Skocz do zawartości

vpower

H-D
  • Postów

    1595
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez vpower

  1. Witam. Całkiem ładny sprzęt - ma swój styl. Na pewno będzie dobrze służył. Pozdrawiam.
  2. vpower

    F6C akcesoria

    WMW Moto Center w Jaśle ma dużo dodatków do Valkyrii (Cobra itp.) ale niestety jest to diabelnie daleko (prowadzą sprzedaż wysyłkową). Z dodatkami do Valkyrii poza USA jest mały problem - także cenowy. Czasami naprawde lepiej zwrócić się do firmy dorabiającej wg wzoru dodatki (oczywiście porządnie dorabiającej). Pozdrawiam.
  3. Pomazane??? Widząc to na żywo już byś tak nie stwierdził. Aerograf jest na najwyższym poziomie - nie jest to twórczość domorosłego lakiernika samochodowego. Rocznik - początek 90-tych tyle, że ta co jest na sprzedaż (wiśniowa) była bardzo późno zarejestrowana. Pozdrawiam.
  4. Witam. Całkiem przyjemne moto. Przednia lampa - kwestia gustu. Co do pojemności - skoro jak uważacie nie jest ona ważna to dlaczego wszyscy nie jeżdżą 125- tkami :?: :?: :?: Przecież to też motocylke??? Pozdrawiam. P.S. Według opinii mojej dziewczyny nic sobie przedłużać nie musze. ;)
  5. Fabio a co Ty na to??? Jedna z nich może byłaby na sprzedaż.
  6. vpower

    Jaki cruiser

    Witam. Moja opinia i kolejność: 1. VN 800 Classic - super wykop (niektóre 1100 muszą się napocić), super prowadzenie, zarąbisty wygląd, masa dostępnych dodatków. Wady - łańcuch, łańcuch i jeszcze raz łańcuch a co zatym idzie ciągle usyfione tylne koło. 2. VT 750 C2 - bardzo ładny, przyjemnie się prowadzi, niezawodny - wiadomo Honda. Wady - tak jak wyżej + troszkę za mało koników. 3. Drifter (800) - silnik ten sam co wersja Classic, ponadczasowy styl, indywidualność. Wady - znaowu cholerny łańcuch + ciężkoo model z podwójnym siedzeniem. 4. Drag Star - bardzo ładny, dobrze wykończony, wygodny i napęd na kardan. Wady - za słaby (szczególnie jeśli trochę ważysz). To tylko moja opinia - Ty musisz wiedzieć co wybrać. Pozdrawiam.
  7. Witam. Co do opinii na temat Spirita - jak to Honda - tylko plusy. Tylko nie rozumiem jednego - po co w Hondzie Shadow zmniejszyli moc o 18 KM??? ;) Cholerne normy dotyczące spalin. Reszta super - klang, wygląd, no i niezawodność. Osobiście wolę mój model ale na temat gustów się nie dyskutuje. Pozdrawiam.
  8. Witam. Co do VN to miałem 800 Classic. Super moto gdyby nie łańcuch. Co do VN 1500 (do niedawna moto kumpla) - duży, szybki, oszczędny jeśli chodzi o spalanie. Wady - przednie zawieszenie (trochę za miękkie - wrażenie pływania) i wpieprza olej jak wściekły (litr oleju to wyposażenie standardowe w każdej trasie). Wybór należy do Ciebie ale jak nie lubisz naprawiać i dolewać oleju to zastanów się poważnie nad VT 1100. Naprawdę polecam. Pozdrawiam
  9. vpower

