Skocz do zawartości

cyklotron

O.O.O.
  • Postów

    472
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cyklotron

  1. Śmigałem dzisiaj, 11-12 stopni, szaro, mokro i ślisko. Najbardziej zmarzły łapki ( muszę sobie sprawić zimowe rękawice ) i jajka ( wieje przez suwak ). Kierowcy grzecznie ustępowali, ale ja mam 5 świateł z przodu ( długie, lightbary i pomarańczowe obrysówki ). Na mokrym ( kropiło trochę ) złapałem paskudny poślizg, trochę za dużo brawury a przede mną samochód ostro hamował, najpierw poślizg tyłu, odpuściłem i chyba mocniej nacisnąłem przód i poślizg przodu, odpuściłem no i już zaczęło brakować, zmieściłem się między samochodem a chodnikiem. Skończyło się szczęśliwie ale .... moja głupota, uważajcie bo w tej temperaturze i na tym syfie na jezdni oponki już nie trzymają.
  2. Ładna kobieta prezentuje się pięknie na każdym. Virażka 535 na początek to bardzo dobry wybór, prowadzi się jak motorower. Shadow też jest super na pczątek, nie wiem jak się prowadzi bo nie jeździłem. W zasadzie ona na pczątek powinny pasować i kierować należy się gustem.
  3. Rozumiem nastolatków, ale rozumiem też cel takiej ustawy, chodzi właśnie o życie tych nastolatków. Ja zrobiłem prawko jak miałem 16 lat, bo takie wtedy były przepisy, ale jeździłem na sprzetach , które miały po dwadzieścia parę koni, bo mocniejszych nie było ( na naszym rynku ). Można zaczynać od słabszych i to nie jest ujma. Generalnie popieram.
  4. Gratuluje zakupu, ładnie się prezentuje, a w chopperach najważniejszy jest wygląd, rocznikowo stary ale to nie ma znaczenia, jeśli poprzedni właściciel dbał, co widać po zdjęciach, to pojeździ jeszce 15 lat. Kupiłeś , że tak powiem, bez namysłu, miłość od pierwszego, eh, podstawowy błąd, ale bardzo częsty, tak to już bywa. Życzę Ci dużo radości z jazdy i oby wszystko było git. Pewnie nie podarujesz i będziesz teraz jeździł, pamiętaj że ciuchy są bardzo ważne, to Twoje zdrowie a czasami życie, nie oszczędzaj na nie, protektory na wszystko, rękawice, odpowiednie buty, w tych temperaturach łatwo przemarznąć, chroń kolana przed zimnem i wszystkie stawy ( zimowe rękawice ). Przyczepność opon w temperaturze poniżej 10 stopni spada drastycznie, bardzo ostrożnie z gazem i hamulcem, szerokości.
  5. Jazdę bez prawka odradzam, duże problemy w razie nawet małej stłuczki, pzu się wypnie
  6. Drag jest większy, co przy Twoim wzroście ma znaczenie, chłodzenie cieczą jest oczywiście lepsze ale jeśli nie będziesz w upale jeździł z prędkością 0-20 km/h to nic się nie stanie. Wał to same zalety. Co do pojemności to i Shadow 600 i Drag 650 mają za mało ( na początek to zaleta, ale tylko przez pierwszy sezon ). Awaryjność , hm, oba silniki są trwałe i wieczne, to niewysilone jednostki o bardzo prostej konstrukcji, przebieg rzędu kilkudziesięciu tysięcy to nic dla tych silników, zapewniam że ich nie zajeździsz, prędzej zmienisz moto
  7. A jakiego Draga szukasz ? Ja swojego będę sprzedawał a kumpel ma 650 i też chce sprzedać.
  8. Mam kurtkę i spodnie z Tarboru, model taki najbardziej klasyczny, z pagonami ( nie pamiętam numeru ). Jestem bardzo zadowolony, dostałem protektory i nawet je ( tfu tfu ) przetestowałem, 30 metrów ślizgu po asfalcie i kurtka dalej sprawna, w użyciu, a ślady tylko dodają jej tego czegoś ( tak jak wytarte dżinsy )
  9. Mój pierwszy, dorosły motocykl, to była Virago 1100. Mam 183 wzrostu, nic nie musiałem przerabiać, choć spacerówki się przydają, według mnie 185 to górna granica wzrostu dla Virago, powyżej trzeba już zmieniać podnóżki. Virówa jest bardzo wygodna, łatwo się prowadzi i wybacza błędy, jest lekka jak na tę pojemność i łatwa w manewrowaniu na parkingu i uważaj to jednak 1100, ma odejście, do 100 5 s, ze 100 do 140 bez redukcji też momentalnie, na gumę nie pójdzie ale power slidea można zaliczyć jeśli za mocno odkręcisz na jedynce czy dwójce. Polecam, ale z głową
  10. szerokość opony z przodu ma znaczenie, po przesiadce z Virago na V-Stara lepiej mi się jeździ po drapanym i po koleinach ale może to kwestia większego doświadczenia, jeśli chodzi o ciśnienie powietrza w lagach to fakt, początkowo w Virago miałem złe ciśninie, jeździłem tak i myślałem że tak ma być, po wymianie oleju i dopompowaniu powietrza znaczna poprawa
