patryk.cbr

Dobre! :buttrock: :eek:

Foks tylko K&N Ci został? Cebra zmieniła już właściciela??

Ale masz poczucie humoru... "współwinnym", tiaaaa :cool: Dla uściślenia, zawiadomienie i wymagany wniosek o ściganie może złożyć w tym przypadku TYLKO pokrzywdzony.

Popieram, robię dokładnie tak samo. Poza tym przekraczam przerywaną linię wyznaczającą miejsce zatrzymania się pojazdów przed przejściem dla pieszych. Zawsze trochę bezpieczniej kiedy jakiś frustrat w puszce chce ścigać się na starcie spod świateł.

UWAGA! To nie reklama, to szczera opinia: Znam Foksa, jego motocykl, wiem jak się z nim obchodzi i powiem krótko, kto szuka F3 może brać ją w ciemno!

Ale wtedy koniecznie musisz mieć za plecaczka Dodę, bo inaczej efekt będzie połowiczny :biggrin: A tak poważnie, to widziałem ostatnio Horneta w pięknym kameleonie, tyle że to droga zabawa...

Jeśli chodzi o Micheliny, to polecam Pilot Power, ewentualnie Pilot Power 2CT. Kiedyś latałem na Pilot Sportach i były ok. ale moim zdaniem Powery są przyczepniejsze w zakrętach (chociaż niedogrzane /a czasami także dogrzane/, uślizgują się przy każdym ostrym wychodzeniu z łuku, ale są to uślizgi kontrolowane). Sam obecnie zastanawiam się nad wypróbowaniem Pirelli, może choć trochę wyzbędę się tych uślizgów. Jak mi się skończą Micheliny, to założę Diablo Rosso.

Pewnie jakiś kolejny "trzeźwy inaczej" palant w puszce rozpoczynał weekend... :biggrin:

Absolutnie nie jest to oryginalne malowanie, występowało ono tylko w F4i, dopiero od 2002 roku! Tu masz wzory malowań do 2000 roku: http://www.ptycho.city.net.pl/cbr600.html

Ale w awaryjnej sytuacji, kiedy przeholujemy z prędkością i widzimy, że nas wynosi na zewnętrzną, mamy tylko ułamki sekund na ratunek. Wówczas nie da się przyhamować, wyrównać obrotów itp., tylko przeciwskręt może nam pomóc. Kiedyś w podobnej sytuacji też próbowałem użyć hamulca, na szczęście szybko go odpuściłem, bo czułem, że motocykl zaczyna "falować", mocniej złożyłem maszynę i... pomogło.

Witam. Sprzedam nowy, dwuczęściowy kombinezon DAINESE MC202, kolor srebrno-czerwono-czarny. Posiada tytanowe ochraniacze na łokciach i barkach, komplet wewnętrznych protektorów, slidery oraz garb aerodynamiczny. Rozmiar 52, możliwość przymierzenia i osobistego odbioru na terenie Warszawy. Cena 2599PLN. http://moto.allegro.pl/item400728633_daine..._w_wa_r_52.html

Wszystkim nam zależy na dobrych miejscówkach ale forum jest ogólnodostępne (niestety nie tylko dla motocyklistów) przez co nie jest najlepszym miejscem do ujawniania "miejsc treningowych". Powód jest prosty - długo się wówczas tymi miejscówkami nie nacieszymy...

Torowych debiutantów też podszkolicie? :icon_mrgreen: Jakie są wymagania odnośnie przygotowania motocykla do tej imprezki?

Dogadaj się z ludźmi, którzy sprowadzają rzeczy z USA, będzie najtaniej. Jak wiesz o jaki rozmiar Ci chodzi, to dalej masz już z górki. Na forum jest kilku kolegów, którzy pomogą Ci w zakupach za wielką wodą.

:flesje: :P :P Rzygać się chce od tego Waszego moralizowania! Ciekawe czy Wy zawsze latacie w tempie jakie nakazują znaki drogowe?! Prawda jest taka, że nawet gdyby leciał 200 km/h, to popełnił tylko wykroczenie polegające na przekroczeniu dozwolonej prędkości, ale to babsko spowodowało wypadek i zabiło chłopaka, koniec, kropka!!

Kolejny z nas odszedł... [*]

Spoko! P.S. Nie jakoś ma go odpalić, tylko sprzęt ma palić aż miło, przecież to nie zabytek :( Posłuchamy, polatamy a poprzedzimy to dokładnymi oględzinami. Ty się napalisz a ja sprowadzę Cię na ziemię chłodną oceną :( :(

Masz rację, nie pozbywaj się jej! P.S. Dobrze, że jest Ci potrzebna (wiesz o czym mówię) :(

O tym samym pomyślałem po przeczytaniu pierwszego posta...

Popieram w całej rozciągłości! :lalag: :banghead:

Po części zgadzam się z tą opinią, tzn. faktycznie "lepiej dostrzegany jest sam fakt pojawienia się czegoś świecącego" ale nie uważam, że nie osiągamy tego samego efektu jeżdżąc na "długich" przez cały czas (oczywiście poza pochmurnymi dniami i po zmierzchu). Przecież o tym, że jedziemy na długich "non-stop" wiemy zazwyczaj tylko my, dla innych użytkowników dróg pojawiamy się tylko na chwilę, po czym znikamy więc nie widzę potrzeby zapalania "długich" tylko w wybranych momentach.

Jeśli motocykl leci na długich w słoneczny dzień to nie przeszkadza to tak bardzo innym (a bynajmniej mi gdy mijam się z takim motocyklistą), a faktycznie jest on wtedy bardziej widoczny. Natomiast gdy jest pochmurno lub zapada zmierzch (o nocy nawet nie wspominam) wówczas jazda na długich to duże ryzyko zarówno dla motocyklisty jak i innych użytkowników drogi, takie jest moje zdanie.

nowy011, najlepiej dogadaj się z Arturem to Ci w całości puści swoją Toyotkę w dobrej cenie. Samochód jest zdbany i za cenę jaką on za niego chce można brać go w ciemno! Jeśli ktoś szuka Cariny w kombi to niech wali do niego, chłopak musi się jej pozbyć bo spada z polskiej zemii zarabiać na cebrę na obczyźnie. P.S. Ehhhhh Artur, Artur, że też muszę za Ciebie to pisać... :P

Ekipę faktycznie ciężko ostatnio zebrać, część nie ma czasu, część lata w dłuuuższe trasy ale nie ma to jak nocna jazda po stolicy :P Squod składaj szpeja i się ustawiamy!! Dzisiaj nie dam rady bo jadę na nocne wędkowanie ale jutro... :smile:

Polski profesjonalizm... Wobec tego chyba rzeczywiście lepiej będzie zebrać się na własną rękę a w celech szkoleniowych podpatrywać tych bardziej doświadczonych jeźdźców...