    Intruder czy Shadow

    Witam. Melduję się po długiej przerwie. Co do zobaczenia tych Shadowek to sądzę, że kumple nie mieliby nic przeciwko z Łodzi na Śląsk (Lubliniec) nie jest znowu tak daleko. Co do Valkyrii - jeździłem i nie powiem fajny motor, super się prowadzi tylko ten klang :? . Powiem tyle kolejny kumpel też ma Valkyrie (właśnie na niej jeździłem) i po przejechaniu się jedną z tych Shadow był pod dużym wrażeniem co ten motocykl potrafi. Określił to jednym słowem - ZWIERZE. Pozdrawiam P.S. Jedna z tych Shadowek jest na sprzedaż.
  10. Witam. Wracając do początku tej żarliwej dyskusji to powiem tyle: ja w zeszłym roku też sprzedałem swojego Vulcana i spotkałem się z podobnym przypadkiem jak Pablo2x. Wprawdzie gość, który kupował mojego sprzęta nie wyglebił się przy zakupie ale gdy faceta zobaczyłem i jego pojęcie na temat motocykli to odechciało mi się sprzedaży (gdyby nie to, że mój nowy sprzęt już do mnie płynął to by chyba wtedy do transakcji nie doszło). (Acha przyjechał z dwoma "znawcami" ale gdy usłyszałem ich komentarze to zaniemówiłem - żeby nie padnąć ze śmiechu :P ).Mój motocykl był wtedy w stanie wizualnym salonowym a jak go zobaczyłem przypadkiem za kilka miesięcy to go nie poznałem (gościu zdążył się już wyglebić). Z tego co wiem to w tym sezonie rozpieprzył mój (były) piękny sprzęt totalnie. Aż serce boli jak się pomyśli ile ja się go napolerowałem. I też facet przesiadał się z ETZ ale jazda o połowe mniejszym, lżejszym i wolniejszym moto jakim jest ETZ (nie mam nic do właścicieli tego sprzętu lub do samego sprzętu - stwierdzam tylko fakty) to nie to samo co jazda cruiserem (i to crusierem wagi średniej bardzo przyjemnym w prowadzeniu). Trzeba naprawdę mieć rozumek na właściwym miejscu aby "nie rzucać się z motyką na księżyc". Pozdrawiam.
  11. Też zastanawiałem się nad VN 1500 w wersji turystycznej i zrezygnowałem ze względu na masę tego motocykla - około 340 kg (dolicz do tego płyny, bagaże, ładną pasażerkę i szybko masz półtonowy zestawik). Cóż - wybór Twojego kumpla. Pozdrawaiam.
  12. Po pierwsze - nie ma Drag Stara o pojemności 1600. Taką pojemność ma Wild Star. To tak gwoli uściślenia. Moja dobra rada dla Twojego kumpla - niech raz się przejedzie jakimkolwiek cruiserem - najlepiej 800 np. Voulusia lub Vulcan Classic i zobaczy jak sobie radzi z takimi sprzętami. Jazda cruiserem to zupełnie inna bajka niż jazda CZ lub podobnym moto. Tutaj masa motocykla i sposób prowadzenia odgrywa ogromną rolę (trochę na ten temat wiem bo mój sprzęt waży ponad 300 kg i w całości jest dłuższy od Intruza 1500). Sprzęty, o których mówisz to jedne z największych produkowanych seryjnie motocykli i nie polecałbym ich początkującym. Przy takich sprzętach trzeba cholernie uważać gdzie się jedzie (tzn. po czym - piasek, żużel, mokra nawierzchnia itp.), trzeba uważać na zakrętach i przy manewrowaniu - utrzymanie 300 kg w ryzach to nie zawsze przyjemność. Co do mocy - nie są to sporty ale przy przesiadce z CZ to i tak wydaje się, że moto przyspiesza jak torpeda. Tak jak mówie - dla własnego dobra lepiej nie porywać się z motyką na księżyc. Koszty naprawiania wgnieceń i otartych chromów po wywrotkach mogą nie być tanie. Pozdrawiam.
  13. Noise - przeróbki nie polecam bo aby to zrobić porządnie wyjdzie Cię to drożej niż kupienie oryginalnego Intruza (no chyba, że chcesz odwalić chałę a nie o to chyba chodzi przy chopperach?). Moja dobra rada - co do wyboru moto to nie zawsze sugeruj się tym co twierdzi cała masa życzliwych Ci ludzi. Każdy jest lekko zboczony na punkcie swojego sprzęta i zawsze będzie twierdził, że to ten i tylko ten jest najlepszy, najpiękniejszy itd. <<Jeżeli potrzeba motocykla, którym można śmiało, w dwie osoby (!), z kuframi, bagażem itd. pojechać w dłuższą trasę, chopper odpada. Naked - jest ok. Jechałem z kolegą 200km bez przerwy (on na En500, ja na VX), dojechaliśmy - on postawił moto do garażu wku**wiony na obolałą szyję, plecy, ręce ... ja pojechałem jeszcze rundke po okolicy.>> Komentarz - to wszystko zależy jaki typ turystyki preferujesz i w jakim tempie jeździsz. Ja czasami robie po 600 - 700 km w jeden dzień swoim sprzętem, obładowany jak wielbłąd i jakoś nie czuje się strasznie połamany (o 200 km to nawet nie wspominam - po takiej trasie nie chce mi się w ogóle zatrzymywać). Ja po prostu lubię ten styl jazdy i choćby VX nie wiadomo jak się prowadził to i tak bym się nie zamienił. Tak jak powiedziałem - na temat gustów się nie dyskutuje. Dąż do spełnienia swoich (i tylko swoich) mażeń a nie będziesz kiedyś żałował, że gdyby nie to, że kiedyś kogoś posłuchałeś to miałbyś wymażonego choppera (lub innego wymażonego sprzęta). Pozdrawiam.
