kobuz1

Karol, te dokumenty które sie zachowały to rarytasy:D szanuje je, bo razem z motocyklem stanowia wspanialy oryginalny komplet. A oryginalny zestaw narzedzi też może masz? Co do opon to jak juz bedziesz malował felgi to opony umyj w jakiejs starej wanne w cieplej wodzie z proszkiem do prania, a nastepnie jak wyschną to przez założeniem zakonserwuj je od wewnatrz srodkiem do konserwacji gumy , jak ten srodek wsiaknie to przetrzyj szmatka i posyp talkiem, z zewnatrz zakonserwuj tylko tym srodkiem i zostaw. taki srodek ja akurat kupilem w supermarkecie Tesco za 6,50zl. A co do malowania felg to u Ciebie oryginalnie były fele malowane taka szarą farba, wiec oczywiscie zrób identycznie jak w oryginale, czyli szara farba. najlepiej jak pójdziesz do mieszalni farb i oni CI cos dobiora. Najlepiej było by rozebrac felgi, wypiaskowac je i wtedy pomalowac od podstaw i nastepnie złożyc. Oczywiscie przy okazji umyc szprychy i bebny jakims skutecznym srodkiem do uzuwania zabrudzen z aluminium. Mysle ze taki srodek na cynkowane szprychy tez zadziala w jakims stopniu. Tak jak napisal kolega wczesniej mógłbys zrobic polerke lakieru, czyli np pasta tempo, lub automax. UWAGA-nie polerowac logo oraz staras sie nie naciskac podczas polerowania w miejscach gdzie sa szparunki. Oczywiscie logo by sie nie starlo od razu tak samo szparunki, ale moga sie stopniowo zetrzes szparunki.. a logo moze stracic kolory. Nastepnie jak zrobisz tempo to polecal bym potraktowac pasta G3 i polerka załozona na szlifierke katowa ( ale to nie jest konieczne). Co do pierscieni mam jeden namiar, spyta o pierscienie nominalne, oczywiscie tylko oryginał, rzemiosła nawet nie zakładaj! A czy na cylindrze masz próg? jesy wyczuwalny ? pozdrawiam - Julas

Witaj Karol! Przedewszystkim to całkowity szacunek i uznanie dla CIebie z mojej strony za to że interesujesz sie weteranami, szanujesz je i jak widac starasz sie! BDB że zrobiłes na oryginał, piekna jest Twoja M06B1:D no i ten malutki przebieg, naprawde trafiło CI sie z ta WSK;) Gdzies ja wyrwał? opowiedz troszke z jej histori jesli mozesz. Widze ze w bdb stanie zachował sie zbiornik paliwa, nawet szparunki nie starte, opony też oryginał takk jak i wszystko inne( no oprócz kranika, ale założysz oryginał). Czy Twoja B1 ma jeszcze plaby na silniku? Jedynym zastrzezeniem jakie bym miał to szparunki które malowałes Sam. Oczywiscie starales sie itp, ale widze że wyszły malowałes je sposobem "oklejenie naokoło taśma maskujaca i zamalowanie niezaklejonych miejsc", wszystko bylo by ok, ale na koncach te szparunki mogłby by byc takie zaokraglone jak w oryginale a wyszly CI troche kanciaste;) To tylko taka moja mała uwaga, żeby nie było że sie czepiam, poprostu im dłużej w tym siedzie tym bardziej zwracam uwage na dopracowywanie szczgółów. A w przypadku Twojej B1 kazdu szczegół wypadało by dopracowac, skoro ma taki maly przebieg i ma zachowane tyle czesci w oryginalym lakierze;) Pozdrawiam - Julas

Witaj, u mnie w miescie w firmie która lakieruje proszkowo powiedzieli mi 50zl za malowanie ramy z wachaczem (to jest cena tego który to wykonuje a nie szefa, jesli legalnie to pewno duzo wiecej..). A piaskowanie tez jakies 50zl.

