PNT_CB1

- moto qpiłem we wrześniu, zimą był rozebrany (m.in. elektryka) - wszystkie dostępne "gołym" okiem styki były czyste (czyżby przez 0,5 roku cos miało zaśniedzieć??) mam dwie cewki (2 garnki na cewce) a wrażenie sprawia jakby tylko jeden niepalił. Po trasie, po wykręceniu świec miały kolor ceglany (wszystkie równo) więc spalanie powinno być o.k. dzięki, a przede wszystkim że ktoś w ogóle zainteresował się tematem innym niż np. ...dresiarstwo się szerzy ... ;)

... może jednak ktoś się wypowie ... ????

... wymiękam, jaki temat, a ilu spamerów tu ma okazję podciągnąć się do wąchacza spalin ;(((((

Witam, poszukuję odpowiedzi na irytujące mnie zachowanie silnika. Otóż: 1. jak silnik jest zimny do 1/4 skali na temp. wszystko jest O.K. 2. jak silnik osiągnie górne zakresy temperatury swojej pracy (za chwilę ma się włączyć wentylator chłodnicy) to przerywa / dusi się w zakresie obrotów pomiędzy 3 a 4 tys. Jest to na tyle sprawa irytująca, że np na rondzie jak jestem złożony to przy muśnięciu manetki nie ma reakcji, ale jak ją wykręcę, to "ucieka" mi koło (nie dziwię się temu zjawisku). 3. Wymieniłem świeczki - bez zmian 4. łańcuszek rozrządu odpada - koła zębate. 5. jeżeli wykręcę manetkę ostro - nie ma problemu - nie dusi się, przyspiesza, jak wykręcę 1/3 cią to też się nie dławi, dusi się tylko przy delikatnym wykręcaniu. Pytanie: co to może być, bo sam już nie wiem :) Z góry dzięki za odpowiedzi

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=51595&hl= jeden temat już spłodziłeś /patrz wyżej/

;) ;) ;) jestem rozje.... nie tylko temp, ale przede wszystkim poddaję się :) a tak btw, to nie ma ktoś czasami wody :) zimnej :flesje:

PANOWIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :flesje: :) ;) Wymontuj czujnik, zagotuj gar wody, wrzuć tam czujnik z podłączonymi końcówkami do miernika przejścia (albo żaróweczka itp), jeżeli przy wrzeniu czujnik "ma przejście" to jest o.k., jak nie to padł. Aby uciąć temat od razu podaję: jeżeli masz padnięty czujnik, to weź go ze sobą do dowolnego sklepu z częściami do katamaranów i dobierz odpowiedni gwint/temperaturę i PO TEMACIE :)

... moim zdaniem nie ma żadnego problemu, (opieram się w tym momencie na doświadczeniach z P106), gdzie zamontowalem pompkę od wielopunktu do mono... Ma większą wydajność (ograniczoną przez wtrysk) oraz cudowny przelew, który w pełni załatwiał "nadpobudliwość" pompki...

[*] ... kolejny z nas ... a dopiero co pochowaliśmy dziewczynę w sobotę.

przecież to jest dobre na crossy a nie na klasyka, na klasyka jednak obstawiałbym "nocnik" a'la Adolfo :icon_mrgreen:

ogólnie to nie wiem czy :buttrock: czy :D bo ogólnie to :buttrock: ... no ale w przypadku że jesteś kobitką, to chyba ci WSZYSCY wybaczamy :icon_mrgreen: ... wyrobi się ... (miejmy nadzieję)

:biggrin: :icon_mrgreen: :wink: ... a mojego modelu znowu nie ma ... :wink: :P :P ale nic. mam już ściągniętą z białoruskiej stronki, więc jak ktoś reflektuje, to służę (CB-1)

Pomoc - TAK Garaż - TAK Narzędzia - TAK Profesjonalizm - STARAM SIĘ JAK POTRAFIĘ I ZAZWYCZAJ SIĘ NIE PODDAJĘ Nolceg - RACZEJ NAMIOT (TAK) (Dom jednoopokojowy a w nim żona i dwójka dzieci :D) Rejon - Nowy Tomyśl, Lwówek, Pniewy, Międzychód, Szamotuły, Wolsztyn, Zbąszyń, Opalenica, Buk itd. Dostepność - 90 % TAK GSM: 609 855 390

[*] smutne, ale ku przestrodze !!!!

... dobrze mówi .... polejcie mu jeszcze .... ;) a tak na poważnie: jestem absolutnie ZA :D . Na pewno czas, miejsce i chętni się znajdą - o to nie ma co się martwić. i choć 50 lat będę jeździł to i tak takie spotkania są potrzebne :P . Pozdrawiam i czekam za nowym wątkiem: Kulikowsko wielkopolskie :D

... w niemcowni ... - 130 ale Euro / paleta

... z tego co wiem są nieśmiertelne (oczywiście przy normalnym użytkowaniu), mało palą i nie są drogie w utrzymaniu ... wiadomo co chłenda, to chłenda. Wszystko zależy kto i w jaki sposób go wcześniej użytkował, samo palenie się na cenę / rocznik / możliwości finansowe niewiele się zda bez obejżenia sprzęta. Z częściami to nie jest do końca tak ciężko (sam mam żadki model), normalne materiały eksploatacyjne (łańcuch, zębatki, opony, oleje, filtry itd) są ogólnie łatwo dostępne, a problem pojawia się np w przypadku sprzęgła. chociaż nie martw się zbytnio, bo wiele części nie zmienia się pomimo zmiany modelu (ograniczona ilość motocykli do zmiany konstrukcji - technologii wytważania). pzdr 400 rulezz

