Skocz do zawartości

Bandzior

Forumowicze
  • Postów

    681
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bandzior

  1. Miałem podobnie, sprzedając GSF600 z oryginalnym przebiegiem ~70.000km. Mimo iż był w idealnym stanie, serwisowany, miał regularnie wymieniane części eksploatacyjne oraz dokupione sportowe sprężyny zawieszeń, w rezultacie sprzedał się 10% taniej (!) niż jego rocznikowe odpowiedniki targane zza Odry :roll: Mimo iż nakręcam rocznie 15-25tkm nigdy nie cofnąłem i nie cofnę wskazań licznika :) Jednak wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że sprzedaż 3-letniego motocykla mającego 70tys. w naszym kraju mocno odbija się na portfelu :|
  2. Założony na początku sw B12S przedni Dunlop D207 znacząco przyczyniał się do nerwowości kierownicy po dociążeniu motocykla kuframi. Zajeździłem trzy Sportmaxy i nigdy nie miałem takich objawów, może z tą konkretną sztuką było coś nie teges... :| Po założeniu Pilot Power zjawisko zniknęło bezpowrotnie :)
  3. Bandzior

    HALO SZCZECIN-OGÓLNY

    może kup K&N'a? :) życzę powrotu do zdrowia.
  4. Bandzior

    HALO SZCZECIN-OGÓLNY

    no no, widziałem konika, niezła patatajnia :( horizonatalem nie mogłeś się wygłupiać, a teraz nie ma zmiłuj się-zx wszystkiego Cię nauczy :P PS nos dziś już całkiem nieźle wyglądał, w przeciwieństwie do mojego :P
  5. tak też się zaczęło :arrow: w ok. dwadzieścia maszyn przetoczyliśmy się tyrarierą przez centrum, zbiorowo i solidarnie pojechalismy pod prąd przy carefourze :twisted: , a niektórzy nieomal rojechali na ku słońcu gliniarza, który cholera wie czemu stał na środku skrzyżowania :twisted: :twisted: :twisted: na pasie Mikoch udowadniał, ze jego honda idzie na koło :P , a chłopaki w pubie - że jestem cienki w bilard :-D dziekuję wszystkim za przybycie, obyśmy co roku spotykali sie w tym samym lub szerszym gronie :(
  6. ustalenia bez zmian, 14:30 pod fontannami UM. to knajpka nad samą rzeką Iną, za pizzerią (bynajmniej rok temu tam była) nie pamietam nazwy :mrgreen: powinniśmy tam zjechać ok 18.
  7. Bandzior

    HALO SZCZECIN-OGÓLNY

    dobrze gada :arrow: najlepszego!!
  8. Bandzior

    HALO SZCZECIN-OGÓLNY

    tym w goleniowie?? ooo to byłby czaad ;) :D apropos, jedziecie tam z nami we wtorek? ano dziekuję, jednak lat 69, odpowiednio przeżytych, wystarczy :-)
  9. więc jest nas dwóch :D co prawda na torze byłem zaledwie jeden weekend, lecz 'po' miałem dokładnie to samo :| droga na krajnik, chojną, etc. czasem tylko duet podnózki-gmole iskrzyly, ale kolanem ni cholery... czyli bezpiecznik pozostał załączony :roll:
  10. Bandzior

    HALO SZCZECIN-OGÓLNY

    :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: Thx Iza! :D na tą okazję za godzinę jadę.. wyjeździć zbiornik do pustego ;)
  11. Bandzior

