Skocz do zawartości

biblo

Forumowicze
  • Postów

    236
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez biblo

  1. Niestety nie wybiorę się z Tobą, ale chcę spytać o ten Lukomir. Chodzi o wioskę w Bośni? Jest jakaś "magiczna"? ;)
  2. A nie prościej założyć jakiś kufer centralny + rolkę na siedzenie pasażera, niż pitolić się z takim pudłem na kółkach? Przecież ta przyczepka waży z kilkadziesiąt kilogramów... Dla mnie bez sensu... BTW, rozumiem, że te opony to zmienisz przed wyjazdem...?
  3. Arczibreslau A jaki Ty masz budżet na cały ten wyjazd? Wiza, ubezpieczenie, pieniądze na przygotowanie się, kasa tam na miejscu (paliwo, noclegi, jedzenie, jakaś rezerwa na czarną godzinę)... Pytam, bo nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę z tego jak duże jest to przedsięwzięcie od strony finansowej, czasowej, itd. No i szkoda by było to zniweczyć dokonując kiepskiego wyboru motocykla... Osiem tysięcy złotych na zakup, dokładne sprawdzenie i przygotowanie maszyny, to strasznie mało... A za tę kasę będzie to baaardzo stary motocykl, z baaardzo niepewną historią... Przed wyjazdem musisz rozebrać go na części, przejrzeć i dokręcić każdą śrubkę, założyć nowe opony, wymienić wszystkie części eksploatacyjne, kupić zapas na drogę (dętki lub opony, olej, filtry, jakieś klamki, itd.). Ludzie w Rosji są przyjaźnie nastawieni i pomocni, ale pewnych spraw nie przeskoczysz i drobna z pozoru usterka może gdzie daleko urosnąć do rangi wielkiego, a tym samym bardzo kosztownego problemu... Assistance (jeśli je wykupisz) działa do Uralu i to tylko w ramach Sumy Ubezpieczenia, a potem trzeba sobie radzić samemu...
  4. biblo

    Majówka

    Jeśli Bałkany są dla Ciebie "dzikie" ;) to domyślam się, że wyprawa, o której wspominasz biegła po drogach Zachodniej Europy. A tam przejechać 500 km/dzień to pikuś. Na Bałkanach wyjdzie Ci średnia 50 km/h i to przy dobrej pogodzie...
  5. biblo

