Jenes

Witam A jak sie te ubrania Halvarssona czy Jofam'y zachowują w wysokich temperaturach. Jast jakaś szansa na minimalne oddychanie czy też pot sie zlewa do butów?? Mam rękawiczki letnie Halvarssona, sama cienka skóra, do jazdy są ekstra, wygodne i przewiewne, ale jakaś wada musiała być bo pękła skóra i to nie na szwie tylko na gładkiej powierzchnie, na tej "holewce" co sie zazwyczaj ciągnie żeby ubrać :D , troche mnie to zniechęciło ale komfort ekstra.

Ja też bym sugerował zacząć od tego co masz na miejscu. Modeka warta jest polecenia (sam testuje spodnie od 4 lat i niewiele im teraz brakuje wizualnie do nowych), a w katalogu na nowy rok mają też oferte dla ładniejszej części motonitów :biggrin: nawet w przystępnej cenie. No i chyba jako jednie z niewielu oferują ubrania w nietypowych rozmiarach. PZDR

Witam Dominik, a może byś tak kawałek takiego filmiku umieścił gdzieś do ściągnięcia ;) (o ile nie naruszy to praw autorskich jego twórcy :crossy: ) , ciekawy jestem jak to faktycznie wygląda z tej kamerki z tą przystawką, bo też mi się wydaje że to wszystko na Yotube, jak koledzy chyba mają racje zostaje lekko zniekształcone. No i kto ma z jakichś innych wynalazków to też by można tak dla porównania :bigrazz: PZDR

Ja część tego sezonu prześmigałem na michałach, przód PilotPower, tył: PilotRoad2, przed nimi miałem na tyle Z6 (przód:Dunlop qualifier) i powiem że ten michał(y) dla mnie jest zaje......., :crossy: 1 opony które zostały zamknięte do końca(samiutkiego) podnóżki w pochyleniach złożone i pościerane :icon_question: :buttrock: . Przednia ma zrobione z 5tyś i jeszcze z 2 spokojnie pyknie(nie do glacy), tylna ma około 7,5 i 3tyś też lekko obleci. Z tego było 4tyś na wyjeździe, 3 kufry, sprzęt niźle doładowany ale prowadzenie bardzo dobre. Jestem zadowolony i narazie zostaje z michałkami, bo jazda jest ciekawa i nie ma oszczędzania gum na dordze. Polecam.

Kask bardzo fajny, chociaż przez pierwsze 3000km napsuł mi krwi bo uciskał mnie w 1 miejscu w łeb ;) i to tak konkretnie. Ale gdzieś na Rumuni wkurzyłem sie i wgniotłem troche w środku i teraz jest miodzio. Lekki, antyfog malina, co do wyciszenia to jakoś nie wydaje mi sie rewelacja(może to tylko takie wrażenia ale o to przecież chodzi), no ale większe prędkości swoje robią. Troche daje ten dodatek Whisper Kit czy jakooś tak, jest wtedy dużo ciszej, obcina wszystkie szumy, i odnosze wrażenie że słychać tylko dzwięki niskiej częstotliwości :) , jedyny minus tego to że zyby założyć i ściągnąć kask z tym to uszy sie obrywa za każdym razem :buttrock: trzeba pchać na siłe obiema rękami, ale potem ciszej, łapałem sie na tym że nie słysząc silnika o zmianie biegu przypominało mi odcięcie zapłonu :icon_rolleyes: :notworthy: :P A wentylacja też ekstra, przy wyższych prekościach czuć jakby sie miało klimatyzacje nagłowie :wink: (potem zostają 2 irokezy w miejcu kanałów) :icon_razz:

Nie wie czy nie lepiej kupić od razu coś konkretnego, potem człowiek jedzie te 2-4 tyś km i sie wk.... jak nie wiem. Ja ostatnio kupiłem tankbag Bagstera na pokrowiec na bak bo akurat miałem, zajebista sprawa, szybki zapięcie, zero problemów z tankowaniem, wystarczy podnieść do góry odpinając tył, jakość b.dobra, duży mapnik, fajne kieszonki na duperele, przeźroczysta osłona przeciwdeszczowa(widać mape-co sie przydaje :icon_mrgreen: ), nie ma mowy o rysowaniu baku :icon_eek: . Wcześniej miałem taką tanią i musiałem przypinać pająkami(przez co ucierpiały owiewki), zamki odpadały. Wiem że cena spora ale stwierdziłem że dołoże raz i ułatwie sobie życie, a przy zmianie fury dołoży sie pokrowiec i będzie. PZDR

