patryk.cbr

Nie, ponieważ zawsze dbam o to byśmy wrócili razem :P

Najgorsze są koleiny wypełnione wodą i ta piepszona maź, która tworzy się z połączenia niewielkiego deszczu i kurzu... :lalag:

Mimo to nie było źle, wszystko zależy od "plecaczka" a mój spisuje się doskonale, zawsze!!! :lalag: :)

Za cenę ok. 650 zł możesz kupić SIDI VERTIGO, jak chcesz, to dam Ci namiar na gościa, który ma SIDI w dobrej cenie. Jak coś, to wal na GG. P.S. Z tych, o które pytasz wybrałbym alpiny.

A dzisiaj terroryzowałem ulice w towarzystwie mojej drugiej, lepszej połówki (jako plecaczka) i... dawaliśmy radę "singlom"! :)

Jeśli motocykl ma Ci służyć do szybkiej turystyki, to zdecydowanie XX, jeżeli zaś Twoim zamiarem jest ostrzejsze latanie (w tym tor, koło itp.) wówczas RR. Oba sprzęty są godne polecenia, wybór zależy jedynie od przeznaczenia motocykla. PZDR :)

Hmmm, jak mi nic nie wypadnie, to piszę się na ten termin :)

Dzięki za wspólny uliczny terror, wprawdzie krótko ale intensywnie :) Do następnego :icon_razz:

Ja z Foksem będę o 20:40 pod Multikinem, pokręcimy się po stolicy i może zahaczymy o McDonald's w Wilanowie, może tam się złapiemy?

A może ktoś się pisze wcześniej??

Kto się dziś ustawia?? Np. 20:00 Multikino Ursynów - idealne miejsce... dla tych z południa :icon_razz: Inni dołączą na mieście. Dajcie znać!

Nie ma nad czym dyskutować, wszystko jest kwestią budowy motocykla (co jest równoznaczne z jego przeznaczeniem) oraz pozycją kierowcy. Pałując na "golasie" pytasz czemu cię zwiewa. To wygląda tak jak ja bym zapytał, czemu nie czuję radochy z jazdy po lesie i polnych, piaszczystych drogach moją cebrą. Odpowiedź jest prosta: bo nie do tego jest zbudowana.

Polatałem!!! ;) Straszny tłok na ulicach jak na sobotę, no i ci sfrustrowani puszkarze w swych katamaranach strasznie mnie wku***ali! Żal im dupę ściska, że motocyklista ma gdzieś korki. Musi, no ku**a musi jeden z drugim zajechać drogę, albo chociaż tak się ustawiać na pasie żeby życie utrudnić! :evil: A teraz słowo właśnie do tych frustratów: I TAK CH*JA WAM TO DAŁO, A JA MIAŁEM MOŻLIWOŚĆ POTRENOWANIA SLALOMÓW :P ;)

A po co Ci tablica do latania po mieście :icon_mrgreen: :icon_question: :eek:

Nie przesadzaj, to tylko niespełna dwa lata poślizgu :icon_mrgreen: :icon_question:

Kto dziś lata, szkoda tracić tak piękną sobotę! Wpisywać się, ja mogę startować choćby za chwilę!! P.S. diabeleszu współczuję... Weź giełdę motocyklową i obdzwaniaj handlarzy. Zadzwoń też do Julka http://www.motorakowski.pl/, może coś Ci znajdzie na szybko.

GRATULUJĘ... BRATU! :biggrin: Popieram naukę latania na moto od najmłodszych lat, tak trzymać! :biggrin:

No tośmy sobie polatali... :icon_biggrin: Pogoda ty, ty... ku**o!!!

Jeśli pogoda się utrzyma, to kto pisze się jutro na wieczorne latanie?

Dziś odpadam, ale koło czwartku-piątku się dołączę :)

Na naszych ulicach zaczyna być jak na platformach wiertniczych, z tą różnicą, że tam są mniejsze wycieki ;)

Głupoty pleciesz... Jeśli nie mają kasy na remony, to niech chociaż dbają o utrzymanie we właściwym stanie tego, co w tej chwili nazywają jezdnią. Nie mówię, żeby co 10 minut rozglądali się za plamami średnicy 10 cm, ale w tym przypadku była to plama o długości ok. 20 metrów! Nie życzę Ci tego, lecz gdybyś to Ty był wtedy na miejscu Foksa, to jestem pewny, że Twój powyższy post miałby zupełnie odmienny wydźwięk.

Ciekawe co :lalag: :( :P

Dokładnie, pięć dych dają gdy przechodzisz przez jezdnię w miejscu niedozwolonym. W tym przypadku, to było niezastosowanie się do sygnalizacji świtlnej i 250 zł, to kwota właściwa (niestety). A czemu wpisali art 90? Bo taki pamiętali ;)

O tym punkcie napisano już wszystko, mieli go zamknąć, bez komentarza... ;) A dokładnie: "Liberty Motors" Warszawa, ul. Jagielońska 55, tel. 022 614 08 10; http://www.libertymotors.pl/contact.php?s=2