    HALO SZCZECIN-OGÓLNY

    sprzetami?!? w me kufry zmieści się łącznie 2x40+45 litrów, przy opisywanej obfitości to pewnie jakaś godzina zbierania :rolleyes2: skoro już jest winobranie, to czemu nie grzybobranie 8) [ Dopisane: 27-10-2005, 14:40 ] no tak,musi becalować za dodatkową sprzątaczkę :-D
  12. czyli juz jest nieźle, aale... w tym momencie sam sobie zaprzeczyłeś; skoro nie widzisz sensu, dlaczego kupiłes strój za 1500 pln? zdaje się że masz skuter >50ccm, lub troszkę mylisz pojęcia: by w ruchu miejskim uzyskać taką V średnią (światła, korki, skrzyżowania), trzeba się nieco postarać :mrgreen: chyba że miałeś na myśli prędkość przelotową? chyba nie tylko na skuterze :P jednak nie można uniknąć dzwona w 100% (chyba że sprzęt stoi unieruchomiony w garażu) w tym roku miałem okazję przekonać się dwukrotnie o skutkach zdarzenia z niechronionym ciuszkami skuterzystą... :ehz: ...blizny przy 50 kph mogą być naprawde nieciekawe :? skoro są ciuszki-ja w nich jeżdżę. oczywiście to kwestia indywidualna, nikogo zmuszać nie można :) PS skuterkom zawsze odmachuję, nie gestykuluje pierwszy, gdyż wciąż wielu tego zwyczaju nie zna.
  13. cześć, wielkimi krokami zbliża się Święto Zmarłych. jak co roku w planach naszej ekipy wypad motocyklami na cmentarz, postawienie symbolicznych zniczy u kolegi motocyklisty-Szweji,dla zainteresowanych wycieczka na pas, a następnie na obowiązkowa herbatkę do zaprzyjaźnionej knajpy w goleniowie :D aby wszyscy wraz z rodzinami spokojnie postawili znicze rano,proponuję godzinę spotkania 14:30 na parkingu przy fontannach urzędu miejskiego. stąd moja prośba o wstępne deklarowanie/potwierdzenie obecności,aby reservator stolików w lokalu wiedział ile głów się spodziewać. wyjazd motocyklami, bez względu na pogodę :P :) z uwagi na zmiany organizacji ruchu w okolicy ul.Ku Słońcu przyjazd autem byłby mocno utrudniony bądź niewykonalny. 1 listopada nie musi być postrzegany wyłącznie jako dzień smutny bądź przygnębiający; od czterech lat spędzamy go w motocyklowym gronie organizując podobne wypady uwieńczone dobrą herbatką, grą w bilard i chlebem ze smalcem :P może znajdą się chętni w innych miastach, by zapoczątkować podobną tradycję? :) PS z góry przepraszam, jeżeli ktoś pomysłem tym poczuł się zniesmaczony;)
  14. PROXXON? -Zgadza się. By nie być gołosłownym: http://tinyurl.com/9v3rr Jak widać cena poza promocją jest wyższa, lecz i tak wychodzi nieznacznie drożej (ok 50 pln) niż na przytaczanej z allegro aukcji :) Mozna czekać na promocję (zimą to niewykluczone) lub wybrać mniejszy zestaw. Kosztuje jedyne 35 eur.
  15. To jeden z mniejszych zestawów; za swój z dwiema grzechotkami, wszelkimi końcówkami (płaskie, krzyżaki, inne dziwadła), imbusami, kluczami do świec zapłaciłem ok. 50EUR (promocja Louisa). Zdaje się są w W-wie firmy sprowadzające te akcesoria po cenach katalogowych (niedawno gdzieś to wyczytałem), przy obecnym kursie euro za ok 250 pln prawdopodobnie możesz mieć większy zestaw :). Jeśli chcesz info nt. mojego kompletu narzędzi, pisz na priv,po robocie sprawdzę co trzeba.
  16. próbowałeś z gołebiem? nie polecam :) :twisted: :-D ...choc z drugiej strony, gdyby incydent wydarzył się na motocyklu obudowanym, pewnie straciłby to i owo :-D
  17. Używam tych narzędzi wyłącznie w warunkach amatorskiego przydomowego warsztatu. Wydatek na zestaw rzędu ~50EUR szybko wynagrodził mi powyłamywane imbusy, zubożone śruby oraz wiele niepotrzebnych zdarć naskorka :) Polecam każdemu kto lubi czasem w warunkach cywilnych pogrzebać i pokręcić przy swoim moto.
  18. zawsze podobały mi się duże nakedy, nigdy nie przeszkadzał natomiast napór powietrza na sprzęcie bez owiewek. popołudniowe wypady nad morze po pracy, czy do Berlina z prędkościami >200 nigdy nie stanowiły problemu :) to że kark nad ranem było przyjemnie czuc to inna sprawa :twisted: przełomem był dla mnie ostatni "sezon zimowy", gdy wielokrotnie wymarznięty chłodnym powietrzem w ostatniej chwili przed zakupem zmieniłem kolejny w grafiku model motocykla z "N" na "S". coż,starzeje się człowiek :) :arrow: absolutnie nie żałuję,choć od chwili premiery całkowicie nie podobała mi się buda nowszego GSF'a. na szczęście od strony kierowcy wygląda zdecydowanie lepiej :( jakie plusy? chociażby z półowiewką tankbaga ani mapnika ze zbiornika nie ściągnie (przy 180 to bolało). poza tym robactwo uśmierca się na ciuszkach w sposób bardziej umiarkowany, skutkiem deszczu jest jedynie umyta owiewka, a i kufry przy duzych prędkościch zdają się wprowadzać mniej nerwowości niż w golasie.
