Jenes

Witam Problem jak w/w. Przy odpalaniu czasem zdarzy się że rozrusznik kręci ale nie zaczyna kręcić wałem ..... :roll: Z tego co znalazłem w książce jest tam coś takiego jak sprzęgło rozrusznika-bo nic innego nie bardzo pasuje, czy to się sypie? Da się to jakoś naprawić (niby tylko 3x(spręzyna+bolec+rolka)). Narazie nie jest źle, bo pali ale coraz częściej taka przypadłość się pojawia. :|

Witam Efekt może jest fajny ale w granicach rozsądku' date=' chociaż ja nie przepadam za takimi atrakcjami. Najchętniej bym zapakował orginalny :D Zacząłem go powoli rozbierać(bo garaż nie ogrzewany :| ) i filtr powietrza nie jest rewelacyjny, dobrałem się narazie do 2 tylnych świec, nie są złe ale widzywałem dużo ładniejsze, nagaru zero, same końcówki elektrod czyste i jasne ale reszta czarna. Sadzy na kolankach nie ma(nie brudzą) chociaż wyglądają jakby były troche przykopcone jak rozkręce to się okaże, wymienić uszczelki jednak nie zaszkodzi. [/img']

Nic nie słyszałem o zmianie luzów przy innym wydechu :?: , a miało by to być na + czy -

Dzięki Panowie, Pocieszająca jest ta jednomyślność :) . Regulacje i konieczne wymiany napewno będą zrobione i martwiło mnie czy to nie coś większego, o tych uszczelkach nie pomyślałem(chociaż nieraz wcześniej-w innych pojazdach, dała mi się taka usterka we znaki :roll: ). Zastanawiam się też czy to nie wina tego nieorginalnego tłumika bo to też chyba może mieć wpływ, czasem podobno sam tłumik tak partoli robote, pomimo że jest w świetnym stanie technicznym, może coś nie grać w całości. PZRD

Witam Szukałem na forum ale mój ma inne objawy niż podobny temat. Nabyłem niedawno RC36 z '95 roku, gość powiedział że nie wie kiedy były robione regulacje gaźników, zaworów, świece. Moto ma założony jakiś troche głośniejszy wydech Marving'a. Ogólnie silnik chodzi bardzo ładnie, pali bez problemu, obroty rozwija w pełnym zakresie raczej bez problemów (nie mogę się jeszcze przyzwyczaić do V-ki). Strzelanie zaczyna się jak schodzi z obrotów, przy hamowaniu silnikiem, i czasem w początkowej dodawania gazu fazie po zejściu z obr. I nie jest to byle jakie strzelanie bo wali tak że niejeden rusek z jaśkiem się mogą schować :? i wali dość często, jazda mało przyjemna, nie mówiąć że pewnie gliny by mi żyć nie dały, a przelotowe miasteczka zostału bez szyb :P :?: Ładowanie sprawdze chociaż nie widzę związku między regulatorem a strzelaniem(reg. dostałem drugi to można bedzie wymienić ;) jakby co)

- styki!!!!!! wystarczy' date=' ze jeden styk fazowy jest do bani, to pozostale fazy sa bardziej obciazone (niesymetrycznosc ukladu) i pada mostek lub stabilizator [b']- strzelanie z wydechu (reglery 6 przewodowe) [/b]- no i cieplo a dlaczego strzelanie z wydechów je kończy??, że tłumiki, silnik to rozumiem ale regulator??

Witam Więc ten drugi łańcuszek to od wstępnego przeniesienia napędu-jak mi powiedzieli w sklepie, z tego co widziałem w manualu to jest on od napędu rozrusznika i nie ma zamienników - ogrinał 700zł. A sprzedający nie robił bo on sprowadza moto, i naprawia/wymienia pewnie tylko podstawowe elementy, mówi co jest zmienone a czego nie ruszał i pasuje zajrzeć, może dlatego wszystkie stuki podciągnął sobie pod rozrząd bo na niego już pora. Przebieg tego 50000km, i wg kumpla stuki te świadczą o dużo większym przebiegu. :roll:

Zbyt nierówny, metaliczny jak na sprzęgło i nie w tym miejscu, a sprzęgło się troche wycisza jak się wyciśnie dzwignie - ten dźwięk nie chce :?: .

