gikser

Witam Niestety silnik r1 2003 to zupełnie inna konstrukcja w porównaniu z r1 98-2001,i niestety nie da sie go przełozyc bez wiekrzych modyfikacji(aczkolwiek jest to mozliwe sam taki montowałem w starej fzr 1000).podam tylko takie róznice a wiec , 1 inne mocowania 2 inny kont dolotowy przy głowicy (gazniki nie podejda gdyz beda zaczepiały o dekiel głowicy) 3 inny czytnik impulsatora na wale korbowym 4 nie zgadza sie ustawienie łancucha zebatki przedniej i tylnej. To głowne róznice (zewnetrzne )aczkolwiek nie wszystkie. Te wszystkie róznice sa do obejscia trzeba sie tylko uzbroic w cierpliwosc, pozostaje jednak pytanie czy ktos puzniej kupi ten motocykl .

Witam ZX12R jest przeciez zasilany nie gaźnikami a wtryskiem,wiec nie ma co czyscic ,jednakw zx12r jest sporo czujek itp.wiec mozna jeszcze raz posprawdzac czy wszystko jest podłaczone tak jak trzeba,jezeli masz odpowiedni manometr to sprawdz cisnienie na poszczególnych cylindrach,zwłaszcza ze silnik był po detonacji rozrzadu i nie wiadomo jak to ktos poskladał .Dobra rada to serwisówka w rece i sprawdzanie wszystkiego od podstaw . powodzenia

Witam Dobrego wału(ewentualnie silnika) do tego moto raczej nie znajdziesz,co do pytania o zamiane(samego wału ) z innego modelu to tez lipa bo tam nic innego nie podejdzie.Tak jak mowi Piotr mozesz zawsze zapodac niesmiertelny gsxr olej.Silnik wejdzie bez problemu trzeba tylko doliczyc koszty dodatkowe gdyz nie wystarczy przeróbka samego wydechu,w skrócie trzeba poprzerabiac wiele innych rzeczy mocowania silnika sa inne gaźniki inne no i oczywiscie trzeba doliczyc chłodnice oleju przewody olejowe,modól zapłonu tez w zaleznosci od modelu bedzie miał inne mapy zapłonu (co wcale nie oznacza ze nie bedzie chodził).Na pewno pominąłem jeszcze pare rzeczy ale nie ma sie co stresowac tylko brac do roboty.A co do trwałosci silnika gsxrW to wcale nie trzeba byc typowym katem zeby panewki odmówiły współpracy, znam to z autopsji, sam zapodałem gsxr1000 choc to zupełnie inny temat. Pozdrawiam i powodzenia w przeróbkach

Zawory od Paradowskich zakładałem w dwóch silnikach kawasaki gpx 750r 89 a drugi zxr750 90.Silniki bardzo podobne pod wzgledem konstrukcji aczkolwiek głowice to zupełnie inne konstrukcje (gpx dzwigienki a zxr płytki).Powiem ze w silniku gpxa zawory juz po niewielkim przebiegu powodowały wyklepanie przylgni na na dzwigience zaworowej (w miejscu styku z trzonkiem zaworu)co doprowadziło do powiekrzenia luzu zaworowego a nastepnie do wypiecia zaworu(dalej nie musze tłumaczyc).natomiast silnik zxr po wymianie zaworów w tym przypadku(3 dolotowe i 2 wydechowe) przejechał około 13 tys km i przy sprawdzaniu luzu kontrolnie stwierzdzam ze sa o niebo lepsze od orginału orginalne uległy lekkiemu wyklepaniu a te od Paradowskich nie wykazywały absolutnie zuzycia dodam ze takze luzy na tych prywatnych trzymały normy w przeciwienistwie do orginału.Byc moze wynika to z tego ze trzonki w tych zaworach sa na tyle twarde ze powoduja nadmierne zuzycie poprzez tarcie (a taki czynnik wypada w gpx, co nie ma miejsca w zxr gdzie wystepuja płytki).Pokrycie trzonków stellitem być moze rozwiązało by ten problem .

