dyskusje ale sprzetya jade obadac w weekend i mozliwe ze od poniedzialku bede juz smigal na 2oo, a skoro to temat fazerowi przeznaczony to moze lepiej taki temat tu poruszyc niz zakladac nowy
  5. kolor srebrny.... mozliwe ze moto jest wyprodukowany w koncowce 2001 ale do sprzedarzy wszedl w 2002. Brat tak auto ma - z fabryki wyszlo w '95, ale do sprzedazy wszedl dopiero w 9'6, date produkcji ma '95 ale ta wersja sprzedawana byla w dopiero od '96 przy okazji. czy przy tym przebiegu czekaja mnie jakies wymiany czesci esploatacyjnych (opony podobno sa nowe).
  6. hejka mam ogromna prosbe... trafila mi sie okazja kupna fazera z 2001roku. Ogolnie ja za bardzo o technicznej spraiwe nie mam pojecia wiec motocyklu szukal znajomy ktory ma.. tak wiec dzis dostalem telefon ze do kupienia jest fazer600 z roku 2001 z niby nowa owiewka z przodu (to mi troche podpadlo bo chyba nowa owiewka jest od 2002). Moto sprowadzone z niemiec, bardzo krotko ekspolatowane w polsce, 25 tys przebiegu - gwarantowane ze przebieg nie krecony. Motocykl ma uszk tylko migacz (podobno moto oparlo sie o sciane w garazu). cala reszta w rewelacyjnym stanie. Cena 14tys (wydaje mi sie ze wcale nie malo ale jesli z przebiegiem i stanem ogolnym prawda to wydaje mi sie ze oplaca sie). Gosciu oferuje do tego kombi tekstylne za 800PLN. Moto podobno pewne bo sprzedaje to bardzo dobry znajomy goscia ktory mi to zalatwia. swoja droga gosciu ktory zalatwia mi moto sprowadzal rodzicom samochody - nigdy nie byli zawiedzeni. Raz tylko kupili w komisie i to byl blad. teraz pytanie do was - warte to uwagi czy raczej sobie darowac. Moto jade obejzec na dniach ale ja sie moge tylko podjarac stanem wizualnym bo od technicznej strony to raczej kiepski ze nie znawaca
  7. ja bym wybral ducati...ze wzgledu na sentyment, wyglad wizualny i na zlosc tym co mowia ze ducati sie sypia.. stek bzdur.. nie znam nikogo co ma ducati tak wlasnie mowi. Zreszta ducati ma jakies bajer rozwiazanie w silniku (uklad desmotroniczny czy jakos tak podobnie) przez co podobno maks ciezko taki silnik zajechac (polak potrafi no ale). Jedynym minusem sa dosyc drogie przeglady zwiazane z kontrola tego ukladu co by dzialal jak trzeba. To jednak tez nie jest moja opinia tylko zaslyszana wiec tu akurat lepiej zapytac jakiegos posiadacza monstera np. Dominik Szymanski z forum
  8. z tego co wiem u mnie w PKO jest problem z przelewami za granice. Tzn sa jakies dodatkowe oplaty zalezne od sumy jaka chcemy przelac i wcale nie jest to malo kasy tak ze lepiej dowiedziec sie w swoim banku w ktorym masz konto jak wyglada sprawa przelewow na konta zagraniczne.
  9. jak masz kase na taki sprzet to serwis nie bedzie ci straszny jakikolwiek by on nie byl. A fakt ze ducaty sie psuja itd. takie rzeczy opowiadaja ludzie na zasadzie: slyszalem ze sie psuja, znajomy,znajomego mojej znajomej mial ducati i on sie psuje czy cos. Ogolnie niby kazdy slyszal ze sie psuja, ale zapytaj ktoregokolwiek posiadacza ducati czy on sie naprawde psuje czy to jakies bajki sa (fakt w kazdej bajce jest troche prawdy).
  10. praktycznego doswiadczenia z tymi motocyklami nie mam - jedynie tyle co wyczytalem, sama teoria. Dopiero zaczynam prawdziwa przygode z motocyklami ale przymierzam sie do tych samych moto tyle ze w slabszej wersji silnikowej (sv650s lub fazer600, z wiekszym naciskiem na suzuki - yamaha moze mnie przerosnac). Z testow itd wynika ze yamaha jest nieco mocniejsza i wygodniajsza zarowno dla kierowcy jak i pasazera. W suzuki pozycja motocyklisty jest inna (czyt. wygodniejsza na dluzsze wypady) w wersji bez owiewki. Na forum mozna sporo znalezc wlasnie o slabszych wersjach tych moto, ale na necie juz bankowo znajdziesz jakies opisy i testy. Oczywiscie jesli dysponujesz kupa szmalu to moge polecic jeszcze jeden obiekt moich westchnien - DUCATI S2R 1000 lub S4R. Jesli kiedyklolwiek wygram w totka lub w jakis inny sposob zgarne kupe kasy to takie DUCATI na bank stanie w moim garazu.
