Romek.RR

Na razie nic nie pisałem, bo czekam na odzew z PZU. Dziś wysłałem im pismo żeby przedstawili mi dokumenty na podstawie jakich tą kwotę naliczyli, więc to może trochę sprawę rozjaśni. Jak wyglądał rozwalony samochód nie widziałem, ale uszkodzenia były raczej duże. Kawa którą jechałem rozsypała się w drobny mak, a samochód pchnięty do przodu podobno puknął jeszcze inną puszkę - więc uderzenie było niemałe. Ale tak jak mówię, za tę kwotę taki samochód można kupić.

Za wejście na bajzel liczą se dyszkę, z tym że ja będę na parkingu przed, więc i bez biletu się obejdzie. Wypatruj gixa z napisem SPRZEDAM.

Porady prawne mam darmowe, także może nie ma co się spodziewać fajerwerków, ale zawsze to bardziej wiadomo na czym się stoi. Więc właśnie wróciłem od Pani prawnik. Puki co, mam pisać do nich o jakieś bardziej szczegółowe informacje. Bo tak naprawdę to z dnia na dzień otrzymałem pismo w którym każą mi w ciągu tygodnia wyłożyć przeszło 13 koła, nie informując za co i na jakiej podstawie to naliczyli. Jak do nich dzwoniłem, to jedyne co była mi w stanie powiedzieć pani po drugiej stronie słuchawki to to żebym zrobił tak jak napisane - zapłacił w ciągu tygodnia.

Mam do sprzedania Suzuki GSX 600R z 2002r. Został on sprowadzony z Anglii w 2009r. W Polsce jestem pierwszym właścicielem. Motocykl jest zarejestrowany i oczywiście przygotowany do sezonu. Przegląd ważny do 10.08.2011r. OC do 13.07.2011r. Stan techniczny oceniam na bardzo dobry. Jeżdżę nim trzeci sezon i od początku nie sprawiał najmniejszych problemów. Stan wizualny dobry (niewielkie wgniecenie na baku i uszczerbiona szyba). Motocykl posiada na wyposażeniu: Alarm Przewody hamulcowe w stalowym oplocie Wydech Arrow Kierunkowskazy i tylne światła LED Prócz tego jako atuty mogę wymienić: Lakier w bardzo dobrym stanie, oraz brak rdzy gdziekolwiek. Opony również jeszcze długo powinny posłużyć. Wady: Wcześniej wspomniane wgniecenie i ryski na baku oraz uszczerbiona przednia szyba. Mimo wszystko nie rzuca się to w oczy. Licznik mimo że jako jednostkę prędkości pokazuje km/h to wartość podaje w milach. Cena 10 000 PLN, nie podlega negocjacji - motocykl sprzedaje tylko i wyłącznie dlatego że potrzebuję pieniędzy. Mogę dorzucić kurtkę. Zdjęcia: http://www.db153095.ugu.pl/index.html Szczegółowe informacje pod numerem 515 523 121.

No nic, jutro idę rady prawnej zasięgnąć i zobaczymy jak to będzie.

No mogło być duże... Jak na ironię od zawsze pilnowałem tego żeby po pijaku nie jeździć, ale zielonego pojęcia nie miałem, że na drugi dzień po libacyji można coś wydmuchać.

No więc sprawa jest nieciekawa... 3 lata temu miałem wypadek - skrótowo rzecz ujmując, lecąc na moto wbiłem się w samochód. Sytuację pogorszył fakt że po dniu wcześniejszym miałem jakieś promile których nawet nie byłem świadom. 0.20 z hakiem ale wystarczyło żeby teraz mieć problemy. Dziś dostałem pismo w którym PZU domaga się zwrotu 13000 pln za OC wypłacone właścicielowi samochodu. Zna ktoś podobne sytuacje? czemu to aż tyle kasy?! Za ta kwotę można wręcz kupić samochód na którym się zatrzymałem, a nie go remontować :icon_eek:

Jeśli jest na luzie to sprzęgło nie ma tu nic do rzeczy. Sprawdź czy masz taki sam efekt na porządnie rozgrzanym silniku, najprawdopodobniej problem sprowadzi się właśnie do oleju

Czy potrzebujecie puszki na przewóz paczek? Moto niestety już zazimowane daleko stąd, ale całkiem pakownym autkiem dysponuje. Pozdro!

A ja wam powiem.... Że będąc jakiś dłuższy czas temu w szpitalu, ze średnimi perspektywami poskładania mnie do kupy, dałbym se połamać ostatnią w miarę sprawną kończynę, w zamian za to żeby dzień wcześniej nie prasować baku klejnotami.... :icon_mrgreen: W sumie do tej pory mam uraz i jeżdżę ciut nie na siedzeniu pasażera - tak na wszelki wypadek (mimo że to i owo wróciło do swoich normalnych rozmiarów :biggrin: ...) Tyle ode mnie :flesje:

http://www.allegro.pl/item1059592879_suzuki_gsx_600_r.html więcej zdjęć: http://warszawa.gumtree.pl/c-Samochody-Spr...QAdIdZ200859356

Źli ludzie usunęli mia tamtą aukcję więc wklejam aktualnego linka: http://www.allegro.pl/item1013998882_suzuki_gsx_600_r.html Edit: Cena jaka mnie interesuje to 11 500 PLN