Łe no Piotrek po Tobie bym sie tego nie spodziewał:evil: Pierwsze WSK miały oznaczenie M06 i były całkowicie identyczne jak WFM, tyle że miały juz na baku logo WSK;) Przyjrzyj sie wyraznie a zobaczysz że na zbiorniku widac pozostałosci po logo. A tutaj mam jeszcze taka ciekawostke - http://allegro.pl/item139897584_boczki_wsk_m06_rarytas.html Wychodziły takie płaskie boczki w jakiejs WSK? bo ja pierwszy raz widze takie na oczy. Pozdrawiam

Siemasz Demus, jakis czas temu był już podobny temat w który też mówiłem jednemu gosciowi jak dokładnie podłaczyc instalacje w WSK 175. No ale napisze drugi raz. Schemat od instalacji 12V jest inny niż w przypadku instalacji 6V, wynika to z tego że instalacja 12V ma jednostopniowy układ ładowania a 6V dwu stopniowy układ. Tak wiec tu masz schemat podłączenia pradu stałego instalki 6V: http://img166.imageshack.us/my.php?image=i...taego6vkmx4.jpg A to że zamiast prostownika selenowego podlaczasz mostek Greatza to bardzo dobrze, poniewaz taki mostek ma wiele zalet, przedewszystkim nie zwieksza swojej rezystancji z wiekiem tak jak to jest w przypadku prostownika selenowego.. przez co po latach wystepuja spadki napiecia łądowania. Powodzenia w podłaczaniu, pozdrawiam - Julas

Witajcie motórowi bracia:D Oto piękna M06Z z 1962roku, niestety brak zainteresowania na allegro.. http://allegro.pl/item135513983_wsk_125_z_dokumentami_.html A tutaj wspaniała oryginalna M06: http://allegro.pl/item139847619_pierwsza_w...lny_lakier.html Tutaj oryginalna M06L z 1960roku: http://allegro.pl/item138842881_motocykl_w...1960_roku_.html No i unikatowa już M150 z 1960roku: http://allegro.pl/item140093052_wsk_150_or..._150_mo6_z.html Piekna maszyneria;) Pozdrawiam

Siemasz Pioter, biedaku... widze że cos nie zagladaja do tego tematu ludziska... Ale zauważyłem też że mój temat o WSK M06Z też olano..;P Pozdro

tak zgadza sie Punkbuster, ale chec posiadania takiego komara zrodziła sie raczej z faktu iż komar jest już coraz rzadziej spotykany na Polskich drogach, szczególnie w oryginale. Jest to przecież wspaniały Polski motorower który był bardzo popularny i na którym jezdzili nasi ojcowie i dziadkowie, którzy dzieki temu wiele razy mogli dostac sie do pracy czy też miło spedzic czas jadac na ryby;D To jest poprostu sentymentalna maszyna, tak samo jak WSK, WFM, SHL i inne sprzety ze złotych czasów PRL. Pozdrawiam

No teraz odziwo linki mi działaja;) Widocznie u mnie cos szwankowało.. W kazdym razie piknie Ci idzie z SHL, czekam na efekty koncowe:) Kolejna pieknie odrestaurowana SHL wyjedzie na swiatło dzienne;) POWODZENIA!

Witajcie, też kiedys mialem z tym dylemat poniewaz chciałem malowac proszkowo błotniki itp i były wgniecenia które chcialem szpachlowac.. I dowiedzialem sie że szpachlowac MOŻNA, lecz nie może to byc zwykła szpachel tylko specjalna szpachel (nie znam nazwy) która jest odporna na wysokie temperatury i ma w sobie opiłki aluminium, dzieki czemu szpachel taka jest przewodnikiem elektrycznym, co pozwoli na przyciagniecie sie proszku do detalu szpachlowanego. Bo jak wiadomo malowanie proszkowe polega na tym że dany detal jest jakos elektryzowany (nie pamietam dokładnie czy napewno tak to bylo ale cos w tym stylu:) a nastepnie proszek przyciaga sie elektrostatycznie do danego elementu który oczywiscie musi byc przewodnikiem elektrycznym, a wiec szpachel majaca w sobie opiłki metalu nadaje sie jak najbardziej do takich rzeczy. Byłem w sklepie z akcesioriami lakierniczymi itp. i spytałem o taka szpachel, okazalo sie że jest i bez problemu można ja kupic, wtedy kosztowała chyba ok 20zl za małą puszke, tak wiec widzimy ze wcale nie jest to specjalnie drogi interes;) A co do malowania proszkowo błotnikow itp to mialem plany malowac ale nie malowałem, ponieważ naszczescie w miare szybko zorientowalem sie że efekt po malowaniu ta farba nie jest ładny.. owszem powłoka taka jest odporna na zadrapania , uderzenia itp, ale z wygladu wyglada troszke jak tzw "baranek". Powłoka takiej fabry jest dobra do malowania czesci które nie maja duzych plaskich powierzchni, czyli do ramy, wachaczy itp. Ale nie polecam nikomu malowac błotnikow, zbiornikow paliwa ( jesli maja opary to moga wybuchnac), oraz innych rzeczy w duzymi powierzchniami gladkimi na których wymagana jest duza głądkosc powłoki lakierowej. Pozdrawiam - Julas

