samson

U mnie w Suzuki GS400 potężne zużycie oleju a w zasadzie jego znikanie powiązane było ze zmęczonymi oringami uszczelniającymi kanały olejowe w cylindrze i głowicy. Po ich wymianie i wymianie uszczelniaczy zaworowych zużycie oleju spadło do zera a ciśnienie sprężania osiągneło prawie 12.8 na obu garach, aż mi się w to wierzyć nie chce :buttrock:

To co napisałem było bardzo orientacyjne, mniej więcej tyle wsiąkał filtr w GS400 i VFRce. U ciebie może być i nawet te 0,5l. Ja tam bym się nie przejmował na wyrost.

Do filtra wchodzi 0.2-0.3l oleju...

Kilka zasad pisowni: Przy wpisywaniu tematu nie wpisuj 'wielki problem' , 'co zrobić'. Nikomu poza Tobą na pierwszy rzut oka nic to nie mówi. Nadając postowi temat wpisuj model motoroweru/skutera i skrócony opis problemu np: "Jawa 50 - problem z uruchomieniem silnika". Nowe posty, w których nie będziecie stosować się do powyższej zasady zostaną kasowane bez powiadomienia autora. Przypominam też o pisaniu zgodnie z zasadami języka Polskiego, tj. ortografia, interpunkcja, składnia. Każdy post to wasza wizytówka. Posty, w których będzie nadmierna ilość błędów, znajdą się treści obraźliwe dla osób trzecich (w tym np. Policji), będą pisane językiem 'czatowym' będą usuwane bez powiadomienia autora. Zanim zadasz pytanie, gdzie kupić części do Twojego motoroweru zajrzyj na poniższe strony: * http://www.kemot.pl/ * http://agmot.strefa.pl/ * http://www.wilmat.torun.com.pl/ * http://moto.allegro.pl * http://www.50cc.nl/ * http://www.bielbike.com.pl/ * http://www.larsson.com.pl * http://www.sklepmotocyklowy.pl/

Co do następnych wyjazdów, rodzi mi się w głowie wstępny zarys paru trasek do wyboru na przyszły rok. Tym razem nie będą to już wycieczki do okoła bajora jak ta ostatnio a coś z rozmachem, a więc do wyboru: 1. Litwa, Łotwa, Estonia (jak będzie kasa dalej - Norwegia, Szwecja - prom i do domciu). 2. Czechy, Słowacja, Węgry (jak będzie kasa + Austria) 3. Wycieczka po UE, noclegi w Formule 1, przeloty autostradami 160+ Z tego wyjazdu (udanego a jakże) mam następujące wnioski: * duża grupa (3+) to poroniony pomysł, lepiej jechać w kilku mniejszych * osoby z małymi zbiornikami paliwa same martwią się o swój zasięg, dete i kamils - kanisterek na plecy :buttrock: Nr 1 jest dla mnie jak najbardziej realny bo szczerze wątpie, żebym ucząc się do matury zarobił dużo pieniędzy a właśnie ta trasa jest najtańsza i wyjdzie nawet taniej niż nasz ostatni wypad.

Lagi wg. mnie zgięte w okolicy błotnika.

Filu - nieźle. Moja Jawka stoppie robić nie chciała - albo mam dziwne złudzenie, albo przy stoppie widać jak w tej jawce przednie zawieszenie się wygieło :o

Koszty zębatek napędowych sprawdzić możesz w Larssonie. Zębatka zdawcza to koszt chyba poniżej 20 pln. Stożkowy filtr powietrza - nie więcej jak 60 pln, dysze - trudno powiedzieć, nawet nie wiem gdzie dostać. Tak naprawdę to tylko półśrodek, nie uzyskasz dużej mocy z tej samej pojemności tak na prawde. Chyba, że pokusiłbyś się o zmiane faz rozrządu, ale jak przypuszczam Twoja wiedza nie sięga tak daleko bo wtedy nie zadawałbys takiego pytania. Jeżeli masz troche kasy w zanadżu to polecam kity tuningowe na 110 cc. Jednak przy całym komplecie (cylinder, kpl. tłokowy, gaźnik, wydech, głowica) robią się to tak bajońskie sumy, że bardziej opłaca się sprzedać mtxa i kupić endurko 125cc :buttrock:

