Arczibreslau

Układ wydechowy w 2t z tego co wiem ma bardzo duży wpływ na pracę silnika. Demontaż wkładów tylko pogorszy sytuację. Co do jawy 350 bez wkładów to miałem dawno temu 350 ts ze skróconymi wydechami (ale wkłady były). Mój znajomy nazwał ją "afgańska rakieta" jeździłem nią po Wrocławiu a dzielnicowy polonezem zaraz za mną :biggrin: ale to dawne dzieje były. W tamtych czasach japońców na polskich drogach praktycznie nie było.

Panowie już sam nie wiem co o tym myśleć. Motocykl stał 2 dni przykryty pokrowcem pod wiatą za domem. Dzisiaj chciałem jeszcze raz sprawdzić ładowanie więc wziąłem z pracy dobry miernik i przystąpiłem do działania. Napięcia na akumulatorze przy wyłączonym silniki 12,81 (akumulator Banner ma jakieś 4 miesiące). Uruchomiłem silnik , pochodził sobie z 30 sec na ssaniu i zacząłem pomiary. Silnik na jałowym kręcił jakieś 1000 obr i ewidentnie chodził na 3 cylindry. Ładowanie było przy wyłączonych światłach 15,11V po włączeniu wszystkich świateł ładowanie wahało się od 12,36 do 12,54 natomiast po podkręceniu obr do 3000 ok 13,8 V , a teraz gwóźdź programu. Zgasiłem na chwilkę silnik aby obejrzeć wtyczkę która jest pod siedzeniem koło akumulatora (zdjęcia wtyczki zamieszczam poniżej) I po uruchomieniu silnik nagle zaczął pracować normalnie. Co więcej na biegu jałowym przy włączonych światłach ładowanie wynosiło od 13,16 do 13,45. O co tu chodzi ? https://zapodaj.net/88c8c55b34589.jpg.html https://zapodaj.net/1c399fac732ce.jpg.html Mam jeszcze jedno pytanie. Którą wtyczkę mam odpiąć aby zmierzyć ładowanie alternatora ? Czy chodzi o te 3 żółte kable we wtyczce ze zdjęć? Wydaje mi się że to właśnie te kable ciągną się od alternatora do tej kostki a z kostki dalej do instalacji gdzieś w pobliże regulatora napięcia.

Zmierzę wszystko jeszcze raz i podam wam dokładne wyniki, Z tego co zauwarzyłem to regulator jest firmy tourmax i o ille dobrze pamietam to poprzedni właściciel go założył ponieważ spalił mu się oryginalny. A świece ? Co o nich sądzicie?

Jakie powinny być wskazania miernika? Nie sądzicię że 12,6 na jałowym to za mało? Powinno byc chyba grubo ponad 13V.

Zaślepki od podciśnień? Gdzie dokładnie? Wymieniłem dzisiaj cewki oraz fajki razem z kablami ale to nic nie dało. Stare kable były już gdzieniegdzie popękane ale to nie miało jednak wpływu. Zrobiłem zdjęcia nowych świec po przebiegu jakiś 15 km i wyglądają tak. Wydaje mi się że motocykl ma zbyt ubogą mieszankę, niech ktoś mnie poprawi jeśli się mylę> czy zapchany filtr paliwa lub kranik może dać takie objawy? https://zapodaj.net/8dd8d56a5a10d.jpg.html Świeca nr 1 https://zapodaj.net/954d24848f157.jpg.html Świeca nr 2 https://zapodaj.net/5907bf0f8d1f0.jpg.html Świeca nr 3 https://zapodaj.net/36fc4d75e6c43.jpg.html Świeca nr 4 Jak sprawdzić moduł zapłonowy ? Dzwoniłem na serwis i najbliższy termin na gazniki jest za 3 tygodnie. Trochę lipa Sprawdziłem ładowanie. Przy włączonych światłach jest 12,8 i powoli spada do 12,5 po dodaniu gazu (ok 4500obr) jest około 13,9 po wyłaćzeniu świateł jest 15,03 przy 4500obr i jakieś 14,1 na jałowym. Jakie powinny być wskazania miernika w takiej sytuacji? Nie śadzicie że z tył ładowaniem jes coś nie tak? chyba powinno być koło 14 nie zalaerznie czy na śiwatłach czy nie?