  11. zdażało mi się zablokować tył i przód, oczywiście mówię o jeździe na wprost. zblokowanie przodu jest paskudne ale nic się nie dzieje, ot , kierownica robi się miękka i trzebe odpuścić, blokada tyłu nie powoduje żadnych przykrych skutków, po prostu moto jedzie dalej prost, żadnego stawiania bokiem, tył lekko tylko zarzuca, ostatnio wracając z Kletna, autous chciał mnie wgnieść w barierę, hamowanie awaryjne, ty na maxa i przód mocno, tylko spaliłęm trochę oponę z tyłu, ale takie zachowanie motocykla może oczywiście zależeć od geometrii i wyważenia , może cruisery nie stają bokiem po zablokowaniu tyłu
  12. Nie wiem czy siła hamowania silnikiem zależyod układu cylindrów ale na pewno zależy od pojemności, im większa tym skuteczniejsze hamowanie silnikiem. w moim xvs1100 całkiem skutecznie da się zwolnić silnikiem, ostatnio w górach, podczas ostrego zjazdu ze szczytu po serpentynach musiałem mocno redukować ( hamować silnikiem ) by oszczędzić klocki, a i tak przypaliłem. ponieważ xvs jest ciężki, nie grozi mi raczej zablokowanie koła silnikiem ( oczywiście nie redukuję do jedynki przy 80 km/h ). Wracając do głównego pytania - zablokować koło ( tylne czy przednie ) jest łatwo i przy każdej prędkości i nie jest to jeszcze tragedia, ważne aby wyczuwać takie sytuacje i odpuszczać ( mówię o jeździe na wprost, bo w zakręcieto już całkiem inna bajka )
  13. Dla BMW to raczej XXL, wszak wiecieżeto kawał odchodzącego, toż wygrał w rzucie beczką piwa w bydzi , gdzie 500 motocykli było
  14. My ( Cyklotron, Jędrula ( bmw ), Tomek ( cbr ), Maciek ( diesel ) ) też od czwartku i jeszcz proszę o 2 miejsca, mogą być w śnieżniku bo kobity z nami chcą jechać jakoś się między sobą podzielimy kobietami, losy pociągniemy i kto przegra idzie do śnieżnika
  15. też widziałem, to była suzuki ( starsza ), wyglądała cało, czarny ślad po hamowaniu miał ze 20 metrów, widzać zblokował hamulce, myślę że motocyklista w nic nie uderzył i co najwyżej się poobijał ( jeśli to był on )
  16. Kjujik, kolego, Ty to wszystko masz, i przerwy i klime i piękne pracownice, a warsztatu nie masz
  17. Kiedy ja miałem wypadek nawet nie zdążyłem się zastanowić, zadziałały odruchy i to złe, położyłem moto ( zupełnie niechcący ) i to jest bardzo łatwe, po prostu zblokowałem przód w lekkim przechyle, moto kładzie się momentalnie. Technika upadku też prosta, ucieka przód, odrywasz ręce od kiery i amortyzujesz upadek ( ważne są dobre rękawiczki ), uderzenie nie jest bardzo silne, dłonie, łokieć, bark, biodro potem obraca na plecy i suniesz po asfalcie.
  18. Gdyby ta plama była tam od paru godzin to ok , ale z opisu wynuka że to było dopiero co, administrator się wybroni, wykaże że nie miał szans zareagować
  19. A co mógł zrobić administrator drogi ???? Ewidentnie wina po stronie autobusu, ale teraz szukaj wiatru w polu, od administratora raczej nic nie uzyskasz
  20. Oj, nie chcę się kłucić, na 1100 piątkę można wrzucić od 50 ale wtedy jest gorzej niż na czwórce. Jak kiedyś pojeździsz na czymś mocniejszym to zrozumiesz, zesztą sam oceń, który sprzęt dawał więcej radochy 250 czy 650
  21. He he, dobrze napisałeś, "wydaje Ci się" bo to nie snobizm, może nie tylko :biggrin: , a przede wszystkim przyjemność, więcej radochy i więcej bezpieczeństwa, bo niestety czasami na moto trzeba po prostu zwiać, odskoczyć lub jak najszybciej schować się. Zresztą i przy prędkościach 80-100 większy moment daje znacznie płynniejszą jazdę, nie wachlujesz biegami, od 70 jedziesz na piątce i tylko kręcisz manetką
  22. Właśnie odebrałem motocykl od mechanika, mam DynoJety i filtr K&N. Filtr już miałem jak kupiłem, DynoJety kosztowały mnie łącznie z instalacją i reglacją 490 zł. Nie mogłem sprawdzić prędkości maksymalnej bo jest mokro i paskudnie dzisiaj, ale w granicach niskich biegów zbiera się ciut lepiej ( a może to subiektywne odczucie ). W sobotę wybieram się w traskę to przetestuję i opiszę, jeśli to nic nie dało to po prostu wywaliłem w błoto 500 zł. Wydechy też zamierzam zmienić ale tutaj będzie chodziło mi o dźwięk. Zastanawiam się nad włoskimi rurami "MCJ" z regulacją głośności ( super sprawa, jeśli chcę to zabijam konia ze stu metrów a jeśli mnie to zmęczy to robię cichutko ).
  23. cyklotron

