foks

Ja w tym nie siedzę ale jeśli chcesz znać moje zdanie to ja bym sobie odpuścił. Okazji nie ma, lepiej jest zapłacić ciut więcej a spać spokojnie i nie martwić się czy ta naprawa w moto będzie już ostatnią itp :biggrin:

Ja uważam, że zarówno sportowe 600, jak i 1000 lub buza potrafią zrobić taką samą dużą krzywdę. A pośmiać się z suzuki lub hondy zawsze warto, przecież śmiech to zdrowie :biggrin: Post pisałem przed postem Pawła, zgadzam się z nim aczkolwiek każdy z nas ma rozum i niech podejmuje sam decyzje - w końcu sam poniesie jej konsekwencje :(

Nie zapominajmy, że w obwodzie pozostaje zawsze gpz 500 i cb 500 :cool: :P

Przeczytaj raz jeszcze i podejmij decyzję. Sam. Tutaj nikt Ci nie powie: stary, bierz a jak będzie lipa to się zrzucimy i oddamy Ci hajs. Trochę więcej odpowiedzialności, ale widzę, że liczysz po prostu na znalezienie poparcia.

Wiesz Jeszua, po prostu niektórych motocykli to już nie ma jak bardziej spedalić :D

Nie mylisz się. Prawo nie działa wstecz.

A bazary motocyklowe? Może to będzie ostatnią deską ratunku...

Złośliwy i zazdrosny o to jak macie blisko do jedynego toru w tym kraju :/

Ebay.de, Ebay.co.uk. allegro? Szukałes? Obawiam się, że przy braku oficjalnej dystrybucji i niechęci do sprowadzania z usa (+ kurs dolara) nie pozostaje Ci nic innego jak szperać po aukcjach.

Aż tak daleko macie do Przezmierowa? :notworthy: Wydawało mi się, że Tor Poznań jest bliżej od Poznania niż podajesz! To chyba musisz tam jeździć jakimiś strasznymi objazdami :notworthy:

Może pomysłowy Dobromir byłby zajarany i nawet jeden odcinek swojego serialu poświęciłby tym modyfikacjom ale moim zdaniem interwencje w skorupie kasku (szczególnie w części w okolicy skroni) to nie najlepszy pomysł ;/

Wiocha to jedno (patrząc na polskie drogi to pewnie wielu by się podobało:P), myślę, że gorzej by było z funkcjonalnością. Jeśli masz komplet skór lub komplet teksów to możesz pod to wybierać resztę (np. w dobrym teksie nie potrzebujesz ani windstoperów, ani przeciwdeszczówek a skóra tego wymaga. Dlatego lepiej być konsekwentnym a będzie wygodniej. ps: no i nieładnie nie doceniać, że pomocy udzieliła nasza miła KOLEŻANKA a nie kolega ;P A kask? Poczytaj archiwum, było o tym wszystko (poszukaj też informacji o shoei multitec, moim zdaniem najlepsze rozwiązanie a jak się pogimnastykujesz to znajdziesz go w tej cenie)

Proponuję założyć do tej kurtki spodnie tekstylne, wtedy nie tylko będziesz próbował być zabawny ale zapewniam Cię, naprawdę się to uda :icon_razz:

Dokładnie, na razie to jest rzemieślnictwo a nie talent :biggrin: Życzę dzieciakowi jak najlepiej ale fajnie jakby też miał czas na normalne dzieciństwo...

Chyba to, że kurtka jest ze skóry samo odpowiada na pytanie... proste, że skóra... A jak nie skóra to dresy i adidasy najlepsze :biggrin:

Mhmmm a kto powiedział, że je kupiłem z myślą o moto? Akurat te mam, stestowałem na motocyklu, dlatego mogę polecać. A jeśli chodzi o zatyczki to na trasach latam tylko w nich i nie czułem tych skutków ubocznych o których pisze MarcinCBR600. Za to jazda bez zatyczek na trasie przy dużych prędkościach i długich przebiegach równała się zawsze złym samopoczuciem, bólem głowy i zmęczeniem :icon_razz: Myślę, że to kwestia mocno indywidualna i każdy musi sam spróbować.

:crossy: Luuuz.

Czuję się wywołany do odpowiedzi... A więc sprawa wygląda tak: testowałem jazdę w słuchawkach i argument, że nie słychać niczego co się dzieję nie jest niczym potwierdzony - ja słyszę wszystko bardzo dobrze, nawet słuchając dość głośno słyszę wszystkie dźwięki, silnik itp więc i karetkę usłyszę. Problem jest inny - na mnie muzyka mocno wpływa. Czasem potrafi rozkojarzyć, częściej jednak pobudza i napędza do dobrego zapie**alania. Dlatego rzadko jeżdżę słuchając muzyki, staram się ograniczać tylko do tych dni kiedy nie potrafię sobie odmówić tej ogromnej przyjemności... super muzyka, motocykl, zachód słońca i ogieeeeeeeń... Jak na jutjubie :crossy:

A gdzie to? Bo nawet maps.google nie znajduje :crossy: Ehhh nigdy się to chyba nie zmieni...

To może w takim wypadku pomoże laryngolog, taki lekarz od uszy ;)

Dziwne. Może problem jest w tym, że są wadliwe? Ja jakość dźwięku w nich oceniam bardzo wysoko.

Ja mam takie: http://www.allegro.pl/item464970062_orygin...x_sklep_ss.html Bardzo sobie je chwalę.

Moim zdaniem powinieneś kupić takie douszne. Sam w takich jeżdżę i muzykę bardzo dobrze słychać (oczywiście do pewnych prędkości ;)). Dobre słuchawki (np. creative'a) mają wymienne końcówki i możesz sobie je dosyć dokładnie dopasować do rozmiaru ucha.

Ale starogradzka i lodowa równie dobrze potrafią sponiewierać jak bols czy wyborowa ;) A buty traveler czy nitro niestety nie ochronią tak jak sidi lub alpinestars :P Ach te weekendowe porównania :P

Trochę się rozbije ale to alpinestars więc na dużo bym nie liczył.