Vatzeque

Też coś mam dla piórki: To tak apropo

Teraz się pogrążyłaś dziewczyno. Zamknięcie przepustnicy to nic innego jak hamowanie pojazdu.

To to http://www.osk-warszawa.pl ? Patrząc na cenę mniemam, że teorii motocyklowej nie było :] Prawda?

Nie ma przepisów przejściowych. Od stycznia obowiązuje nowe rozporządzenie, więc będziesz zdawał na nowych zasadach. Jeśli Twój OSK nie uświadamiał Cię o przeciwskręcie, to nie zdasz nowego egzaminu. Zgłoś się do OSK Klasa w Lublinie.

Pięknie dziękuję.

Pisałem, że sprawny.

Ubaw miałem z mojego kursanta, gdy wpadł na pomysł jazdy na drugim biegu "bez gazu" w ósemce, co mu odradzałem. Kręcąc ósemkę krzyczy do mnie: Patrz jak fajnie idzie. I j*b, gleba, nakrył się nogami. Kursant waga około 60-65kg. Motocykl CBF 250, sprawny, dodam :)

Moze mnie ponioslo Adamie. Przepraszam Ciebie. Teraz wsiadam ma motocykl i jade do Chorwacji sie odprezyc. Do uslyszenia za dwa tygodnie najpewniej :) Jakos damy rade we czworo ma jednym, ale trzeba ciac koszta.

Przynieść trzeba młot udarowy, bo beton jesteś. Zbrojony. W Żorach żadna szkoła nie uczy czym jest moment prostujący, czy głupi przeciwskręt, a jak kursant tańcuje nogami na prostej przy minimalnej prędkości - po co uczyć dosiadu. Mam więc nadzieję, że nie wypowiadali się żorscy instruktorzy. Aha, 3 lata temu, gdy moja kobita szła na "szkolenie" do większej żorskiej szkoły, to instruktor pytał jej na placu "to co chcesz robić?" Ale to taki instruktor jest profesjonalistą.

Jako smaczek dodam, że motocykl w czasie kontroli od dwóch dni nie miał ważnego badania technicznego, ani słowa od policjanta na ten temat :D Mów mi Ra.

Bo w 20h kursant nabywa znacznie większą wiedzę i umiejętności, niż z instruktorem, który jeździ przed kursantem w punto rozmawiając przez telefon z kolegą/koleżanką i w dupie mając kursanta. Instruktor, który nie usiądzie jako pasażer nie ma pewności za metodykę, którą stosuje lub jej brak. Motocykle zazwyczaj są dwuosobowe, wypadałoby pokazać zjawiska zachodzące przy jeździe z pasażerem nie wspominając o pomocy w zrozumieniu przeciwskrętu, czy nauczenia "wytrzymania", aby nie wchodzić za wcześnie w zakręt. Ale g*wno o tym wiesz. Nie komentuj spraw nauczania, skoro nie masz pojęcia o pedagogice i metodyce nauczania. Chamem możesz zostać - Twoja wizytówka. Piecyku Czym dla kogo jest potwierdzenie zajęć, niechaj będzie. Ja się podpiszę, gdy szkolenie zakończę. Przykład nieprawidłowego karania mandatem właśnie za brak wpisu o rozpoczęciu przytaczał nawet emerytowany pułkownik drogówki mój wykładowca z kursu instruktorskiego, człowiek mądry i znający świetnie przepisy; jedyny policjant, którego za to szanuję. Nie chodzi o krótkofalówkie. Krew by Cię zalała gdy, któraś już kontrola kończy się na przepychankach z policjantem na temat jednego głupiego wpisu. Była okazja nagrać, to nagrałem i wrzuciłem. Powinieneś wiedzieć, że szczególnie w sferze szkoleń kandydatów na kierowców papier przyjmie wszystko ;)

Oddając papiery rzekł tylko "do widzenia". Pomimo spotkań z indolencją policji na każdym kroku troszkę wierzę, że się nauczył. Pewnie, że nie afera. Standard.

