alterego

Znam gościa, który kupił tam Enfielda 350 za kilkaset dolców, wrócił nim do Polski zwiedzając przy okazji kawał świata i jeździ nim do dziś: http://rockers.webd.pl/photogallery.php?album_id=6 Obawiam się jednak, że teraz nie przejdziesz "zerowego" przeglądu rejestracyjnego ze względu na test spalin EURO-3. Chyba lepiej będzie kupić egzemplarz już zarejestrowany w kraju....

Nie będzie to pierwsza hybryda widlastego silnika z ramą Featherbed. Na mnie duże wrażenie zrobił Supermanx Mike'a Cooka:

Mark Wilsmore - właściciel Ace Cafe i Nic Gale - światowej sławy brytyjski tuner i managing director w Stonebridge Motor Co. połączyli swe siły by wspólnie uczcić przypadające w tym roku 80-lecie kawiarni i 50-lecie firmy S&S. Owocem ich współpracy ma być wyprodukowanie 100 sztuk motocykli, które "...mają być kwintesencją cafe racingu i skupiać w sobie wszystko to co najpiękniejsze z tej epoki..." - jak wyraził się Mark Wilsmore w jednym z wywiadów. Bardzo jestem ciekaw jak będzie się prezentował ten cafe racer z widlastym silnikiem o pojemności 100 kubików sześciennych (1600 ccm!) Na stronie MCN można obejrzeć pierwsze zdjęcia powstającego Ace Cafe Racer. Więcej ma być w papierowym wydaniu. Oficjalna prezentacja motocykla planowana jest na otwarcie międzynarodowej wystawy motocykli w Wisconsin w czerwcu tego roku. Zainteresowanych projektem, odsyłam na stronę Stonebridge Motor Co.

Trochę wiekowy - tak jak i właściciel :D. W maju może będę mógł się pochwalić już ukończonym....

http://www.szajba.eu.org/?q=node/3386

Właśnie, że NIE DZIAŁA. Przyznać się, który to zablokował dostęp dla Krzyżakowa???? P.S. Otwiera się jedynie strona główna. Jednak nic się nie dzieje po klikaniu na poszczególne działy.... P.P.S. To może mieć jednak związek z moim systemem operacyjnym. Mam chyba kłopot z jakimiś wtyczkami do Flascha, bo niektóre banery też mi nie działają...

W każdy pierwszy weekend maja w miejscowości Half Moon Bay (California) jest organizowany Concours d' Elegance. Jest to prestiżowa impreza na bardzo wysokim poziomie. Co roku przewodnim motywem jest inna marka motocykli. Michał z MotoClassic nadesłał mi zdjęcia z zeszłego roku, kiedy to w głównej roli był Vincent: http://rockers.webd.pl/photogallery.php?album_id=29

http://www.youtube.com/watch?v=IzUHz7LQWGU i kilka zdjęć: http://rockers.webd.pl/images/photoalbum/album_4/obra007.jpg http://rockers.webd.pl/images/photoalbum/album_4/obr006.jpg http://rockers.webd.pl/images/photoalbum/album_4/obr004.jpg http://rockers.webd.pl/images/photoalbum/album_4/obra012.jpg

Witam! Ja co prawda nie mam KZ 1000, ale może was tym zainteresuję: http://www.rockers.webd.pl/readarticle.php?article_id=106 Pozdr!

Na mojej stronce zamieściłem kiedyś rozmowę z policjantami z patrolu motocyklowego drogówki. Oto fragment rozmowy na ten temat: Wojkop: No to porozmawiajmy o konkretnej sytuacji; jazda na motocyklu pomiędzy kolumnami samochodów stojących w korku, czy pod sygnalizacją świetlną - wolno tak, czy nie? Artur: Jeśli jest to omijanie stojących samochodów i nie przekraczasz przy tym linii ciągłej - to wolno... Krzysztof: ...inaczej to już wygląda gdy pojazdy są w ruchu... Jak kogoś interesuje cały wywiad - zapraszam tu: http://www.rockers.webd.pl/readarticle.php?article_id=24

http://rockers.webd.pl/news.php

Wejdź tu: http://thekneeslider.com/ szukaj drugiego niusa od góry, potem kliknij na nagłówek by rozwinąć komentarze Zresztą ten link już działa!!!! To była chyba tylko chwilowa usterka!

Na stronie amerykańskiego KNEESLIDER ukazał się nius opisujący projekt motocykla JJ2S X4 500. Koncept ten sprawił duże wrażenie zarówno na autorach artykułu jak i czytelnikach. Pojawiło się przy tym mnóstwo pytań i wątpliwości na temat konstrukcji rozrządu, wydechu, oraz sprawności silnika przy wysokich obrotach. Redaktorzy z KNEESLIDER nie znają języka polskiego i zwracają się z prośbą do internautów o pomoc w przetłumaczeniu danych zawartych na polskiej stronie. Umieściłem o tym niusa na mojej prywatnej "www". Kto się czuje na siłach w języku angielskim niech zajrzy na: http://thekneeslider.com/archives/2008/03/...ept-motorcycle/ i postara się maksymalnie przybliżyć rozwiązania techniczne motocykla. Może coś "drgnie" dzięki temu?..... Trzymam kciuki!!!!

Ale z tego co wiem, od Szajby, to w jego Hayabusie większość elementów silnika jest wymieniona na kute. Fabryczny - to praktycznie blok silnika został. Podobno części seryjne nie wytrzymałyby takich obciążeń... P.S. To pozdrów Arka przez płot, jak go zobaczysz!!! :notworthy:

Na temat instalacji wszelkich sprężarek, kompresorów, turbin superchargerow itp. najlepiej pytaj Szajbę na jego forum. Odwiedził on sporo renomowanych warsztatów w PL, teraz zwiedza GB, i ma wiele do powiedzenia n/t tych usług. Pozdrawiam!!!