  11. jak jak bede mial taki problem jak ty to bede sie zastanawial nad dwiema opcjami. FAZER1000 (opis w sierpniowym Motocyklu), albo Suzuki SV1000s Sa to motocykle z plastikowa czasza co jest przedatne w turystyce, ale oczywiscie dostepne se w wersjach "calkowitego golasa" i tak Suzuki SV1000N lub Yamaha FZ1
  12. mialem ten sam problem..na kursie mz150 odpalana "z kopa", a na egzamine gn250. Tyle dobrze ze egzaminator byl wporzadku i powiedzial: "nie jest powiedziane ze szkoleni bylismy na tym moto co na egzaminie wiec pokaze co i jak choc we wszystkich dziala to podobnie". Pod czerwonym przyciskiem jest przelacznik do odpalenie moto - wystarczy nacisnac i tyle. ( w mz zerwalem 2 razy linke gazy na kursie). W mz swiatla byly na stacyjce. raz w lewo zaplon, drugi raz w lewo - pozycyjne, trzeci raz w lewo - mijania, a na kierownicy byl przelacznik z mijania na dlugie. W GN swiatel nie ma na stacyjce. Sa dwa przelaczniki. Jeden po prawej stronie do wlaczenia swiatel (kolejno: off,pozycyjne,mijania) oraz drugi przelacznik do przelaczania miedzy mijania a dlugimi. Najwieksza lipe mialem z migaczem. W mz jak srecalem w lewo przelaczalem w lewo i tam zostawal przez co kontrolowalem kciukiem caly czas w jakiej pozycji jest przelacznik zeby nie zapomniec wyl migacza. W GN migacz odskakuje do pozycji centralnej i zeby go wylaczyc nalezy przelacznik przycisnac. Na szczescie nie zapomnialem sie ani razu, ale za to za bardziej bylem skupiony na migaczu niz na drodze. GN ma fajny bajer jak wyswietlacz biegow. U mnie bylo to przydatne bo nie dzialala kontrolka luzu, wiec po tym wyswietlaczu dochodzilem czy mam bieg wbity czy luz. Kierownica w Gn jest inna niz w MZ. MZ miala kierownice prosta, GN ma skierowana bardziej ku motocykliscie (jak w starych rowerach). Troche dziwnie sie tym jechalo biorac pod uwage ze to na egzaminie mialem pierwsza jazde GN. Manetka gazu chodzila maxymalnie lekko. Ja wybralem opcje zeby machnac osemke na jedynce i polsprzegle. Bez sprzegla strasznie sie wyrywala poza osemke. Przy wychodzeniu z osemki dodawalem gazu i rozpedem wchodzilem w kolejny luk, zeby nie bylo potrzeby na luku gazowac bo mozna bylo wyjechac poza linie. Ogolnie to po 20h jazd na mz, nie bralem zadnych dodatklowych na GN (w sumie nie bylo gdzie, ale i tak bym nie wzial), plac manewrowy zrobilem bez potkniecia, miasto tez wiec mysle ze nie powinienes miec problemow biorac pod uwage ze pierwszy raz na motocykl (wczesniej z 2 kolek byl tylko rower) wsiadlem dopiero na kursie. Co prawda na samym poczatku mialem maly problem z wyczuciem.. ba nie tylko ja - jeden klient na ruszaniu pod gore wyrwal na jednym kole (przejechal moze z 1,5metra, a przednie mial gdzies 50 cm w gorze) powodzenia na egzaminie.
