Adik

hehe tylko ze nie pomyslal, ze Poxilina jest przygotowana pod produkty zelazne badz, co badz stalowe. Wtedy sobie radzi z temperaturami do 400st. Tyle, ze tlok to stop aluminium, inna czepliwosc materialu, sily przyciagania miedzyczasteczkowego, inna rozkurczliwosc itd. Bardzo to mądre, bardzo!!! :cry:

Ahm, rozumiem. Drastycznie, ale skutecznie.. tez bedzie.. hehe. Ale powiem jedno.. Niemieckie motocykle maja to do siebie ze zawsze wszystko jest na swoim miejscu i nic o nic nie ociera, to wszystko gra, a jak sie zacznie robic prowizorki to sie tak dzieje. Wiec to nie jest wada fabryczna, bo u mojego kumpla w mz etz 150 nic nie ociera.. pzdr

Polecam Hondy z klasy CBF np. 500 i 600. Niezawodny, mily i bardzo dobry motocykl. A jesli cos na bardziej zywego to stary ale jakze jary CBX 650 i 750. pzdr

To bylo chyba najgorsze wyscie.. trzeba bylo tylko popuscic obejmy na tlumiku i ustawic go odpowiednio. Przypominam, ze MZ maja to do siebie, ze jezeli tlumik jest zle ulozony to sie w przyspieszonym tepie zapycha nagarem szczegolnie w ETZ 250 ale ty masz 150... A wgniecenie w tlumiku: 1-oszpeca tlumik 2-utrudnia wylot spalin 3-zwieksza prawdopodobienstwo osadzania sie nagaru i sadzy.. pzdr

Ale wiekszosc dba. Jezeli rozreguluje sie komputer i da wiecej oleju napedowego, ten moze sie nie spalic i trafi do kolektora, katalizatora, tlumika itd. i wtedy z wydechu sie dymi jak z 2T z mieszanka 1/15, to jest jednak nic gdyz jezdzimy na bombie zegarowej. Gdy tegoz oleju napedowego nazbiera sie wystarczajaco duzo i ten olej sie zapali.. to to wybucha i zazwyczaj rozrywa tylko uklad wydechowy, tylko zeby bak nie chcial sie od tego zajac.. :smile: Co do dozownika to jeszcze sie moze zatkac a wtedy remont prawie gwarantowany. Czasem trzeba go przeczyscic.. pzdr

Ja bym jeszcze do tego dolozyl tyle, ze ognia dawac nie musial i nie musial przegrzac, ale podczas odlewania tloka mogly powstac pecherze powietrza itp. i metal scial sie zanim one wyszly na wierzch, czyli wada fabryczna. A TIJO chyba nie widziales zmasakrowanego tloka. Jak chcecie to specjalnie zrobie zjecie oryginalnego tloka od WSK 175 jeszcze kupionego razem z reszta silnika w sklepie.. to sie zdziwicie. Taki podziurkowany tlok jest na skutek dostawiania sie piasku ktory zmieszany z nagarem daje pieronsko twarda mase, ktora jest wiele twardsza od aluminiowego tloka nagrzanego do czerwonosci. Mozliwe sa tez odpryski metalu w komorze korbowej itd. A tak tloka zmasakrujesz i nawet nie bedziesz wiedzial. Skapniesz sie dopiero jak maszyna stanie. Pzdr.

1-kolega powiedzial irydowa, czyli jest drozsza. 2-isolator kosztuje 6,50. pzdr

http://www.ngkntk.de/index.php?id=1319&pd=...f=MZ&h=MZ&m=251 ja jezdze na isolatorze ale roznicy nie widac. Swieca NGK jest najlepsza ale i najdrozsza.. pzdr

Tak racja!! Dajcie nam szanse.. :D Mogles gdzies, ktoras podkladke dystansowa wlozyc na nieswoje miejsce, albo poprostu byly inaczej ulozone i przy skladaniu silnika za mocno je scisnelo i bedzie to to takie slabe az ich nie zmiazdzy. To trzeba dac komus kto sie rozezna po niewielkich ogledzinach czesci.. i silnika od srodka, bo samemu to mozna nawojowac, oj mozna!! pzdr