Impreza suuuuppper meeega udana :D Pomysł kozacki :banghead: Organizacja super pomimo braku organizacji. :banghead: Nie do wyrażenia się usmiechy i radość stadka dzieci, które na pewno długo jeszcze będą pamiętać tą wizytę. Chyba jedną z największych atrakcji dla dzieci były przeloty na eduraskach i dla kolegów :banghead: Silniczek dawał radę (pomimo że tylko 400ccm), ale wentylator na cieczy nie wyłączał się. :biggrin: Normalne jest że jak wracam do domu, synek (5lat) i córka (2 lata) czekają na mnie, bo wiedzą że będą mogli wjechać ze mną do garażu na moto. Wczoraj jak przyjechałem, to nie było bata, woziłem ich pół godziny po podwórku, ale to i tak było dla nich mało kris02 - wracaj do zdrowia, sprzętem się nie przejmuj, to da się naprawić, ty wyzdrowiejesz i na pewno jeszcze nie jednego sprzęta dosiądziesz. Jeszcze raz sorki za kolegę, który od 2h miał prawko, przyleciał ze mną w pierwszą "traskę" - po prostu mu się bena skończyła ;) i na szybko coś musiałem zorganizować Mam nadzieję że spotkamy się niedługo na podobnej imprezie :biggrin: :D :D

W Poznaniu, na tablicach określających strefy płatnego parkowania jest jednoznacznie napisane, że z opłaty ZWOLNIONE są pojazdy jednośladowe, inwalidzi i chyba jeszcze ktoś, więc RM jednoznacznie określiła taki stan rzeczy.

... jeden z NAS ... [*]

Witam, i ja postaram się być, bo pomysł jest przedni. :notworthy: :) :) Napisz proszę czy pojedziecie przez Rokietnicę i bokami, czy walicie na "dwójkę" i przez Pniewy (Drugi wariant milej widziany - dołączył bym się w Pniewach) ;) .

zatyczki do uszu ... hmm czego to jeszcze nie wymyślą... ale prawda jest taka, że w czwartek wylatywałem nad morze (nasze) i "pożyczyłem" sobie własnie 3My z firmy i efekt był zdumiewający: ... pierwsze 0,5 sek nic ... kolejne 5 sek - stopniowe wyciszenie ... kolejne >400 km absolutny komfort, oprócz szybkiej nauki czytania z ruchu warg na stacjach benzynowych. 50 km od celu wyjąłem je i bardzo tego żałowałem (02:00 w nocy) - trochę głośno się zrobiło, ale twardy byłem i dojechałem. W trasie powrotnej 400 km zrobiłemw ca 3,5 godz. z tankowaniami. Efekt: absolutnie żadnego dyskomfortu i bólu głowy. Polecam w szczególności na dłuższe wyjazdy, bo do 100 km to sama pzyjemność wsłuchiwania się w silnik ale później to już robi się męczące. I na koniec co moim zdaniem najważniesze: w zatyczkach silnika nie słychać, ale dźwięg wydechu (mam absolutnie seryjny) przedostawał się choć w znikomej ilości.

... pod warunkiem, że to moto jest bezwypadkowe, w innym przypadku możesz mieć "zwajhowany" wahacz i bez pomiaru gołym okiem tego nie zobaczysz... wiem że łatwiej powiedzieć niż zrobić, ale postaraj się ustawić koło na suwmiarkę. Inna przyczyna: wgniecona/ przytarta felga, odkleiły się odważniki, które miałeś przyklejone tylko z jednej strony. Może "spuść" (bardziej miękka) sprężynę od tylnego zawiasu - mi uciekało tylne koło w zakręcie, a jak zmiękczyłem sprężynę to jest wszystko O.K. a może poszły ci łożyska igiełkowe na wahaczu ?? bez rozebrania tego chyba nie stwierdzisz

... no nawet ma i kolega też ma ... ... nie mieszajmy majonezu z dżemem, 4-garkowców z 2-garkowcami, olejaków z cieczą itd, ... w tym zestawie jak najbardziej i w miarę "współczesny wygląd" w stosunku do rocznika fakt, przede wszystkim moc/pojemność/waga moto fakt, bo to inaczej CBR400N silnikowe, raczej USA albo niemcownia, bo tego tam sporo jeździ, reszta, normalna chąda i dlatego nim jeżdżę :icon_razz: tak, liczniki w milach (m.in) ogólnie bardzo przyjemny sprzęcik, raczej do miasta na streeta niż na dalekie podróże (powyżej 115 mil zaczyna jakby unosić pojazd), bardzo zwinny, poręczny, lekki i krótki, ale o b. małym skręcie, silniczek ciecz, mój odcina przy 14,5 tobr/min, u kolegi na 13,5, przyjemność z jazdy zaczyna się powyżej 9 tobr/min, a powyżej 11 to już dostaje kur......, jakby co to gg 1305465 (zazwyczaj niewidoczny) pozdrawiam :clap: :) :) .

... może niektórzy mnie zlinczują, ale temat jest dla mnie ważny... Otóż muszę dojechać do Szwecji ale tak, żebym nie musiał płynąć promem - ot zarządzenie odgórne, :) a skoro już będę w Dani, to mam przejechać mostem Mile widziana miejscowość w której się dostanę na most(y). Z góry wielkie dzięki i sorki za zaśmiecanie forum, ale moje znajomości już wyczerpałem.