Nie ma takiej mozliwosci azeby wałek rozrzadu miał opuznienie w stosunku do obrotu wału korbowego,gdyz to własnie wał korbowy je napedza poprzez łancuch rozrzadu a jezeli ten jest cały to wałki nie mogły stanąc na wskutek zatarcia w podporach gdyz spowodowały by jego rozerwanie,natomiast całkiem realne jest to ze napinacz nie wytrzymał obciązenia i poprostu przeskoczył powodujac przestawienie rozrzadu(mozliwe zwłaszcza przy stawianiu na gume ze sprzegła nagłe przyspieszenie wału korbowego),dziwne jest to o tyle ze jezeli ten łancuch sie przestawił na wałkach to powodowałby opuźnienie otwierania zaworu dolotowego a wiec do kolizji raczej dojsc by nie mogło,skrzywieniu uległyby zawory wydechowe (a raczej urwaniu )tak czy nie inaczej trzeba by było uwaznie sprawdzic stan łancucha rozrzadu oraz zebatek na wałkach i wale korbowym,gdyz przeskoczenie łancucha własnie na wale spowoduje przedwczesne otwieranie zaworów dolotowych.nie pamietam ale czy tryb na wale od rozrzadu jest zdejmowany czy jest to odlew razem z wałem jezeli jest na klinie to moze klin został sciety.Jednym słowem sprawa dosc zagadkowa.

Witam Temat moze dziwny,pewnie niewielkie grono uzytkownikow bawi sie w takie rzeczy,ale prosze o informacje ludzi którzy maja doswiadczenie w tym temacie ,a mianowicie jaki maksymalny stopien sprezania stosowaliscie w silniku,zaznaczam ze nie chodzi mi fabryczne dane ,a o własne modyfikacje,jakiego paliwo stosowaliscie ,jak zachowuje sie jednostka napedowa po takich przeróbkach (samozapłon itp.).Jezeli ktos sie w to bawił to prosze takze o info jaki silnik poddawał modyfikacji ,jaki stopien sprezania osiagał,oraz jak podnosił stopien sprezania. pozdrawiam i zapraszam do dyskusji

Witam Niestety wyjęcie wodzika nic tu nie pomoze gdyż nie mam nic mylnego jak uważanie ze jeden wodzik odpowiada tylko za 3 i 4 bieg,gdyż zasadniczo wszystkie 3 wodziki odpowiadają za każdy bieg,wyjęcie obojetnie którego wodzika spowoduje zablokowanie a przy dużej predkosci obrotowej silnika wyłamanie sprzegieł kłowych lub trybów.Na początku radziłbym zdjącie dekla sprzegłowego nastepnie sprzegła i dokładne obejrzenie mechanizmu zmiany biegów(być może tu cosik zaszwankowało).jezeli to nie pomoze wtedy miska olejowa gdyż wbrew pozorom po zdjęciu miski troche tu widać (zwłaszcza jezeli uzyje sie odpowiedniego małego lusterka).ostatecznie rozbiórka silnika tzn połowienie gdyż nie trzeba w tym modelu demontować głowicy i cylindrów pozdrawiam

Być moze wystarczy przeczyścic wysprzeglik,gdyz przy takim przebiegu wątpie aby zużyciu uszkodzeniu uległ kosz sprzegłowy,ewentualnie może skrzywieniu uległ popychacz (takze mało prawdopodobne)i sie zacina w wałku.Wyczyszczenie pompki sprzgła wysprzeglika i wymiana płynu powinna wystarczyć. pozdrawiam