WItaj Poll, ciesze sie że założyles podobny temat;) Jestem pewien że na forum napewno znajdzie sie sporo użytkowników SHL którzy chetnie wymienia sie cennymi informacjami na temat swoich motocykli w tym temacie zamiast zakładac po pare róznych pojedynczych tematow;) A co do Twojej SHL to chetnie bym obejrzal.. ale niestety linki nie działaja. CHyba że to u mnie sie cos pieprzy z internetem.. Pozdrawiam - Julas

Poll, dzieki ze foty zapodales, takiej Zetki jeszcze nie bylo na forum;) Widac że to okres przejsciowy miedzy modelami M06Z2 a M06Z. Starsze modele M06Z2 mialy boki zbiornika białe, innego typu przód, oraz mocowanie wydechu do ramy inne. Zetki z 59roku mialy wydech starego typu mocowany na jednej srubie a nowe Zetki takie jak ta z fotografi ma juz wydech nowszego typu taki jak w B1 mocowany na dwoch srubach,. Szkoda tylko że nikt nie powie mi nic ciekawego na temat mojej M06Z1, nie chodzi mi absolutnie o to zeby ktos powiedzial że jest w bdb stanie czy cos.. bo wiem że nie jest, lakier do odnowienia , chromy itp, no i trzeba skompletowac do oryginalu.. i tu sie rodzi problem, bo nie wiem jaki dokladnie oryginalnie powinien byc przod..:D Pozdrawiam - Julas

Skrzydłaty, masz może numery Gadu do Wojtka i Artura z Kalisza? Tak sie składa że Artura miałem okazje poznac przypadkowo, ale nie wziolem od niego numeru... Jesli masz to bede wdzieczny jak podasz na priva;) Mnie może uda sie skonczyc przed zima remont kapitalny Pannoni T5 i kosza do niej;) Jesli tak to na wiosne lub jeszcze w zimie zapodam fotografie wykonane podczas remontu. Czas do pracy mam, teraz tylko kwestia pieniedzy.. Ale dzieki chorobie weteranowej kasa (chosbym mial spod ziemi wykopac) sie znajdzie;) Pozdrawiam - Julas PS. Poll, pieknie opisales całą sprawe w swoim poscie;)

Co do tego że bardzo szybko sie konczy piasek w pojemniku to zapomnialem dodac że zrobilem patent i poprostu wypiepszylem pojemnik a na te rurke z gwintem która jest od spodu naciagnolem dlugi gumowy wąż (moze byc taki cienki do stosowany do polaczenia gaznika z kranikiem) i wsadzilem go do wiadra z piachem, tyle ze trzeba sobie zapewnic druga osobe zeby trzymala ten wąż tak w piachu zeby byl troszke zanurzony w piachu i troszke pobieral powietrza, bo jak nie bedzie jednoczesnie ciagnol powietrza i piachu to lipa... samego iachu poprostu nie zassie. Pozdro

Poll, no to wrzuc te foty jak mozesz, szkoda ze nie masz fotek jak byla w calosci :) Pozdrawiam

Storm, co do piaskowania domowymi sposobami to też próbowalem sie w to bawic, kupilme z Allegro pistolet do piaskowania, załatwilem sobie kupe piasku z plaży i pozyczylem od kumpla kompresor 8atm. Po dwóch dniach stwierdzilem ze hu**ia z tego bedzie.. ale nie z winy pistoletu a ni piachu, tylko dlatego ze ten kompresorek do trakich rzeczy sie nie nadaje. Podczas piaskowania bardzo szybko schodzi powietrze ze zebiornika kompresora, takze te 8atm jest tylko przez chwile.. a z uplywem powietrza cisnienie jest coraz nizsze..:icon_mrgreen: tak że piasek z pistoletu wylatywał jedynie wtedy gdy mialem w pelni nabity kompresor i zaczynalem piaskowac, a po chwili gdy cisnienie spadlo ponizej 7ztm piasek przestawal lecie jak nalezy . Ogólnie zeby piaskowac blachy musisz miec minimum 12atm kompresor który bedzie mialem zarabiscie duuuuzy zbiornik i pompe ktora w krótkim czasie zdazy go pozadnie nabic powietrzem. Jesli masz taki kompresor to mozesz sie w to bawic;) Pozdrawiam - Julas