Temat wrzucam tutaj, bo jest związane ze szkoleniem :P Teraz do rzeczy. W trakcie szkolenia na jednym motocyklu z kursantem postanowiłem zatrzymać się na wjeździe do posesji gdzie ustawiła się policja z radarem, aby coś wytłumaczyć . Po zejściu z motocykla policjant rzecze, że "chyba tak szkolić nie wolno". To mówię mu, że wolno. Wtedy on kazał przygotować papiery do kontroli, dodatkowo orzekł, że nie mam oznaczenia L z tyłu, a tablica była umieszczona na motocyklu, tylko policjant tyłu motocykla nie widział. Jakim debilem trzeba być, żeby tak twierdzić bez popatrzenia na tył maszyny? Rzucił okiem na kartę przeprowadzonych zajęć kursanta i zaczął się czepiać wpisu rozpoczęcia zajęć. Wyciągając dokumenty od razu włączyłem nagrywanie w smartfonie, bo wiedziałem, że będzie ciekawie (lepsza akcja była z bałwanami z żorskiej policji rok temu, niestety nie nagrałem).

Nie widział, że nad nim jest most?

Kup nowe "chińczyki" http://www.ebay.co.uk/sch/i.html?_sacat=0&_from=R40&_nkw=gsx-r%20600%20brake%20disc&_sop=2

Ilu sekundowy dystans utrzymałeś za VW?

Stawiam tezę, że po prostu pewne opony "nie pasują" do geometrii danego motocykla i dlatego tak się dzieje. Zauważcie, że producent motocykla w instrukcji proponuje jeden, dwa modele opon jakie należy zakładać, bo inne mogą być "nie kompatybilne". W przypadku samochodów producenci nie proponują chyba konkretnych modeli opon..

Znaczy, że kręcenie ósemki dzieje się bez przeciwskrętu?

Koła zawiozłem. Wyważał mój kolega, dobry fachowiec mechaniki motocyklowej, byłem przy tym obecny. Dlaczego?

Hah. Udowodnij teraz sprzedawcy, że opona jest wadliwa, gdy na oko nie widać nic, prócz lekkiego bicia góra-dół. No i bez gum bym był jakiś czas, a na urlop jadę 6go czerwca. Zeszmacę je przez cały sezon ile wlezie i za rok nowe kupię.

Opony nowiutkie.

Pacjent to Suzuki GSR 600 '06. Motocykl ściąga w prawo bezustannie. Motocykl jeździł prosto do czasu zmiany opon. Założyłem opony Pirelli Diablo 120 przód i 180 tył (takie rozmiary jak zaleca producent), nowe tegorocznej produkcji. Pewne rzeczy wykluczyłem: 1. Zbieżność kół sprawdziłem metodą "na sznurek", przednie koło względem tylnego jest idealnie proste. 2. Regulacja łańcucha jest idealnie ustawiona po obu stronach. 3. Rury zawieszenia przedniego symetrycznie "wpuszczone" w półki. 4. Siedzę prosto, stoję i tak ściąga. Aby jechał prosto trzeba się meeega wychylić ciałem do lewej. Problem ewidentnie pojawił się po zmianie opon. Opony ch*jowo odlane, bo na tył trzeba było dać 55gram, na przód chyba 20gram. Już nigdy Pirelli :/ Może ktoś mi tu odkryje Amerykę......

Pleciecie, a nikt rozporządzenia nie poczyta. Posiadanie kategorii A1 prawa jazdy nie uprawni do zrobienia kat. A w wieku lat 20. TYLKO kat. A2 uprawni do zrobienia kat. A w wieku lat 20. Nie mając żadnej kategorii, A można będzie robić mając lat 24.

Zapomnieć o hamowaniu pulsacyjnym motocyklem. pdasiek, w nawiązaniu do opisu; każ narzeczonej ubierać kask do jazdy ;)

Jak sobie pomyślę o moim pierwszym, krzywym GSie, a teraźniejszym motocyklu, tooo.... Nie zgadzam się :)