Skocz do zawartości

Major

HALO Szczecin
  • Postów

    239
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Major

  1. Tommi wielki szacun za wytrwałość :biggrin: Kiedy przeczytałem cały wątek i obejżałem fotki to nasuwa mi sie stwierdzenie, że w razie wypadku z takimi stratami to chyba najlepszą rzeczą będzie zebrać moto z ziemi i jechać do domu... Bo jak się trafi na takiego "fachowego" biegłego (1) i "bezstronną" sędzinę to naprawde można się załamać. Ale trzymam za Ciebie kciuki :D Takie rzeczy tylko w Polsce :biggrin:
  2. Major

    HALO SZCZECIN-OGÓLNY

    Podrzuć linka to chętnie poczytam. Słyszałem trochę o ćwiczeniach po 2000 roku nie spotkałem się nigdy żeby gdziekolwiek ściągano pojazdy z cywila, żeby wojsko mogło nimi jeżdzić. Może mylisz firmy mające kontrakty z MONem na wykonywanie pewnych czynnosci? Głupota w armii to codzienność, ale w takie rzeczy trudno mi uwierzyć.
  3. Major

    HALO SZCZECIN-OGÓLNY

    Znasz osobiście taki przypadek? Słyszałem o takich manewrach w latach 80-tych, ale nie teraz. Nie ma na to pieniędzy.
  4. Major

    HALO SZCZECIN-OGÓLNY

    Spokojnie, nie musisz się martwić o los swojego sprzeta. Twój motocykl zostanie "powołany do służby" w razie wojny. Takie same kwity są wysyłane też do firm transportowych itp. Ma to związek z działaniami mobilizacyjnymi na czas "W", kiedy to wojsko miałoby dostawać pojazdy z gospodarki narodowej. A że narazie nic się nie szykuje (przynajmniej nic o tym nie wiem) to nie ma co się tym przejmować.
  5. W tym roku słabiutko. Niecałe 9 tyś. i to prawie wszystko w mieście. Ale nie odpuszczam i może do dychy dociągnę.
  6. Wybierz się na tor :D Wtedy dopiero stwierdzisz ile jest warte "doskonalenie" umiejętności na ulicach. Można się przynajmniej połamać. Z Paprykarz City mam 250km, przyjeżdzałem na 2godz. treningu i nie żałuję ani złotówki. Co prawda wracałem już trochę zmęczony, ale za to jaki zadowolony ;) Jednego razu niestety złapałem deszcz, ale nie odpuściłem i teraz zastanawiam się jak można było tak się przechylać na mokrej nawierzchni? Na drogach publicznych to niemożliwe.
  7. Myślę, że nie ma sensu odwoływać się samemu, tylko poprosić o to firme zajmującą sie ściąganiem ubezpieczeń. Zazwyczj biorą 10% wiec im też zależy żeby wyrwac jak najwięcej. A wszelakie przepisy zają napewno lepiej niż poszkodowany.
  8. Po jest po prostu chamstwo. :flesje: A co do zgłaszania tego na policję to nie wiem czy to jest dobry pomysł. Z tego co pamietam kodeks to na jednym pasie ruchu może byc tylko jeden pojazd. Wiec żebyś przypadkiem sam się nie wkopał. Wiesz jak policja lubi motocyklistów... Ale chciałbym się mylić.
  9. Tez myslę że nie jest najgorzej. Ale brawa należą się dla gościa który wymyślił "cywilny" moto-radiowóz. Co z tego że moto jest nieoznakowane jak poloocjanci muszą jeżdzic w służbowych ubiorach (doś charakterystycznych jakby nie było).
  10. Major

    Tor Poznań

    Jedziesz na kołach? Gdyby dałoby się zorganizowac jakąs przeszczepkę to chętnie też bym się wybrał :banghead:
  11. Major

