zeszłe wakacje- jade w dzinsach i w koszulce a tu nagle coś mnie swędzi w okolicy pasa, zatrzymałem sie patrze a tam znieciona osa i oczywiście mnie ugryzła, innym razem jade leśną drogą w krótkich spodenkach a tu mi krew cieknie z łydki, zatrzymuje sie a tam wbita gałązka grubości zapałki na 2 cm wgłąb, do tej pory mam ślad, pierwszy i ostatni raz jechałem w krotkich sopdenkach po lesie