-
Postów
418 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Zbyhoo
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 18
-
Jeszcze łatwiej ocenić czy szlif jest konieczny, dając pojeździć komus obeznanemu z danym modelem. Zbliżający się szlif cylindra/ów daje znać wyraźnym spadkiem mocy (utrata kompresji), trudnym rozruchem na zimno. Pomiar ciśnienia sprężania oraz tzw. próba olejowa dają dodatkowe informacje.
-
Suwmiarka nie wejdzie w 250, ale można zdjąć bak, albo tylko go podnieść i oprzeć np na desce położonej na głównej belce. Suwmiarka nie będzie co prawda idealnie pionowo, ponieważ trzeba ją troszkę ukosnie ustawić (z boku belki), ale przy pewnej ręce i staranności można wystarczająco dokładnie ustawić zapłon. Ja w każdym razie kilka razy robiłem to w taki sposób i jakoś się udawało. Spalanie ok. 4l/100, świeca beżowa, zero detonacji. Muszę jednak w końcu sprawić sobie taki przyrządzik ze starej świecy. Trzeba tylko zeszlifować trzpień wzdłuż z jednej strony. W przeciwnym wypadku kompresja nie pozwoli na swobodne obracanie wałem. Obawiam się jednak, że nie można go nazwać Twoim patentem, Tomku. Co najwyżej kopią lub plagiatem ;-) Rysunki tego przyrządu można znaleźć na każdej stronie o MZ i trudno uwierzyć, że ktoś korzystający z sieci nie trafił jeszcze na rysunki takowego. Ale to taka mała, nic nie znacząca dygresja :-)
-
W jaki sposób go rozebrałeś? A ścislej - jak go złożyłeś do kupy?? Obudowa samego włącznika to cienka, aluminiowa blaszka zacisnięta na śrubie wkręcanej w korpus klamki. Rozgiąć się to daje bardzo ładnie, ale zagiąć ponownie tak, żeby trzymało sie kupy i łączyło - nigdy mi się nie udało. Zawsze się rozłatywał taki pstryczek po ingerencji. Chyba zaryzykuję kupno tego z allegro.
-
Znalazłem na allegro 2 typy włącznika światła STOP do hamulca tarczowego: http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=44512441 http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=44015937 Jak wiadomo te włączniki dostepne dotąd w sklepach stanowią wzorcowy przykład wciskania ludziom nieprawdopodobnego badziewia za niemałe pieniądze (sam mam już trzeci i nie działa prawidłowo od samego początku - raz zwiera, innym razem nie). Ten pierwszy - metalowy - jest bardzo podoby do tej sklepowej padliny, ale wygląda jakby miał korpus trochę solidniejszy. Za to ten drugi - z tworzywa - jest mi nieznany zupełnie. Może ktoś z szanownych kolegów ma doświadczenia z którymś pstryczkiem i doradzi czy warto ryzykować testowanie kolejnego włącznika?
-
prosze podajcie linka z schematem 3d do etz 250
Zbyhoo odpowiedział(a) na chorcio temat w Mechanika Motocykli 2T
http://mzetz250foto2.webpark.pl/etz12v.htm tu masz schemat przestrzenny bez przekrojów przewodów http://mzetz250.webpark.pl/mz12v.gif a tu tradycyjny z przekrojami -
przekrzywianie się silnika w Mz MZ ETZ 250
Zbyhoo odpowiedział(a) na belzebub temat w Mechanika Motocykli 2T
Jesteście absolutnie pewni, że są w sprzedaży aluminiowe uchwyty silnika?? Nie spotkałem się z takimi. Wymieniałem na koniec sezonu 2003, od tamtej pory zrobiłem 8500 km i trzymają się jak na razie całkiem przyzwoicie. Płaciłem za nie bodajże 27,- zeta, nawet nie wiem kto je wyprodukował, ale na pewno są z dość grubej stalowej blachy, dodatkowo ocynkowanej. -
Pierwsza wartość (zawsze największa) to szerokość kapcia w mm. Czasem jest podawana w calach - zdaje się, że w oponach diagonalnych. Druga liczba (ta po znaku "/" ) to właśnie profil czyli stosunek wysokości opony do jej szerokości wyrażony w procentach. Czyli liczba 90 wskazuje, że wysokość opony (de facto odległość obręczy od asfaltu) stanowi 90% jej szerokości. Takie profile mają z reguły opony enduro i do klasyków. Typowo sportowe opony mają profile 70, 60, a nawet 50. Taka opona znacznie mniej się odkształca na zakrętach zapewniając lepsze prowadzenie, ale znacznie gorszy komfort i wrażliwość na uszkodzenia obręczy na nierównościach. Ostatnia liczba to oczywiście średnica wewnętrzna opony.
