Yool

Bo się rusza... Tłok się tam rusza :rolleyes: A tak serio, to zdejmij prawy dekiel i poruszaj magnetem, najpierw w lewo i w prawo, później w górę i w dół i jeszcze po osi wału. Jak wyczujesz duże luzy to już masz przyczyne. Słychać pierścienie na wolnych obrotach ( charakterystyczne dzwonienie). Najlepiej ściągnij cylinder i wszystkiego się dowiesz. A może to skrzynia chałasuje a nie tłok? Sprawdzałeś na luzie i innych biegach ?

Fotki już dawno są. www.jaros4.jpg.pl Na tym zdjęciu wygląda to nawet nawet :icon_mrgreen: http://www.jaros4.jpg.pl/?371511,15331,387285

Aby uniknąć takich sytuacji że ktoś sie rozmysli po np 2 dniach, w przypadku sprawy załatwianej polubownie, dobrze jest spisać na miejscu oswiadczenie że zadna ze ston nie ma roszczeń w związku ze zdarzeniem takim a takim w dniu tym i tym na ulicy X . Do tego imiona i nazwiska (numery dowodów) i podpisy uczestników. Później jest jakiś punkt zaczepienia.

Adam M Otwiera dodatkowa dysze paliwa.

Marian91 a co na to wszystko twoja familia ? Masz juz jakies skany bądź linki z prasy opisującej to zajście ? Daj chociaż skan tego wydruku z alkomatu.

Mnie nic nie podkusiło. Spluwa przeleżała 2 miesiące zamknieta w szafie. Pewnieg dnia było tylko puk puk do drzwi, błysnięcie blachami i zabranie broni do policyjnego depozytu za pokwitowaniem(2 miechy im zajeło dotarcie do mnie po śmierci własciciela), bo nie miałem pozwolenia i nie miałem prawa jej trzymać w domu. Później rok leżała w policyjnym bezpłatnym depozycie. Po roku trzeba było coś postanowić bo trzeba by było płacić za depozyt. A kupić nikt nie chciał... Ale nie róbmy juz off topicu :icon_mrgreen:

Jakiś czas temu odziedziczyłem dubeltówkę ( stary ruski IŻ warty w komisie około 400zł). chciałem ją sobie zostawić do powieszenia na ścianie ( bo zapisywać się do koła myśliwskiego i robic pozwolenia nie miałem ochoty). Okazało się że musiałbym znaleść rusznikarza, który pozbawi jej cech broni ( z odpowiednimi kwalifikacjami, a takich jest mało i się cenią). Później broń trzeba by było wysłać do komendy głównej policji do laboratorium, gdzie stwierdzą czy rzeczywiście przeróbka jest zrobiona odpowiedznio i dopiero wtedy mógłbym sobie ja zatrzymać. Oczywiście koszty rusznikarza, wysyłki i badania w laboratoruim są pokrywane przezemnie. Cała zabawa wyszła by lekko 1200 zł. Więć niestety broń została zezłomowana :icon_mrgreen: Co innego jest z repikami. Co innego z bronią zabytkową. Ale jaka macie gwarancję że jeśli broń będzie wyglądać zbyt profesjonalnie to jakiś "nadgorliwiec" nie każe wam jej badać w laboratorium czy aby na pewno nie ma cech broni ? :icon_mrgreen: Tak więc lufa z preta i brak zamka powinny załatwić sprawę.

No to pewnie posiadał taka opcję, choć nie powinno takowej być żeby nie "kusić losu" :cool:

Raczej nie można kasować. W fotoradarach zdjęcia sa przechowywane na dyskietkach ZIP albo na PenDrive. sam program nie daje możliwości kasowania zdjęć. Chyba żeby podjechać z laptopem... Ale i tak zdjęcia są numerowane kolejno, tak więc można by je jedynie "upiękrzyć" żeby tablica i kierowca stali się nieczytelni. A policeman liczył moze na jekieś nieopodatkowane dochody i dlatego był chętny do współpracy ( choć tego nie wiem). No chyba że miał inny fotoradar niż fotorapid...

Przeca czy silnik jest na gaźniku czy na wtrysku to i tak i tak posiada przepustnice powietrza, a ta podczas pomiaru powinna być otwarta na maksa. Bo jak dobrze Adam M. napisał najpierw musi być zassane powietrze a później dopiero jest co sprężać. To nie diesel że ciągnie tyle powietrza ile chce a obroty sa regulowane jedynie dawką wtryskiwanego paliwa. PS. W książce do GAZa 69 pisze żeby do pomiaru dobrze naładować akumulator i nie zdejmować filtra powietrza ( ale powinien być w miare czysty). Myślę że w motocyklach jest podobinie.

A fotoradary ustawiają na + 20km/h , bo co to za mandat 50-100 zł za przekroczenie o pare km, przecież sama procedura, drukowanie zdjęcia i wzywanie delikwenta więcej kosztuje.

Nie kupuj takiej z dwoma otworami na oczy. Ja mam taką i ciągle widzę ten pasek pomiedzy oczami (irytujące). Na szczęście nie była droga, teraz szukam takiej z jednym otworem na oczy i jakąś siatką w miejscu ust.