Ten samochodzik to byl poprostu trampek. Pomyslcie jeszcze o klasie lepkosci i mieszalnosci z benzyna. Im olej bedzie bardziej lepki, tym mniej go sie leje do mieszanki. Pzdr

Jeszcze metoda prob i bledow.. Wez zrob kolo litra mieszanki. Jak bedzie za bardzo dymic to spusc to paliwo i dolej tyle czystej ile bylo w baku, a reszte z tej piatki nalej bez mieszania. Jesli natomiast moto bedzie normalnie chodzic to zrobisz w pozostalych czterech litrach mieszanke.. Chyba sobie poradzisz... prawda?? To tak na wypadek jakbys nie mogl rozroznic.. pzdr

W ETZ ryzykujesz najwyzej przedmuchy z komory spalania.. a sprzecie chlodzonym ciecza powazna awarie.. gdyz 1. plyn moze dostac sie do komory spalania 2. zapaskudzi wszystko tworzac twarda skorupe i rozpocznie korozje 3. jezeli nie mamy wskaznika ilosci plynu chlodzacego to mozemy zatrzec a nawet zarznac silnik nawet o tym nie wiedzac gdyz termostat wtedy nie zadziala gdy bedzie za malo plynu... 4. w najlepszym wypadku plyn wyleci tylko na zewnatrz silnika a w najgorszym stanie sie to co powyzej.. wiec ryzyko jest cholernie nieoplacalne.. pzdr

No co jak co ale kopa od CB 500 ma wiekszego.. i to o wiele.. O takie oko mi chodzilo.. widocznie troche przesadzilem :D Sorry pzdr

No oko :D no moze nie 70 ale 60 bedzie na 100% :lol: pzdr

Kiedys czytalem jakis artykul i bylo w nim wspomniane o Jacku Czachorze, ktory wylal wiadra potu na odpalanie Husaberga FE 501.. Moto podobno wykanczalo go psychicznie i fizycznie.. Poprzedniej zimy ojciec przywiozl prawie nowke Husaberga FE650e. Mial polamane plastiki 8O a tato zalatwil wlasnie takie plastiki i sprzedal moto za 4kpln wiecej niz kupil.. Mialem przyjemnosc na nim jezdzic, ale balem sie go na poczatku bo to ma cos kolo 68-70KM. Ale jakos sie przyzwyczailem.. Myslalem ze to jest wiekszy motocykl ale tak naprawde dostawalem do ziemi co mnie bardzo cieszylo.. I potrafil z 6 biegu wziac na kolo.. 8O Szkoda ze go juz nie ma... :cry: pzdr

Eee no... ja mam Ogara i wcale nie tjuningowalem go.. no moze troche kanaly wyrownalem i takie tam pierdoly.. ale to tylko po to zeby sie szybciej przemieszczac i dla wlasnej wygody.. Ale na konkretna jazde sa juz do tego konkretne pojazdy.. A co do jazdy probnej to gosciu by sie pewnie nie zgodzil bo ma pewnie takiego kopa jak CR 500 i nie chce miec nikogo na sumieniu... :lol: pzdr...

A ruszajac spod swiatel zawija asfalt i rozsmarowywuje opone ktora zostanie opracowana przez Bridgestona za 300 lat 8O i rozwija takie predkosci ze wygina znaki drogowe i łamie drzewa... Swoja droga jezeli gosciu juz spalil nie jednego laczka to ja bym nie byl pewny tego ze sie zaraz nie sypnie :lol: Ma pewnie tak ostre hamulce z BMW ze swoim ABSem sie chowa.. Ale pewnie na kolo nie dzwignie bo tam jest ABS setnej generacji.. I moze ma wtrysk Common Rail 15 generacji :lol: pzdr...

Panowie.. czy wy macie mnie za kretyna i myslicie ze ja jezdze bez filtra?? No nie pomyslalbym.. :cry: :evil: Za duzo bylo nakrecone i maszyna sie juz poddala..