Poll, czy na tabliczce jest napisane M06Z3 ? Bo mam w piwnicy identyczna WSK ale u mnie bylo tylko M06Z a jest identyczna jak Twoja a rocznik 64.pozdrawiam

O stary.... co jak co, ale po pierwsze to weteranów sie nie przerabia!! I to juz na forum jest wszechobecnie wiadome, wiec przeróbek WSK i innych sprzetow sie nie pokazuje gdyz jest to uznawane za wies - tiuning.. bez urazy, ale po drugie ten temat jest nawiazuje do motocykli wymienionych w temacie.

Czyszczenie silnika po szkielkowaniu może i jest trudne i pracochlonne, ale warto bo to przeciez jednorazowa operacja a efekt to juz wiadomo jaki jest;) Mysle ze włsnie w swoich weteranach bede szkiełkował a nie polerował. Pozdrawiam

WItam ponownie, wiem że już daawno temu a własciwie na poczatku tego tematu miałem zapodac fotki mojej WSK M06Z1.. ale stało sie tak że nie miałem aparatu zeby probic foty i zapodac. No ale wreszcie sie postarałem i z tej okazji zapodaje fotki:) http://img241.imageshack.us/my.php?image=dsc01170nu2.jpg http://img241.imageshack.us/my.php?image=dsc01173tm4.jpg http://img144.imageshack.us/my.php?image=dsc01175po9.jpg http://img73.imageshack.us/my.php?image=dsc01176ij2.jpg http://img144.imageshack.us/my.php?image=dsc01169ld5.jpg http://img241.imageshack.us/my.php?image=dsc01177vd9.jpg http://img152.imageshack.us/my.php?image=dsc01178ye7.jpg http://img152.imageshack.us/my.php?image=dsc01182kx6.jpg http://img61.imageshack.us/my.php?image=dsc01181xh8.jpg Tak wiec jest to motocykl po moim Ś.P dziadku;)WSK M06Z1 z 1959roku - takiego modelu jeszcze nigdzie w internecie nie widzialem, jesli ktos z was widziale gdzies taka sama WSK lub ma foto takiej to niehc zapoda, bede wdzieczny! Nieoryginalne czesci które zauważylem to napewno tylna lampa (powinna byc taka bardziej kanciata), przedni błotnik (ten co jest jest z modelu B1), kierownica ( ten rocznik miał kierownice która miała jeszcze rególacje naciagu linki ), silnik ( ten co jest jest od B1 ), tłumik wydechu (zamontowany jest od B1), tylny wahacz jest przerobiony ponieważ mój dziadek wstawiał koło z nowszego modelu, ale naszczescie udało mi sie załatwic oryginalny beben z wbudowanym napedem na licznik, załoze podczas remontu motocykla. Zastanawiam mnie w tym motocyklu to że mocowanie zbiornika paliwa to chromowana sruba z chromowana podkladka, spotkalem sie z takim czymsc pierwszy raz, wszystkie podobne modele (M06Z2) miały chyba tylko cynkowana srube mocowania i na to byla nałożona nakładka z napisem WSK. Ciekawe jest równiez logo na zbiorniku, w modelach M06Z2 równiez z rocznika 1959 było logo kolorowe identyczne jak w pozniejszych M06Z i M06B1, a w moim M06Z1 jest logo czerwono białe widoczne na foto. Co do zawieszenie przedniego - wydaje mi sie że powinno byc ono takie jak w M06Z2, tak samo błotnik i lampa... ale czy mam racje? tego nie wiem.. Wiem że przód napewno nie jest oryginalny. Zastanawiam mnie tez to że felgi oryginalnie były malowane na srebrno a nie tak jak w modelu M06Z2 na biało.. Ogólnie póki nie zobacze innych fotek takiego modelu to ten motocykl pozostanie dla mnie narazie w pewnej czesci tajemnica;) Pozdrawiam - Julas

