Soku11

A ja jako ze mam Endurawke panicznie boje sie jezdzic szybko po ulicach bo mysle ze w zakrecie mi sie moto zlozy na boczek (mam kostki wiec...). Poza tym raz jechalem sobie z 80km/h przez nieznana droge i nagle zobaczylem jakis zakret. Wydawal sie nie za ostry (WYDAWAL :mrgreen: ). I skladam sie w niego a moto nie chce skrecac :oops: . Dopiero wtedy nauczylem sie uzywania jak ja to mowie POWERSLIDU. Dodalem gazu na maxa noga do przodu aby trzymac trajektorie, wychylam sie w lewo i poprzez odpowiedni balans sprowokowalem kolo do uslizgu. Przodem odbijam w druga strone, przelecialem tak kawalek, puscilem gaz i pojechalem spokojnie dalej. Jednak kilka razy robiac podobne rzeczy obracalo mnie doslownie o 120 stopni tek ze w zakrecie moto prawie odbijal na druga strone. Teraz boje sie uzywania tej metody ale mysle ze w ta wiosne opanuje ja i bede juz spoko jezdzil :-D

Ja na szczescie nie mialem jeszcze takich przygod ;) No moze poza jedna gdy jadfac wolno lamalem sie w zakret 90 stopniowy (moto endurawka droga piaskowa rzadko uczeszczana przez katamarany). No i jade tak hebelek, narzucam tylne kolo, odwijam fajerke a tam zza zakretu wylania sie jakis srebrny samochodzik (pozniej okazalo sie ze to jakis seat). To ja wtedy puscilem gaz, i odbijam na pobocze. Jednak trafilem na dobrego kierowce gdyz i ten zobaczywszy mnie od razu zjechal na przeciwne pobocze. Pozniej tylko sie na niego popatrzylem, on na mnie tez i pojechalem. Na szczescie nic sie nie stalo i to pewnie rowniez dzieki wyrozumialosci owego kierowcy. :oops:

A ja nie mialem wcale duzo gleb ale opisze te 'najgorsze': - Na Hondzinie NS 125 F zjezdzalem sobie z szutrowej drogi na asfalt. A ze na asfaldzie bylo troszke piasku i qmpel przedemna nie mial stopki nie obaczylem ze zwalnia.... Reszty mozna sie domyslec :-D Hebelk od razu przedni (wiedzialem ze sie tak nie robi ale to byla chwila) i przy okolo 20km/h piekny uslizg przedniego kola i glant ;) Na szcescie owiewka tylko delikatnie przytarta i raczka przekrzywiona. - Na Yamaszce DT 125 przygoda zima. Jade wolno wyrobiona drozka przez pole (moze z 20km/h). Ale zobaczylem ze cos sie wcale trudno nie jedzie (jezdzilem juz w zime wczesniej) wiec odpialem mu fajerke, 1,2,3 bieg i gorka w dol........ kolo tylne efektowny boczek, przednim staram sie skontrowac ale nic nie pomaga. Lece tak bokiem z 3m i wtedy tylne kolo zlapalo troche ziemi (sciezka byla jak mowilem wyrobiona) i odbilo w druga strone!! Moto zlozyl sie pieknie az rabnelo cos a ja na bark przez moto i kilka fikolkow. Jakos wstalem otrzasnalem sie i podszedlem do moto. Patrze a tam tyl caly rpzestawiony i kierownik wykrzywiony tak ze ledwie wrocilem do domu. Qmpel tylko sie smial ze bede musial rame klepac ale jakos doczolgalismy sie do garazu. Nie polecam wiec odpinac gazu zima nawet 125ccm!! :oops:

Na tym moto W TERENIE zrobilme juz duzo ponad 2000km wiec troche juz jezdzilem. Teraz tyko mam problemy z moto a wczesniej przez caly sezon jezdzilem i wszystko bylo tak jak mowilem malina. A co do mocy to nie wiem czy jest zablokowana ale pewnie te 10KM wiecej nie zrobi duzej roznicy...