Pewnie po głowie chodzi mu teraz podniesienie rekordu prędkości na jakiś "porządny" poziom, np. 340 km/h... chociaż kto tam nadąży co u "Szajby" w głowie siedzi :) P.S. Właśnie napisał: "W tę niedzielę są próby na torze w SANTA POD http://www.santapod.co.uk/ i mam zamiar tam wystartować, zobaczyć co zrobili angole z moja hayą"

To coś się tak uparł na Rosję? Kupuj ze Stanów!!! :crossy: :wink: >>>>>>>KLIK!!!!!<<<<<<<

Tak się składa, że mój motocyklowy idol - Szajba - pojechał teraz właśnie do podstrojenia ze swoją "szajbabusą" do Big CC. Dzisiaj w poście na swojej stronie zamieścił kilka fotek: http://forum.szajba.eu.org/viewtopic.php?p=1072#1072 Zapowiada się ciekawy sezon.... :) Jakby ktoś przypadkiem nie wiedział kto to jest "Szajba" niech zajrzy tu: http://www.szajba.eu.org/?q=node/1982 Kto chciałby dowiedzieć się jeszcze więcej, może poczytać moje wypociny o Arku: http://rockers.webd.pl/readarticle.php?article_id=11 http://rockers.webd.pl/readarticle.php?article_id=29 http://rockers.webd.pl/readarticle.php?article_id=33

Apropo's Nortoriousa Rogera Goldammera: http://www.rockers.webd.pl/readarticle.php?article_id=107

To takie proste. Na dole prawie każdej strony znajduje się "Drobny druk" mówiący o prawach autorskich do wszelkich zdjęć i materiałów zawartych na stronie. Ponieważ korzystanie ze stron internetowych nie jest płatne, ludzie zamieszczający swoje dzieła na ogół nie domagają się pieniędzy za ich powielanie. Jednak CZY TO TAKIE TRUDNE DOTRZEĆ DO AUTORA I SPYTAĆ GO O ZGODĘ NA ZAMIESZCZENIE JEGO MATERIAŁÓW NA WŁASNEJ STRONIE???? Nie uważacie, ze wymaga tego poczucie elementarnej przyzwoitości, aby pod wykorzystanym zdjęciem czy tekstem zamieścić źródło z którego skorzystaliśmy??? Na ogół każdy chętnie udostępnia prawa i jest wdzięczny za informację o tym gdzie jeszcze wędrują jego publikacje i choćby dlatego warto dotrzeć do autorów. Nie wszyscy czekają na pieniądze, większości wystarcza sama satysfakcja, że są cytowani. A każde zdjęcie czy tekst bez podpisu sprawia wrażenie o powierzchownej wiedzy autora strony bądź o niechęci do przyznania się, że to nie my jesteśmy ich twórcami.

Nie piszę, że kogoś "wkręcasz". Podajesz cenę a ludzie kupują lub nie. Wszystko O.K. Tylko powtarzam: Nie nazwałbym tego bezinteresowną akcją ani działalnością społeczną, bo nie na tym to plega. Czytaj uważnie zanim odpiszesz.

Wybacz Ryba, ale rozprowadzanie po 5 PLN naklejek, kiedy takie same można kupić w pubie "2oo" za 1,5 PLN a poprzednicy rozprowadzali je za darmo, trudno nazwać bezinteresowną akcją na rzecz motocyklistów...

Służby drogowe hrabstwa Kent opublikowały właśnie szokujące dane. W ubiegłym roku o ponad 90% wzrosła ilość motocyklistów, którzy ponieśli śmierć na drogach hrabstwa. O ile w 2006 roku na skutek wypadków drogowych zginęło 13 motocyklistów to w 20007 - 25 kierowców jednośladów. Motocykle stanowią 1% wszystkich pojazdów korzystających z dróg w W. Brytanii, jednak biorą udział aż w 30% wypadków. Nie podano za ile procent kolizji odpowiedzialność ponoszą motocykliści a ilu sprawcami są kierowcy samochodów. Zresztą nie o spychanie na siebie odpowiedzialności tu chodzi. Służby drogowe hrabstwa przystąpiły do akcji informacyjnej polegającej na oznakowaniu specjalnymi tabliczkami z wizerunkiem motocyklisty i napisem "Crash site" wszystkich miejsc gdzie przez ostatnie pięć lat miał miejsce wypadek drogowy zakończony śmiercią motocyklisty. Połączono to z kampanią plakatową zwracającą uwagę kierowców na kierujących jednośladami, którzy z 99 przypadkach na 100 wychodzą z kolizji z większymi obrażeniami od nich. Okazuje się, że nie tylko polscy kierowcy psują krew motocyklistom. Dotyczy to także o wiele bardziej doświadczonych i na co dzień uprzejmiej jeżdżących wyspiarzy. Może warto by i u nas zająć się problemem na większą skalę niż zostawiać to w rękach wolontariuszy akcji "Motocykle są wszędzie".... Źródło: http://rockers.webd.pl/news.php via http://www.ridewithattitude.com Zdjęcie ze znakiem "crash side" możecie zobaczyć na stronie źródłowej

Sorry Ucio!!!! Zagapiłem się na tego "Batmana" i nie zauważyłem podpisu.!

Biorąc pod uwagę różnicę czasową to Adam pewno śpi... Tym czasem - zanim się obudzi - przynajmniej częściową odpowiedź na swoje pytania znajdziesz może u mnie, Zapraszam: http://rockers.webd.pl/readarticle.php?article_id=3 http://rockers.webd.pl/photogallery.php?album_id=12