Witam Wymiana rozrzadu w tym sprzecie wcale nie wymaga rozbierania całego silnika ,ba nawet połowy. Wystarczy zdjac dekiel na głowicy,dekielek na wale po prawej stronie wałki napinacz poluzowac slizgi i po kłopocie.Łancuszek da sie spokojnie wyjąć z silnika. co do ustawienia rozrzadu to Suzuki wyjatkowo dobrze znaczy znaki zarówno na wałkach jak i na wale wiec nie powinno być z tym problemu.Oczywiscie przed wymiana powinno sie zmierzyc łancuszek czy rzeczywiscie podlega wymianie .Odrobina wiedzy i odpowiednie klucze załatwia bezstresowo sprawe. pozdrawiam

w więkrzości przypadków majac dane techniczne i przysłowiową suwmiarke bez problemu dasz rade ocenić przydatnośc danej części,a co do uszkodzeń drugiego biegu całej seri yzf jak również starej fzr to uszkodzeniu nie ulegają zewnętrzne zęby trybu a wewnętrzne zapadki i wielowypusty (ulegają zukosowaniu)co powoduje wypadaniu biegu zwłaszcz przy zwiększeniu prędkości obrotowej silnika,tak więc ażeby sprawnie dokonać naprawy nie wystarczy zmienić jeden tryb ale także tryb z wielowypustem i niekiedy wodzik zmiany biegów(ulega skrzywieniu).

Witam wężyk można swobodnie zdjąć z kranika i przełączyc na otwarty,trzeba oczywiście zatkać go ażeby powietrza nie łapał ,co do zaworu podpartego to łatwo można to stwierdzić należy po dobrym rozgrzaniu zmierzyć ciśnienie na cylindrach,ewentualnie w celu całkowitego upewnienia sie zdjąć pokrywe i zmierzyć luz ,pamietam że miałeś wcześniej kłopoty z gaźnikami i być może tu leży przyczyna owego strzelania (taki efekt jest gdy paliwo się kończy w zbiorniku)i być może w jednym gaźniku poziom paliwa ewentualnie śruba składu mieszanki jest zbyt mało wykręcona .pozatym piszesz że strzela tylko na wolnych obrotach więc myśle że jak zajrzysz go tego gaźnika i ustawisz wszystko jak trzeba problem zniknie. powodzenia

tak tu najwyraźniej ktoś wykręcił wała (właściciel stacji a może pośrednik ) gdyż brak mocy świadczy nie o brudnym paliwku a braku odpowiedniej liczby oktanów a to jaszcze gorszy problem gdyż powstaje obawa ze wystapi spalanie detonacyjne a to jak wiadomo niesie za soba ryzyko poważnej awarii.Niech ktoś w końcu zajmnie sie tymi przekrętami bo w końcu płacimy za wache tyle co w krajach uni a w zamian (nie zawsze) otrzymujemy eksperymentalne wynalazki niewiadomego pochodzenia

Witam Pewnie więkrzość powie że to co napisze to bzdury ale Sprawa jest o tyle dziwna ze nawet jeżeli paliwo zatankowane na tej stacji było trefne to żaden motocykl po przejechaniu 200 metrów nie będzie przerywał gdyż paliwo pozostałe w gaźnikach to przecież paliwo nie świezo zatankowane,a stare a na paliwie z samych gaźników moto spokojnie przejedzie ok 1km.Zatem jeżeli moto zaczeło sie krztusić po 200 metrach ,to świadczy o zbliżającym sie serwisie,a nie o złej jakości paliwa ażeby upewnić sie ze to wina paliwa radze najpierw zrobić porządny serwis motocykla (gaźniki zawory łacznie z czyszczeniem filtra powietrza ewentualnie wymianą ) a następnie zalać zbiornik tym paliwkiem "niby" złej jakości jeżeli będzie wszystko w porządku to sprawa jest jasna co było przyczyną niedomagań ,co do jakości to także jestem zdania że jest dużo machlojek w tym temacie i niewiele da sie zrobić z tym procederem(a szkoda).Osobiscie uważam że stacje orlen należą do tych bardziej wiarygodnych pod względem jakości a to ze względu na wewnętrzną kontrole jakości jaką ma orlen i sam nigdy sie nie spotkałem z tym ze nie mogłem pojechać dalej po zatankowaniu na orlenie.Także jakiś czas temu przeprowadziłem lekki eksperyment polegający na tym ze na różnych stacjach właściwie wszystkich możliwych tankowałem do bańki paliwo za 10zł znacząc kreską poziom paliwa na bańce i tu także musze powiedzieć ze orlen(także shell) wypadł dobrze, mizernie za to wypadła petrochemia i stacje jet aczkolwiek niczego nie chce sugerować. na zakończenie życze wszystkim użytkownikom zawsze pełnych zbiorników paliwa pełnej jakości.

