Skocz do zawartości

ukasz

Forumowicze
  • Postów

    2243
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ukasz

  1. Rowerowych linek nie kupuj, szkoda tylko kasy. Kiedyś chcieli mi z parkingu zaj**ać rower (na szczęście nie udało się, złodziejom - skurw**ynom :twisted: ludzie, którzy akurat tam byli zainterweniowali i ocalili mojego sprzęta ;) ), ale rowerową linkę, którą przypiąłem rower przecięli dosłownie w kilka sekund, mimo, że była całkiem porządna, gruba i nawet firmowa jakaś. Do moto mam 2 metrowy łańcuch masterlock, tulejowany, dość gruby i ciężki (co niestety ma swoje wady, jeżeli zabieram go ze sobą) - ale przynajmniej kiedy przypinam moto to jestem spokojny, tego na pewno nie przetnie się tak szybko (nie dysponując sprzętem typu pirotechnicznych przecinaków strażackich :buttrock:;);) ). W zeszłym roku zapłaciłem za niego ok. 150 zeta i nie żałuję tego wydatku. Poza tym oczywiście standardowa blokada kierownicy, mała rzecz a cieszy :clap:
  2. Były już wcześniej plany spotkań posiadaczy MZ, niestety nic z tego nie wyszło - mam nadzieję, że Wam się uda... heh, aż szkoda, że etkę sprzedałem, już widzę jaka impreza mogłaby być :D :D :mrgreen: Wiem, że nie mi się wypowiadać w tym temacie, ale gdybym miał jeszcze etkę i coś do powiedzenia, to obiema rękoma podpisałbym się pod powyższą wypowiedzią vipera. Powodzenia :D
  3. Kolejny pomysł, to wykorzystanie do tego celu benzyny, której przecież każdy dwukołowiec ma pod dostatkiem - rozwiązanie takie uniezależnia nas od dodatkowych butli, niemniej posiada pewne wady - otóż należy wtryskiwać benzynę pod odpowiednim ciśnieniem, w takjim wypadku odpowiednio cieńka rurka powinna powodować zerwanie się strug laminarnych cieczy w jej końcowym odcinku i zapewnić optymalne rozpylenie substancji palnej w końcówce układu wydechowego. Aby nie posługiwać się tutaj dodatkowymi zbiornikami np. sprężonego powietrza, można wykorzystać np. standardowy rozpylacz z butli po płynie do okien - w takim wypadku prowadzimy rurkę z baku do końcówki rozpylacza umocowanej na kierownicy, z której kolejną, cieńką rurką wyprowadzamy benzynę do końcówki tłumika. Naciskając rozpylacz uzyskujemy pożądany efekt szybko, łatwo i przyjemnie. Prace nad realizacją projektu trwają, fotki niedługo Flamethrower Tjunink Crew ;)
  4. Co prawda na XBR jeżdżę dopiero od niedawna, ale obydwoma rękoma podpisuję się pod tym, co napisał Oskar - do spokojnej, turystycznej jazdy to moto nadaje się jak najbardziej - wspomniane już niskie koszty eksploatacji i bardzo niskie spalanie. Z tym, że faktycznie ciężko znaleźć u nas coś używanego - no ale już za niecały tydzień wchodzimy do UE i można będzie sobie sprowadzić coś od naszych zachodnich sąsiadów, u których XBR jest pod dostatkiem (wiedzą, co robią :D ) Pozdro.
  5. Najbardziej uważaj przykrywając moto zaraz po jeździe - jeżeli pokrowiec będzie się stykał z moto w jakimkolwiek rozgrzanym miejscu, to potem będziesz miał sporo zabawy ze zdrapywaniem resztek i czyszczeniem sprzęta :D