Witam Kumpel zamówił sobie wakuometry w firmie która zajmuje się produkcją tego typu urządzeń, na konkretny zakres, normalne zegary podciśnieniowe, żeby nie skakały zalane gliceryną (wystarczyło przykręcić razem do kawałka kątownika :icon_mrgreen: ), działają jak malina a kosztowały go chyba 160zł. Czasem lepiej sprawdzić czy zawodowcy nie zrobią czegoś tanio niż samemu czarować, choć własna inicjatywa oczywiście jest w cenie :icon_eek:

:flesje: Ale koleżanka zestresowała mnie tą informacją, kupiłem niedawno PP 2CT i aż pogoniłem do garażu sprawdzić z kiedy to jest, ale 46 tydzień 2006 troche mnie uspokoił. Producent chyba wie dokładnie z kiedy są te felerne egzemplarze, mam nadzieje że w Pilot Rodach 2 czegoś takiego nie będzie. Na szczęście moja szczerupa nie pojedzie więcej niż 250 :clap: , ciekawe jak one się zachowają przy w pełni obciążonym moto przez dłuższy czas jadąc szybko na autostradzie. Chyba zaczne czasem przeglądać stronke UOKIK, ciekawe rzeczy tam piszą :banghead:

Jasne że się da :), ale niektórzy to lubią sobie utrudniać życie :biggrin: Kupiłem ostanio wysoką szybę, wyglądała paskudnie, sponiewierana w transporcie, rysy. Ale papier wodny drobny i drobniejszy :wink: zlikwodował większosć rys (w bardzo głębokie się nie bawiłem), potem tempo, i pasta do polerowania lakieru(zapomniałem nazwy), i szyba się zrobiła jak nowa, błyszcząca i przejrzysta. Dzięki temu zaoszczędziłe z 200zł :biggrin: i robactwa dużo mniej :biggrin:

Ciekawe, pierwsze słysze o blokadzie na manetce. Nie wiem jak szwajcarzy ale ja bym nie kupił moto w którym można tylko jechać/kręcić do 3-4 tyś. obrotów :cool: co to za ścig. Głosuje za moim przedmówcą, gaźniki/gardziele bądź elektronika. :rolleyes: A sprawdzić moc pewnie można u dealera hondy po numerze ramy/silnika,:icon_eek: tak mi się wydaje

właśnie, tylko że to z tyłu, i poza tym o ile pamiętam to klr to enduro i zawsze można spróbować przez rów przeskoczyć :flesje: gorzej jak moto tylko się na asfalt nadaje, z przodu hamulca brak a ulubione odcinki to serpentyny :bigrazz: Widze że mało kto wymienia tarcze na nowe, a o EBC to już całkiem wszyscy zapomnieli, a firma raczej spora jest, nie jakieś chałupnictwo :biggrin: :icon_mrgreen:

Będe chyba zmuszony zmienić tarcze z przodu, ceny zwalają z nóg, najtaniej z tych chyba normalnych (a nie jakieś chałupnictwo) znalazłem EBC u znajomego. Wie ktoś coś więcej o nich, bo info na forum praktycznie żadne, choć przewineło się że jakieś średnie zdanie. Zostaje jeszcze lucas, ale to już troche więcej kosztuje. PS. Grubość minimalna jak pisze w książce to 3,5mm, ja mam na jednej w najcieńszym miejscu 3,35mm, to już pewnie nie rewelacja, rant spory. Wymieniać ??:biggrin: sezon dopiero się zacznie :)

Witam, nie jeździłem w żadnym ale ostatnio nabyłem XR-1000, oglądałem dokładnie AGV bo były promocje w intermotors spore, rózne modele i te najwyższe mnie przeraziły jakością wykonania. Dlatego jak oglądnąłem sobie na bajzlu Shoei'a to pozostało do wyboru tylko malowanie i czeka teraz na testowanie :icon_eek:

Taki wędrowny ten fazer :icon_mrgreen: Najlepiej będzie zobaczyć w manualu, czy takie coś jest możliwe, powinno pisać. W fazerku nie znalazłem chociaż przyznam szczerze za bardzo nie szukałem, może to i jest, ale zamiana jednostek by też oszukiwała bo ta kostka zmieniała liczbe impulsów dla całej elektroniki licznika, inaczej taka kostka musiałaby być już zaiplementowana :icon_biggrin: w zegary. Wtedy jednostki by załatwiały wszystko, kto wie, może tak mają niektóre sprzęty. :icon_question: Czytać instrukcje i tyle :icon_biggrin:

Chyba nie lepiej bo to były zegary w km, moto pojechało do angoli z Niemiec, więc liczył w km tylko trochę wolniej i tyleż mniej pokazywał prędkość, właśnie przez ten moduł. Gdyby była możliwość przestawienia guzikiem jednostek i to zmieniłoby wartości pokazywane to napewno wyspiarze by tak zrobili a nie zakładali coś co wyglądało nawet na orginalną kostkę. I same jednostki nic nie dadzą jak bedziesz widział na cyferblacie prędkość dużo mniejszą, chyba że przy sprzedaży taki mały przebieg :icon_biggrin: Moim zdaniem jak zrobić to już żeby wszystko było jak należy a nie tylko przemalować cyferki :icon_biggrin: Jednak wszystko zależy od właściciela :icon_question: :icon_mrgreen: Mycior, widze że my w podobnych okolicach się poruszamy, Pozdrawiam

W fazerku kumpla spotkałem się z taką kostką wpinaną na przewodach do licznika (od koła-impulsatora), który zamieniał km na mile. Dziwiliśmy się że nie można się utrzymać już na moto a on tylko 100 pociągnie :icon_question: Po obdukcji i wyjęciu kostki pokazuje ładnie w km jak należy. Skoro jest takie coś dla angolii, że dzieliło km na mile to może w drugą stronę też taki moduł występuje, a skala w km napewno jest na zegary tylko pewnie mniejszymi literkami. Trzeba szukać, pewnie to byłoby tańsze niż całe zegary :icon_biggrin: A i wtedy będzie też raczej dobrze zliczał km, a nie tylko pokazywał aktualną prędkość, jedyne co musi być to licznik na impulsy a nie linkę ale to chyba masz (choć nie wiem jak jest w f3)

Czyli ogólnie można założyć jeżeli dziurka jest niewielka, a opona dobrze zaklejona. Też tak sądzę, najgorsze jest jednak że pasuje wtedy pamiętać o tym i miarkować sobie rozsądną prędkość a to już gorsza sprawa :) bo czasem droga dobra :evil: , a na moto się jeździ się po to żeby zapomnieć :evil: Jak nic używaniego się nie znajdzie w dobrym stanie to trzeba będzie spróbować, żeby choć do wakacji dojeździć :evil:

Może zadam głupie pytanie :) ale dlaczego taka nowa pirelka jest taka tania, połowa ceny, inne coś nie mają takich obniżek. Miałem wcześniej pirelli diablo i troche się zniechęciłem, nie wiem czy to tylko moje jakieś dziwne odczucie, ale dopiero jak była na zewnątrz tempratura 30stopni to można na nich było śmigać po winklach, wtedy trzymały zarąbiście, ale jak było normalnie czy coś chłodniej to były strasznie nerwowe i lubiały szybko dawać znać o końcu przyczepności. Ciekawe czy corsa tak samo się zachowuje (może są zrobione na temp. panujące na południu :evil: ).