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=988640869

To pozwolenie na giwere tez niech mu dadzą jeśli będzie się o takowe starał - no w końcu ma prawo żyć jak normalny człowiek i mieć takie same prawa... A jak kogoś rozwali w chwili zapomnienia to trudno... chory jest przecież i trzeba zrozumieć :flesje:

Suzuki gsx-r 600, 2002 rok, 23000km przebiegu. Sprowadzany z UK, sprzedaję jako pierwszy właściciel w PL. Wyposażony w alarm, stalowe oploty, amortyzator skrętu, wydech Arrow Karta pojazdu, przegląd i ubezpieczenie do maja 2009 Więcej info : 515 523 121 Za jakiś czas wrzucę zdjęcia i trochę szczegółów

We dwóch nie we dwóch, wstawka motocyklowa była i jest ok :biggrin: Dzieki że wpadliście Nie jestem pewien czy na zewnątrz fotograf zdjęcia trzaskał jakieś z moto... jeśli tak to mogę Wam wysłać, tylko adresy potrzebuje

Ślub jest tak jak mówię, o 19:00. Ksiądz podobno treściwy... jeśli mu wierzyć to rach ciach babka w piach i ślub odprawiony. Więc przypuszczam że jeśli ktoś chce ominąć ceremoniały to ok 19:40 można by się zbierać :wink: >> TU << Wiadomo, w im więcej osób przyjedziecie tym lepiej :flesje: :biggrin:

Sytuacja maluje się następująco... :bigrazz: Z dniem 5 września roku bieżacego się żenię. :biggrin: Ślub przyśpieszony bo przyśpieszony, ale "bobo" dało o sobie trochę wcześniej znać, więc uznaliśmy że nie ma na co czekać :wink: :biggrin:. Gixer (mimo moich usilnych prób zachowania go) pójdzie niestety w handel z tego tytułu, na rzecz jakiejś puszki.... choć mam nadzieje że przerwa w 2 kółkach nie będzie długa. Chciałbym jednak jakimś motocyklowym akcentem ową przerwę rozpocząć, dlatego zapraszam wszystkich motórzystów na ślub i proszę o obstawę spod kościoła na salę :smile: Ślub odbędzie się o godzinie 19:00 w kościele sióstr Wizytek p.w. św. Józefa Oblubieńca NMP, przy ulicy Krakowskie Przedmieście 34 w Warszawie. Planowany dojazd spod kościoła na salę Kilka flaszeczek jest również przewidzianych :flesje: Pozdro,i mam nadzieje że kilka osób się pokaże :buttrock:

Jakiś czas temu sprawiłem se gixera. Wszystko pięknie, ładnie, po włączeniu zapłonu licznik pokazuje 0 km/h, wiec tak jak się należy. Jednak po kilku przejażdżkach zaniepokoiło mnie że: - po zakupie nowej maszyny, jakoś boje się szybko jeździć :icon_rolleyes: - jadąc z przepisową prędkością wszystkich zostawiam w tyle - po tygodniu jazdy, wg wskazań licznika spalanie wyszło mi w okolicach 11l/100 - obroty jakoś nie bardzo pasują do prędkości itp Czyli jakby nie patrzeć, licznik mimo wyświetlanej jednostki km, liczy wszystko w milach, prędkość i przebieg (a po przejechaniu 50 km, licznik wybił 30) Miał ktoś może podobny problem? Jak to ustrojstwo można przeskalować?

Temat zupełnie nie zlotowy, ale jako że warszawiacy tu zaglądają dość często, może ktoś mi odpowie... Potrzebne mi pilnie miejsce do przebimbania gdzieś do końca lutego w warszawie. Na googlach mase tego mozna znaleźć ale chodzi mi konkretnie o jedno miejsce. Otóż słyszałem że gdzieś, bodajże w okolicach parku praskiego jest jakiś nocleg 10zł/dobe. Słyszał coś ktoś o tym? A jak nie to coś innego po podobnej cenie... Dzięki z góry za pomoc :flesje:

Administrator las pewnie karczuje :icon_twisted:

Tylko że większość (jak nie wszyscy) zielonych powiedzmy, podchodzi do tego na zasadzie "mnie to nie dotyczy, mi nic nie bedzie".... jeśli ktoś podchodzi do tego inaczej to najczęściej miał już trochę do czynienia z 2 kółkami i sam wie czy chce się poświęcać i wchodzić w stunt czy nie.

Takie trochę przedstawianie na siłę motocyklisty jako męczennika, nie wiem w sumie w jakim celu ...

Jest połączenie na rozwartym przerywaczu :icon_question: Bo nie powinno... Inaczej powiem. Ustaw wał tak żeby przerywacz był na rozwarciu. Miernikiem czy czymkolwiek dotknij kowadełka i młoteczka. Jeśli popłynie prąd to wina najprawdopodobniej leży w tymże przerywaczu... Rozbierz je, poczyść wszystko, sprawdź czy jest ok i próbuj składać.

To że czerwona się zapala to jest ok. Zgaśnie po odpaleniu motura, jak to zwykle konrolki ładowania mają w zwyczaju. Ale jeśli jej zapalenie jest równoznaczne z przygaśnięciem świateł (które nie robią się naprzemian jaśniejsze i ciemniejsze przy machaniu kopniakiem) to znaczy że masz gdzieś zwarcie. Sprawdź przerywacze. Zobacz czy na rozwartym przerywaczu faktycznie nie ma połączenia między młoteczkiem a kowadełkiem. Miernik albo bateria z żarówką prawdę Ci powie... No ale najpierw sprawdź podłączenie wyłącznika zapłonu