  14. Jeździłem przez ładnych pare lat Awo i twierdze, że jest to o niebo lepszy od Junaka - ja bynamniej nie miałem zbyt dużo okazji żeby mój moto naprawiać. Fakt najpierw rozebrałem go na drobny mak i poskładałem ale to dla własnego dobrego samopoczucia. Co do rusków - fakt - większa moc, ładny silnik ale technicznie według mnie niedopracowany. Kumpel miał i klnął na jasne. Więcej to naprawiał niż jeździł. Jak już się wydawało, że nic nie może padnąć to zawsze pieprzyło się coś, czego człowiek najmniej się spodziewał. No a rozwiązanie sprzęgła przy ruskach i te śruby to już po prostu fenomen. No ale każdy ma swój gust. Ja bym był za Awo - ale wybór należy do Ciebie. Powodzenia.
  15. No cóż kupno używanego sprzętu to zawsze ryzyko i można się nieźle naciąć. Dobrze, że się nie napaliłeś. A Valkyria - ten motor po prostu jeździ sam (byłem cholernie tym faktem zaskoczony) a kopa ma takiego, że włosy prostuje. Pozdrawiam.
  16. Witam. Czy moto ma za dużo przebiegu - no cóż bardziej podejrzane byłoby gdyby miał na liczniku 10000 km (jak 90% motorów w Polsce niezależnie od rocznika :) ). Jak dla mnie to i te 60000 km byłoby wynikiem przyzwoitym (o ile nie jest to wartość zaniżona - moto ma 16 lat). Cena nie jest taka zła - wszystko zależy od stanu technicznego. Kumpel ma rocznik 88 i jeździ to jak nowe. Co do jazdy takim moto (miałem nie małą przyjemność poszaleć czymś takim) to przygotuj się na bestię. Twój Shadow C2 to przy tym grzeczna owieczka (nie mam nic do Twojego moto bo to piękny sprzęt ale uwierz mi C1 wyzwala zwierzęce instynkty - sam to przeżyłem :twisted: ). Jak masz możliwość to przejedź się tym sprzętem to zobaczysz o co mi chodzi. Pozdrawiam.
  17. Na mobile.de jest Drifter za 3900 Eur już z dodatkami. Może warto się zainteresować. Acha - jest dwuosobowy.
  18. No niestety VN 800 Drifter jest droższy od VN 800 Classic. Jest to kwestia około 2-3 tys. zł. Poza tym możesz mieć problem ze znalezieniem wersji z siedzeniem dwuosobowym. No chyba, że zamówisz sobie nowe siedzenie u dealera Kawasaki ale to może nieźle szarpnąć za kieszeń. Zastanów się czy nie łatwiej będzie znaleźć coś np. w Niemczech. Większy wybór i czasami nie najgorsze ceny. W Polsce najłatwiej kupić Honde C2 - tego jest od cholery lub VN 800 Classic - zawsze parę sztuk w ogłoszeniach jest. Co do Drifterów to jest mały problem. Ale podobno kto szuka ten znajdzie. Pozdrawiam.
  19. Jeździłem przez trzy sezony VN 800 Classsic. Silnik taki sam jak w Drifterze - dla mnie same plusy. Ta osiemsetka ma naprawdę niezłego kopa - Intuz 800 lub Voulusia 800 to przy tym grzeczne zabawki. Co do Driftera to wiem gdzie stoi (lub stał) ale 1500 i kosztował około 35000 PLN. Więc to trochę droga zabawka. Honda C2 - fajny motor tylko trochę słabawy silnik. Ja bym wybrał Kawasaki. Ja nie miałem z tym moto najmniejszych problemów. Jak szukasz Driftera to poszukaj tego z chromowanymi teleskopami itd. Pierwsze modele miały te elementy całe czarne a to nie wygląda tak efektownie. Powodzenia.
  20. Za tą kasę polecałbym Ci także AWO. Bezawaryjny, piękny sprzęt ( sam się takimi dwoma troszkę natłukłem). Co do Junaka - ładne ale jak lubisz dużo grzebać i mieć często uwalone smarem ręce. Rusek - największa z wymienionych moc ale niestety problemy z trwałością i spasowaniem podzespołów (naprawdę można się dużo nakląć przy tych sprzętach już w momencie składania silnika do kupy). Japonia - za tą kasę to nie polecam bo możesz się szybko przejechać. Zdarzają się sprzęty w dobrym stanie (loteria) ale zapewne jak wiesz z ogłoszeń w Polsce nie ma motocykli w złym stanie technicznym i z dużym przebiegiem :D . Cóż decyzja i tak będzie należeć do Ciebie. Pozdrawiam.
  21. Witam, Co do Awo to już raz rozpisywałem się na ten temat więc nie chcę się powtarzać. Powiem tyle: suuuper sprzęt na początek. Prosty w budowie, bezawaryjny, super głos. Wciąż czuję do niego sentyment. Moja rada - nie zastanawiaj się. Pozdrawiam.
  22. Witam. Ja bym wybrał jednak Maraudera. Główny powód - wielkość moto. Virago to ładny motocykl ale po pewnym czasie dojdziesz do wniosku, że przydałoby się coś większego (znam to z własnego doświadczenia). I nie chcę tutaj porównywać tych obu motocykli bo byłoby to trudne (dość znaczne różnice). Jeden i drugi mają swoje plusy i minusy. To co Cię na pewno będzie wkurzało w Marauderze to łańcuch. Tyle, że do wszystkiego można się przyzwyczaić (miałem VN800 Classic - też z łańcuchem). Najważniejsza rzecz - kupuj to co Tobie (a nie Twoim kumplom) bardziej się podoba. Powodzenia.
  23. vpower