Ja sie zgadzam z kolezanka :( Kazdy ma swoje poglady ale niektorzy nie potrafia ich zaakceptowac. :cry: A co do ceny to ja za swoja DT125R z '90 dalem 2500 i trzeba bylo zarejestrowac jeszcze. Motocykl niestety w nie najlepszym stanie ale teraz jezdzi sie malina :-D (oprocz oczywisie problemu z pomkpa wodna) :roll:

Nie bede tutaj z nikim sie klocil ale wcale jak sie jezdzi na poczatku to nie trzeba sie wywracac ale skoro tak mowisz to... Ja zaczalem od 125ccm i jakos mi szlo bez wiekszych problemow :? A co do Twojej wypowiedzi to gdzie ona ma na poczatku jezdzic jak nie po lasach itp?? Na tor ma wjechac no powiedz bo nie rozumiem tego wlasnie fragmentu twojej wypowiedzi; cytuje: I od razu tez bedzie jechala szybko tak. P.S. I bardzo prosze o nie wyzywanie mnie bo ja Ciebie nie wyzywalem wiec skoncz. I znow jest OFFTOPIC ale to przez Wojteque'a

OK OK!! ;) Juz nie bede offtopicowal :lol: A ja bym kolezance polecil wlasnie Yamszke DT 125 R bo motocykl wcale nie jest taki ciezki... Wystarczy ze sie nie bedzie przewracala i wszystko bedzie wporzadku. A nawet jak sie jakims cudem wywali (80km/h w zakret 90 stopni i bok) to wystarczy sie klilkakrotnie zamachnac i moto praktycznie sam wstanie a pozatym to uwazam ze jako poczatkujaca motofanka powinna jezdzic z kims kto juz jest w tym fachu wprawiony i wtedy ta osoba najwyzej pomoze podniesc moto (we dwojke razniej). A co do mocy teog motorka to mysle ze da sie opanowac :( POZDRO

O czyli to nie warto calej pompki wymieniac tylko jej czesc (oczywiscie jak sie jedna z tych czesci wymienionych przez ciebie zepsula). Poczekam jeszcze do ocieplenia sie i wtedy zobacze co jest z nim nie tak. Jakby sie cos dzialo to odrazu wracam na 4um. DZIEX 4 ALL :(

Wedlug mnie to brzmi duzo dumniej ;) Jak powiesz mam Crossa a mam FULL-CROSSA :lol: Czyz nie tak... A jesli chodzi o to ze jestes lamerem bo tego uzywasz to nie mam pojecia dlaczego ale nich tak bedzie :( Dla mnie bardziej jest ktos lamerem jak napisze !! SUPER KROS !! :? P.S. W tej aukcji jeszcze mnie zdziwila jedan rzecz a mianowicie HANDBARY... Slyszalem ze nie nadaja sie na crossa...

No mi na szczescie cylinder i glowica nie siadly bo pali i jezdzi a jesli chodzi o zapalanie z zamarznieta to troche wody co najwyzej zostalo wlasnie w pompce bo tam bylo troche lodu jak odkrecilem srubke. Czyli penwie pompka poszla sie je***. Na czym moze polegac zepsucie sie pomki wody?? Czy da sie jakos samemu zrobic by dzialal czy trzeba do jakiegos kolesia co sie na tym zna?? Ile kosztuje naprawa?? Ile kosztuje nowa/uzywana pompka?? Gdzie mozna ja dostac?? [ Dopisane: 17-01-2006, 21:21 ] No mi na szczescie cylinder i glowica nie siadly bo pali i jezdzi a jesli chodzi o zapalanie z zamarznieta to troche wody co najwyzej zostalo wlasnie w pompce bo tam bylo troche lodu jak odkrecilem srubke. Czyli penwie pompka poszla sie je***. Na czym moze polegac zepsucie sie pomki wody?? Czy da sie jakos samemu zrobic by dzialal czy trzeba do jakiegos kolesia co sie na tym zna?? Ile kosztuje naprawa?? Ile kosztuje nowa/uzywana pompka?? Gdzie mozna ja dostac?? Jesli mozecie dajcie jakies inne rady :(

