Skocz do zawartości

samson

Forumowicze
  • Postów

    967
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez samson

  1. KTM 690 Rally dostępny jest tylko na specjalne zamówienie. Można go zamówić u dealera KTM. Cena ok. 100 000 PLN. Miałem okazje jeździć wersją rally poprzednią czyli 660. Nie powiem żeby było to coś rewelacyjnego, przynajmniej do jazdy w terenie innym niż dakar i 160 km/h w terenie.
  2. Nikt nie wpisuje na zawodach numeru ramy ;-) A na PZM to można liczyć, tylko jak chcesz komuś oddać pieniądze. To jest Polska i tu się kradnie.
  3. Faktycznie koszt nowej głowicy jest groszowy i przemyślę zakup nowej. Przy przebiegu ok. 400 motogodzin tłok wymieniany był 4-5 razy i to jest wartość prawidłowa wg. zaleceń użytkowych - zawodnicy w 450tkach zmieniają tłoki z korbą co ok. 120 motogodzin i ja stosuje się do ich zaleceń. Zalecenia serwisówki do wymiany tłoka co 10-20 motogodzin wsadzam między bajki ponieważ nie jestem zawodowcem z MX1 ścigającym się o puchar europy za grubą kasę. Link do firmy zajmującej się serwisem głowic: http://cgi.ebay.com/ebaymotors/HONDA-CRF-4...sQ5fAccessories Wystarczy prześledzić forum crfsonly.com, żeby zobaczyć że wiele osób korzystało z usług tego typu firm i są zadowoleni a żywotność głowicy po serwisie na stalowych zaworach jest wielokrotnie wyższa niż produktu seryjnego. Piotrze - nie gadam bzdur pisząc o wadzie fabrycznej, wiem co mówie. Cały świat offroadowy narzeka na wpadający lewy zawór na fabrycznych TYTANOWYCH zaworach. Problem pojawia się w niektórych egzemplarzach po kilku (8-10) bądź kilkunastu (ok. 20) motogodzinach. Byli zawodnicy którzy nowy motocykl z pudełka kontrolowali co jazdę, pomiar luzów zaworowych nie wykazywał żadnej zmiany do momentu nagłego podparcia się zaworu. Jasne, luz można skorygować żaden problem, 5 minut pracy i po problemie. Niemniej jednak bardzo szybkie wpadanie lewego zaworu skończy się w raz z najmniejszą płytką zaworową - 120tką i koniec zabawy. Zawór do wymiany po 20 godzinach. Największe światowe portale motocrossowe (w tym transworld motocross) pisały o tym problemie. Widać Honda nie potrafi porządnie dopracować tego detalu bo w jakże nielubianym przeze mnie KTMie SX-F250 2009 zawory potrafią przetrwać bez zmniejszających się luzów do aż 120 motogodzin (wg. serwisówki w tym momencie należy je wymienić razem ze sprężynami).
  4. Jeżeli jesteś takim specem od motocykli Hondy to na pewno wiesz o wadzie fabrycznej dotyczącej modeli CRF 250/450 gdzie notorycznie wpadający lewy ssący zawór jest nie do poprawienia. Jedyną metodą na uleczenie tej bolączki są zawory stalowe z podwójnymi sprężynami. Zawory 'od Paradowskich' to można sobie co najwyżej załadować do GS'a 500. W CRF zastosowałem zawory PROXXA ufając doświadczeniu tej firmy. W tej chwili mają około 150 motogodzin nalotu więc najwyższy czas je wymienić. Honda przejechała zapewne ok. 400 motogodzin więc i gniazda zaworowe miały prawo powiedzieć dość. To jest w zasadzie przebieg kwalifikujący sprzęt do sprzedaży do krajów trzeciego świata :) Tak przy okazji, stalowe zawory firmy PROX kosztują w okolicy 350 PLN za 2 sztuki w Polsce. Tak więc cena jest porównywalna z zaworami tytanowymi.
