Vatzeque

Trochę już pojeździłem na Roadattackach. Na początek zaznaczę, że miałem założone Battlaxy BT 54 i 45, złe nie były. Moje umiejętności nie są miażdżące (jeszcze :cool: ) po 3 latach na motorze, ale na tych oponach wiem, że mogę sporo i psychicznie jest inne podejście do jazdy. Co do samej opony to daje niesamowite wyczucie tego, co się dzieje w miejscu styku opony z nawierzchnią. Jadąć na rondzie na zimnych oponach czuję od samego początku jak stopniowo mi opona ucieka, rewelka normalnie. Jak wcześniej wspomniałem. Wielkiego doświadczenia nie mam, ale na moim Bandicie składam się głębiej niż znajomy na Fazerze, który jeździ od 8 lat. On jeździ na oponach dobieranych raczej przypadkowo, leżakowane, byle jak najtaniej. Ja położyłem nacisk na komplet opon jednego modelu, nowych i firmowych. Różnicę widać na zakrętach. Kurs Euro na dzień dzisiejszy to circa 3,4PLN Komplet na mynetmoto.com kosztuje z przesyłką 205EUR, czyli na Złote to jest 697. Naprawdę koszt nieduży, a możliwości i bezpieczeństwo opony dają nam spore.

Za 7tys. kupisz taki, że będziesz musiał dołożyć ze 2tys. PLN

Wrzucasz bieg jałowy i odpychasz się nogami :buttrock: Tak serio... co to za pytanie w ogóle? Nie kręć go powyżej 5tys. Z resztą B12 tą 7-kę musi łyknąć, tak mi się wydaje.

W moim Bandicie utrzymuje się to na jednakowym poziomie gdy jadę 130 licznikowe i więcej. Przy 140 na liczniku GPS wskazuje 128, przy 170 na liczniku jest 158 na GPS. Przy niższych prędkościach jest przkłamanie tylko o jakieś 6km/h.

Był już testowany w Motocyklu. Silnik ten sam co w Bandicie. Więc spokojnie można się zasugerować spalaniem, elastycznością i czym tam jeszcze :)

Też mi się zawsze tak wydawało.

Chyba wiem co kolega ma na myśli. Mam znajomego handlarza samochodów. Wiele ciekawych historyji opowiedział, a to jest jedna z nich drogie dzieci: Kupił pewien pan w salonie hondy (w Krakowie) Accorda ładnego i pięknego, i bezwypadkowego. Pan jeździł i się autem cieszył, dnia pewnego naprawy dokonać musiał, więc pojechał do serwisu jakiegośtam, żeby pieniążków na ASO przyoszczędzić. Serwis jakiśtam mówi: "autko pana miało przeszczep narządów". "Jak to?" - pyta kierowca. "A tak to, że jest w komorze silnika pewna tabliczka i połowy jej brakuje, tak jakby auto dostało i do tegoż miejsca szło bicie". Nikt po niczym innym się nie zorientował, że auto naprawiane, gdyby nie niepodrabialna tabliczka. Facet z buzią jak tornado do salonu, gdzie kupował, panowie w salonie natomiast twierdzą, że auto napewno niebite i radzą żeby pan sobie to sprawdził w dowolnym innym serwisie Hondy. Pan się zgodził, zaradni pracownicy podzwonili po "Hondach" i także inny serwis utwierdził pana, że ten samochód NAPEWNO nie miał wypadku. Kolega swoje odpracował w salonach sprzedaży aut i wiele jeszcze by można opowiadać :]

Po co winkle? Jest prosta :crossy:

Taki podwątek o przebiegach. Bandita kupiłem lipcem 2007 z Niemiec sprowadzony, ostatni wbity przegąd w Suzuki z 2003 (bodajże) z przebiegiem 12,500km :]

Weź ten, który ma ramę :buttrock:

Ta? Kup mi :]

Ktoś badał, czy silniki odpalane dwa razy częściej nadają się do kapitalnego przy mniejszym przebiegu? :icon_eek:

Ja na byłem Venso niedawno. http://vatzeque.neostrada.pl/tankpadtribal.JPG Minus jest taki, że jest on przezroczysty i troszkę mi się dostało powietrza, klej trzyma jak żyda za serce i ni cholery go wydostać na zewnątrz. Niemniej jednak wydaje się być solidny. Kolega ma już 2 lata na 929 naklejonego Keiti z kostuchą i jakość wykonania świetny. Nie niszczeje.

Było o tym koleżanko :P SZUKAJ

Czekaj, czekaj.... mięso kupujemy w lakierniczym lub motoryzacyjnym, a naftę w piekarnii?? ;)

Można, tylko po co? Użyj wyszukiwarki, a się dowiesz czemu w takim motocyklu nie ma to sensu.

Zawsze mi się wydawało, że ropa jest na Bliskim Wschodzie pod piaskiem... :D

Wielkie dzięki. Znaczy się mogę dostać ten pierścień osobno, czy nie? Bo jasno nie wynika z Twojej wypowiedzi.

Ja mam 3ci sezon AGV Airtech, za którego zapłaciłem 640zł i twierdzę, że to padło. A ktoś mi tu pisze, że NAXA jest boski. HIHIHI :icon_razz:

Panowie proszę o zajrzenie w temat: http://forum.motocyklistow.pl/Lozysko-glow...amy-t92669.html i wypowiedzenie się: 1. Jaka firma 2. Jakie numery łożysk do mojego B6

Na dalsze trasy mówię stoperom TAK Bez nich nie zrobiłbym 800km dziennie wracając z Anglii na motorze.

Dzięki za konstruktywne opinie. Jest tak, że ja się wymianą nie zajmuję tylko mam ludzi od tego :biggrin: Pogadam z nim i może rzeczywiście zaleci kupić osobno dobre łożyska i osobno uszczelniacze. JEszcze jedno pytanie w temacie: Jeśli bym miał kupić cały zestaw - łożysko i uszczelniacze, możecie podać jakichś dobrych producentów takich zestawów?

Brrrr :wink: Dowcip mi się przypomniał: Rozmawia dwóch kolegów w kilka lat po studiach. Jeden rzecze: - Wiesz Kazik, jak sobie pomyślę, jaki ze mnie inżynier to aż się boję do lekarza pójść.

Sam. Ba, nawet mam tytuł licencjata z filologii angielskiej :wink:

Znaczy się jaki to ten wiek?