    Majówka

    Na Bałkanach średnia prędkość - po asfalcie - wychodzi ok. 50 km/h, czyli 350 km dziennie zajmie jakieś 7 godzin. A gdzie tankowanie, jakieś jedzenie, szukanie noclegu, nie mówiąc już o zwiedzaniu... Jeden dzień na zwiedzanie Czarnogóry, to chyba jakiś żart... :) Po drodze masz często góry - zarówno Alpy na dojeździe - jak również tam na miejscu. A w tym okresie w górach może być zimno, może padać deszcz i z jazdą będzie kiepsko. Moim zdaniem to nie będzie ciekawy, turystyczny wyjazd, tylko gonitwa. P.S. Pamiętaj też, że na granicach możesz spędzić po kilka godzin...
  6. Pierwsza sprawa, to piszesz straszliwe bzdury! Jak w zeszłym roku jechałem nad Bajkał, a potem dalej do Mongolii, to jakoś nie zauważyłem autostrad... Było kilka odcinków dwupasmówek, ale dosłownie kilka i to głównie w okolicach Moskwy i Kazania. Jakość rosyjskich dróg jest kiepska i praktycznie cały czas są w remontach - w jednym roku jedne odcinki, w kolejnym inne, i tak dalej... Na drogach federalnych nie ma nawierzchni szutrowych pomijając te remontowane odcinki. Generalnie da się przejechać, ale trzeba uważać, bo czasem są duże dziury - np. rosyjscy kierowcy radzili nam jechać przez Kańsk, a nie obwodnicą, bo na niej są - jak to nazwali - jamy :) Wklejam zdjęcie pokazujące jak wygląda droga federalna biegnąca przez całą Rosję - na wschód, do miasta Iszym są dwie drogi, a potem już tylko jedna... Kolejna sprawa, to również piszesz bzdury i chyba nie zdajesz sobie sprawy z odległości, które trzeba pokonać żeby dojechać nad Bajkał oraz o zaludnieniu Rosji. Na "turystyczny wypad od wiochy do wiochy" kolega musiałby przeznaczyć z rok... bo tam wioski nie leżą bezpośrednio przy szosie... szczególnie za Uralem. Do każdej trzeba zjechać z federałki po kilka-kilkanaście kilometrów i to po drogach gruntowych! Nie szutrowych, tylko gruntowych. I jak popada, to jedyna szansa na przejechanie takiej drogi, to paka gruzawika. Od miasta do miasta jest praktycznie zawsze 3-cyfrowa liczba kilometrów. Co do prędkości, to w Rosji jest taka zasada, że dozwoloną prędkość można przekroczyć o 20 km/h. I tak jeździ 99% kierowców, bo na drodze na wschód zdecydowana większość to ciężarówki - jest ich pierdyliard i na szczęście są to zachodnie marki, bo Kamazy mają słabe silniki i faktycznie trochę się wloką, szczególnie na podjazdach. Oprócz tego dość często spotyka się policje, a przy drogach - nawet na bezkresnej Syberii - jest mnóstwo automatycznych fotoradarów. Przez całą 5-tygodniową podróż przez Białoruś, Rosję, Mongolię i z powrotem widzieliśmy jedną drobną stłuczkę w Kazaniu oraz jedną rozbitą ciężarówkę na drodze. Wydaje mi się, że za dużo filmów na YT się naoglądałeś... Arczibreslau Musisz kupić przede wszystkim wygodny motocykl, bo będziesz na nim spędzał po 10 godzin dziennie. Kolega, który jechał na Yamaszce XJ900 miał ciężkie życie :) Ja jechałem na Tigerze, kolega na V-Stromie i te motocykle świetnie się sprawdziły, zarówno pod względem wspomnianej wygody, jak też niezawodności. A to jest bardzo istotne, bo w Rosji pod względem serwisowym jest kiepsko... A w drodze tam i z powrotem przejedziesz 14-15 tys. km, czyli będzie musiał ze dwa razy zmienić olej...
  7. Suzuki DL650 jest jak szwajcarski scyzoryk: super wygodny, bardzo solidny, wszechstronny, niezawodny, tani w utrzymaniu i mało traci na wartości. No i ma świetną relację jakość-cena. Łańcuch bywa trochę upierdliwy podczas bardzo długich wypraw, jak trzeba ze sobą "targać" spray ze smarowidłem. A poza tym w ogóle się tym nie przejmuj! Motocykle z wałem są faktycznie wygodniejsze od strony eksploatacyjnej - o ile nie są to jakieś rzęchy z dużym przebiegiem - ale są też cięższe i droższe. Wielkością tak bym się nie przejmował - wcześniej przez kilka sezonów jeździłem małym DL-em, a teraz mam "dużego" Tigera i jakichś większych różnic w rozmiarze nie czuję. W wadze owszem...
  8. Cały ten wątek to jeden wielki bullshit... a kolega chyba faktycznie siedzi na sraczu i pisze co mu do głowy przyjdzie...
  9. Jaja sobie robisz? Sprzęgło można naprawić w kilka godzin, a jadąc na taką wyprawę i tak motocykl musiałby zostać dokładnie sprawdzony... czyli masz ku temu świetną okazję.