wita chociaż rzadko pisze na forum ale ,jeżeli cię interesuje ten temat to,głowica fzr model bez zaworu,zupełnie rózni sie od modelu z zaworem (na wydechu)exup. 1 model exup ma mocowanie głowicy do ramy,stary model nie posiada takiego mocowania 2 inny kąt rozwidlenia zaworów , inna średnica wlotu ,inne wałki rozrządu (model exup wyższe krzywki ) 3 inny krztałt zaworów (srednica trzonka jak i wysokość zaworu),innysposób mocowania zaworów ,inny krztałt płytek zaworowych do regulacji luzu. 4 w starym modelu srednica szklanek wydechowych i na dolocie jest taka sama a w nowym sa różne,średnice.nawet dekiel zaworowy jest troszeczke inny.inna jest też wielkość szpilek wydechowych stary model M6 a nowy m8.chociarz silniki wyglądają podobnie to podobieństwo jest tylko wizualne .Wszak zamiana głowic starej na nową jest także utrudniona ze względu na różną wielkość nacięć na tłokach na zawory.tłoki w nowym modelu sa bardziej wypukłe.pozdrawiam

Zawias klasyczny w porównaniu do upside down jest zdecydowanie sztywniejszy( jak wiadomo nie bez znaczenia przy prowadzeniu) a to ze względu na więkrzą odporność na siły skręcające.Wynika to z tego że powierzchnia pracująca w upside down jest dużo więkrza niż w klasyku.Ażeby uzyskać taka sztywnośc w zawieszeniu klasycznym producenci muszą stosować duże średnice lag.Coraz więcej obserwuje się w motocyklach rozwiązania typu upside down pomimo wiekrzej masy całego układu.

Temat stał sie wyjątkowo wrażliwy więc myśle ze dłuższa dyskusja i tak nie będzie miała sensu,gdyż każdy pozostanie przy swoim,zgadzam sie z moim przedmówcą Pawłem że wina w kawie leży od strony zaworów ,jednak co do trwałości to z jakich względów układ ze śrubkami ma być nie trwały,popularny silnik suzuki gsxr olejak gdzie jest zastosowany układ dziwigienek słynie z tego że jest nie do zabicia więc nie można mówić że to konstrukcja nie trwała. Zdarza sie że dochodzi w tych silnikach do uszkodzenia krzywki wałka lub samej dziwigienki ale wynika to z braku czynnosci serwisowych a nie z tandetności konstrukcji.W żadnej mojej poprzedniej wypowiedzi nie napisałem że system dzwigienek jest lepszy ,nawet uważam że płytki są odporniejsze na brak regulacji,ale to nie może przesądzać o tym że pierwsze rozwiązanie jest do niczego.Padła jedynie odpowiedź na pytanie o dokładność pomiaru a tu można spierniczyć tak samo regulacje płytkowa jak i śrubami z tym że regulacje śrubami mozna łatwo skorygować z płytkami juz gorzej.Janusz pisze że u niego są pełne kubły płytek ,tylko pozazdrościć u nas sytuacja wygląda nieco inaczej nawet te autoryzowane serwisy mają nieraz kłopot z doborem, trzeba zamawiać i czekac,gdym miał do wyboru iść i kupic każdy wymiar od ręki (jeszcze po przystępnej cenie),także wybrałbym nowe,a nie bawił sie w szlifowanie(to także strata czasu).Reasumując to kazda metoda ma swoje plusy i minusy(czas koszty,łatwośc obsługi). pozdrawiam i życze udanych regulacji zarówno śrubami jak i płytkami

