Vatzeque

Poduszek nie uświadczysz :buttrock: Metalowe dystanse są jeno: http://zory1.neostrada.pl/szpilkigs.JPG

U mnie generalnie to samo. Sam silnik się dotknie, to nie drży. U mnie między 4k-5k obr. i najbardziej na 2gim biegu.

To nie, że męczy. Ale drgania przechodza na moto. U mnie je czuć najbardziej na 2 i 3 biegu, szczególnie przy hamowaniu silnikiem. JAdąc setą na trasie jest git :flesje: W końcu rzędowa dwójka :flesje: pzdr

Lenin, ja w sobotę robię, a w niedzielę jadę na motobajzel do kato po fatałaszki. Późnym popołudniem można się gdzieś umówić, poznać, przejechać. A rezonans to ja mam w lusterku. Szkło lata w obudowie i sobie drży podczas jazdy.

A konkretniej? P.S. Może by się umówić kiedyś na jakąś wspólną jazdę :flesje:

Ja osobiście swojego GSa robię u Przybyły w Tychach. Ojciec natomiast kupił Dragstar 1100 rok temu u Szpili i jedyne co to robił okresowe przeglądy, wymiana oleju i filtra. Wsio. Nic nie skopali :flesje: Zresztą jedna z najłatwiejszych czynności serwisowych :flesje: Lenin jak tam z wibracjami? Są wyczuwalne na jakichś częściach ciała przy określonych obrotach silnika?

Ja nie myślę. Ja tu tyko zamiatam :)

\Będziemy pamiętać MarianKo.

Mi jak zabrakło paliwka to wlałem przez lejek zrobiony z mapy katowic (brat dowiózł 5l w bańce po płynie do szyb) i kręciłem z jakieś 10-15 sek. przekręcając trochę gazem. GS 500E

Tak kurczę nie jestem do końca przekonany czy to sarkazm (Twój post) czy prawdziwy stosunek do Kawek :) :flesje: Tak kurczę nie jestem do końca przekonany czy to sarkazm (Twój post) czy prawdziwy stosunek do Kawek :flesje: ;)

Tak daleko dopóki nie zdejmies nogi z gazu. Ale oczywiście bajkału nie przejedziesz bo silnik wyzionie ducha. Obrotomierz operuje chyba na czerwonym polu.

No to podaj namiar od kogo kupiłeś (ulica, adres).

Paliwo 98, a niby czemu? W instrukcji dla GSa podają, że trza lać 87 oktan wzwyż.

A przypadek GSa jaki ja opisałem też nie ednduro i instrukcję sprawdzania poprostu przetłumaczyłem. Nie kłamią w niej mam nadzieję?

Normalnie silnik ma cosik pincet koni, a wodę przejeżdża na podtlenku (800KM). A w jak to nazwać po imieniu, żeby w google znaleźć to tera nie wiem. Idem spać :bigrazz:

Generalnie to instrukcja mówi jak i kiedy wykonywać tą czynność. Dla przykładu: w GS 500E sprawdzamy po jeździe (silnik rozgrzany do temp. roboczej), stawiamy na stopkę centralną czekamy parę minut i wykręcamy bagnecik, czyścimy go, wkładamy spowrotem nie zakręcając, wyciągamy ponownie i mamy prawidłowy odczyt.

Morze orze? Morza i Chuck Norris nie zaora :bigrazz:

Dzięki, chopy. Już sobie pożyczę.

Może i nie ma, ale są faceci co się interesują kobietami :icon_mrgreen: A propo tych buggy. W Top Gear był też teścik facio takim piździkiem ścigał się po jeziorku z UWAGA: skuterem śnieżnym i skuter był jeszcze szybszy od buggy :bigrazz: i jezcze lepiej 3mał się wody :]

Can? Toż to chińszczyzna. Na zdjęciu wygląda ładnie. Nic więcej. W Canie jeździłem i dziękuję. No chyba, że ktoś nie ma 500zł na firmówkę.

Ktoś próbował? http://www.break.com/index/ridewater.html

Nie mam suwmiarki.

GS 500E. Jest coś takiego jak M10, M8 itp. http://www.motorshop.pl/?mode=shop&branch=24&page=1 Jakie byście stąd dobrali?

A ja głupi szukał pod "owiewka". To sziba je :lol:

Asiek, jakieś stronki/aukcje z takowymi?