-
Kombinowanie zawieszeniem iglicy tylko pogorszy sprawę, bowiem, jak sama nazwa wskazuje (iglica obciążenia częściowego), jej położenie wpływa na pracę silnika w zakresie średnich obrotów - czyli właśnie w zakresie częściowego obciążenia. Jeśli po zmianie cylindra na większy straciłeś możliwość odpalenia na ssaniu to prawdopodobnie urządzenie rozruchowe (ssanie) zbyt słabo wzbogaca mieszankę. Tym bardziej, że pomagając sobie gazem jesteś w stanie utrzymać zimny silnik przy pracy. Gdyby mieszanka była zbyt bogata na ssaniu to po dodaniu gazu silnik byłby natychmiast zalewany. Wniosek - zwiększenie przekroju dyszy rozruchowej. Poszukaj jakie dysze są w gaźnikach motocykli 70 ccm podobnych do Twojego i próbuj z dyszami.
-
Tylny hamulec nierówno hamuje, etz150
Zbyhoo odpowiedział(a) na pawello temat w Mechanika Motocykli 2T
Piotrze pisz kolegom dokładnie bo jeszcze który pomyśli, że faktycznie możliwe jest wymontowanie samego bębna z piasty koła i np wymiana na inny -
Jak to druga tarcza nie działa?? Przecież się kręci !!! :lol: A poważnie: ten motocykl wygląda na zwykłą 251. Wahacz jest na pewno od 251, sądząc po odległości kolanka od przedniego błotnika, rama też jest od najzwyklejszej 251. Jedyne co jest ciekawe w tym egzemplarzu to pompa dozownika oleju. Jednak nie widać zbiornika na olej, który był montowany pod lewą puszką filtra powietrza.
-
zębatki - czy pasują od etz do ts 250/1 ??
Zbyhoo odpowiedział(a) na billy temat w Mechanika Motocykli 2T
Zębatka zdawcza w TS250/1 ma 20 zębów, w 250 19z lub 18z, a w 251 21z. Wałek wyjściowy w skrzynce jest zdaje się taki sam, więc zębatki powinny być wymienne. Założyłbym na Twoim miejscu 19z, na pewno poprawi się zdolność pokonywania wzniesień na piątce. Co do łańcucha: wg "jeżdżę motocyklem MZ" w ETZ 250 łańcuch ma wymiary 12,7 x 7,75 x 130 ogniw, ETZ 251 podobnie tylko 128 ogniw. W TS250/1 rozmiary ogniw są takie same, tylko łańcuch jest jeszcze krótszy i ma 126 ogniw. Identyczny łańcuch mają ETZ 125/150, zatem możesz założyć łańcuch od małych ETZ -
Każdy w miarę nowoczesny samochód ma ciśnieniowy układ chłodzenia, Polonez też. Obejrzyj sobie zbiornik wyrównawczy, a szczególnie jego korek. Jest szczelny i nie ma otworu. Zapewne jest tam jakiś zawór otwierający się przy niebezpiecznie wysokim ciśnieniu, ale przy normalnej pracy w układzie jest podwyższone ciśnienie. Dzięki temu temperatura wrzenia cieczy chłodzącej silnik jest wyższa niż przy ciśnieniu atmosferycznym. A co do temp. silnika: pamiętam sprzed wielu lat artykuł z tygodnika Motor, w którym badano temp. silnika Malucha przy uchylonej pokrywie silnika oraz przy normalnie zamkniętej. Chcieli w ten sposób wyśmiać wynalazki uchylające pokrywę silnika w celu niby lepszego chłodzenia. Tam jest łatwiej bo można zmierzyć temp. oleju silnikowego. O ile mnie pamięć nie myli termometr wskazywał 121 st. C przy uchylonej pokrywie i 124 st. C przy normalnie zamkniętej. Idę zatem o zakład, że temperatura np. żeber w połowie wysokości cylindra MZ w pobliżu tulei w upalne dni grubo przekracza 130 st. C.