PISANIE TEKSTÓW ZE PŁYTKI SĄ JEDNORAZOWE I ZE PODLEGAJĄ WYMIANIE PODCZAS REGULACJI TO CAŁKOWITA KPINA, A TO ŻE PŁYTKA NIE MA WYMIARU PO SZLIFOWANIU TO CHYBA JAK KTOŚ TO ROBI NA SZLIFIERCE KATOWEJ A NIE NA MAGNESÓWCE,POZA TYM W MOTOCYKLACH KAWASAKI CZĘSTO ZDARZA SIE ŻE PŁYTKA DELIKATNIE JEST WYBITA OD STRONY TRZONKA ZAWOROWEGO WIĘC TE PŁYTKI NIE SĄ MEGA TWARDE WIĘC NIE MOŻNA MÓWIĆ ŻE TA REGULACJA JEST TRWALSZA ZDARZA SIE ŻE NAWET PO PRZEBIEGU 5 TYŚ ZAWORY TRZEBA REGULOWAC GDYŻ NIE ZACHOWAŁY ODPOWIEDNICH LUZÓW. TRWAŁOŚĆ TAK JAK POWIEDZIAŁEM WCZEŚNIEJ NIE MA NIC WSPÓLNEGO Z SPOSOBEM REGULACJI.

JEŻELI SILNIK POSIADA REGULACJE ZAWORÓW PŁYTKAMI TO REGULACJA JEST TYLKO PŁYTKOWA MOŻNA PŁYTKI ZAMIENIAĆ SZLIFOWAĆ BĄDŹ KUPIĆ NOWĄ,NAOMIAST JEŻELI SĄ REGULOWANE ŚRUBAMI TO NIE MOŻNA STOSOWAĆ PŁYTEK GDYŻ SIĘ NIE DA,CO DO DOKŁADNOŚCI TO ZALEŻY ONA WYŁĄCZNIE OD OSOBY DOKONUJĄCEJ REGULACJI LUZÓW I NIE MOZNA POWIEDZIEĆ ZE PŁYTKI BĄDŹ ŚRUBY SA DOKŁADNIEJSZE,(ŚRUBY SPRAWIAJĄ MNIEJ KŁOPOTOW I SĄ ŁATWIEJSZE). MANIEK PISZE ZE PŁYTKI SĄ TRWALSZE I TO TAKŻE NIE JEST PRAWDA,GDYŻ O TRWAŁOŚCI NIE DECYDUJE SPOSOB REGULACJI A JAKOŚĆ MATERIAŁU Z JAKIEGO SĄ WYKONANE POSZCZEGULNE ELEMENTY ROZRZĄDU .

WITAM SILNIK KTÓRY ZOSTAŁ PODDANY TAKIEMU ZABIEGOWI TO SILNIK Z MOTOCYKLA GSXR750W.NOMINALNIE 749CM3,NATOMIAST SAM BLOK CYLINDRÓW NIE TYLKO ZOSTAŁ PODDANY ROZWIERCENIU ALE ZOSTAŁY NA NOWO ZAŁOŻONE TULEJE CYLINDROWE OD SILNIKA O SREDNICY TULEI 75,5 MM A NASTĘPNIE ZOSTAŁ WYKONANY SZLIF CYLINDRA DO SREDNICY TŁOKÓW 76MM TŁOKI POSZŁY OD KAWASAKI ZGADZAŁA SIE IDEALNIE SREDNICA SWOŻNIA .CELOWO NIE PODAŁEM KONKRETNIE NAZW SILNIKÓW AŻEBY NIEDOŚWIADCZONYCH NIE NARAŻAĆ NA RÓZNE NIEPOWODZENIA Z PRZERÓBKĄ,JAK PEWNIE DOSKONALE WIESZ NIE WSZYSTKIE PRZECIWNOŚCI MOŻNA PRZEWIDZIEĆ PODCZAS TAKICH ZABIEGÓW. POZDRAWIAM