    Tor Poznań

    Wybiera sie ktoś na ostatni trening we wtorek :icon_mrgreen:
  12. Dobrze, że tylko tak się skończyło. Też raz się zapędziłem,ale zostałem na asfalcie. Ale wczoraj nie było chyba żadnej gleby?
  13. Mi też w połowie drogi zrzedła mina jak zobaczyłem mokry asfalt. Na szczęście tor był suchy tylko rzeczywiście było pełno piachu. A na dużej patelni zostały tylko dwa czarne pasy po tym jak jakiś samochód musiał wypaśc z zakrętu. Czy mi się wydaje czy widziałem jak darłeś trawnikiem??
  14. Mimo że pogoda nie była zachecająca, to jednak się zdecydowałem i bardzo dobrze, bo to raczej ostatni wyjazd na tor w tym roku. Prawie 700km na dziś zrobione (z czego ponad 120 na torze), trzy zbiorniki wypalone, ale radosci to nie mogę policzyc :icon_mrgreen: Szkoda, że ten Poznań tak daleko...
  15. Major

    Tor Poznań

    Decyzja zapadła pół godziny przed odjazdem. Pogoda dopisała, więc ostatni wyjazd w tym roku był całkiem udany. Co prawda 2.07 nie jest żadnym wyczynem ale przednią oponkę wzorowo pozamykałem, a i na podnóżkach też ślad został :icon_mrgreen:
  16. Jak dziś pogoda w Poznaniu :) Słyszałem że w październiku beda jeszcze treninig i właśnie się zastanawiam czy warto zaryzykowac trasę ze Szczecina. Już raz zmokłem po 15 min. jazdy na torze, więc teraz pytam jak to dziś wygląda?
  17. Narazie póki co to nie wiemy jaka jest kara. Może chłopaki z Lublina się wypowiedzą :icon_twisted: Popieram :icon_exclaim:
  18. Gdybyś na prostej drodze zobaczył wariata w zwykłym aucie zap... na czołówkę to nie zjechałbyś?
  19. Radiowóz był "cywilny", więc zamiast bawić się w dziki zachód wystarczyło go nagrać, a nie lecieć za nim niewiadomo ile. Koleś wcale nie musiałby zjażyć że go nagrywają. A wykęcenie sią z zarzutów wcale nie jest takie proste. Kolegę zatrzymali za jedno, a jak się okazało że nie maja na to dowodów, to sąd walnął mu za coś innego (daj człowieka a paragraf się znajdzie). W okolicach Sz-na lata taka Vectra za ciemnymi oknami, wygląda jak dresiarska tijuning-fura - dopóki nie wystawią na dach koguta. Jeżeli tamten policjant nie miał na dachu koguta, a motocyklista bedzie miał dobrego adwokata to życzę powodzenia na rozprawie. A może skończyło się na paru stókach mandatu :icon_twisted: Wtedy już zupełnie zwątpiłbym w sens tego pościgu...
  20. Chętnie zadałbym pytanie: -do motocyklisty: czy warto było ryzykować (zdrowie i życie swoje i innych) dla pary stówek?? -do policjanta: czy warto było ryzykować (zdrowie i życie swoje i innych) żeby złapać jakiegoś leszcza który przekroczył troche prędkość?? Myślę, że na drodze spotyka się gorsze wykroczenia. Nie jestem aniołem na drodze i praktycznie codziennie przekraczam dozwolona prędkość, ale zawsze zatrzymuję się na wezwanie policji. Ryzyko jest zbyt duże.
  21. Major

    Tor Poznań

    No jeszcze spagetti i pizzę też mogę robić :icon_rolleyes: Jak byłem ostatnio to jakiś dziadek z dyrekcji mówił, że treningi są do końca września. Ale skoro pogoda dopisuje... :)
  22. Major

    HALO SZCZECIN-OGÓLNY

    A TY co? Na Syberię jedziesz?
  23. Z SV-ek jeździłem tylko 650, ale i tak byłem zaskoczony momentem jaki oferuje. Dlatego myślę, że po przesiadce na vfr 800 będziesz zawiedziony. VFR jest na pewno moto o wiele wygodniejszym, pozwala na zabranie większej ilości bagażu, pasażer ma całkiem wygodnie, silnik ciągnie bardzo kuturalnie ale w tym wypadku to raczej zatęsknisz za SV 1000.
  24. Major

    HALO SZCZECIN-OGÓLNY

    Te już mam, czekam na nastepne!!! To byłam ja, Vizka!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...