Odpalałem go tylko na kilka sekund. Mam nadzieję że nic mu się nie stało. Byłem sie później przejechac tym motocyklem i nic sie ne zmieniło jeżdził normalnie więc chyba nic mu nie jest. Zamówiłem nowe cewki na allegro. Jutro powinny do mnie dotrzeć więc zobaczymy.

Źle mnie zrozumiałeś . Ja nie ściągałem fajek przy uruchomionym silnku tylko zdjąłem jedną uruchomiłem silnik i tak dalej...

Witam. Mam niewielki problem. Dokupiłem jakiś czas temu sc 33 1998 (po lifcie). Motocyklem zrobiłem przez dwa miesiące od zakupu jakieś 2000km. Jakieś 1500km temu miał zmieniony olej oraz zrobiony serwis gażników. W niedzielę wracając z zakupów zauważyłem że motocykl na biegu jałowym nie chodzi na wszystkie cylindry (coś jak by wypadłay mu zapłony). Podczas jazdy wszystko jest ok. Silnik ma moc nie kopci wkręca się na oroty itp. Na biegu jałowym po dodaniu gazu również wszystko jest ok. Kiedy zatrzymam się na światłach silnik przez kilka sekund chodzi na wszystkie gary a po chwili zachowuje sie tak jak by któryś cylinder się wyłaczał. Jeżdżę na krótkich dystansach więc pomyslałem że może załatwiłem świece. Poprzednie (irydowe NGK) miały przejechane od ostatniej wymiany jakieś 10000 km. Zamówiłem więc dzisiaj zwykłe Denso lecz wymiana nic nie zmieniła. Zacząłem więc szukać gdzie indziej. Ściągałem po koleji fajki na świecach i zauważyłem że po zdjęciu 1 lub 4 fajki silnik na biegu jałowym pracuje bardzo podobnie natomiast po zdjęciu 2 lub 3 silnik momentalnie zaczyna gasnąć i kompletnie traci kulturę pracy. Zakładam że winę za taki stan rzeczy ponosi cewka 1 i 4 cylindra. Czy da się taką cewkę sprawdzić w jakiś inny sposób niż po prostu zdejmowanie fajek ze świec aby mieć 100% pewności że to ona jest winna ?

U mnie było to samo. Rozbierałem zaciski w drobny mak aby je wyczyścić , pomalować oraz przy okazji wymienić uszczelnienia ponieważ stare nie wyglądały za ciekawie. Korpusy zacisków zostały wyczyszczone i pomalowane tłoczki wyczyszczone i wypolerowane a całość złożona na paste do tłoczków ATE. Założyłem nowe klocki poskręcałem wszystko jak producent przykazał i zabrałem się za odpowietrzanie. Wydawało mi się że odpowietrzyłem układ w 100% ale kiedy pojechałem sie przejechac stwierdziłem że heble są jescze gorsze niż przed robotą. Na początku winiłem klocki że może źle się ułożyły czy coś w tym rodzaju. Następnie spróbowałem jeszcze raz odpowietrzyć cały układ używając strzykawki 100 ml. heble się poprawiły ale dalej nie było za dobrze. Zabrałem motocykl do znajomego na warsztat który przy użyciu specjalnej pomki do odpowietrzania hamulców wymienił mi płyn i odpowietrzył układ. Efekt ? Klamka twarda jak trzeba a same heble bez najmniejszego zająknięcia wytracaja prędkość jak należy. Odpowietrzenie tych hamulców "domowym sposobem" jest raczej nie możliwe albo to tylko moje odczucie.

Kosz sprzęgłowy się rozpada kolego. Możesz kupić nową podstawę kosza ale to koszt około 2500 pln . Ja oddałem kosz od 12-ki do regeneracji lecz z tego co wiem do Szrama nie robi sprzęgieł hondy, wiec pozostaje szukać używanego w dobrym stanie.