    Pierwszy motocykl

    Virago 750 to dobry wybór, prosta i trwała konstrukcja, silnik nie do zajeżdżenia, hamulce wystarczające, łatwy w prowadzeniu, nie za ciężki ( łatwo go podnieść ), dużo tanich części, właściwie pilnujesz tylko poziomu oleju i przegląd co 6kkm a raz do roku synchonizacja gaźników. Ma oczywiście wady a największa to rozrusznik ( ale można dostać sprawny za kilkaset zł ). Generalnie nadaje się na pierwsze moto, ale uważaj bo jest szybki
  24. Virago niestety dokonało żywota i szukając czegoś większego wpadł mi w oko V-Star Silverado pełen wypas z 2005 za naprawdę sensowne pieniądze, no i podjarałem się jak dziecko i teraz niestety okazuje się że nie mogę tak lekko wyprzedzać tiry jak poprzednio i troszkę zaczynam odstawać od kumpli któży też powymieniali sprzęty ale na mocniejsze. Myślałem że ten sam silnik to będzie ok ale to jednak kolosalna różnica Virago przy Dragu to niemal ścigacz. Zeby mnie dobrze zrozumieć to ja jeżdżę z prędkościami przelotowymi 100-120 i tutaj Drag jest jak najbardziej wystarczający , czasami tylko potrzeba szybko podkręcić do 160 no i tutaj jest problem. Ostanio wracaliśmy ze zlociku , goniła nas potężna burza, było pusto, droga dobra, chłopaki odkręcili i zonk, nie daję rady
×
×
  • Dodaj nową pozycję...