Cewka powinna być jak najbiżej magnesów ale nie może obcierać o nie. Śróbka nie zmieliła czasem uzwojeń na cewce albo nie naruszyła któregoś z magnesów ? Mi to wygląda na rozmagnesowane magnesy, nie dające rady wytworzyć napięcia w cewce potrzebnego do iskry przy za małych obrotach.Ale może się myle.

Filmik spoko - klimatyczny, ale stary. (WTC jeszcze stoi :buttrock: )

Swego czasu sam zatanawiałem sie nad pistoletem do piaskowania, pamiętam że wtedy były na allegro do kupienia zamienne ceramiczne dysze. A może by tak piaskowanie na mokro za pomoca przystawki do myjki ciśnieniowej ?

A "wypadają ci zapłony" podczas odkręcania manetki ? Mi to wyglada na niespaloną mieszanke gdy silnik przerywa. Przyczyną tego będzie zapłon. No chyba że ubywa Ci tego oleju ze skrzyni ?

rodzice: Honda Civic 1,4 99 rok Ja : GAZ 69 68 rok (prawdopodobnie), niestety nie zarejestrowany

Bodzyn - droga ekspresowa Droga czy też trasa szybkiego ruchu to wymysł dziennikarzy tak jak inne kwiatki takie jak Star w rowie i podpis "TIR staranował drzewo" albo " benzyna wyciekająca z autobusu".

Witam, potrzebuje danych dotyczących emisji zanieczyszczeń przez skuter Magnus Aquila 125. (potrzebne do szkoły) Skuter był opisywany w ŚM przez Jacka Gradomskiego. Chodzi mi głównie o emisje Co2.

O, widzę że poprzedni "kolorowy" temat przepadł w oczyszczalni. Ten jest jakiś taki niepodobny (może za bardzo "czarno biały") :icon_rolleyes: dawid93 rob jak chcesz, możesz iśc poszukać innego forum, możesz też jeździć z pirścieniami w skrzyni korbowej liczące że zostaną wyplute wydechem ale na litość przyjmij słowa krytyki i porady od innych użytkowników i zapytaj zanim zaczniesz coś mieszać w swojej wuesce a przykre sytuacje bedą Cię omijały. WSK jest słaba bo pewnie nie masz kompresji. Albo masz za duży luz pomiędzy cylindrem a tłokiem, albo zlekceważyłeś zasady docierania silnika 2T. PS. Nie sądzicie że pierscienie w skrzyni korbowej zmniejszają jej pojemnośc szkodliwą i poprawiają przez to napełnienie cylindra mieszanką drastycznie podnosząc moc WSKi ? :icon_biggrin:

Porobiłem w święta zdjęcia intrukcji do Rometa Polo, niestety wyszły nieostro. Jednak zainteresowanym mogę udostepnić. Oto przykład: http://img77.imageshack.us/img77/5424/schowek01pf9.jpg

Na platynkach powinno iskrzyć delikatnie, aby zachodziło zjawisko samoczyszczenia platynek. Wiekrze iskrzenie doprowadzi do ich wypalenia. jak iskrzy to sprawdź przerwę, jeśli jest dobra to zmień kondensator.

O jejku... Najprościej zmień zembatke zdawczą na mniejszą, zyskasz mocy a stracisz na prędkości. (pasuje od WSK 175) Pewnie moógłyś jeszcze coś pokombinować ze skrzynią, ale podejżewam że to będzie najlepsze wyjście dla Ciebie. Kupić np CZ 516 a poczciwą Cz 175 zostawić tak jak ją Bóg (fabryka) stworzył. W jakim stanie masz tą CZtkę ? Zaczołeś już przeróbki ? Masz na nią papiery ? Daj jakieś foto.

W jawie 250 poziom paliwa reguluje się chyba długościa tego pręcika w pływaku (nie jestem pewiem jaki gaźnik ma jawa 250), skoro masz nowy gaźnik to pewnie poziom paliwa jest dobry. Papierowy filtr może być, ale czesto jest tak że przy grawitacyjnym zasilaniu gaźnika w paliwo papierowy filtr działa jak kryza i przy więkrzych obrotach paliwo nie nadąża napływać do gaźnika. A skoro po zdjęciu wężyka z gaźnika paliwo sika dość obficie to pewnie to wina zaworka iglicznego albo zatkanego odpowietrzenia w korku jak napisał mareczek804. Sprawdź czy czasem pływak się nie zacina. Bo to może być przyczyną że po przelaniu silnik działa a jak wypali paliwo z komory pływakowej to gaśnie i tak w kółko. Jeżeli wszystko jest ok to może to wina regulacji. (za uboga mieszanka?)

Skoro kranik jest OK pewnie to zaworek igliczny w gaźniku, albo się zacina albo jest przytkany. Może być też drastycznie niki poziom paliwa w komorze pływaka. Masz filtr paliwa? Na wężyku ? Może to być jego wina, wywal go na chwile i zrób próbe, może to on wstrzymuje przepływ. (powinien być z drobnej siateczki a nie papierowy)