-
Postów
96 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez tomajk
-
To ja choć się nie znam, to sieee wypowiem, Pierwszy ZJEDZIE ze skrzyżowania ten któremu ZIELONE ŚWIATŁO umożliwiło wjazd na skrzyżowanie, ale znajduje się nadal na drodze z pierwszeństwem przejazdu. Nawet nie bardzo rozumiem nad czym się zastanawiać. PS, Czyli Autokurnabus zjedzie pierwszy, a jeśli mu ktoś przywali w lewy bok to będzie winien i uj ze światłami :) Światła znoszą pierwszeństwo łamane, czyli załapałem się na punkty.
-
Tylko co ma film do tego? Pytanie było kto byłby winny w przypadku kolizji. Winny byłby włączający się do ruchu, bo pomimo nie właściwego (być może) zasygnalizowania zamiaru POWROTU NA SWÓJ PAS (przypominam iż jeździmy prawym pasem) kierowcy z lewej to włączający bierze na siebie pełną odpowiedzialność i obowiązek upewnienia się, że jego manewr nie przeszkodzi poruszającym się drogą z pierwszeństwem. Kolejny przykład, pojazd zjeżdżający z drogi nawet jak ma kierunkowskaz włączony w lewo to musi się upewnić, że ktoś nie kontynuuje manewru wyprzedzania (jeśli są warunki) czyli "patrz w lusterka" w przypadku kolizji sprawa prosta, ta pani temu panu drogę zajechała. Panie władzo, ale kierunkowskaz miałam włączony, no co z tego? Niestety klepanie się należało. To że ciasno na drogach i trzeba jakoś jeździć z wyrozumiałością i kulturą to inna bajka, przy wlotach na autostradę fajnie jak kierowcy "luzują" prawy by łatwiej było się włączyć, ale to tylko tak fajnie by było nic poza tym.
-
Kierunkowskaz może być uszkodzony. Nie masz racji. Bezwzględnie nie można włączając się do ruchu sugerować się kierunkowskazami, równie dobrze ktoś mógł zapomnieć wyłączyć. Była sytuacja, że motocyklista (jak to się często zdarza) nie wyłączył kierunku w prawo, kontynuował jazdę prosto, a kierowca puszki myśląc iż ten chce skręcić w prawo wjechał na skrzyżowanie z podporządkowanej. Niestety wina była puszkarza. Nie pomogło tłumaczenie że kierunek był włączony. Nie masz pewności nie wjeżdżasz i nie ma tu żadne to tamto. Nawet jeśli są okoliczności to zawsze wina jest włączającego się do ruchu, to się nazywa NIE USTĄPIŁ PIERWSZEŃSTWA. Powtarzam, że może się Tobie nie podobać zachowanie kierowcy jadącego po lewej, za późno kierunek, za szybko, gwałtownie itp. pierdy derdy, ale to nie zmienia faktu, że w przypadku bum wina będzie gościa włączającego się do ruchu.
-
Jakie to ma znaczenie, a jakby nawet nie sygnalizował? Wracał na swój pas a to było jego obowiązkiem. Tak samo obowiązkiem włączającego się do ruchu było ustąpić. Jeśli byłaby kolizja winny jest ten włączający się. Po co roztrząsać bzdety jak przepisy wyraźnie wskazują tu winnego. To że może się komuś podobać lub nie zachowanie kierowcy na drodze to inna bajka.
-
Kiedyś przyszli kierowcy dostawali do nauki kodeks drogowy a nie jakieś pieprzone testy. Efekt teraz jest taki, że dyskutuje się się tak naprawdę nie o winie tylko o jakiś moralnych rozterkach. Chamsko czy nie jechał ten po lewej, to bez znaczenia, kończył manewr wyprzedzania, miał prawo zjechać na prawy pas, ba nawet obowiązek. Włączający się na drogę z pierwszeństwem ma ustąpić i koniec kropka. Marudzenie że ten z lewej taki czy owaki nie ma znaczenia. Przepis jest jasny i wyraźny.
