Skocz do zawartości

hikor

Forumowicze
  • Postów

    1593
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez hikor

  1. Przypominam, że mowa jest o hamowaniu awaryjnym. 1. Możesz uzasadnić "bardzo wskazane" hamowanie silnikiem? Tutaj wspomnę może, że większość motocykli to nie maszyny typu HD, tylko konstrukcje ze środkiem ciężkości przesuniętym do przodu 2. Na którym biegu zatrzymujesz się hamując awaryjnie?
  2. No i co z tego? Wszyscy wiedzą, że to najlepsze rozwiązanie ale decydenci mają na ten temat inne zdanie. To jest Polska, panie...
  3. pomyłeczka :) EDIT - silnik w Rieju jak i Yamaha YBR 125 to włoski Minarelli. Idź tym tropem.
  4. Do szkolenia na A2 musi mieć wpisaną moc PO kastrowaniu.
  5. A w Szczecinie to, znając tutejszą rzeczywistość, WORD zdecyduje o modelach motocykli na moment przed uruchomieniem sezonu.
  6. Opisują go jako motocykl rozrywkowy. hmmm, byłoby rozrywkowo na placyku :biggrin:
  7. Sorry, szybciej napisałem odpowiedź niż dokładnie przeczytałem pytanie :banghead:
  8. Przy Twoim wieku robisz po prostu A i masz pełne uprawnienia.
  9. Po ciemaku na zakręcie rozjechałem kota (~90 km/h) i nie odczułem tego jakoś specjalnie. Kłaki między oponą a felgą woziłem jeszcze z rok :biggrin: . Większe zwierzęta tylko mnie straszyły podczas jazdy we mgle. Kiedyś wyczytałem w poradniku, że należy mocno ścisnąć kierownicę i zacisnąć kolana na zbiorniku. Chyba się sprawdziło... Kilka kur też zaliczyłem ale te zwierzaki w ogóle nie wpływają na tor jazdy jeśli się nie spanikuje.
  10. Bladego pojęcia nie masz o czym piszesz. W Szczecińskim WORD-zie są 2 YBR-ki 250. Po każdym egzaminie robię mały wywiad z moimi kursantami. Jedni mówią, że motocykl był lepszy niż ten na którym się szkolili a inni, że o niebo gorszy; że sprzęgło chwytało wcześniej lub później; że wolne obroty były wysokie bądź niskie i jeszcze milion innych elementów, które dla kogoś kto dopiero nauczył się podstaw mają ZASADNICZE znaczenie. Przecież wystarczy inny profil opony i już motocykl skręca inaczej. Podobnie jest też z samochodami. Jest takie przysłowie: "Nie pamięta wół jak cielęciem był". Weź to sobie do serca.
  11. Zwykły cham jesteś. Ja zdawałem w '90-tym i nikt nawet nie wpadł na pomysł dawania wódy egzaminatorom. Nie pie**ol jak nie wiesz.
  12. Mam wrażenie, że nigdy nie szkoliłeś :biggrin:
  13. W Szczecinie od dwóch dni finito. Generalnie zapraszają na kwiecień. Najlepsze jest to, że nikt w sposób wiążący nie odpowie czy po zdanej teorii do 19-go stycznia 2013 praktyka będzie na nowych czy na starych zasadach. Na nowych czy na dotychczasowych motocyklach. Tak po ludzku jestem za starymi zasadami. Jako instruktor utrzymujący się ze szkoleń jestem za nowymi. Zarabiać czy nie zarabiać - oto jest pytanie :biggrin:
  14. Cóż poradzić, Piotrze, im więcej stron tym większa szansa na spam :biggrin:
  15. Ludzie, Wy myślicie, że konstruktorzy nie przewidują jazdy motocyklem w deszczu? Nawet baaaaaardzo obfitym? Litości...
  16. Są 3 rodzaje prawdy: 1. prawda 2. sama prawda 3. g**no prawda ;) 2:43 :biggrin:
  17. No popatrz. A Ci durni ludzie o tym nie wiedzą i tak ryzykują zatarcie :biggrin: :banghead:
  18. Nie tak szybko. Potem pewnie jeszcze Tomek zrobi Ci egzamin wewnętrzny :biggrin:
  19. Prawo o ruchu drogowym Dz.U. z 2012 poz. 1137 • Brzmienie od 19 października 2012
  20. Zdawać możesz w całej Polsce więc zakaz obejmuje egzaminatorów na terenie całej RP.
  21. A niby jak to zrobić? Przecież to komputer losuje egzaminatora do egzaminowanego. System antykorupcyjny w akcji :biggrin:
  22. Jako instruktor żeglarstwa może sobie pracować. W żadnym OSK pracować NIE MOŻE.
  23. Nie piszmy o zarobkach. Mogą być one zadziwiająco wysokie lub niskie. Zależnie od kondycji szkoły.
  24. No i co zrobisz? Pójdziesz do Biedronki na kasę? SPOKÓJ!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...