  6. Hmm... znaczy się jakiś taki uniwersalny? Bo pomiędzy pokrowcem rowerowym a motocyklowym powinna być dość znaczna róznica rozmiarów chyba :D Pokrówiec miałem rozmiaru XL i teraz jest tak w sam raz na moją hondę. Qmple chyba kiedyś w rozmowie wspominali mi coś o plandekach samochodowych - słyszeliście może o takich patentach?
  7. Pokrowiec louisa, który kupiłem w zeszłym roku nadaje się już, niestety, do wyrzucenia. Zapłaciłem za niego jakieś 60 zeta i nie moge powiedzieć, że jestem zadowolony - materiał szybko rozkleił się w miejscach jego złączenia, bardzo latwo ulega rozdarciom i strasznie szybko przypala się w kontakcie z wydechami, kolektorami wydechowymi bądź użebrowaniem silnika - na dodatek pozostawiając trudną do usunięcia warstwę. Naprawy przy pomocy taśmy na niewiele się zdały. Nie wiem, może po prostu za dużo wymagam za te 60 zeta... w każdym razie na ten sezon zdecydowanie potrzebuję czegoś nowego, a kolejnego produktu louisa już raczej nie kupię. Stąd pytanie - czym przykryć motocykl stojący na parkingu, aby nie ucierpiał za bardzo w skutek różnych kaprysów pogodowych? Tanio i skutecznie. Jakie właściwości powinien mieć użyty do tego celu materiał? Wystarczy, że jest wodoszczelny, czy też powinien np. umożliwiać jakąś wentylację?
  8. A jaki masz gaźnik? Silniki od 250 i 251 są prawie identyczne, więc różnice mogą wynikać tylko z rodzaju zastosowanego gaźnika. Od 1987 roku w etkach 250 i 251 montowano identyczne gaźniki 30N3-1, tak więc jeśli masz właśnie taki to spokojnie zamieniaj. Starsze etki miały inne gaźniki, ale nie mam pojęcia jakie dokładnie były róznice. W każdym razie silnik na pewno będzie chodził także na takim starszym gaźniku, o to nie ma obaw.
  9. Hehe, w to nie wątpię :D I chciałbym tam pojechać, ale nie z perspektywą zatarcia silnika po drodze :D No ale tak źle chyba nie będzie i jakoś moto będzie gotowe do tego czasu, mam nadzieję :D
  10. Z moim weekendem majowym też wszystko zależy od tego, czy jakiś mechanik zrobi mi do tego czasu tą nieszczęsną uszczelkę pod głowicą :D Ale to chyba nie jest dużo roboty... mam nadzieję... jutro jadę do serwisu zagadać i się odezwę jak sprawy stoją.
  11. Jak widać na załączonym zdjęciu, też byłem :D Greg: byłeś na pasie? bo jakoś tak nagle zniknąłeś, rozglądaliśmy się za Tobą, ale od wyjazdu z parkingu już Cię nie widziałem. My staliśmy tam dość długo. Sporo osób było, mnóstwo gapiów, atrakcje te co zwykle :twisted: W drodze powrotnej skończyła mi się wacha, ale na szczęście na rezerwie dokulałem się jakoś do stacji benzynowej. Podsumowując - atak pierwsza klasa :D Już się nie mogę doczekać kolejnych :)
  12. Napisz tylko gdzie i kiedy :) W zeszłym roku spotykaliśmy sie pod Żakiem. Postaram się wyrobić wcześniej - jakby co to dam znać, w każdym razie wstępnie się piszę :) Jag, nie wiem jak się wyrobię i czy zdążę wpaść po Ciebie, ale jakby co to miejsce mam, ofkors :)
  13. No jest jeszcze inny problem, bo dostałem wezwanie na przesłuchanie akurat wtedy, gdy miałem na uczelni pisać dwa kolokwia :) I to koła, które piszemy całą grupą wykładową, nie będzie wiec szans powtórki :) Muszę to jakoś odkręcić :)
  14. ukasz