  13. a po co egzaminatorowi techniki nauczania. ona ma sprawdzic co potrafisz a nie nauczyc. W chwili egzaminu na nauke juz jest za pozno. Z tymi studiami to tez przegiecie jest moim zdaniem - po co to komu potrzebne. Spokojnie moim zdaniem wystarczy przejsc odpowiednie szkolenia w zakresie egzaminowanie i tyle. TO jak w ogloszeniach do pracy. Zatrudnie sprzatacza - wymaganie wyksztalcenie wyzsze, 3 jezyki obce, znajomosc obslugi komputera oraz kasy fiskalnej - po co to komu jesli ma tylko zamiatac. Sory za off topic
  14. o kurde to ja nie mialem takich problemow. Juz nie wspomne zeby nie bylo opcji robic testow i praktyki jednoczesnie. tegos amego dnia. W sumie termin egzaminu dostalem 20 dni po zdaniu papierow a dokument mam dostac do ok 2 tyg po zdanym egzaminie, sumujac w nieco ponad miesiac od zapisania na egzamin bede mial dokument w reku. Pisze tak zeby was na duchu utrzymac zebyscie nie mysleli ze w calym kraju jest taka kiszka :icon_rolleyes: :icon_mrgreen:
  15. podlacze sie do tematu z pytaniem..kiedys w sklepie chcialem kupic kask uvexa z wyjmowana wysciolka ale gosc nie mial mojego rozmiaru i chcial sprzedac inny. powiedzial ze ta wyciagana wysciulka to w sumie pic na wode bo sie mechaci i deformuje w taki sposob ze po kilku praniach z rozmiaru M moge przejsc w L lub XL. Jest to prawda czy gosc po prostu chcial mi wcisnac inny kask :icon_rolleyes:
  16. planuje kupic uzywke w okolicach 10-11tys. Najbardziej podobaja mi sie 3 sprzety. fazer 600, sv650s i monster 600.... tak tak wiem..jestem kolejny ktory przymierza sie do 600 na dzien dobry. Ale wlasnie dlatego najbardziej obawiam sie fazera - jest najmocniejszy z tych wszytkich (prawie 100KM) i mogl by pokonac moj zdrowy rozsadek. Z tego wszystkiego monster byl by najlepszy bo najslabszy, ale niestety najdrozszy. Wiec najbardziej sklony jestem ku suzuki sv, ktora w tej cenie dostepna jest najmlodsza rocznikiem, a moca znajduje sie pomiedzy yamaha , a ducati. Poczatkowo zastanawialem sie nad jakas 125 (honda nsr, albo cagiva mito), ale odszedlem od tego pomyslu ze wzgledu na zywotnosci tych motocykli, a nowego nie chcial bym kupowac - glupio brzmi ale szkoda mi wydac 11 tys na 125ccm. Z calym szacunkiem dla posiadaczy gs i banditow ktore sa polecane na "dobry poczatek" ale te po prostu mi sie nie podobaja, wydaja mi sie nijakie. Oczywiscie daleki jestem od typowych "szlifierek" w tej pojemnosci tj 600ccm (cbr,r6 itp), stad mam nadzieje ze wybralem mozliwie optymalnie i ze trzezwosc umyslu mnie nie zawiedzie kiedy bede mial 71KM miedzy nogami :icon_rolleyes:
  17. w tym momencie licze na zdrowy rozsadek co to o nim tyle mowia.... ale jak tu miec zdrowy rozasadek po polrocznej przerwie... pozyjemy zobaczymy.. mialem wybor albo kupie maszyne i bede jezdzil bez prawka, albo zrobie najpierw prawko a maszyne troche pozniej... wybralem ta rozsadniejsza opcje wiec jednak chyba mam troche zdrowego rozsadku :) . mam nadzieje byc tym motocyklista co to pozytywna opinie szerzyc bedzie o gronie posiadaczy dwoch kolek.