  5. Piotrze z całym szacunkiem do Twojej wiedzy ale trochę chyba Cie wena poniosła. Jeżeli nie masz nic sensownego do powiedzenia to nie mów. Gniazda zaworowe jak i zawory (i to nie zależnie od tego czy stalowe czy tytany) to część która zużywa się w zastraszającym tempie szczególnie w CRF 250 i 450. Tak przy okazji - nie jest to wynik oszczędności a przemyślanego wyboru wszak cena jednych i drugich jest taka sama. W stanach procedura wymiany gniazd w CRF na frezarkach numerycznych to codzienność. Niestety w Polsce żyjemy jeszcze w czasach gdzie przysłowiowy pan Tadeusz robi wszystko na oko na maszynach z lat 60-tych. Adamie, dzięki za rzeczową odpowiedź przy poszukiwaniach wykonawcy wezmę to pod uwagę.
  6. Czy ktoś Was przerabiał temat związany z wymianą gniazd zaworowych w japońcu? Przyszedł ten smutny moment wymiany po raz kolejny zaworów (zakładam po raz drugi stalowe zamiast tytanowych) i po sprawdzeniu wygląda na to, że powciągało dosyć solidnie gniazda zaworowe. Pytałem w różnych zakładach obróbki silników - twierdzą że bez problemów zrobią. Obawiam się troche, że jednak ich samochodowe umiejętności nie wystarczą i gniazd będę szukał po paru godzinach w skrzyni korbowej ;-) W Hondzie teoretycznie gniazda nie występują jako część oddzielna i co więcej nie widziałem nikogo w Polsce (w przeciwieństwie do krajów nie uznawanych za te 3-ciego świata) kto robił by gniazda zaworowe na maszynach numerycznych z dokładnością do miliardowej pozycji po przecinku.
  7. Kilka tygodni temu w Polsce wybuchła wielka burza na temat tanich CRF 250R (w cenie ok 10 000 PLN niższej od salonowej). Każdy z kim się nie porozmawiało "miał do nich dojście". Niektórzy przyjmowali nawet zaliczki na nie. Z tego co wiem 7 czy 8 sztuk dostał salon Hondy z Siedlec i można łatwo się domyślić, że w tej cenie motocykle rozeszły się jak świeże bułeczki. Nie sądzę, żeby to były te same motocykle biorąc pod uwagę kto był w to zaangażowany w Polsce. Jeżeli jednak zdarzyło by się że numery VIN są zgodne to będzie niezła panika w kraju.
  8. To całkiem ciekawa sprawa biorąc pod uwagę plotkę o super tanich CRF250R o których mówiła cała polska, każdy miał je mieć w ofercie a w rezultacie było 7-8 sztuk. Poza tym na zdjęciu widać CRF X a nie R. Przydało by się również opublikowanie numerów VIN skradzionych motocykli.
  9. Rekluse wypuściło całkiem niedawno najnowszy model sprzęgła. Tym razem z uproszczoną konstrukcją bez tych chorych systemów z kulkami: http://www.rekluse.com/exp2.shtml Jak dla mnie patent genialny szczególnie dla kapryśnych sztuk do odpalenia (np. po glebie na zawodach - sekundy uciekają!). Podobno połączenie CRF450R z cięższym kołem zamachowym (+9 uncji) i sprzęgłem Rekluse to najlepsze co można ujeżdżać :)
  10. Łańcuchy bezoringowe w motocrossie stosuje się ze względu na najmniejsze straty mocy na przeniesieniu napędu. Jeżeli nie startujesz w MP i nie masz na nazwisko Kurowski tudzież Kędzierski zakładaj śmiało xringa (polecam DIDa 520VM). Ja na swoim xringu przejechałem już około 60mth (bez ani jednej regulacji jak na razie), błoto, podjazdy, jazda na gumie. Kolega na fabrycznym KTMowym bezoringu zrobił zdaje się nie więcej niż 30 mth.
  11. Nitomen miałeś kiedyś do czynienia z CRF? Producent zaleca wymianę samych pierścieni co kilka godzin profilaktycznie.
  12. Zmiany były dosyć istotne, ale głównie kosmetyczno-wizualne. Dalej główne elementy (silnik) pozostają bez zmian. Zmieniony został wahacz, rama i plastiki.