To zależy z którego roku jest motocykl. Jeżeli kluczyki były z immo to pewnie tak, aczkolwiek są pewnie magicy którzy by to obeszli. Jeżeli jest to motocykl na gaźnikach z 2002 roku (jak w podpisie) to wystarczy że kupisz stacyjkę zamki i będzie git.

Ustawiłem na klamce odpowiedni luz ale problem leży gdzie indziej. Mimo iż regulacja przy klamce wkręcona jest do końca to linka przy deklu ustawiona jest w taki sposób jak zaznaczyłem na obrazku z serwisówki (a powinno byc 60 stopni). W wyniku tego linka nie wchodzi w pancez tak jak powinna i ociera o jego ścianke co w krótkim czasie pewnie doprowadzi do jej przerwania, Ilosc przekladek oraz tarcz jest zgodna z serwisówką i wszystko jes złożone zgodnie z instrukcja. Czy to możliwe że przekładki są za cieńkie? U mnie są nominalne 1,6 mm grubsze są tylko 2 mm. http://fotowrzut.pl/6QZRUOXPJH

W tych motocyklach to norma. Jedynym rozwiązaniem jest dobry silikon np Reinz +300C. Zazwyczaj leje się w okolicach czujnika położenia wałka rozrządu. Przyczyną jest sama pokrywa zaworów która została wykonana z jakiegoś stopu magnezu przez co ulega ona odkształceniu. Jak zdejmiesz ja z motocykla to przyłóż ją do szyby i będziesz wiedział jak bardzo jest krzywa Nowa uszczelka kosztuje Około 200zł do tego dochodzą jeszcze 4 sztuki mniejszych uszczelek na otwory świec zapłonowych (około 25 zł szt). Jeżeli uszczelka jest cała i nie sparciała do nie kupuj nowej bo to nic nie zmieni tylko posmaruj ją sylikonem.

Witajcie. Pod koniec tamtego roku wymieniałem sprzęgło (tarcze, przekładki) oraz regenerowałem kosz sprzęgłowy (wraz z wymianą łożyska igiełkowego). Zauważyłem że mimo iż linka jest prawie na początku regulacji to sprzegło bierze na początku tzn nie trzeba przyciskać go do końca wystarczy jakieś 1,5 - 2 cm. Czy to normalne ? Sprzęgło sie nie ślizga biegi wchodzą normalnie ale jakoś dziwnie się tak jeździ. Zastanawiam się czy fakt iż zostawiłem stare sprężyny (mieściły się w toleracji) nie ma na to jakiegoś wpływu? Mam nowe sprężyny ale są to sprężyny EBC i z doświadczenia wiem że że sprzęgło pewnie było by dość twarde dlatego też zostawiłem stare (prawdopodobnie oryginalne). Czy zmiana sprężyn może pomóc. Przekładki występują do tego motocykla w trzech grubościach (cieńsze , nominalne oraz grubsze). U mnie są nominalne (TRW) do tego tarcze TRW i stare sprężyny. grubość sprzęgła (czyli grubość wszystkich przekładek wraz tarczami jest mniej więcej taka jak podaje serwisówka). Sprzęgło jest też na bank dobrze poskładane. Ma ktoś jakiś pomysł na rozwiązanie tego problemu?

Coś w tym jest :biggrin:

Jak by ktoś zamierzał wybrać sie na wycieczkę do wrocławia po 929 z tego ogłoszenia http://olx.pl/oferta/honda-929rr-okazja-stan-bardzo-d-CID5-IDaVuaP.html#650030d561 to niech może lepiej zostanie w domu. zaoszczędzi sobie nerwów. Byłem dzisiaj rano obejrzeć to moto bo mam blisko i powiem tyle. -Motocykl jest w fabrycznym malowaniu ale większość plastików jest w kiepskim stanie. -Exup prawdopodobnie nie działa a przynajmniej takie odniosłem wrażenie. - Na silniku ślady profesjonalnych napraw przy użyciu silikonu. - kosz sprzęgłowy tłucze ponad normę. - opony łyse jak czoło w dodatku katofle - zestaw napedowy przy końcu naciagu a mimo to łańcuch wisi luźno (można go bez problemu odciągnąć od zębatki o jakieś 0,5 cm) (co mnie bardzo rozbawiło właściciel stwierdził że napęd jest ok bo nie przeskakuje na zebatce) - Kluczyk z immobilaiserem zniszczony poklejony taśmą - silnik faluje na obrotach (prawdopodobnie przepustnice są do synchronizacji) Plusem jest to że wydaje sie prosty a ograniczniki nie wyglądają najgorzej. Ma ładną irydową szybę i amortyzator skrętu. To w zasadzie tyle jak na 15 min oględziny i 5 min przejażdżkę. Aha brak też jest przeglądu i pewnie długo go jeszcze nie będzie chyba że ktoś załatwi go na lewo bo w takim stanie to na bank nie przejdzie pomyślnie badania .

Witam. Jade obejżeć jutro gixa. Motocykl podobno ma słaby akumulator i przez to odpala dobrze na zimnym a cieżko na ciepłym silniku. Nie mniej jednak kiedy slnik jest ciepły silnik bez problemu odpali na kablach rozruchowych. kiedy sie zagrzeje to niby tak jak by nie miał siły zakręcić silnikiem. Czy to jest w ogóle mozliwe? Wydaje mi się że powinno być odwrotnie. Na zimnym powinien odpalać gorzej natomiast na ci*łym lepiej ponieważ silnik powinien naładować aku. Chyba żę to regulator napięcia. co o tym ądzicie? Nie wiem czemu temat dodał sie dwukrotnie. Mógł by ktoś skasować jeden?

Witam. Mogli byście ocenić to ogłoszenie? Wydaje mi się że ten motocykl był ju z do sprzedania w tamtym roku i chyba właścicielowi nie udało sie go sprzedać. Widać na zdjęciach że leżał na bank na lewej stronie. Poza tym jedna tarcza hamulcowa jest inna więc też był wymieniana ale w tych motocyklach często ulegają one zwichrowaniu więc nie za bardzo się tym przejmuję. Gość twierdzi że silnik jest w idealnym stanie i nawet kosza nie słychać (nie za bardzo mu wierzę). Oglądał ktoś z was ten motocykl albo widział już kiedyś na aukcji ? Nie chce mi się jechać taki kawał tylko po to aby zaraz wracać do domu ja by się okazało że moje przypuszczenia maja dzwierciedlenie w rzeczywistości. http://olx.pl/oferta/honda-cbr-900rr-900-rr-sc33-CID5-IDeKhWt.html#a37e1ede55;promoted

Rura_sn-n rozbawiły mnie te twoje komentarze. Ekonomiczne uzasadnienie - Samochód spala w miescie około 12L motocykl np F4 6-7 L Zaoszczędzamy przy tym mase czasu a czas to pieniądz. Oczywiście zaraz ktoś napisze że 1.9 tdi spala w mieście 6L. Jest to pewnie prawda ale ..... Co do roweru. Nie mam ochoty popylać codziennie rano i wieczorem 15 km w jedną stronę. Motocykl kupuje się dla przyjemności z jazdy a że mozna przy tym zaoszczędzic na czasie i paliwie do tylko dodatkowy plus. Skuterki to nie moja bajka Jeśli ktos ma jeszcze cos sensownego do dodania to śmiało a jeśli zamierza pier.. głupoty to można zamknąc temat Nie mam żony ani dzieci i kombi z dislem nie jest mi potrzebne a zaoszczędzone pieniadze wole wydać na dobrą imprezę niż na np kredens do pokoju. Rozumiecie ? Mamy trochę inne priorytety w życiu więc sie w ten sposób nie dogadamy. Mnie nteresuja konkrety. Czyli jak się takim motocyklem jeździ w warunkach miejskich co może sie zepsuc, na co zwrócic szczególną uwagę rzy zakupie itp. Z dotychczasowych motocykli najlepiej w miescie spisywała sie Honda 900rr miałem też zzr 600 D a ten akurat wcale nie był zbyt poreczny Kolego dalej nie rozumiem. Jak to http://skroc.pl/09a0b się ma do np vfr 750 czt F4 ?