  18. jak w temacie..kolejny temat z cyklu zdalem prawko kat A. Zastanawialem sie czy dopisac do innego czy zalozyc nowy...zalozylem nowy poniewaz wszyscy co zdaja to zazwyczaj z warszawy po szkoleniu w promotorze. Ja zdawalem w WORDzie w Bytomiu. Kurs na ktory uczeszczalem na bank nie byl tym podrecznikowym przykladem, ale za to dzieki szkoleniowej MZ ktora za kazdym razem chodzila inaczej (raz stabilnie, raz trza bylo gazowac, kiedy indziej w ogole odmawiala posluszenstwa) nie przyzwyczailem sie do jednego motocyklu, przez co szybko wyczylem egzaminacyjne GN250. Mialem wrazenie jak bym sie przesiadl z ciagnika (czyt szkoleniowe MZ ETZ150) do salonowego samochodu kasy sredniej (czyt egzaminacyjny GN). Jakos dalem rade - 5 osob, 4 zdaly. NIe bylo tak zle. Egzaminator luzny czlowiek nie wprowadzil jakiejs wrogiej atmosfery itd, wszystkim polecil szkole jazdy dla tych co juz maja prawko gdzies w katowicach. Z tego co opowiadal to cos na wzor Kulikowiska. Ogolnie trasa egzaminacyja zostala troszeczke skrocona i tym sposobem jestem kolejnym z dokumentem. Jedyne czego mi teraz brak to wlasnego sprzeta. Ale spoko w okolicach pazdziernika jade na "zakupy" :)
  19. Hej. Co sadzicie o butach PROBIKER ACTIVE. Planuje je kupic pod nauke jazdy i poczatki na moto. Chce buty jakies za kostke bo obecnie mam z tym lipe i strasznie mi wieje po stawie skokowym. Zastanawialem sie tez nad Buty Probiker Allround II ze wzgledu na material wykonania, ale docelowo to maja byc buty na poczatek pozniej kupie cos lepszego - wyzsze, z ochraniaczami konkretnymi itd. Poki co mysle ze stykly by na poczatek ACTIVY bo chodzi mi glownie o to zeby nie wialo po kostkach, a te niewiele kosztuja. Wiec jakie jest wasze zdanie o tych butach ??
  20. ja sam nie wiem co mam owiedziec o swoim kursie. Mialem wybor albo 1000 pln i jezdze 3 motocyklami (cz, cbr125,jakis maly czoperek delim czy jakos tak) albo 800 pln i jezdze tylko mz etz150. wybralem opcje tansza po dlugim namysle (kupie lepsze buty na moto). Kurs zaczalem z poczatkiem kwietnia, a obecnie jestem w okolicach 8h jazd - jak dla mnie zdecydowanie za dlugo to idzie (co prawda jest to po czesci zalezne ode mnie bo na jazdy moge sie umawiac po 16 - czyt po pracy). Na 8h wyjezdzonych 2 razy zerwalem linke gazu (nie wiem czy ja taki silny, energiczny chlopak czy te linki jakies chinskie). Akumulator raz padl. Obroty same dziwnie spadaja (na luzie) po dluzszej jezdzie, a na placy nie da sie jechac na sprzegle bo gasnie, musze gazowac ale wtedy szarpie, wiec musze miec caly czas gaz odkrecony troche ale wtedy szybko jade, teraz to opanowalem ale na poczatku bylo ciezko. Co do samej nauki to czesto smigam po miescie i po placu wiec narzekac nie moge ale same uwagi instruktora ograniczaja sie do podawania kierunkow jazdy i pocwicz na osemce. Co prawda osemke opanowalem na 2h, a teraz to juz raczej sie bawie na osemce. Pozostale sprawy dowiaduje sie dzieki pytaniom (czytam cos na forum, pytam istruktora jak to jest i wtedy to cwiczymy). Plac szybko opanowalem, miasto nie jest mi obce (4 lata na kat B), ale brakuje mi troche nauki jazdy, a nie nauki do egzaminu. No ale jeszcze ponad polowa jazd przede mna wiec kto wie. Nie wiem czy dobrze wybralem, bo nie wiem jak sprawa wyglada w szkole za 1000pln. Tutaj najbardziej wpienia mnie fakt ze calosc strasznie sie przedluza. Kiedy robilem B (tez zaczynalem na poczatku kwietnia) to na poczatku lipca mialem juz dokument w rece.
  21. podobno prolemu nitek nie ma w kolekcji 2006 (akurat mowie o kpl rettouring, ale to tez retbike)
  22. kiedys w katalogach samochodowych byly zamieszcane adresy pocztowe i internetowe productentow samochodów itd. Brat tak sporo naklejek, prospektow itp zebral wlasnie wysylajac prosby o przeslanie probek itp. MOze warto ta sama droga siegnac po adresy producentow w katalogach motocyklowych.
  23. oliva z olivek :banghead: ps. najlepszego dominik ;) :banghead: :banghead:
  24. hej. podczepie sie pod temat i zapytam. Gdzie mozna znalezc informacje gdzie i kiedy sa roznego rodzaju motobazary i rozne impreze ktorym towarszyszy sprzedarz akcesoriow motocyklowych. Jesli jest w necie jakas stronka to bede wdzieczny za namiar, jesli nie to moze dobrze by bylo zrobic osobny temat (przykleic go), w ktorym forumowicze beda sie dzielili informacjami odnosnie w/w imprez
×
×
  • Dodaj nową pozycję...