Skocz do zawartości

samson

Forumowicze
  • Postów

    967
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez samson

  1. Nie wiem skąd mity o niskim spalaniu EXC 4T... 400 palą od 6-7 w góre :( Tak to przynajmniej zaobserwowałem.
  2. Dzięki za linka. Odszukałem sam jeszcze coś takiego: http://www.allegro.pl/item132850203_spodni...tars_racer.html A odnośnie festyniarstwa... wg. mnie ktoś na enduraku obuty w świecące ubranka fly'a z mnóstwem mazów, tribali i świetnych tekstów typu mx,cross,freestyle to po prostu żenada ;-)
  3. To i ja się podepne. Czy da sie kupić jakieś spodnie, które nie są tak wiejsko-festyniarskie jak wszystkie ubrania na crossa? Nie jestem zawodnikiem, nie mam ochoty jeździć w kolorowych gaciach i wyglądać jak pajac. Obecnie latam drugi sezon w bojówkach,ale w zimie na śniegu są mało praktyczne.
  4. Ja nie wiem ile robie, bo nie mam licznika :flesje: Średnio wyjdzie jakieś 25 motogodzin miesięcznie :flesje: W każdym razie dla 15 letniego turystyka przebieg rzędu 150-170 tysi nie powinien być niczym dziwnym co potwierdzała moja była paździerzyna.
  5. Nie będe oceniać swoich umiejętności bo ciężko to jakoś wyskalować. Powiem krótko, jeździłem DRką w każdym terenie, od wysokich tatr, przez śnieżne zaspy w mieście po 400 metrowe błotne przeprawy. Nie ukrywam, byłem zaskoczony gdzie da sie tego sprzęta wytargać i na prawde nie mam zbyt wiele mu do zarzucenia. W tym wszystkim jest jedno małe "ale" - jest to wszystko wykonalne, ale więcej z tym pieprzenia niż zabawy. Cały czas trzeba się siłować z bydlakiem i wymaga to kosmicznej krzepy. Nie żebym był mały i zachudzony, bo waże prawie tyle co DRka ;-) A tak na dowód tego co pisze: http://www.enduro-adventure.com/photogallery.php?photo_id=89 http://www.enduro-adventure.com/photogallery.php?photo_id=95 http://www.enduro-adventure.com/photogallery.php?photo_id=97 http://www.enduro-adventure.com/photogallery.php?photo_id=87 DR to dobre moto, jednak trzeba spróbować czegoś lżejszego ,żeby zobaczyć na co tak na prawdę idzie energia jeżdząc tym klockiem :biggrin:
  6. No kolego tutaj to porównać byś chciał jak ciężarną słonice z sarenką :biggrin: TT w terenie świetnie daje rade w porównaniu z klocem jakim jest DR 650. Co by dużo nie mówić, duże 600tki lepiej czują się na utwardzonych nawierzchniach z nastawieniem na turystyke :bigrazz: Także podsumowując duże kloce za rozsądną kase: * w teren: TT/XR * grzybiarz-agroturysta >90r - DR 650 * grzybiarz jak wyżej <90 - XT 600
  7. Źle zrozumiałeś to co napisałem. Przekazem w moim poście było to ,że nie porównywałbym starego XTka do świeżej DRki. Chodziło mi o to , że DR 650 R (i RE oraz S i SE) przewyższają właściwościami jezdnymi (w terenie oczywiscie) XT-ki z tych samych lat, które zmierzają bardziej w kierunku asfltu.
  8. Nie rozważałbym czy DRki (SP44B i nowsze) są lepsze od 2kf. Oba motocykle są ciężkie, zawieszenie nie pozwala na zbyt wiele. Prześwit pod silnikiem i charakterystyka zawieszenia nadają się tylko na szutry. Wiem co mówie, w sprzęcie ulżyło mi wczoraj 70 kg.
  9. XT to pomyłka jeżeli chodzi o teren. Do miasta może daje rade nie wypowiem się, bo nie jeżdze w ruchu miejskim. Zawieszenie to kompletna pomyłka, nawet moja DRka z padnietym tylnym amorem nie ma tak małego prześwitu pod silnikiem. Cały motocykl na szybkich dziurawych prostych zachowuje się jak tapczan. Wygląd to sprawa drugorzędna, ale wszyscy zgodnie stwierdzą, że enduraka to nawet nie przypomina ;-) Ogromna przewaga nad DR to silnik lepiej ciągnący od najniższych obrotów. W DRkach pięta achillesa to szarpanie poniżej 2500 rpm.
  10. Na podstawie własnych doświadczeń z XT600. Sam miałem takową kupować, ale po pierwszej jeździe mi przeszło :icon_exclaim:
  11. DR oczywiście o niebo lepsza. XT to bardziej zabawka, dużo plastiku i marny zawias.
  12. Nie wiecie czasem jak sytuacja wygląda w Tatrach? W piątek jedziemy polatać po okolicy Murzasichla i Małego Cichego. Widziałem tam tubylców na quadach i pare hard enduro tak więc specjalnego rygoru nie ma :biggrin:
  13. Odradzam plebsiarskie i nic nie warte kasztany jak CB500, GS500, ER-5. Polecam na początek lekkie i zwinne enduro na szosówkach. Możesz glebić ile chcesz bez szkody dla siebie i sprzęta. Mało palą a kopyto, to trzeba zobaczyć. "Dobre dla początkujących 500" są nudne i spaczają obraz świata. W razie gdybyś chciał przemyślec sprawe link w podpisie pomoże znaleźć Ci odpowiedni wybór. Pozdro
  14. Zbij troche z ceny i bierz. Najczęstsza różnica pomiędzy HD06 i HD08 to moc. Ten pierwszy 8 km, drugi 10 km.
  15. Oj panowie cos tam słyszeliście ale nie bardzo pamiętacie. Więc tak, są dwie wersje MTXów - HD06 i HD08. Pierwszy chłodzony powietrzem drugi cieczą. Ten pierwszy zazwyczaj 5 biegów (ale nie jest to regułą) ten drugi 6. Moc od 8 do 10 KM zależnie od kraju pochodzenia. Różnica między MTXem a MT to przede wszystkim rama - MTX ma rame zamkniętą (idzie pod silnikiem jak w prawdziwym enduro) MT otwartą z Hondy MB. W praktyce różnią się też zawieszeniem - MT cieńsze lagi i dwa amory z tyłu. MTX grubsze lagi i centralny amor showa na prolinku. Tak na prawde to dwa różne sprzęty i różnią się prawie wszystkim choć silniki można smiało swapować pomiędz modelami MT/MB/MTX/MBX :flesje:
  16. Tak chodziło mi o temat o odpalaniu 4t z odprężnikiem.
  17. DR 350 posiada normalny odprężnik a odpala się ją jak wszystkie inne single 4T. Był juz o tym spory temat.
  18. Najlepsze są teksty "ciekawe czy rama wytrzyma" - a co ma nie wytrzymać? Zegnie się w pół? lol
  19. Od simsona nie wiele się to różni , ja mając pojęcie tylko o silniku charta rozebrałem i złożyłem silnik mtxa z zamkniętymi oczami :D Te silniki robią 20-30 tysi zależnie od katowania.
  20. Powiem tak - DR 350 jest dobra ale jest troche ociężała. Fajnie to pyrka ale mi lepiej jeździło się Husqvarną TE 410. Motocykl z dobrym zawieszeniem, potężną mocą i świetną geometrią. XT 250 odradzam bo to żadki motocykl. Z dwojga złego lepsza DRka. A bajki o przewadze DR350 nad 650 w ciężkim terenie wsadźcie sobie głęboko w.. nos :D Nie jeździliście to się nie wypowiadajcie.
  21. Czerwony silikon może oznaczać brak uszczelek. Wyjęcie silnika z MBXa zajmuje słownie 20 minut a dla wprawionego jeszcze mniej. Rozbierz, wyczyść z silikonu załóż uszczele i jazda.
  22. Spoko loko po odbiorze sprzęt będzie chyba jak nowy (o ile Paweł dobrze pospawa rame - sprzęt nie przeszedł testu na torze :D )
  23. Przy rozpoławianiu silnika MBXa (HD08?) pamietaj o wymianie uszczelki pomiędzy karterami na nową, nie próbój silikonu i innych tego typu historii. Szkoda zdrowia bo ryzyko niepoprawnej pracy skrzyni jest spore. Wymień sobie wszystkie simmeringi (na wale, na wałku zmiany biegów) - śmiało możesz kupić Polskie. Jeżeli silnik był dobrze zrobiony 8 tysi temu to nie ma potrzeby wymiany łożysk które wytrzymują spokojnie 30 000 km normalnej jazdy. Pamiętaj, że do rozpołowienia silnika będziesz potrzebował ściągacza do koła magnesowego. Pozdro
  24. Sid a może posłuchasz w końcu tego co mówie? Oglądałem twoją padake i odprężnik w ogóle nie pracuje, linka jest tak luźno, że odpalasz bez niego. Kopniak powinien pracować leciutko jak w 2t bez żadnego skakania po nim, żadnego siłowania się. U ciebie to po prostu nie działa. Jak chcesz pokaże Ci jak działa sprawny odprężnik.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...