-
Prawo parkowania motocykla
tomajk odpowiedział(a) na Falcon22 temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Kosiarkom od 20tej w piątek do 12tej w niedzielę mówimy stanowczo NIE!!! :D -
zygaXX dobrze kombinujesz. Ja na Twoim miejscu, jechałbym przed siebie na południe i tylko patrzeć na kalendarz i zegarek by znaleźć jakieś lokum do spania. Z tym nie ma problemów, choć musisz w takim sezonie przeznaczyć przynajmniej 30euraczów, bo jakby nie było jedziesz sam i będziesz zajmował albo jednoosobowe pokoje, albo sam w 2jce. Płacić praktycznie wszędzie da się kartą, a jeśli nie to z bankomatami nie ma problemów. Warto mieć przy sobie troszkę miejscowej waluty no i trochę ojro, tak na wszelkie W.
-
Ślicznie jak w Płocicznie :) Pewnie się spotkamy, choć zapowiada się w tym roku dobrze ponad pół tysiąca motocykli, no gruubo :O
-
co można zrobić mając cudzy dowód osobisty i prawo jazdy ?
tomajk odpowiedział(a) na michoa temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Gówno tam na policję, UKRADZIONY? NIE, więc policja ma to w dooopie. Zastrzec w Banku dowód os. to kosztuje 20zł, odstrzeżenie też 20zł. taki rejestr centralny, coś jak bik. działa na wszystkie banki. Do tego jeśli jakiś plajstik był, to zablokować i trudno. Przyślą nowe. Na policji, to co najwyżej można zostawić swój nr telefonu, że jak ktoś uczciwy znajdzie i przyniesie na komendę, no to mooooożżżże. -
Nawet na takim pracowałem. Zdziwiłbyś się co wyprawiają z paliwami.
-
żużu77 zatankował stare piwo bo się bardzo pieni :D W magazynach paliwowych często stoi dłużej niż rok i takie to "świeże" tankujemy od czasu do czasu. Ale zawsze tak przyjemniej jest z pistoleta odświeżyć, napowietrzyć ;)
-
Waga kierownika 65kg??? Bez doświadczenia, z plecakiem, moto które ma się nie męczyć przy 150km/h ??????? No nie wiem czy to takie proste i tanie. Transalp poradziłby sobie tak od BIEDY, ale za przyzwoity stan trzeba wyłożyć około 15tyś. To że tanio można kupić "zabawkę" na miasto to fakt, ale kupić coś co ma tłuc kilometry to nie taka prosta sprawa. Yamaha TDM 900 bym polecił na początek, powinna dać radę, ale cena około 10-12tyś. Ew 850, ale przelotowa z plecakiem 150 nieosiągalna.
-
IZO tak najprościej można to wytłumaczyć różnicą ciśnienia atmosferycznego do tego co występuje podczas spalania w cylindrze. Im większa tym więcej mocy da się uzyskać. Właśnie tą różnicę zwiększa turbo, odzyskuje też część energii ze spalin wylotowych.
-
Strój dla dziewczyny z dużym biustem
tomajk odpowiedział(a) na Favor temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocyklisty
Retbike? Rodzima firma, z tego co słyszałem to uszyją na miarę. -
W takim mieście jak Kraków, to zamiast ludziom dokładać kasę do nowych pieców, powinni podłączyć wszystkich do węzła ciepłowniczego i obniżyć cenę na energię cieplną i byłby problem rozwiązany. Państwo woli jednak zabrać ludziom kasę podwyższając podatki by później dać na nowe piece, które i tak będą spalać mało efektywnie wszelkie zuuo.
-
"haracz dla ekologów" To jest KLUCZ, bo jak można nazwać te wszystkie zabiegi o ochronę przysłowiowego ślimaka gdy po odpowiednim posmarowaniu, ślimak już się nie liczy. Jak zlecisz operat wpływu na środowisko i słono za niego zapłacisz, można robić WSZYSTKO. Tak samo z emisją spalin. Ekooszołomy i ekoterroryści, co za banda naciągaczy, brrrrr. Te pieprzone filtry DPF to często generują więcej szkodliwych substancji przy "wypalaniu" niż by ich nie było, a ile kosztują to już nie ma co wspominać. Producenci samochodów też z tej "ekologii" mają niezłą kasiorę jak widać.