:banghead: To jest jeszcze wtedy czas żeby cokolwiek zrobić :eek: mam wątpliwości czy przy 200km/h można cokolwiek zrobić jak jest strzał i nagle pary brak(o ile to tak jest bo nie miałem przyjemności na szczęście), jak czuje się że coś nie tak bo węzykuje to jeszcze. Boby a wiedzą oni jak ta opona była uszkodzona wcześniej, mały wkręt czy rozcięcie?? Widziałem na bajzlu opone która była pęknięta na szerokości ok 1-1,5 cm, za taką nigdy bym się nie wziął (a cene miała sporą :icon_eek: )

:D Właśnie, a złapał ktoś kapcia w czasie szybkiej jazdy na moto?? Wiem Kalin że nad świadomym kupowaniem takiej używki trzeba się chyba zastanowić (zależy też w jakim ogólnym stanie by ona była), ale co byś zrobił jak kupiłeś nówke w środku sezonu i łapiesz takiego gwoździa??, wywalaszz i kupujesz nową?? W naszym kraju nie ma jeszcze tak pięknie jak na zachodzi gdzie nie trzeba tyrać miesiąc na oponę :)

Witam Co sądzicie o zakładaniu opony która został przebita?? Czasem można znaleźć opone młodą z ekstra bieżnikiem i tylko 1 małą dziurką po jakimś gwoździu na środku. Czy jak sę ją dobrze załata kołkiem to można jeszcze beziecznie jeździć. Raz założyłem taką, i nie powiem złego słowa, nic się nie działo, nawet przy prędkości maxymalnej :bigrazz: , a lekko nie miała bo FJ1200 nie należy do najlżejszych moto, a w autach też opony nie mają łatwego życia a jeżdzą. Nie mówie o jakimś większym rozcięciu, czy uszkodzeniu z boku tylko malutkim gwoździku bądź drucie :) PZDR

Właśnie sęk w tym że wg wyglądu sterownika to jest starszy model z 2 stopniami regulacji, a na papierze pisze o 3 stopniach, ktoś chyba zmienił zawartość opakowania, ale to dopiero dotarło do mnie jak zacząłem się zastanawiać nad połaczeniem. Troche późno ale coż, mądry polak po szkodzie. NAjdziwniejsze jest to że na żadnym z tych rysunków (1 podobny był w pudełku) nie ma tylu kostek, i braków wkablach-dlatego szukam najlepiej fotek z połączenia w realu. DObrze że choć na ostro działają :P ALE znalazłem już schemacik do płynnej regulacji, tylko chęci brak, spec stwierdził że to powinno działać, a koszt części około 15zł, czyli niedużo i można zastąpić orginalny sterownik.

Właśnie poszukuję czegoś podobnego, żeby okleić pare rzeczy, ale nie owiewki tylko półke górną - latające kluczyki troche syfią, boczne elementy podnóżek bo jakoś wycieram je strasznie butami. Jednak pasowało by coś wytrzymalszego bo taka cieniutka folia z allegro coś mnie nie przekonuje, tylko nie mogę nic znaleźć :| na motobajzlu też nic ne wypatrzyłem niestety.

Witam Poszukuję schematu elektrycznego jakby ktoś miał, do manetek podgrzewanych Saito, 2 stopnie regulacji, mogą być też jakieś fotki połączonych kostek. Nabyłem taki wynalazek na bajzlu i okazało się że brakuje chyba jakiejś kostki (ktoś grzebał :notworthy: ), i niebardzo stan kabli zgadza się z tym śmiesznym rysunkiem połączenia z instrukcji w pudełku, jest ich coś więcej(kostek i przewodów w realu), kostki się dorobi tylko kwestia jak to powinno być spięte i po co dodatkowy kabel z kostką :icon_eek: Pozdrawiam

:crossy: Jeszcze nie ale czytam tam co nieco. Fj można pośmigać po wiklach spokojnie i robi to bardzo pewnie i bez wygłupów, tylko jak pojawia się szybkie przewalanie z jednej strony na drugą to wtedy widać że masa jednak jest i trzeba się troche posiłować, ale tak to malina, no czasem podnóżki się wydają być za nisko :lapad: i trzeba troche wachlować biegami między zakrętami na serpentynach. A zanabyłem właśnie ten ostatni model VFR750, rok '95, wyższa trochę, ale na samym parkingu czuć ogromną różnice. Ale współprace z FJ sobie chwalę :icon_eek: a zmieniłem bo zmiany są potrzebne czasem :notworthy: Sorry za spam, ale nie można usunąć jak się niechcący wstawi :flesje:(((