  13. Rodzina małych Hond blokowana była konstrukcją okien w cylindrze. Mówiąc prościej silnik po prostu osiąga moc 8-10KM zamiast kapke większej. Na holenderskich stronach można znaleźć manuala jak wykręcić więcej jadu z MBXa. Poza tym sprawdź na jakich zębatkach jeździsz i jak się to ma do oryginału.
  14. Jestem ciekawy kiedy skończą się bajki o 450-tkach które wyrywają ramiona z barków, przybliżają wnętrzności do kręgosłupa i powodują trwałe zniekształcenia mózgu od samych przyspieszeń. Jazda każdym motocyklem wymaga rozsądku, 60 konne 450tki wymagają go nie wiele więcej niż 250-tki. Cały trik polega na opanowaniu prawej dłoni i kondycji fizycznej wraz z wytrzymałością którą ciut bardziej nadwyrężają od mniejszych pyrkawek.
  15. Moja rada jest taka, zalej półsyntetyka, odpal silnik. W tym czasie poszukaj kasku i rękawiczek i jazda. Nie kręć aż nadto, nie wrzucaj biegów zbyt wcześnie (XT ma cholernie długie przełożenia). Zrób rundę po okolicy i sprzęt będzie dotarty. Obecna pogoda jest mocno sprzyjająca do docierania ponieważ ciężko było by przegrzać silnik a na to powinieneś zwrócić uwagę. Ostatnio robiłem XTka 3TB na Wossnerze, docierania specjalnego nie stosowaliśmy. Po prostu normalna jazda bez pałowania.
  16. Paweł dobrze mówi. Pierścienie tudzież tuleje ślizgowe powinny być w całości pokryte warstwą teflonu. Zarysowania i ubytki teflonu kwalifikują tulejki do wymiany. Koszt tulejek do Twojego moto nie powinien przekroczyć 150 PLN na lagę.
  17. W której Hondzie kazali Ci czekać 2 miesiące? Powinno to trwać nie dłużej niż 2-3 tygodnie.
  18. A mi wpadło takie coś do głowy... Lepiej pałą być i ciotą Niźli kółka kręcić moto Wole ognia dać i łychę Niż na łączce kręcić kichę Wole mistrzem być na prostej Niż kółeczka kręcić ostrzej
  19. moonraker ja klientom pakuje JMT dystrybuowany przez Larssona. Bezobsługowy. Działa całkiem znośnie i nie miałem żadnej reklamacji. Cena zachęcająca.
  20. Jeżeli zadajesz takie pytania to zapraszam na weekend do nas. Zobaczysz jaki radzą sobie crossy w ciężkim terenie. Skrzynia "torowa" nie ma specjalnie żadnego znaczenia w jeździe w ciężkim terenie niezależnie od tego jak on jest rozumiany. Jeździłem również RMZ 450 z 4 biegową skrzynią i radziła sobie całkiem znośnie.
  21. CR 125 89,5 kg - CRF 450 103 kg są to dane na sucho W CRF środek ciężkości jest znacznie wyżej co wiadomo jak wpływa na prowadzenie
  22. Ciekawy jestem ile osób wypowiadających się w tym temacie miała do czynienia z CRF 450. Jeżeli chodzi o jazdę torową to jest to temat rzeka. Sprzęt nadaje się tylko dla konkretnych wymiataczy których u nas w kraju można policzyć na palcach obu rąk, mówię tu o wymiataniu a nie o pyrkaniu na czwórce. CRF 450 jest dosyć ciężka, toporna i bardziej przypomina enduro niż crossa. Brakuje jej zwrotności 250 2T (w końcu prawie 20kg robi różnicę). Mimo wszystko odpał jest na prawdę konkretny ale przy okazji dosyć przewidywalny. Do endurowania dla silnej osoby da radę. Na tor dla amatora można od razu zamawiać miejsce na ortopedii.
  23. Uważajcie ze zbyt małymi zębatkami z przodu. Zjadają ślizg łańcucha.
  24. Wygląd jest mało istotny. Znacznie ma grubość tarczy (w serwisówce znajdziesz limit grubości).
  25. Napinacz zmieniony został od 03 roku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...