KLAUDIUSZ

Wczoraj też śmigałem we mgle, najgorszy był odcinek na Konstancin (tak sie chciałem przejechać), najgorszy dlatego że w sumie blisko Wisły no i widoczność na ok. 10 metrów Max :icon_mrgreen: Dzisiaj sobie odpuściłem, mokre błoto na ulicach, wole nie ryzykować, szczególnie że chce sprzedać Sprzęta. No ale pewnie jutro wyjade na droge, dzień jak codzień :buttrock:

Wejdź na www.honda.pl w dział SUPERSPORT i tam masz CBR 125 :P

No to sobie polatalem, dużo Motocylistów widzialem, mam tylko nadzieje że Zima nie będzie trzymać do Czerwca, bo jak narazie już 8-y miesiąc latam :buttrock:

Podlaskie? A gdzie? :icon_mrgreen: Ja często w Siemiatyczach jestem :)

Nie wiem, motocykl kolegi znajomego z forum www.suzukidr.pl p.s. Link poprawiony :biggrin:

Oto co zostało z SVki kolegi znajomego :biggrin: http://www.bikepics.com/members/klaudiusz76/personal/

Właśnie sie "gotuje" w spodniach Motocyklowych w pracy :biggrin: Rano coś kropiło ale juz jest ok :buttrock:

Pierwszy wczoraj - Koleś jechał Nowowiejską w strone Filtrów, przecioł Niepodległości i z bocznej uliczki wyjechał mu samochód, 12 metrów hamowania, prędkość 50 km/h (Policja potwierdziła) ale niestety uderzył w bok. Motocykl skasowany, kolega żyje i lekko poobijany. Drugi wczoraj - Pl. Konstutucji, koleś miał ślizga, kierowca Tira w ostatniej chwili odbił i przejechał mu po stopie :buttrock: Na badaniach okazało sie że stopa nawet nie pęknięta czy złamana, tylko stłuczona :) Trzeba uważać

No super!!!!! Powodzenia życze, mam nadzieje że uda sie i czekamy na relacje :)

Sligier, cicho siedź i ucz sie :icon_question: :icon_mrgreen: Janusz to wyrocznia, nie wiesz o tym?!!? :buttrock:

No ale ciągle jesteś na Forum, więc znikasz w końcu czy nie? Dyskutować na poziomie to raczej ty nie potrafisz, za każdym razem musisz kogoś obrazić, porównać do "matołka" itd. Sądze że to wynika z kompleksów jakiś. Każdy kto ma inne zdanie jest twoim wrogiem :buttrock: Niestety, Janusz, wiem że to boli, wiem że cie to dręczy ale czasami KAŻDY sie myli :icon_mrgreen: nawet ty :) Pozdrawiam Pana z pod Krakowskiej wsi :icon_question:

Ja jestem cały czas obecny :biggrin: 9:15 i do roboty, potem w ciagu dnia kręce sie po mieście i na koniec dna jakaś mała rundka, jest bardzo sympatycznie :buttrock: :P

Powiem tak, spokojnie możesz zakupić to co chciałeś zakupić i w czym śmigać w Polsce. Nie wiem ile tam będziesz ale jak sie przyzwyczaisz do klimatu to 50 C będziesz odczuwał jak 30 C w Polsce a 20 C będziesz odczuwał tak samo jak 0-10 C w Polsce. Wiem, bo spędziłem 8 lat w podobnym klimacie (Indie) i jak było 10 C to zasuwałem w czapce, szaliku i puchówce, oczywiście nie na moto :buttrock:

HONDA CBF 600 SA hmmm.............na 3 cylindrach paliła mi 10 L A teraz po mieście 6,8 L, no ale ja nie jeżdże spokojnie, na trasie pewnie zeszła by do 6,0 L :buttrock: p.s. Ale ja bardzo ciężki jestem, pewnie pod kimś letkim paliła by z 5,5 L :biggrin:

Panowie, zapraszam na PW bo zaraz po ostrzeżeniu dam albo Zablokuje na jakiś czas żebyście ochłoneli :biggrin: Ups, poniosło mnie, przecież nie jest Mądreratorem :buttrock: A wracając do tematu, to ja np. nie używam tylniego hamulca, hamuje przednim i przede wszystkim biegami-taki nawyk z samochou :biggrin: Zresztą nie wiem czy we wszystkich sprzętach tak jest ale u mnie jest on cholernie słaby. Chociaz teraz jak sie zastanowie to czasami w zakrętach nacisne tylni, leciutko, nie wiem czy dobrze czy nie:)

Proponuje poprzeć to jakimś wykresikiem czy czymś :)

Racja, zapomniałem napisać, światła soczewkowe do Bani, wielu śmiga na długich non-stop ;)

ŁO MATKO :cool: Wygląda jak jakaś Chinszczyzna, ble :)

W Listopadowym Motocyklu jest Test kilku sprzętów (Test w Alpach) i tam znajdziesz krótką charakterystyke Bandziora - kilka ZA i kilka PRZECIW :cool: Napewno jego główną wadą jest przednie zawieszenie - za miękie, a z tą elastycznością to nie aż tak wspaniale jak tu chłopaki piszą, np. CBFka 1000 wypadła lepiej :)

Oooooo no to może coś wykombinuje, jeden z moich Klientów to duuuuuży Producent Art. Szkolnych (plecaki, zeszyty, piórniki, kredki itd.) Pogadam :clap:

Każdy ma prawo do swojej opinii :icon_exclaim:

Nie przeszkadza:) Mi kask nie paruje, okularki też nie, oponki mam dobre więc nawet na mokrym sie nie ślizgają, liście staram sie omijać, zakręty biore wolniej niż zwykle, ciuchy mam ciepłe i wodoodporne (sprawdzone wiele razy), zapadający zmrok nie przeszkadza bo wiele razy sie w nocy jechało, zwiększonego ruchu nie zauważyłem, ogólnie jest ok :icon_exclaim: :bigrazz:

No to sobie pośmigałem dzisiaj rano, nawet nie było jakoś zimno a i słonko sie przedzierało czasami przez chmurki :crossy: p.s. W weekend podobno ma być słoneczko i 13 C :P Miałem juz zimować sprzęta ale śmigam dalej :crossy:

He he he he widze że "wiek" uderzyl ci do głowy, jeżeli jesteś taki ostrożny i ogólnie ho, ho, ho, ho to może przestaw sie na rower :) p.s. Jak ci tył zarzuciło tzn. że nie umiesz hamować, bo tyłem zazwyczaj sie nie hamuje :icon_mrgreen: Może zgłoś sie do Tomka Kulika na jazdy doszkalające :icon_razz:

Spokojnie, jeszcze kiedyś wróce do Enduro :P