Prince, ja ostatnio też zaczolem tak wlasnie robic, czyli zostawiac wszystko tak jak w oryginale tyle ze oczywiscie wyczyszczone i odnowione ale chropowate:) Bo tak rzeczywiscie jak chcemy zrobic motocykl na fabryczny oryginal to musimy zachowac jak najwiecej oryginalu. Robiac swoja Pannonie T5 zastanawiam sie wlasnie czy polerowac silnik czy tylko wyszkiełkowac oryginalne chropowatosci? Polerka: plusy: - extra efekt lepszy nawet od chromu minusy: - czesto trzeba czyscic zeby utrzymac efekt - ludzie coraz czesciej wyszydzaja polerowane silniki i uważaja to za bezsensowne, a niektórzy nawet twierdza ze to zbeszczeszczenie oryginału Szkiełkowanie: plusy: - silnik po szkielkowaniu wyglada jak nowy z fabryki - robi spore wrażenie na znawcach oryginału i na zlotach - nie sprawia kłopotów ponieważ zabrudzenia na takiej powierzchni nie rzucaja sie aż tak bardzo w oczy i łatwo sie je czysci minusy: - brak minusów:D Piaskowanie: - chyba wszyscy juz wiedza ze to bezsensowane ponieważ silnik brudzi sie bardzo łątwo i ciezko sie to czysci no i efekt jest moim zdaniem paskudny.. sam kiedys chcialem piaskowac silnik ale to bylo za czasów gdy nie bylem jeszcze tak obcykany w temacie. Tak że mysle ze silnik w mojej Pannoni chyba zostanie wyszkielkowany, poniewaz naszczescie mam dojscie do szkiełkowania;) W Pannoni caly silnik jest oryginalnie taki chropowaty ale odlane pasy które ida posrodku pokryw silnika sa oryginalnie polerowane, tak wiec jesli zrobie tak ze calosc wyszkielkuje a te pasy wypoleruje to efekt bedzie moim zdaniem extra;) Co do bebnów w kołach i górnej pólki kierownicy to oryginalnie były polerowane, wiec tutaj mozna zaszalec i spolerowac wedlug oryginalu na lustro;) A co do elementów chromowanych to moim zdaniem dodatkowe chromowanie np przednich osłon teleskopów np w Junakach czy osłon łancucha psuje efekt motocykla odrestaurowywanego na oryginał, wszystko powinno byc takie jka wypuscila fabryka:) No ale sa ludzie którzy uważaja ze motocykl robiony na oryginal powinien miec zachowany stopien oryginalnosci jesli chodzi o konstrukcje a sa tacy którzy uwazaja ze motocykl oryginalny powinien miec zachowana oryginalna konstrukcje i wszystkie widoczne czesci odnowione wedlug oryginalu;) To sa dwie szkoły. Pozdrawiam - Julas

czasu i kasy:P ale przedewszystkim serca:)

Witaj MAX, fajnie że chcesz WFM odszykowac:D nie mam pewnosci co do powłoki która jest była oryginalnie na felgach, ale stawiam na to że był chrom. Chromowanie jednej felgi kosztuje ok 100-150zl, czyli za dwie felgi 300zl+jakies 50zl za kiere+jakies 20zl za kratke...mysle ze w 400zl koszta by sie zamknely.... takie ceny ma wiekszosc galwanizerni. Mi sie udało namierzyc pewna galwanizernie która bierze podobno 4,50zl za decymetr kwadratowy powierzchni chromowania, galwanizernia ta znajduje sie z Kożminie WLKP, ul.Torowa 1, tel. 7216033 - Pan Skowroński.. - najlepiej zadzwonic pod ten numer, tam powinni CI wszystko powiedziec-pozdrawiam - Julas

Witaj Maniano:) Z tej foty wynika że ta TWoja M06L jest bardzo ladna, ale było by miło jak bys jeszcze jakies kolorowe foty zapodal;) Pozdrawiam - Julas

HAHA. "predzej umrzesz niz odremontujesz te wszystkie graty" to jest text mojej starszej...buehe, taka prawda, zanim my poskladamy te sprzety to hoho,,