-
Malkontenci wychwalający wyższość wydechów w japoniach przeczytajcie sobie arcyciekawy artykuł ze świetnej strony http://www.motocyklskuter.pl/index.html "Pierwsze poważne sukcesy konstrukcyjne i sportowe osiągnięto dzięki udziałowi Ernsta Degnera, kierowcy wyścigowego pracującego uprzednio dla MZ, który w 1961 roku uciekł na zachód i przekazał firmie Suzuki, tajniki dostrajania układów wydechowych i ssących w motocyklach dwusuwowych MZ. Dzięki temu zawodnicy startujący na wyścigowych maszynach Suzuki wywalczyli wiele tytułów mistrzowskich, a wytwórnia zdobyła rozgłos i renomę na świecie. Doświadczenia w konstrukcji silników sportowych posłużyły do opracowania wielu rewelacyjnych motocykli dwusuwowych." I co Wy na to? Kto od kogo uczył się dostrajania wydechów 2T ?? A przy okazji - poznaję obrus z mojego stołu na skanach tego artykułu T. Sałka :lol:
-
Jakie sposoby odpalania stosujecie dla silnika ni to ciepłego, ni przestygniętego? Sytuacja typu: jest ciepło (sezon), gasisz dobrze rozgrzany silnik w MZ, zakręcasz kranik (ja staram się zawsze zakręcać mimo, iż zaworek iglicowy mam szczelny), wracasz po ok 15-20 mintach i co robisz? Kopiesz bez ssania? Czy zagada taki "letni" silnik? Czy może włączasz ssanie? Ale wtedy możesz zalać, co jest równoznaczne z późniejszym obciachem przy kopaniu zalanego sprzęta. Ja na początku miałem kłopot z wyczuciem kiedy ssanie jeszcze nie jest potrzebne, a kiedy już tak. Dopiero w książce o SHL wyczytałem jak się postępuje w takich sytuacjach
-
Tylny hamulec nierówno hamuje, etz150
Zbyhoo odpowiedział(a) na pawello temat w Mechanika Motocykli 2T
Może rozpierak szczęk jest wyrobiony i szczęki ustawiają się skośnie do powierzchni ciernej bębna? Efekt będzie taki jak przy zgrzytających po szybie wycieraczkach samochodowych - zamiast przesuwać się płynnie, zaczynają podskakiwać. -
Ale mi się ten temat spodobał :-D Produkcja postów gwarantowana. A wystarczy poszperać po archiwum, trudno zliczyć ile razy to już było. Na innych forach również
-
MZ 250/251 odjeżdża większości puszkom na światłach. Oczywiście jak trafisz na auto o przysp. do setki poniżej 10 s to Ci ucieknie, ale jeśli to ma być pierwszy motocykl to masz gwarancję niezłej frajdy na rok - dwa, czasem dłużej, o ile nie masz zapędów ściganckich. Co do winkli - warunek to zawieszenie bez luzów i wycieków, zalane przyzwoitym olejem amortyzatorowym. Jeszcze ważniejsze są opony. Oryginalne nie spisują się zbyt dobrze, są twarde i ślizgają się. Ale na markowych, typowo motocyklowych oponach można się ładnie składać, MZ 250 całkeim nieźle spisuje się w roli motocykla turystycznego, 251 troszkę mniej z uwagi na krótsze siedzisko i rozstaw osi oraz mniejsze koło tylne. Za to ma szerszą kanapę i tyłek zaczyna drętwieć trochę później niż w 250. Poza tym 251 uchodzą za motocykle ładniejsze. Absolutnie bezkonkurencyjna jest MZ w kategorii kosztów utrzymania. W średniej japonii coroczny przegląd (wymiana płynów + regulacje gaźników) kosztuje tyle co kompletny remont silnika w MZ na dobrych częściach. A po takim remoncie powinno się zrobic przy rozumnej eksploatacji ok 30 tys km. Sam sobie policz czy warto. Trzeba jednoczesnie pamiętać, że MZtą mozna spokojnie utrzymać prędkość podróżną 100-110 km/h, a to już całkiem przyzwoita prędkość. Do tego dochodzi spalanie - moja pali 3,9 - 4,3, najczęściej notuję 4,1. Mało który motocykl mieści się w tych wartościach. Oczywiście nie jest to sprzęt do rwania lasek na moto, ani zadawania szyku na paradach i zlotach. Przeszkadza też (w każdym razie mnie) bardzo niska kultura pracy silnika, jak to w dwusuwie (szarpanie przy zamkniętym gazie i nierówna praca przy małym obciążeniu), dość męczący w długich trasach dźwięk na wysokich obrotach, niewygodne tankowanie, kiepska jakość niektórych części i średni prestiż. Ale wiem, że będę jeździł tym motocyklem jeszcze pewnie kilka sezonów bo nie mam ochoty na czyszczenie mojego portfela przez produkty high-tech.
-
Nie jeździłem TSą, ale ta dyskusja raczej nie przyniesie rozstrzygnięcia która MZ jest lepsza. Ja tylko powiem, że moja ETZ 250 pali średnio 4,1 (najniższe spalanie jakie zanotowałem to 3,65, najwyższe 4,29). Na klasycznym zapłonie z przerywaczem. Nie daję jej w palnik, w trasie trzymam ok 4 tys rpm czyli wychodzi prędkość 90 km/h. Użytkownicy TS-ek 250 niech napiszą czy można tym modelem utrzymać spokojnie prędkość podróżną 100 - 110 km/h i jak się wtedy prowadzi. Wspomnę tylko, że jestem wielkim miłośnikiem klasycznych motocykli i posiadanie TS 250 jest moim marzeniem, ale do normalnego użytkowania ETZ chyba bardziej się nadaje (elektryka, przedni hamulec, łożyskowanie wahacza nie wymagające smarowania)
-
Chodzi Ci zapewne o to http://www.skuterdebica.hg.pl/
-
Koncentrat płynu chłodniczego
Zbyhoo odpowiedział(a) na enduro_boy temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Wybaczcie, że się wtrącę ale interesujące jest to ostanie zdanie. Jakże złowrogo brzmi! Czyżby rano miała zebrać się rada starszych i ustalić czy może nie zbanować kogoś o odmiennej interpretacji słowa "koncentrat"? -
Wlewanie dużych ilości oleju do cylindra nie jest rozsądne. Olej spowoduje posklejanie pierścieni i trudno będzie później uruchomić silnik. Wiem co mówię bo kiedyś tak zrobiłem. Zniknęły wolne obroty, a silnik pracował tylko przy mocnym otwieraniu przepustnicy. Wlanie nafty na 2 dni na szczęście pomogło. Zalewanie dwusuwa olejem powinno wyglądać tak (cytuję za www.riders.pl): wykręcić świecę, tłok ustawić w Dolnym Martwym Punkcie, wlać ok 1 cm3 oleju i pokręcić kilkakrotnie wałem. Następnie tłok ustawić w Górnym Martwym Punkcie i wlać jeszcze ok 2 cm3 oleju. Wkęcić świecę. Poza tym nikt z Was nie wspomniał o zasłonięciu wylotu tłumika folią i zabezpieczeniu gumką aptekarską. Dzięki temu wilgoć nie będzie się dostawać wydechem do cylindra. Dobrze byłoby jeszcze wlot filtra powietrza