Jeśli tak sprawdzasz ładowanie to powodzenia. Ja spróbowałbym zmostkować stacyjkę czy czasem ona nie sieje. POZDRO Nie sprawdzac ładowanie tylko to kiedy podaje napiecie na zaplon a kiedy nie... Bo jesli przerywa polaczenie na niskich obrotach to moze nie dopuscic napiecia na zaplon.. pzdr

1. w MZ tylko z wymienionych rzeczy w silniku znajduja sie tuleje slizgowe i szczotki.. reszta jest pod siedzeniem.. 2. w mz nie ma duzo wiecej kabli niz w simsonie.. jest tyle wiecej co kable podpinajace urzadzenia zwiazane z alternatorem.. pzdr

Ja proponuje zapalic moto i odpiac akumulator.. to bedzie mialo na celu sprawdzenie dzialania regulatora kiedy sie otwiera a kiedy nie.. i polecam wymienicz szczotki i tuleje slizgowe na alternatorze.. Jesli juz to nie pomoze to jeszcze prostownik.. Pzdr..

Eee... w d**ie byliscie i g**no widzieliscie.. Radze popatrzec na 1 foto i zobaczyc jaki karb zrobil sie.. az razi!! Przebieg jest glowna przyczyna polamania pierscieni i rozj***nia tloka.. Zwyczajne zuzycie i nadmierne luzy.. pzdr

SOVIETVW Ty mowisz ze po technikum mechanicznym masz wiedze?? Jak bedziesz mial conajmniej inzyniera to wtedy bedziesz mial wiedze.. A to ze ty robiles przy samochodach to nie znaczy ze masz wiedze. A uszczelka pod glowica do samochodu rozni sie zupelnie od uszczelki 2T chlodzonego ciecza... Chyba nigdy nie rozbierales czegos takiego. Temperatury w komorze spalania ktora uszczelnia bezposrednio uszczelka nie sa zbytnio zalezne od rodzaju chlodzenia. PS. Pewnosci nigdy nie ma 100%. Mam nowa uszczelke w ladzie a mimo to znajduje sie w komorze plyn chlodzacy. Uszczelka powinna byc bezwarunkowo nowa.. a kolega jeszcze nie rozbieral silnika i nie wie na 100% czy mu sie uszczelka nie uszkodzi.. SOVIETVW masz problemy ze zrozumieniem tekstu. A ze masz dyplom technika to nie znaczy prawie nic. Bo terazniejszy obowiazkowy egzamin na tytul technika (daje sobie paznokcie obciac) oblalbys z gory na dol. Swoje moze wiesz.. ale to nie koniecznie pokrywa sie z prawda. PS2. Sruby musza byc dokrecone odpowiednim momentem a nie przez sile cholera wie jaka... i po pewnym przebiegu jeszcze raz podciagniete... pzdr

Inne predkosci i inaczej sie go smaruje.. smarowanie inne dla innego silnika :mrgreen: pzdr..

Jesli docieranie na zimno nie mialoby sensu to ty tego nie robili w fabrykach... A ty Luk chyba nie miales nigdy nowego moto i nie wiesz ze pojazd prosto z salonu nie zatrze sie tak latwo jak pojazd po szlifie, dlatego ze jest wlasnie docierany na zimno.. Najlepiej docierac (w MZ)jest poprzez pas-sprzeglo i mocny silnik z potencjometrem dla regulowania predkosci obrotowej. Mozna tez go troche popchac/pociagnac.. i wtedy bedzie luxus :D PS. ja zapalisz silnik bez uprzedniego rozruszania go na zimno to masz ok 70% gwarancji ze go zatrzesz.. Fabryka IFA skladala cylindry z dokladnoscia 0,05mm a danie 0,02 juz moglo zagwarantowac zatarcie. Teraz w Yamasze R1 masz dokladnosc 0,01 - 0,02 mm... A czemu?? Bo jest chlodzona ciecza a w im nizszej temperaturze silnik jest spasowywany (docierany) tym lepiej dla niego jak juz wyzej napisal Tomek Kulik