    Rossi+Yamaha=...

    Jedynie Max próbował walczyć, ale coś kiepsko mu szło, Rossi odzyskiwał prowadzenie kiedy tylko chciał - a na ostatnim kółku w ogóle nie pozwolił mu się zbliżyć. Mistrz!
  15. ukasz

    Rossi+Yamaha=...

    No to, że nic się nie zmieniło, wiadomo było już jakiś czas temu po oficjalnych testach. Zresztą Rossi mógłby jeździć nawet na romecie, on jest po prostu najlepszy :)
  16. ukasz

    Nowy motorek :)

    Jak czytam takie posty to normalnie ;) :( :( http://www.forum.motocyklistow.pl/viewtopi...pic.php?t=12850 Poczytaj i zastanów się, co piszesz
  17. Całe szczęście, że skończyło się tylko na potłuczeniach, bo uderzenie było naprawdę soildne - pamiętam jak przeleciałem przez skrzyżowanie (na zielonym świetle, uratowało nas to, że dopiero przyspieszaliśmy) i nagle usłyszałem za sobą potężne ŁUP! Nieźle się zestresowałem, jak w lusterku wstecznym zobaczyłem samochód i wystającego spod niego Jaga z monsterem :eek2: Szybko wskoczyłem na chodnik i zawróciłem na miejsce, Jag na szczęście podniósł się o własnych siłach i zaj**ał typowi z buta w samochód :mrgreen: Trzeba podkreślić, że przechodnie byli dla nas bardzo życzliwi i pomocni - masowo zgłosili się, aby potwierdzić, że jechaliśmy na zielonym świetle, pomogli pozbierać moto, zadzwonili po policję, itd. Ponadto bardzo dużym zaanfażowaniem wykazał się pan z matiza, który na własną rękę przeprowadził akcję rozpoznawczą i ustalił numery beemki, którą uciekł sprawca. Tak niestety ułożył się nasz pierwszy wspólny wypad na Hondzie ;) :( :( Heh, na pijanych debili bez prawka wjeżdżających pod koła nie ma mocnych :(
  18. Zgadza się - Oskar ciągle śmiga na XBR, rozmyślił sie ze sprzedaży - z nim już o tej maszynie gadałem i dowiedziałem się sporo przydatnych rzeczy - niemniej źródeł informacji nigdy dość ;) Mój największy dylemat to właśnie ten wybór GPZ - XBR (albo może coś innego... :( )... no nic, dzisiaj pojadę, obejrzę i pomyślę 8)
  19. Odświeżę wątek :( Wczoraj dostałem od znajomego mechanika wiadomość, że jego znajomy ma do sprzedania właśnie XBR - co prawda mam już na oku GPZ, ale tamta maszyna jest raczej niepewna, więc w razie czego XBR może stanowić jakąś alternatywę :) Jutro jadę oglądać - rocznik 91, cena 5000 "ale oczywiście można negocjować" :) W ogłoszeniach ciężko znaleźć coś do porównania - jak myślicie, opłaca się? Maszyna co prawda "po znajomości" i kitu mi nie będą chyba wciskać, niemniej z góry dzięki za wszystkie uwagi na co zwrócić uwagę :( PS. I jeszcze krótka piłka: GPZ którą opisałem już na 4um (niby cały, niby bdb stan, ale ze śladami po szlifach), z niepewnego źródła (cena 5200), czy też XBR, po znajomości, w niezłym (podobno) stanie - za 5000, do negocjacji?? Rocznik motocykli ten sam Pozdro!
  20. Hej, kolejna osoba z Gdańska :D I to MZ :D Bywałeś może czasami motocyklem na Zaspie w poprzednim sezonie? A co do Twojego problemu - zdarzyło się to to jeden raz tylko? Próbowałeś później jeździć na podobnych, albo dłuższych dystansach? Taki jednorazowy kaprys etki nie musi oznaczać wcale niż złego - może to być np. wina jakiegoś drobnego zanieczyszczenia, które dostało się nie tam gdzie powinno :) Napisz nieco więcej szczegółów. Poza tym ja, na Twoim miejscu, zaryzykowałbym jakiś dłuższy wypad - w końcu kiedyś trzeba sprawdzić maszynę, aby nabrać do niej zaufania :D Pozdro.
  21. ukasz

    gdzie namiot?

    Standardowo to cały ekwipunek mocowałem zawsze na miejscu pasażera, jak że w dłuższe trasy zawsze sam jechałem :)
  22. Kiedyś była dyskusja ogólna na temat różnic motorków z USA od naszych. Prędkościomierz wyskalowany w mph, symetryczny reflektor i włączone na stałe światła. I chyba jeszcze coś o śrubach, że jakieś inne wymiary stosują za oceanem.
  23. Sizeer: powracając do naszej rozmowy z gg - niestety nic nie znalazłem na ten temat :) Jak znajdę jeszcze jakieś info to dam znać. U siebie w gaźniku nie spotkałem się z czymś takim (a z tego co piszecie widać, że to dość powszechny problem).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...