  10. Po raz kolejny wystawiłem kilka aukcji na Allegro z motocyklowymi ciuchami i akcesoriami. Szczególnie polecam oryginalne kurtki i koszulki polo firmy Triumph! Poniżej zdjęcia i ceny. Dodatkowe fotki, bardziej szczegółowe informacje o produkcie oraz kosztach wysyłki zawarte są w aukcjach. Nie sprzedaję poza Allegro, tak więc zapraszam do licytacji! :) Ewentualne pytania przez PW lub mailem: biblo(małpa)wp.pl Kurtka Triumph Sympatex Light Jacket z diodami LED - cena wywoławcza 585 zł! Kurtka Triumph Endeavour Motorcycle Jacket - cena wywoławcza 550 zł! Koszulka polo Triumph Custom - cena 130 zł! Koszulka polo Triumph ISDT - cena 140 zł! KAPPA KS-961 - nowa saszetka na rękę - cena wywoławcza 35 zł GIVI S-601 - nowy pojemnik na kierownicę - cena wywoławcza 65 zł Futerał na smartfona 6" - cena wywoławcza 85 zł! Triumph Tiger Explorer - kości obniżające zawieszenie -3cm - cena wywoławcza 95 zł
  11. koper201 A jak z Twoim hiszpańskim? Znaczy się językiem hiszpańskim? Pytam, bo z tego co czytałem, a trochę ten kierunek mnie interesuje, to bez znajomości języka hiszpańskiego będzie Ci niezwykle trudno... Niektórzy twierdzą, że chociaż podstawowa znajomość tego języka jest konieczna.
  12. To chyba trochę nie tak... Spotkałem się z informacją, że wjazd z Białorusi do Moskwy dla obcokrajowców możliwy jest tylko przejściem granicznym na autostradzie M1 (Mińsk-Moskwa). Tak, czy inaczej, do kwietnia/maja jest jeszcze trochę czasu i może wszystko się wyjaśni. Problemem chyba nie jest wjechanie z Krymu do Rosji (na razie tylko promem z Kerczu, ale budują już most), lecz raczej wjechanie z Ukrainy na Krym. Można natomiast wjechać z Ukrainy do Rosji w miejscu, gdzie stykają się granice Ukrainy, Rosji i Białorusi. Przejeżdżałem tamtędy w ubiegłym roku jadąc do Mongolii. A co do Turcji, to w tym kraju - nawet na autostradzie - motocykle obowiązuje ograniczenie prędkości do 80 km/h i z tego powodu łatwo płaci się dość wysokie mandaty...
  13. JOYu Patrząc na to, co się dzieje w Turcji oraz dokładając dłuższą trasę, droższe paliwo i ryzyko płacenia kosztownych mandatów w tym kraju, to proponuję rozważyć podróż przez Ukrainę (ewentualnie Białoruś) i Rosję... Jak pojedziesz na szosowych oponach, to może okazać się, że ominiesz ciekawe miejsca w Gruzji (np. Cminda Sameba). Dlatego radzę założyć na koła coś w stylu Heidenau K60 Scout lub TKC70. Na asfalcie świetnie dają radę, a i poza nim również :)
  14. Po raz kolejny wystawiłem kilka aukcji na Allegro z motocyklowymi ciuchami i akcesoriami. Szczególnie polecam oryginalne kurtki i koszulki polo firmy Triumph! Poniżej zdjęcia i ceny. Dodatkowe fotki, bardziej szczegółowe informacje o produkcie oraz kosztach wysyłki zawarte są w aukcjach. Nie sprzedaję poza Allegro, tak więc zapraszam do licytacji! :) Ewentualne pytania przez PW lub mailem: biblo(małpa)wp.pl Kurtka Triumph Sympatex Light Jacket z diodami LED - cena wywoławcza 585 zł! Kurtka Triumph Endeavour Motorcycle Jacket - cena wywoławcza 550 zł! Koszulka polo Triumph Custom - cena 130 zł! Koszulka polo Triumph ISDT - cena 140 zł! KAPPA KS-961 - nowa saszetka na rękę - cena wywoławcza 35 zł GIVI S-601 - nowy pojemnik na kierownicę - cena wywoławcza 65 zł Futerał na smartfona 6" - cena wywoławcza 85 zł! Triumph Tiger Explorer - kości obniżające zawieszenie -3cm - cena wywoławcza 95 zł
  15. Po raz kolejny wystawiłem kilka aukcji na Allegro z motocyklowymi ciuchami i akcesoriami. Szczególnie polecam oryginalne kurtki Triumpha! Poniżej zdjęcia i ceny wywoławcze. Dodatkowe fotki, bardziej szczegółowe informacje o produkcie oraz kosztach wysyłki zawarte są w aukcjach. Nie sprzedaję poza Allegro, tak więc zapraszam do licytacji! :) Ewentualne pytania przez PW lub mailem: biblo(małpa)wp.pl Kurtka Triumph Sympatex Light Jacket z diodami LED - cena wywoławcza 585 zł! Kurtka Triumph Endeavour Motorcycle Jacket - cena wywoławcza 550 zł! Kurtka Triumph ISDT Motorcycle Jacket - cena wywoławcza 330 zł! Rękawice Triumph Bright Motorcycle Gloves - cena wywoławcza 140 zł! KAPPA KS-961 - nowa saszetka na rękę - cena wywoławcza 35 zł GIVI S-601 - nowy pojemnik na kierownicę - cena wywoławcza 65 zł Futerał na smartfona 6" - cena wywoławcza 85 zł! Triumph Tiger Explorer - kości obniżające zawieszenie -3cm - cena wywoławcza 95 zł
  16. Koleś się najarał lub nachlał i pisze te bzdury myśląc, że jest oryginalny...
  17. Kolega chyba faktycznie nie popatrzył na globus i trochę pisze od rzeczy... A patrząc na jego historię podróży, to widać, że nie ma jakiegokolwiek doświadczenia z wyjazdami do trochę "trudniejszych" krajów. No ale jak widać, on się zna na wszystkim ;) Tylko faktycznie po co tworzyć takie wątki i prosić "Jeśli ktoś już ogarnął takową trasę poproszę o info, porady etc."...??? Może chce się pochwalić, jaki to on oryginalny jest :biggrin:
  18. Buahahaha... Chyba nie wiesz co piszesz... :blink: To nie jest dojazd na Lazurowe Wybrzeże gładkimi niemieckimi i francuskimi autostradami... W tamtym rejonie świata jak wyjdzie Ci średnia 50 km/h, to będzie dobrze. Poza tym będziesz jechał na wschód, czyli dzień będzie Ci się skracał, o czym chyba też zapominasz... Chyba też zapominasz, że istnieje jeszcze coś takiego jak wizy, niektóre całkiem nie tanie, które są potrzebne do Rosji, Azerbejdżanu, Iranu, również na Białoruś gdybyś chciał wracać tamtędy. Załatwia się je w Polsce przed wyjazdem, tak więc taką podróż trzeba zaplanować wcześniej, a nie zakładać, że "resztę zweryfikuje życie"... I chyba nie stałeś nigdy na granicy kilka godzin, żeby załatwić wriemiennyj wwoz lub coś w tym stylu... A wjazd do Iranu na swoim moto nie jest problematyczny, jak wykupisz karnet CPD, czyli wpłacisz kaucję w wysokości od 10 do 22 tysięcy zł, a potem będziesz się modlił, żeby Ci go dobrze wypełnili, bo inaczej kaucja przepadnie... Owszem, są sposoby mniej oficjalne (typu łapówka na granicy w wysokości 400-500€), ale z tym sobie radzą nieliczni wyjadacze i znawcy tamtych rejonów. Średnie temperatury w maju na Kaukazie na poziomie 8-9 stopni, to faktycznie rewelacyjny okres na wyprawę motocyklową :biggrin: Bez urazy, ale widzę, że masz bardzo niepoważne podejście do tematu... :cool:
  19. Kwiecień i maj + Kaukaz, to kiepskie połączenie... A jak chcesz jechać dookoła, to przez Drogę Wojenną będziesz musiał przejechać. No i nie ma szansy na te najciekawsze miejsca w Gruzji położone wyżej w górach. Wjazd do Iranu też jest wyzwaniem i wymaga sporo zachodu i kasy. A jak już uda Ci się wjechać, to grzechem jest tam spędzić tylko dwa dni... Chcąc objechać Morze Czarne przez Turcję, Iran, Armenię, Azerbejdżan, Gruzję, Rosję wychodzi 10 tys. km, ewentualnie 8 kkm, jak powrót promem na Ukrainę. Kupa jazdy, kupa granic, kasa na wizy. Wydaje mi się, że to niezbyt przemyślany plan - to tak jak podróż dookoła świata bez wychodzenia z lotnisk ;)
  20. Po raz kolejny wystawiłem kilka aukcji na Allegro z motocyklowymi ciuchami i akcesoriami. Szczególnie polecam oryginalne kurtki Triumpha! Poniżej zdjęcia i ceny wywoławcze. Dodatkowe fotki, bardziej szczegółowe informacje o produkcie oraz kosztach wysyłki zawarte są w aukcjach. Nie sprzedaję poza Allegro, tak więc zapraszam do licytacji! :) Ewentualne pytania przez PW lub mailem: biblo(małpa)wp.pl Kurtka Triumph Sympatex Light Jacket z diodami LED - cena wywoławcza 550 zł! Kurtka Triumph Endeavour Motorcycle Jacket - cena wywoławcza 550 zł! Kurtka Triumph ISDT Motorcycle Jacket - cena wywoławcza 300 zł! Kurtka Triumph Moreton Casual Jacket - cena wywoławcza 170 zł! Rękawice Triumph Bright Motorcycle Gloves - cena wywoławcza 140 zł! Koszula Triumph Custom Long Sleeved - cena 250 zł Triumph Tiger Explorer - kości obniżające zawieszenie -3cm - cena wywoławcza 150 zł KAPPA KS-961 - nowa saszetka na rękę - cena wywoławcza 40 zł GIVI S-601 - nowy pojemnik na kierownicę - cena wywoławcza 85 zł Narzędziówka Marselus - nowa - cena wywoławcza 150 złhttp://i.imgur.com/2mAxvjU.jpg[/img] Nowa ładowarka DIN 2xUSB/5V-2A - cena wywoławcza 55 zł!http://i.imgur.com/UlLtV3P.jpg[/img] Futerał na smartfona 6" - cena wywoławcza 99 zł!http://i.imgur.com/xmRfwRE.jpg[/img] Biała bluza z logo Harley-Davidson - cena wywoławcza 99 zł!
  21. Ile czasu przeznaczacie na przejechanie trasy po Grecji (tej z Twojej pierwszej mapki)?
  22. Od północy do Sarandy droga jest OK i jest to chyba najpiękniejsza droga w Albanii. Jechałem nią w zeszłym roku. Jedzie się górami wzdłuż morza z przepięknym widokiem na Adriatyk. Co jakiś czas są miasteczka, wioski do których można zjechać. Zjechać też można bezpośrednio na plaże, ale to raczej nie na Twoim moto :) No ale dalej, w stronę Grecji, to już raczej będzie Ci ciężko... Na takie kraje (jeżdżąc asfaltami) najlepsze są turystyczne enduro i dlatego ja wybrałem wcześniej V-Stroma, a teraz dużego Tigera :)
  23. michu514 Ale po Albanii to sobie za wiele nie pojeździsz na swoim Kawasaki... Jakość większości dróg w tym kraju pozostawia wiele do życzenia...
  24. Hmm... ale na tych zdjęciach, to nie jest cmentarz katyński... Poza tym Katyń jest w Rosji, a z tego co piszesz wynika, że nie wjechaliście do tego kraju...
  25. biblo