witam Znowu te przeklęte gażniki , a więc gaźniki w suce są wyjątkowo trudne w regulacji dla osób z małym doświadczeniem, proponowałbym jedynie odkręcanie srub spustowych przepłukanie dwu lub trzykrotne i synchronizacje. Nie znaczy że nie da sie ich ustawić ale trzeba mieć troszke wiedzy,co do Twojego problemu to radze zwrócić uwage na stan uszczelki w gaźniku tej między korpusem a komora pływakową czesto zdarza sie że jest lekko poprzecierana w jej przedniej części tzn od strony głowicyi powoduje niepotrzebne przedostawanie sie paliwa jak rozłorzysz to bedziesz wiedział o co chodzi także śruba regulacyjna skład mieszanki potrafi figlowć(przy słabej sprężynce sama sie obraca i zmienia skład).proponuje także dokładne obejrzenie stanu oringów pod śrubą regulacyjną,powinna być najpierw oring mała podkladeczka sprężynka i śruba.Jak chcesz to podaj mi adres poczty a prześle ci dokładnie jak masz sie z nimi uporać, gdyż każde gaźniki to inna bajka i nie chce nic nikomu sugerować na forum ażeby nie wzbudzać niepotrzebnych kontrowersji.

witam właśnie problem w tym że może,zaczne od tego że średnica cylindra wzrosła z 70mm do aż (a moze tylko) 76mm a a pojemność z 749 do 887cm3 a więc nie mało ,stopień sprężania według obliczeń podniósł by sie do 13,8 :1( nawet jak bym tankował v-power ryzyko detonacji było by ogromne )a więc wartość nie do przyjęcia.zastosowaie orginału spowoduje to że część uszczelki będzie wystawała poza tuleje dokładnie 3mm na strone.problem może rozwiązać odpowiednia uszczelka więc dlatego prosiłem o namiary. pozdrawiam

Witam Mam pytanie potrzebuje uszczelki pod głowice,i nie było by żadnego problemu gdyby nie to że jest potrzebna nietypowa a mianowicie musi mieć określoną grubość a także wielkość otworow gdyż jest potrzebna do motocykla po rozwierceniu na sporo więkrzą pojemnośc i kupno orginalnej nie wchodzi w rachube,gdyż trzeba odpowiednio ustawić stopień sprężania a tym jest to w miare najłatwiej zrobić ,zatem jeżeli ktoś dorabiał coś takiego to prosze o info interesują mnie Warszawa i okolice Warszawy.uszczelka potrzebna pod typowy silnik japoński R4.Za info dzięki.

suzi a więc od początku moto ogólnie jest dość wytrzymałe na tortury ,z tym że musisz się liczyc ze będzie zużywało troche oleju zwłaszcza gdy go bedziesz kręcił wysoko tzn powyzej 8tys i tu jest problem gdyz ponizej 8 tys motocykl jest mulasty zabiera sie do rzeczy powyzej tych obrotów.nie znaczy że nie da sie jeździć przy niskich obrotach ale to nie o to tu chodzi .Jezeli spodziewasz sie duzego kopa ,to także nie o ten sprzęt powinieneś zabiegać ,jest dośc ciężkim motocyklem ,i przy swojej masie ma nieco za słabe hamulce ,przekonać sie można gdy nagle przyjdzie hamować z 200km/h .niestety kultura pracy silnika nie zachwyca ale ,ten model tak ma i nie można oczekiwać że spod owiewek będzie słychać szmer.co do wchodzenia na obroty na na całkiem zimnym silniku ptrafi sie dławić czasami ma problemy z odpalaniem zwłaszcza po długich przestojach i niskich temperaturach,wymaga wprawnej ręki przy gaźnikach. zużycie paliwa to delikatna jazda ok6litrów a jak chcesz go pokręcić to może zaowocować nawet 11litrów.kolejna sprawa to czynności serwisowe a te sa tu dośc częste bo co 6tys.km swiece też do tanich nie należą (muwie o tych przeznaczonych do niego )sądze że jak na motocykl poklejony cena 7000zł jest cena dość wysoką ,musisz zdać sobie sprawe że ty wiesz że moto nie miało więkrzego dzwona ale nie musi otym wiedzięc osoba która w przyszłośći będzie chciała go kupić,a jak ciężko jest sprzedać pużniej nie musze przekonywać.wszak decyzja należy do Ciebie i to Twój wybór . pozdrawiam