Możesz jeszcze delikatnie (!) splanować głowice, choć w MTXie nie ma już za bardzo z czego :buttrock: Możesz pobawić się też z przełożeniami, zależnie od tego czy jeździsz w terenie czy po szosie. Następnym krokiem w MTXie jest wyjęcie przegrody z wydechu a w zasadzie całkowite opróżnienie go, zastosowanie stożkowego filtra powietrza i odpowiednio większej dyszy głównej. Spalanie radyklanie rośnie ale coś za coś :buttrock:

Rysiek zamówił dość niezły napęd, nie powinno być już takich kłopotów. Leży i czeka na niego RK 530 HFO XW-ring i nowe zębatki :buttrock:

Podstawa - załóż taką świece jaka powinna być katalogowo, sprawdź np. w katalogu larssona (polecam denso).

Ile obrotów wykręciłeś śrube mieszanki? Jaką masz świece?

1. Zapinką na iglicy 2. Masz śrubke ilości pow. przy wlocie powietrza.

Papa - rozbierz gaźnik i sprawdź wszystko. Proponuje ustawić odpowiednio skład mieszanki. MBXopochodne są na to wrażliwe.

Jeżeli silnik był zatarty wlicz w to jeszcze szlif cylindra (koniecznie), komplet uszczelek top-end (również koniecznie) i regeneracje wału korbowego, tak więc łatwiej kupić wszystkie uszczelki no i zmień sobie jeszcze wszystkie łożyska a szczególnie łożyska wału, choć coś mi się wydaje, że RD ma wał na panewkach ale głowy nie dam.

bols2 - na prawde włóż troche inwencji w to co robisz, idziesz od razu na łatwizne i chcesz żeby podawać Ci wszystko na tacy. Masz takie coś jak google.pl i tam wszystko znajdziesz. Dodatkowo na forum jest opcja szukaj i tam też możesz znaleźć przydatne adresy. Z premedytacja ich Tobie nie podam.

Ketchup widze, że Twoja VFR wygląda dość nietypowo, podeślij jakieś zdjęcie na maila bądź PW :buttrock: Jaki przebieg ma Twoja VFR? Moja przy przebiegu 130 000 troche oleju łyka, ale nie są to jakieś straszne ilości.

Ketchup - a jak ze zużyciem oleju w Twojej VFR?

Całkiem normalna naprawa. Jest to coprawda wg. mnie mocno tymczasowe i wypadało by zrobić porządny remont i zobaczyć czy wał nie dostał po takim zatarciu. Koszta remontu RD80 nie są takie duże, więc myślę że nie ma co się rozdrabniać. PS. A wino proponuje wypić z mechanikiem :buttrock:)

Byłem na jednym zlocie motorowerem. Nie spotkałem się z żadną nieprzyjemną sytuacją i byłem traktowany jak każdy inny uczestnik zlotu. Jedź i o nic się nie martw.

Było zajebiście to fakt. Pojechaliśmy z Warszawy w okolice Rucianego, później na północ między Giżycko a Węgorzewo. Następnie przez Lidzbark, Ornete, Elbląg do Luzina pod Wejherowem do Idaho. Tam mały serwis i dalej do Władysławowa gdzie zostaliśmy do końca wyjazdu. W sumie 1500 kilometrów w 7 dni. 3 gleby, 2 złamane klamki. Rysiek wykręcił 260 km/h na obwodnicy Trójmiasta swoim gixerem, ja 220 vfrką, ale mogła jeszcze dużo ;) . W 3miescie spotkaliśmy się z Ukaszem i zrobiliśmy zakupy w Larssonie i Klasie. Na koniec powrót, 460 km z czego 300 w deszczu. Fotki do obejrzenia oczywiście na http://honda.ath.cx/samson

No i jestesmy po spotkaniu z Groszkiem. Dzisiaj po calonocnej ulewie Kawasaki Bartosza odmowilo wspolpracy i bycmoze bedzie to koniec jazdy dla niego.

Ukasz - nie moge obejrzec Twojego profilu przez WAP. Jak mozesz odezwij sie do mnie: 609457887. Jutro jezeli nie bedzie padac jedziemy do Idaho na maly serwis (w gs500 poszly uszczelniacze).

No i wyjechalismy. Aktualnie gnijemy (to dosc dobre okreslenie bo pada deszcz) 30km na polnoc od Gizycka. Jutro kierujemy sie powoli w kierunku Trojmiasta i chyba zahaczymy o mierzeje wislana. Mam nadzieje, ze to co napisalem jest czytelne - pisalem z komorki.