zatkać suchą, czystą szmatą, ale w MZ to kupa roboty (w każdym razie mnie się nie chciało wybebeszać filtra i dostawać się do gumy łączącej lewą puszkę z gaźnikiem). A jeszcze jedna ważna rzecz to zalanie baku pod korek w celu uniknięcia skraplania wilgoci na wewn. ściankach zbiornika. Zresztą tankowanie do pełna zaleca sie w zimie również w odniesieniu do samochodów. inaczej -> woda w paliwie -> lód w gaźniku (wtrysku) -> koniec jazdy
-
Wymiana sprężyn na twardsze znacznie pogorszy tłumienie nierówności. Idealną przeróbką byłoby wsadzenie sprężyn o charakterystyce progresywnej, czyli takich, które na początku skoku są miękkie, a w miarę ściskania twardnieją coraz mocniej. Obawiam się, że takich sprężyn nikt nie produkował do MZ. Możnaby poszukać po necie (Larssony & reszta) za sprężynami o takiej samej średnicy zewnętrznej (żeby weszły do lag) i oczywiście o zbliżonej długości w stanie rozprężenia. Jeśli komuś się chce... A co do oleju - jeździłem poprzednio na mieszance Amortyzol / Mixol 1:1 ale było miękkawo. Przy kolejnej wymianie wlałem 100 ml Amortyzolu i 130 ml Mixolu (a co, miałem wylać Amortyzol do kibla?) Wg mnie jest ok, ale ja jeżdżę wyłacznie turystycznie, żadnego pałowania. Jedynie podczas bardzo szybkiego przejeżdżania większych nierówności, widelec rozsuwa sie całkowicie, co powoduje taki niemiły stuk. Przydałoby się większe tłumienie na odbiciu. Z dobijaniem nigdy się za to nie spotkałem.
-
Zamiast kupować nie_wiadomo_co, zajrzyj na stronę http://www.republika.pl/digitech2/mz.html Andrzej produkuje te moduły od ładnych paru lat i ma w tej kwestii ogromne doświadczenie. Jak widzisz moduł STS11 do MZ jest nawet tańszy od tamtego na allegro. Poza tym zawsze możesz skorzystać z serwisu gdyby udało Ci się spalić moduł (sprawdzając iskrę bez świecy w fajce lub bez kontaktu świecy z masą wtedy energia iskry zostaje uwolniona w podzespołach modułu... -> dym). Z zapłonami Digitech jeździ już sporo osób i są to układy sprawdzone i chyba nawet łatwiejsze w montażu (mniej przewodów)
-
Ale ględzicie o nartach... Sezon jesczze trwa! Ja dziś zrobiłem 80 km - do Dąbrowy Górniczej i z powrotem. Założyłem się z kumplem po pierwszym listopadowym śniegu, że jeszcze przyjadę do niego na moto w tym roku. Piwko jest :)
-
Gaznik w 250 luzy na iglicy i przepustnicy / 30N2-5
Zbyhoo odpowiedział(a) na bahama temat w Mechanika Motocykli 2T
Bry Jak to dobrze znów Cię widzieć na forum :-) Na szczęście zdrowy rozsądek zwyciężył. Co do gaźnika - każdy kiedyś stanie przed takim problemem. Jedni wymieniają przepustnicę ale ponoć pomaga to na krótką metę. Inni wymieniają korpus gaźnika na lepszy, ale skąd go wziąć?? Jeszcze inni (ci przy kasie ;-) kupują nowy gaźnik, np Bing. Na szybko można napunktować gniazdo przepustnicy, co zlikwiduje hałąsy, ale to działanie mocno doraźne i luz wkrótce powróci. Chyba trza zbierać na gaźnik :-/
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 18