witam w motocyku tym może wydaje sie wam to śmieszne ale być może pisk spowodowany jest zbyt lekko naciągniętym paskiem altelnatora,gdyż takowy jest tu zastosowany ,ażeby wyeliminować pisk wystarczy naciągnąć pasek.Rozwiązanie techniczne niezbyt fortunne gdyż wymaga kontroli naciągu paska,i przy więkrzych przebiegach pasek może ulec zerwaniu,jednak ma swoje zalety cichsza praca(o ile jest dobrze naciągnięty).dostęp do niego jest troszke utrudniony ale na 99% ten pisk jest spowodowany za luźnym paskiem. jezeli chodzi o panewki to na pewno nie więc nie masz sie cio przejmować.I jeszcze jedna rada nie zwiazana z problemem pamiętaj o częstej regulacji luzów zaworowych,gdyz motocykl ten jest wyjątkowo wrażliwy na nie i niedbałość prowadzi do uszkodzenia wałków rozrządu i dziwigienek zaworowych, co w konsekwencji może spowodować wypiecie zaworu ( jest to możliwe gdyż pozwala na to konstrukcja)i .... masakra przez duże M.jeżeli masz pytania służe dokładnym info pozdro

cZESC ODPOWIADAM NA PYTANKO W SILNIKU POD CYLINDRAMI ZNAJDZIESZ 3 ŚRUBY TAK WIEC JEZELI CHCESZ WYJĄĆ WAŁ MUSISZ ZDJĄC CYLINDRY ,ZAJMUJE SIE MECHANIKĄ WIĘC MIAŁEM OKAZJE ROZEBRAĆ OKOŁO 8 SZTUK FZR 1000,AHA UWAŻAJ TAKŻE NAŚRUBE KTÓRA JEST POD PĄPĄ OLEJU ĄZEBY TAM ODKRĘCIĆ TE ŚRUBKE MUSISZ WYKRĘCIĆ NAJPIERW POMPE ,BODAJŻE 2 ŚRUBY.GDYBYŚ CHCIAŁ WYMIENIĆ WAŁ NA INNY TO TAKŻE UWAŻAJ GDYŻ SĄ DWA RODZAJE I TE PO89 ROKU NIE PASUJĄ MAJĄ ODWROTNIE ZAMONTOWANE ŁAŃCUCHY PRZENIESIENIA NAPĘDU. POZDRAWIAM WITAM ODPOWIADAM NA PYTANKO AŻEBY ROZŁOŻYĆ SILNIK FZR1000 TRZEBA ZJĄĆ GŁOWICE A NASTĘPNIE CYLINDRY ,NA CODZIĘŃ ZAJMUJE SIE NAPRAWĄ SILNIKÓW I MIAŁEM OKAZJE NAPRAWIAC TEN MODEL OKOŁO 8SZTUK (PRZEWAŻNIE ZATARTY WAŁ).TAK WIĘC MUSISZ ZDJĄĆ TE CYLINDRY GDYŻ SĄ TAM 3 ŚRUBY SKRĘCAJĄCE BLOK,JEŻELI JUZ JE ZDEJMNIESZ TO ZWRÓĆ UWAGE NA ŚRUBE KTÓRA ZNAJDUJE SIE POD POMPĄ OLEJU ,TAKŻE MUSISZ JA WYKRĘCIĆ,AŻEBY JĄ WYKRĘCIĆ MUSISZ NAJPIERW WYKRĘCIĆ POMPE OLEJU PRZYKRĘCANA BODAJŻE NA 2 ŚRUBKI AMPULE, KOLEJNA UWAGA TO JEŻELI ZAMIERZASZ WYMIENĆ WAŁ KORBOWY TO DO TWOJEGO ROCZNIKA NIE BDĄ PASOWAŁY PO 89 ROKU TZN TE Z ZAWOREM EXUP I PŁASKIMI PŁYTKAMI ZAWOROWYMI GDYŻ MAJĄ ODWROTNIE TRYB NA WALE PRZENOSZONY NAPĘD NAALTELNATOR. POZDRAWIAM