    Intruder czy Shadow

    I to jest właśnie najdziwniejsze, że spalanie praktycznie nie wzrosło. Samego mnie to zastanawiało ale na prawdę nie doznaje się szoku na stacji benzynowej. Moja Shadowa pali około 5,8 l/100km a sprzęty kumpli praktycznie tyle samo. Może ma to związek z lepszym spalaniem, lub większym wykorzystaniem możliwości motocykla na tej samej dawce paliwa? Diabli wiedzą. Oczywiście wymaga to super regulacji gaźników. A wiem to ponieważ praktycznie zawsze jeździmy razem i tankujemy w tych samych miejscach, więc bajek kumple nie mogą mi opowiadać. Pozdrawiam.
  24. vpower

    Intruder czy Shadow

    < Jak dla mnie tylko Intruz 1400 - dla jego wypierdu nic nie dorówna Intruz 1400 maży mi się od dawna, tylko kasa... pozdrownienia > Witam - co do tego wypierdu to by się można było kłócić. Mam Shadowa (tyle, że C3) i fakt, że w tym wypadku to Intruz może się ze mną pościgać (ale moja Shadowa to ciężki cruiser). Jeździłem również Intruzem - wrazenia całkiem fajne (tylko ta kierownica!!!). Tyle, że ze starszymi modelami Shadowy Intruz nie ma żadnych szans. Maszyny moich kumpli (takie dość znane w okolicach...) zostawiają każdego Intruza w przedbiegach (zrobiłem jedną z nich kilka stówek więc mogę to stwierdzić namacalnie). Powiem tak - skrzynia czwórka, małe poprawki w gaźnikach i kanałach dolotowych, puste wydechy i jak się nie złapiesz kierownicy to moto pojedzie bez Ciebie a koło tylne kopie na każdym biegu :) . Działa to strasznie na ambicję posiadaczy Intruzów (tacy też są w naszej ekipie) ale niestety z tymi Shadowkami to i Valkyria musi się zdrowo napocić... Powiem tyle GL1200 (98 KM i całkiem fajny moment obrotowy :twisted: ) niestety po wrzuceniu dwójki w Shadowce zniknął w lusterku. Inny przykład - autostrada w Czechach i jazda Shadowką dobrze ponad 200 km/h. No nie jestem pewien czy każdy Intruz to potrafi. Nie zrozumcie mnie źle - nie mam nic przeciwko Intruderom, wręcz podoba mi się jego klasyczna linia (o mały włos nie stałem się posiadaczem tego sprzętu) tyle, że raczej na Shadowa bym nie zamienił. To chyba moja odpowiedź na to co wybrać. Jakoś mam bardziej sentyment do marki Honda (trwałość, jakość wykonania itd.) i do chłodzenia cieczą. Ale wiadomo - rzecz gustu. Pozdrawiam.
  25. Moja dobra rada - z tym "chromem" to sobie odpuść. Pomalujesz a za chwilę będziesz to zdzierał papierem ściernym i klnął przy tym na jasne. Jak chcesz mieś ładnie wyglądającą ramę to poszukaj dobrego lakieru odpowiadającego twojemu gustowi, lakiernika i wtedy efekt będzie odpowiedni. Efekt taki jak chrom uzyskasz niestety tylko poprzez chromowanie. A to niestety kosztuje kupę kasy. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...