NIe myślałem o aż tak dużej pojemności. Bandit mi sie podoba, zresztą zawsze mi sie podobał. Najładniejsze moim zdaniem sa modele produkowane od 2001 roku. Klasyczna lampa fajne czytelne zegary wygodna kanapa itp. tylko czy 1200 do miasta to nie jest przegięcie? Co do spalania to faktycznie słyszałem że duze nakedy nie spalaja tak duzo paliwa jak by sie mogło wydawac. Dwunastka pali mi w mieście ok 10-11L ale strasznie sie też grzeje. Myślisz że bandit bedzie utrzymywał odpowiednią temperaturę ? Czy zadziała jak czajnik elektryczny? 3 min i można parzyc herbatkę :biggrin:

Odrzucam? No tak wszystkie pierdzipędy z silnikami R2. Nie podobaja mi sie wizualnie są dość niemrawe a jedyna moim zdaniem ich zaleta są tanie części (bez urazy). Co do CB 900 super sprzet ale nie wiem czy uda mi się coś wyrwać (szczególnie teraz) za te pieniądze w przyzwoitym stanie. Podoba mi się F4 ale w okolicy na dzień dzisiejszy nie ma nic ciekawego. Szukam troche na mobile.de. ceny trochę wyższe niż w polsce ale przynajmniej stan techniczny jest bardzeij zadowalający. Mongor widze że jesteś z małopolski jak będziesz na dolnym śląsku to wpadnij do wrocławia i przejedź sie w godzinach szczytu komunikacja miejską. Myśle że zmienisz zdanie. Przejazd z dzielnicy Strachowice do dzielnicy Ołtaszyn ok 15,4 km. Samochodem 1 godz, dwoma autobusami i tramwajem 1g 45 min do 2 godz, Rowerem ok 50 min , motocyklem 20 min. Jeździł bym 12-ka ale w korkach to katorga i dla mnie i dla motocykla.

Cześć wszystkim. Od jakiegoś czasu szukam drugiego moto w cenie do ok 8000 zł. Aktualnie jestem w posiadaniu 12-ki. Niestety nie jest to zbyt przyjazny w mieście jednoslad co wynika głownie z jego masy i gabarytów. Co tu dużo gadać, to kawał motocykla i manewrowanie nim w godzinach szczytu we Wrocławiu nie należy do rzeczy przyjemnych. Szukam wiec jakiegoś zwrotnego i w miarę niezawodnego środka transportu który przewiezie mnie z punktu a do b szybciej niż samochód nie spalając przy tym beczki paliwa. Musi byc to silnik V2 bądź R4 sprzety typu GS 500 mnie nie interesuja. Od stycznia przeglądam fora internetowe i nie mogę się zdecydować. Myślałem nad zx6r (2000-2003), cbr 600 f4 (1999-2000), Yamaha Thunderace, Cb 900 Hornet, VTR 1000, VFR 750 (1994-1998) SV 650 (2003 -->) . Jak sądzicie który z tych motocykli będzie najbardziej odpowiedni? Moimi faworytami są VFR 750 oraz F4 ale chetnie wysłucham waszych opini. Ostatnio rozglądałem się też za RSV 1000 MIlle ale to raczej nie jest sprzęt ani mało awaryjny ani też tani w utrzymaniu.

Pierwszym Japończykiem w moim życiu była Yamaha FZ 750. Miło ja wspominam aczkolwiek po kilku miesiącach użytkowania wybierałem panewki z miski olejowej :biggrin:

Witam wszystkich na forum. Mam na imię Artur i jestem z Wrocławia. Miałem już tutaj konto pod nickiem arturwroc ale zapomniałem hasła a e-mail pod którym je założyłem również został utracony więc nie pozostało mi nic innego jak założyć nowe. Na motocyklach jeżdżę od prawie 12 lat i aktualnie jestem w posiadaniu ZX-12R .