    Goldwingiem po Albani

    muka63:: widzę, że poprzednicy mają dużo do powiedzenia, ale zupełnie nie na temat... Wklejam Ci informacje z forum Africa Twin: SH 5 Szkodra - Kukes: asfalt SH 22 od Qafe Malit do Bajram Curri: asfaltSH 23 od Kukes do Bajram Curri: asfalt, miejscami szuter, ale szeroki i dobrze ubitySH23, poprawiony asfalt, w 2013 były dziury i podłużne przełomy na zakrętach. Kawałek szutru został tylko w okolicach Krume, ale widać było ekipy budowlane, więc może już skończyli. SH22, asfalt, miejscami wąsko i na zakrętach bywa zdradliwie wyślizgany + plamy oleju. Droga do doliny Valbone i sama dolina także asfalt + resztki twardego szerokiego szutru. Ogólnie da się przejechać wszystkim na szosowych gumach. To stan z dwóch-trzech ostatnich lat, ale w Albanii sporo dróg remontują (łacznie z kultowymi SH20 i SH21). W zeszłym roku zjechałem na V-Stromie całą południową Albanię (od Tirany w dół), a na północy byłem kilka lat wcześniej. Generalnie trzeba uważać w górach na lokalesów, bo potrafią ścinać zakręty, a w dużych miastach jeżdżą trochę po "arabsku" :) Ale kraj jest super, świetne widoki, niskie ceny, ludzie życzliwi, choć czasem trudno się dogadać :-) Gdybyś trafił na południe, to polecam piękną, widokową drogę wzdłuż wybrzeża od Sarandy w górę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...