Witam Moto jak w temacie, coś się tłucze w silniku, sprzedający mówi że to łańcuszek rozrządu do wymiany, ale jest jeszcze inny dźwięk, metaliczne nierówne jakby coś się obijało o obudowe, albo jakiś inny element - w okolicy alternatora-środka silnika. Obroty są podkręcone do 1500/min, pewnie aby mniej było słychać. Warto się pchać w coś takiego bo łańcuch rozrządu kosztuje 230zł, ale ten drugi ponad 700zł-tylko orginał. Czy może jeszcze być coś innego?, bo gdyby to zrobił to można moto pośmigać chwile jeszcze.Jakie będą dodatkowe koszty przy wymianie tych 2 łańcuchów?? Czy rok produkcji innych części np siedzenia,przewodów hamulcowych może być inny niż moto (np. 91,92) Z góry dzięki :P

Witam Najlepiej kupić za grosze jakiś używany nieduży alternator samochodowy. Nie wiem jak się będzie zachowywał od japońca, czy dobierzesz przełożenia aby poprawnie działał, i nie będzie tani, a napewno dużo droższy niż w/w. Ja mam założony od zaporożca (drugi dałem kumplowi) z mechanicznym regulatorem od 125p lub poloneza (właśnie taki większy-jest dobry do regulacji), mostek od mz(zamiast tego w alternatorze) - może troche tego jest ale oba te zestawy działają bardzo dobrze już pare lat, i wystarczyło przełożenie praktycznie 1:1(wyjście z prądnicy). Zero problemów, chyba że wsówki spadną ;) . No i dużym atutem tego alternatora jest to że jest bardzo mały. Powodzenia 8)

Witam Pytanie do użytkowników spodni goretex'owych z Modeki, jak się sprawują w różnych warunkach, polecane modele - szczególnie te z nietypowymi rozmiarami: Brisbane, itp, czy warto :?: Pozdrawiam

Witam To coś to cewka która załącza rozrusznik- coś w rodzaju przekaźnika, ponieważ potrzebny jest duży prąd do jego zadziałania podłączany jest bezpośrednio do aku grubszym przewodem za pośrednictwem czegoś takiego. Być może już się troche zużył, nadpaliły się styki, albo dochodzi do zacinania się elementóew ruchomych-przez to działa po uderzeniu. Jest to chyba element nierozbieralny(przynajmniej u mnie), ale jak się już sypie to można spróbować :) . Chyba że coś jeszcza masz z akumulatorem(mniejsze napięcie i sam nie do końca złącza cewke), ma jakieś zwarcie jak daje większy prąd. Jeszcze rozrusznik może dostawać zwarcia na uzwojeniach(raczej b. rzadko się zdarza). PZDR ;) Sezon blisko :lol:

Oprócz dwóch powyższych możesz nabyc je też w Szik-u (części do sam. - mają dobre ceny, stronę w sieci www szik.pl, zadzwoń jak nie mają to szybko ściągną), ewentualnie spróbować w małym sklepie na Żeromskiego(koło dworca PKP) i drugi na Krakowskiej - zapomniałem jak się nazywają.

Zgadza się, Dobrze zrobiony Jasiek nie jest wcale wiecej awaryjny niż Awo, nie narzekałem na swojego, drobne pierdoły pojawiają się nawet w japońcach, a wrażenia z jazdy duuuużo przyjemniejsze, mam Jaśka a Awokiem troche pojeździłem, i na wycieczki z tobołami to tylko Junak.

Kumpel ma VF 500C z '87(F ma ten sam silnik i ramę), jeździ nawet nieźle, chyba 50KM, jak na choperka to on grzeje tym po 140km/h, chociaż 160 też idzie bez oporów (dla mnie samobójstwo), dość wygodne ale małe. Jak są siadnięte uszczelniacze zaworów to olej bierze jak wściekła, w ciągu zeszłego sezonu przelał przez nią chyba z 6 litrów 8O syntetyka (słownie sześć 8O). Ale jest z niej zadowolony, ja osobiście wybrałbym coś innego.

Na pierwsze moto to nie wiem, jest troche tego, rozsądek rozsądkiem ale czasem on też zawodzi i wtedy czasem sytuacje ratuje doświadczenie, może jeszcze honda cb500 też fajne moto. Kumpel kupił właśnie VFR '94, już jego druga VFR-a, nieziemska machina, podobna takie przebiegi nie stanowią żadnego problemu.

Wydaje mi się że XJ600 też może być ciekawą propozycją, z tego co się przymieżałem do tego moto to powinien być dość wygodny(też mam tyle wzrostu), duży człowiek źle na nim nie wygląda i moim zdaniem dobrze nadaje się na 1sprzęt, i chyba nie będzie dużych problemów ze zbyciem go później :)

Ja też bym szukał Hondy (szukałem ale nie było jak chciałem kupić), chociaż o zefirku 750 słyszałem też dobre opinie, jest chyba nawet opisany w "Kupujemy motocykl używany cz2."

Dzięki do Fj jest niezłe, do gpz troche mało czytelne :roll:(sorki że wybrzydzam) , a GPZ 550 robili w '87 i nazywało się to Uni-trak.

Jestem podobnego zdania, to kawał moto i wątpie czy zrobi to jakąś różnice, a nawet jak będziesz szybciej machał biegami to czy tą 0.1 sekundy różnicy zauważysz :idea: :roll:

Zbyt kanciasty, i jeszcze to siodełko :roll: jak półka dla jakiego gołębia.

Black Jack, mam problem ze ściągnięciem pliku do GPZ 550, wali komunikatem że strona nie istnieje, może coś się gdzieś zapodziało 8)