No to chciaz jedna osoba sie nie zdziwila wyrazeniem VOLL-CROSS :-D

Moze to nie bedzie za madra rada ale tak sie przydarzylo mojemu kolege gdy wyjezdzal odemnie. Po pierwsze sprawdz czy masz paliwo a po drugie sprawdz czy masz kranik przekrecony na ON albo RES :-D P.S. I prosze sie nie smiac bo to sie naprawde zdarza i to dosc czesto.

No ja wiem ze plyn a nie wode a nawet juz mialem kupiony... :-( Tylko ze wystawiam moto odkrecam srubke a tam lod!! I postanowilem goraca wode wlac i sie chyba lod rozpuscil :oops: Ale pojezdizlem i zorientowalem sie ze albo pompka nie dziala albo zamarzlo gdzies indziej :idea:

Nie za bardzo rozumiem twojej wypowiedzi zielorz... Jak to mam jezdzic?? Wiem ze mozna jezdzic jak jest jeszcze na zielonym tyko ze jak bym go przekatowal troche to pewnie na czerwone by weszlo bo juz raz prawie tak mialem a to przeciez zima.... W lato pewnie bedzie jeszcze gorzej!! Probuje wiec dowiedziec sie co moze byc tego przyczyna :)

No ale sie zbulwersowaliscie :-D VOLL CROSS , FULL CROSS i CROSS to przeciez to samo tylko w innych jezykach tak jak sie skapowaliscie :) A jesli chodzi i DERBI SENDE R to przeciez napisalem ze wedlug mnie (a jakie sa mocne 50ccm wedlug was bez oczywiscie czegos w stylu cross)!! Wiec prosze o nie komentowanie tego w stylu: Podkreslam jeszcze raz ze jest to tylko moja opinia wiec nie widze w tym problemu... P.S. To pewnie moja tesh jest zablokowana chociaz koncowka tlumika jest calkowicie PUSTA (tzw wolnoprzelotowka :) :) :) ) A reszta to nie wiem czy jest przyblokowana bo sie na tym nie znam. Tylko tyle ze mi koles wczesniej powiedzial co kupowalem od niego ze jest odblokowana. A V-max to rzeczywiscie kolo 100 jest... bez zmieniania zebatek :lol: [/code]

A czemu odrazu rozkrecac silnik?? Co mi to da?? BO jak ja jezdzilem normalnie po ulicy to sie nie grzal bardzo ale jak wjechalem w teren to wskaznik od temperatury podniosl sie do ponad polowy (wiadomo ze sie na wyzszych obrotach jezdzi). Jak znow wyjechalem i jezdzilem spokojnie (malutko gazu) to temperatura spadla troche do troche mniej niz polowa... Nie wiem czego to jest wina ale silnik sie rozgrzal wiec lod powinien sie tez raczej rozpuscic... ??????!!!!!!

No ja wiem bo korek caly czas mialem otwarty.... Tylko tam byl lod i dlatego nie chciala woda leciec :) Teraz mam inne problemy -->patrz wyzej :-D

WITAM!! Nie musisz sie obawiac 125ccm :-D To wcale nie ma tak duzo mocy!! Tylko tak mowia :) Ja osobiscie mam Yamahe DT 125 R i mocy mi juz brakuje. A jesli bys sie uparla do 50ccm to polecam Derbi Sende R bo to najmocniejszy motocykl w swojej klasie (wedlug mnie i moich qmpli). P.S. 125ccm to tylko VOLL-crossy maja za duzo mocy bo maja wyzylowane silniki :)

No ja wlasnie nie mam pojecia czego to jest wina... No nic najwyzej nie bede teraz jezdzil tylko poczekam do wiosny albo przynajmniej do dodatnich temperatur (albo nieujemnych jak kto woli :-D). I wtedy sie okaze co jest nie tak!! A pytanie brzmi ile moze kosztowac taka pompka?? Czy da sie ja narpawic?? Ile kosztuje naprawa?? Czy da sie naprawic samemu??