  19. odstawiłem motocykl ponownie do serwisu jako reklamacje i okazało się co następuje: "specjalista" wyregulował gaźniki Bandita WVA9 (model 2001) według ustawień dla wcześniejszej wersji (<2000). dziś odebrałem motocykl, wszystko pięknie gra i buczy, "dziura" się zminimalizowała, a po rozgrzaniu silnika jest prawie niewyczuwalna. jeśli będzie mi to przeszkadzać, to zgodnie z sugestiami - podniosę iglice. jednak dopiero za jakiś czas,gdyż przez te kilka dni abstynencji "wygłodniałem" i chcę nadrobić zaległości :-D w tym miejscu dziękuję Wam wszystkim za jakże cenne rady i uwagi :)
  20. czy to ta FJ'ta? :arrow: http://www.ballhupe.de/elefantentreffen/pa...%20WS%20151.htm :) napisz coś więcej na temat samego prowadzenia ciężkiego, turystycznego motocykla, zwłaszcza po śniegu (ot np. górskie serpentyny) 800 pln to niedużo, zważywszy na odległość ; ile km w obie strony nastukałeś?
  21. pewnie na upartego się nadaje, jednak pamiętaj, iż każdy postój w przydrożnym barze, spacer po górach czy chocby wizytę u (jak zwykle wyrozumiałych) teściów okupujesz zwisającą z tyłu u pasa górną częścią kombinezonu :) albo gotujesz się mając ją na grzbiecie :arrow: ewentualnie wszędzie zabierasz ze sobą spodnie na przebranie, lub bezpardonowo paradujesz w samych gatkach :D jako zapalony,nie stroniący od szybkiego pokonywania łuków turysta polecam kombi dwuczęściowe :)
  22. jeżdżę od dwóch sezonów w kombinezonie Vanucci i jestem zadowolony :) ma pare plusów i minusów, ale po kolei: 1) ten o którym myslisz to jednoczęściówka, raczej dedykowana na tor, imho dużo mniej praktyczna w codziennym bądź turystycznym użytkowaniu od kombinezonów dwuczęściowych, spinanych zamkiem 2) cena poniżej 200 EUR jest mocno zadowalająca :D:):D :arrow: za swój zapłaciłem 510e. 3) jesli wykonany jest, podobnie jak mój, z grubej skóry (zdaje się 1,2-1,5 mm) powinien solidnie chronić w razie "wu" :) 4) w przypadku mojego kombi: naprawdę porządne ochraniacze; w połączeniu z solidną skórą dobrze chronią przed czołowymi zderzeniami (V=140kph) z gołębiem :lapagora: 5) jest pewien problem z założeniem żółwia na plecy (takiego na szelkach) standardowe oraz akcesoryjne ochraniacze (coś ok 15 eur) pleców nie przekonują :? 6) bardzo dobra trwałość, żadnych rozdarć, pęknięć czy jakichkolwiek innych defektów, jest wygodny, aczkolwiek w tropikalnych upałach można się ugotować :D 7) czas na minusy, podstawowy w moim modelu to mała liczba kieszeni (2 niewielkie wewnątrz + zewnętrzna na kluczyk) 8) wstawki z materiału, w upalne dni umozliwiają jazdę, natomiast wraz z pierwszymi kroplami deszczu woda natychmiast dostaje się wszędzie (czytaj: konieczność wożenia condomka) ogólnie polecam, zakupu nie żałuję, to kombinezon na lata. w razie pytań pisz na priv.
  23. Bandzior

    HALO SZCZECIN-OGÓLNY

    super,dzięki :) trzebaby to opić :twisted:
  24. Bandzior

    HALO SZCZECIN-OGÓLNY

    UWAGA ! ! ! Zagubiono koszulkę forumową zapakowana,z logiem "Ann" (Carioka prosze potwierdź) rozm. M leżała wczoraj w rogu sali na ławce (tej z parku żeromskiego :mrgreen: ),byćmoże ktoś ją wziął przypadkowo jako swoją :) ktokolwiek widział,ktokolwiek wie... proszę o kontakt.
  25. wydech BOS' date='owalny,z aluminium. kolanka fabryczne (czyli wymieniona pucha z kawałkiem rury). dane z hamowni przed zakupem 116 KM :) problemy 'z dziurą w gazie' były przed dodatkowym nasączaniem filtra. "specjalista" stwierdził,że za słabo nasączony (bo w stanach to dają dodatkowy mały pojemnik do nasączenia) - stąd kolejne objawy po nasączeniu :P dławi się podczas przyspieszania,lecz najbardziej odczuwalne jest to w przejściu po hamowaniu silnikiem: gaz zamknięty --> odkecenie na pół gwizdka --> czkawka.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...