-
kask na dużą głowę
tomajk odpowiedział(a) na kumpel kalamitki temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocyklisty
No cena trochę nie fajna, ale jak to ma być prezent sobie i przyjemność, to chrzanić cenę. -
kask na dużą głowę
tomajk odpowiedział(a) na kumpel kalamitki temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocyklisty
Schubert C4 dostępny od marca, właśnie to jego cecha, że skorupa nie jak kocioł od lokomotywy. -
125 ccm dla dwojga do turystyki
tomajk odpowiedział(a) na terenowiec temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
AZI1982 To masz w Tarnowie "Rybi puzon" gzie nawet Geslerowa się zachwycała super jedzonkiem a Ty jakieś placki po Węgiersku polecasz. A fuj :D No to ja mogę podjechać zobaczyć sprzęcior :) -
No to macie już prawie komplet. Co do mnie, to jeżdżę zgodnie z ograniczeniami, więc pewnie byłbym ciągnącym się "ogonem". Jadę też na południe, ale szukam trochę szutrów, dokończę też to czego nie zaliczyłem w ubiegłym roku, głównie Albania.
-
Motocykl Romet K 125
tomajk odpowiedział(a) na temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Nie no nie róbcie sobie jaj, jest coś takiego jak tubelis, ale bez przesady, do rometa? Spoko zaraz wiosna i zaczniemy testować naszego Romecika, postaram się nawet o jakieś filmiki, żeby nie być gołosłownym. Niewątpliwie zaletą jest cena, nie no śmieszna jest i to bez dwóch zdań. Nie całe 4 koła za nowe jeździdło? kuźwa, nawet jakbym miał co roku kupować i wywalać jak się łańcuch skończy to się kurna może opłacać. Tego który do mnie przyjeżdża to nie mogę zarżnąć na śmierć, bo to w końcu nie mój, ale normalnie chyba kupię to coś ot tak do testów, 4 kapcie to jedna wypłata w końcu. -
Motocykl Romet K 125
tomajk odpowiedział(a) na temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Punkbuster ten Tomet "widmo" jest: produkcja 11.2014 data pierwszej rejestracji 02.2015 Trafiłem na forum, na którym nikt nie będzie się dziwił Twojej miłości do małolitrażowych chińczyków, nie zaglądałem, ale wszystko na to wskazuje, że tam znajdziesz zrozumienie i poklask. FORUM ROMETA 125 Chciałbym też zauważyć, że to właśnie Ty sam pierwszy irytujesz się, gdy ktoś wypomina Ci, że nie masz A bądź 125 jest za słabe, później wynika z tego jatka, a Ty sam robisz z siebie męczennika, jacy to nie dobrzy i szaleni są użytkownicy motocykli o większej pojemności. Nie mam tego Rometa na własność, ale mam go codziennie pod domem i zdarza mi się nim jeździć, jeśli byś zapomniał i próbował wciskać, że mam zbyt mały kontakt z tym sprzętem. -
Motocykl pewnie by sobie poradził, tylko czy JA bym sobie poradził? :D
-
Jak sam wspomniałeś o Bałkanach, tam jest zwyczajnie na wesoło :) Trochę sporo te 140km/h . czasami pewnie zapierniczacie ponad 2oo, myślałem, że może pomyłka i to MAX miało być. Hoho
-
Motocykl Romet K 125
tomajk odpowiedział(a) na temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Michoa nie piernicz, mam skutka nawet nie od nowości, nie pamiętam ile miał, ale z 10tyś teraz ma 33tyś km i śmiga jak szalony. Ostatnio sarny z ogrodzenia musiałem między krzakami wyganiać, robi robotę. Romet niestety nie dał rady. Nie myślcie, że bajeruję, było tak i to serio. Kaszlok, bo tak mówię na K125 nie miał szans na SH50 kilkakrotnie starszą. No dobra, niech będzie, że w terenie i ciasno, ale TKC80 to ani tu ani tu huhu :D