W tym poscie napisalem tak sobie dla jaj te wszystkie 'jush' i 'siem' ale ty oczywiscie znowu wszystko wziales zbyt do siebie :-D Mowie po raz drugi... wyluzuj troche!! I wcale nie denerwuje sie tylko tak sobie pisze to co mnie zirytowalo. A co do kasowania postow to sie z tym zgadzam i watpiew zeby ktos pisal zawsze na temat... :) P.S. Wcale nie chce z toba dyskutowac... i wiem ze rola moderatora nie jest latwa :-( ale ktos to musi robic...

No wiadomo ze nie taki maly i powiekszony tylko ten z adresu: http://members.lycos.co.uk/filekh/kolce/bm.JPG Mam taka tapetke co prawda w nie najlepszej jakosci ale ladnie wyglada na pulpice szczegolnie zima :-D

A ja jak dotad gdy spotyklalem sie z Twoimi postami to zawsze kogos zjezdzales jakby on byl ofiara losu, itp... Przeciez pisze po raz drugi kazdy tu moze wyrazic swoja opinie a ty zawsze do kogos w stylu: nie to forum, jak sie nie znasz to nie pisz, itp... To ze jestes moderatorem nie oznacza ze mozesz sobie kazdemu jezdzic jak sobie chcesz. A co do tego slownika to znajdz mi post w ktorym pisalem z bledami?? A te moje spostrzezenia co do Twoich bledow nie mialy byc czepialskie ale Ty niestety wszystko tak bierzesz za bardzo do siebie wiec troche wyluzuj, w koncu jestes rok mlodszy ode mnie (i tu cytat dla Ciebie: 'Nie oznacza ze glupszy czy cos w tym stylu' bo bys sie pewnie zaraz przyczepil jak zawsze)... Chcialem ci wyslac na PRIV ale nie mialem jakos tych przyciskow pod postem Twoim... 80 P.S. Moge za to powiedziec ze twoj "avatar" mam jako tapetke ustawiona bo calkiem mi sie rysuneczek spodobal :-D

Ja mam Yamszke 125R 1990 ale ona mi jakos na kolo chetnie nie chce isc. Prowadzi sie ja za to dosc latwo i spoko lata. Co prawda ciezkawa jest ale polecam sprzeta :-D A qmpel ma Cagive W8 2000. Moto krotki jak nie wiem i ma charakterystyke podobna do crossika.... Nieraz postawi moto na 3 na kolo!! (pojemnosc to oczywiscie 125ccm)

Moje pierwsze stunty to: Na Hondzie NS125F nieudolne proby jazdy na kole. Podciagalem go ile wlezie, kolo sie unosilo i jechalem najwiecej ze 3m :-( Na Yamaszce DT125R staram sie nauczyc jazdy na kole, ciezko ja podciagnac. Czesto zdarza mi sie tesh na niej poskakac w lesie i to tyle ze sztuczek :oops:

Nie wiem Filu czemu usunales moja odpowiedz. Wedlug mnie nie ma mowy o skakaniu w zime moto bo nigdy tego nie widzialem wiec to napisalem a ty mi mowisz zebym nie komentowal... Od czegos to forum w koncu jest!! A moj post byl SPAMEM?? Bo ja w nim takiego czegos nie zauwazylem... :D P.S. 'zadko' pisze sie przez 'rz' :-D 'Na poczatku wystawały 1m, ale skróciłem je ponieważ tarły o wahacz' tutaj tesh pewnie chciales napisac 1cm... bo 1m to troche za duzo. Tylko sie za te uwagi nie obra na mnie :roll: [/b]